Dramat pacjentów poznańskiego szpitala. "W nocy jesteśmy zdani sami na...
Umieralnia, tak o jednym z oddziałów covidowych szpitala miejskiego w Poznaniu mówią pacjenci. - Zostawia się ludzi na całą noc i nie wolno nikomu wciskać przycisków alarmowych. Chorzy umierają mimo wołania i krzyków.
ZdrowaPolskaWodka z- #
- #
- 270
Komentarze (270)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@yd6d7hhds:
Nie no, prywatnie zdecydowanie lepiej traktują. Problem w tym, że wykopki myślą, że prywatna służba zdrowia się spisze idealnie, bo prywatna stomatologia czy weterynaria działa dobrze...
Zapominają, że jak trzeba operację czy leczenie onkologiczne to ogrooomne koszta i rozbudowana infrastruktura, a prywatny ubezpieczyciel i szpital będzie kombinował aby jak najmniej
Starość i śmierć śmierdzą. Wystarczy, że jedna osoba na oddziale zwymiotuje i cały oddział capi dopóki nie zostanie wywietrzony. Tak to niestety wygląda. Jak się jeszcze któryś z pacjentów posra to już w ogóle jest dramat.
I na maleńka chwilę oddzielmy proszę kwestię: BO NALEŻY pomagać od realiów
@deathcoder: Naród olewa, bo przestał ufać komukolwiek . To nie wina narodu. Jeśli robią cię w choooja raz, drugi i trzeci, to tylko frajer uwierzy czwarty raz.
A
Po prostu czlowiek otoczony cierpieniem musi dostac pewnej znieczulicy, inaczej nie moglby funkcjonowac, gdyby kazdy krzyk bolu w szpitalu powodowala u niego ciarki na plecach i bieglby do pacjenta. Taki lekarz/pielegniarka by sie wykonczyl psychicznie po tygodniu.
Dle mojej rodziny tez to bylo szokiem jak pod koniec zycia babcia a pozniej dziadek
@ainam102: Dokładnie. Sami lekarze starej gwardii temu przyklaskiwali bo dzięki temu mieli popyt na usługi w gabinetach prywatnych. Byli sędziami we własnej sprawie i skończyło się jak się skończyło. Tu nałożyło się parę różnych interesów a stracili na tym wszyscy.
Zabrali mu część personelu żeby na narodowym byli.
Nie dostali kasy za leczenie covidów.
Lekarze i pielęgniarki którzy mieli cokolwiek oleju w głowie pojechali za granicę.
Kogo twoim zdaniem dyrektor ma zatrudnić? Sprzątaczki? Jedyne co może zaproponować to 2500zł brutto więc NIKT nie będzie nadstawiał karku