Hejt wylał się na autora tego nagrania. Dlaczego? Bo jechał przepisowo!
Bardzo umowne podchodzenie Polaków do ograniczeń prędkości jest zjawiskiem dość powszechnym. Niestety. Ta sytuacja jest jednak o wiele poważniejsza, ponieważ nie mówimy już o milczącym przyzwoleniu społecznym na łamanie przepisów, ale o piętnowaniu osoby, która przepisów nie chce łamać!
motocaina z- #
- #
- #
- #
- #
- 353
Komentarze (353)
najlepsze
@Bajo-Jajo: Nie ma tutaj zaskoczenia.
Minusujcie zjeby podobni jemu
I bardzo dobrze ze hejt sie wylal na przyglupa
Jak jest taki przepisowy to po #!$%@? wyprzedza ta ciezarowke
I znowu zwalnia do 50 a janusz w tirze jedzie szybciej
To #!$%@? bedzie specjalnie wyprzedzal i potem spowalnial zamiast pozwolic zeby jechal, i tak by mu tym tirem odjechal przez wsie
Jak mnie #!$%@?
Skoro ta ciezarowka go dogonila to znaczy ze srednio jedzie szybciej. Bez sensu jest jej wyprzedzanie aby potem znowu zwolnic.
Gostek jedzie niekonsekwentnie i tym utrudnia zycie innym. Ale to dla wielu tutaj jest niepojete.
Zjechanie na bok w nocy, bo jakiś furiat ma za ciężką nogę? No chyba tylko po to, zeby skosić jakiegoś dziadka bez odblasków - weź się w łeb puknij
Ciężarówka zaczyna wyprzedzanie w miejscu dozwolonym. Zakończenie wyprzedzania dyskusyjne ale ogólnie ok, bywają gorsze.
obszar zabudowany, a nagrywający dalej jedzie na długich [BO MJE WYPSZEDZIŁ TO MU POŚFIECE HEHE] Gasi je dopiero jak wyprzedziała go ciężarówka, co widać po odbiciu na przyczepie. A powinien przed wjazdem do wioski.
po chwili jest ograniczenie do 40, więc cieżarówka zwalnia. co na to nagrywający? Długie
po za tym.
nagrywajacy jedzie przed
Poczytaj moze PoRD zanim będziesz aie wypowiadał i robił z siebie ignoranta. Obecnie PoRD nie zabrania stosowania swiatel drogowych ("dlugich") w terenie zabudowanym.
@Snuq: Tłumaczenie z tyłka. Zwierzęta mogą wyskoczyć wszędzie. Czy to z lasu czy to z pola. Z lasu prędzej dzik, a przebiegi nocne między polami mają sarny i jelenie.
Dla mnie sytuacja niejasna. Albo się boi i jedzie w niezabudowanym 70km/h cały czas, albo robi się dziwnie kiedy zostaje wyprzedzony i wtedy już może