Amerykanin zbiera niedopałki w Poznaniu. Miejsca po nich zaznacza "kredą wstydu"
Będąc w Poznaniu, zauważyliście kręgi nakreślone kredą na chodniku? Przyjrzyjcie się bliżej: bardzo możliwe, że oznaczają one porzucone na ziemi niedopałki papierosów. Filtr może rozkładać się nawet kilkanaście lat, uwalniając toksyczne substancje.
marcwandas z- #
- #
- #
- #
- #
- 254
Komentarze (254)
najlepsze
@prawdziwek: Pierdo#$%sz o petach. Na nic nie ma przyzwolenia a papierki i patyczki też leżą. Nie ma znaczenia czy to pet czy papierek po snikersie. Akurat to drugie rozkłada się deczko dłużej. Niestety ludzie śmiecący czymkolwiek to bydło i nie wyedukujesz.
W porównaniu ze Stanami Polska to bardzo czysty kraj.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nawyki #!$%@? boomerów przejęte przez pokolenia kuckoldów.
Nie wzięło się to z nikąd, kultura eksploatowania i zagrabienia wszystkiego dla siebie.
A potem niech się martwią następni, najlepiej młodzi.
Mój stary wywala je nawet na własnym trawniku, stojąc obok popielniczki.
Taka jest kultura palenia w Polsce, śmietnik/popielniczka to lawa.
A plucie po każdym pociągnięciu to obowiązek
1) nie pety są problemem ale kreda, która zwraca uwagę na problem, bo przecież kto tak maluje chodnik to będzie malował ściany (xD)
2) nie będzie Amerykanin pouczał dumnych potomków husarii, niech idzie u siebie mazać. Że mieszka w Polsce? Nie ma to znaczenia!
Nie wspominając już, że takie rzucanie petów gdziekolwiek to po prostu buractwo i ignorancja.
To tylko pecik, hehe, zaraz wiaterek zdmuchnie, hehe
W stanach mają większy burdel, więc mogę wyrzucić pecika, hehe