Z drogi to się nie startuje tak z przypadku, obstawiam że było tankowanie, do tego widzę chyba bagażnik podczepiany więc masa startowa jest już zapewne gdzieś w górnych granicach, a do tego jeszcze facet ciągnie samolot ogonem po asfalcie z dużym kątem natarcia zamiast nabrać prędkości i dopiero poderwać maszynę. Mówiąc krótko - przeliczył się chłop. Mam nadzieję, że wszyscy żyją.
Komentarze (61)
najnowsze
- ?