Dogonił listonosza na ulicy Lublina z awizo w ręce, ale listu i tak nie dostał
– Nie wydaje mi się, żeby to było w porządku. Przecież dogoniłem listonosza, a i tak musiałem iść na pocztę – opowiada mężczyzna, który doręczyciela gonił z awizo w ręku. Co na to Poczta Polska?
xandra z- #
- #
- #
- #
- 334
Komentarze (334)
najlepsze
Zapytaliśmy
To tylko kwestia przepisów - nikt nie musi na to wydawać majątku z podatków.
To samo, co w przypadku „wujowego” adresu pocztowego.
Ani pocztowej.
To samo, co jak listonosz zgubi i „grażyna” nie podpisze.
To samo, co jak ktoś włamie ci się do skrzynki pocztowej.
@James_Owens: wskaż trzy różnice ¯\_(ツ)_/¯
To samo, co jak nie masz mieszkania i/lub metalowej skrzynki na listy.
Ten sam, który zapewnia ci darmowy adres pocztowy i skrzynkę na listy.
@James_Owens: coś jeszcze? ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Ale jak widać dobre uargumentowanie działa cuda.
U mnie po grubej skardze (awiza do biura, gdzie od 7 do 20 przynajmniej kilka osób jest) to przyleciał przepraszać i prosić o wycofanie skargi bo mu premie chcieli zabrać.
Komentarz usunięty przez moderatora
¯\_(ツ)_/¯