Kraków: Czy to księża zabili młodego studenta?
Morderstwo studenta z Krakowa od 26 lat czeka na wyjaśnienie. Tropy prowadzą do duchownych. O tym, że Robert Wójtowicz nie żyje, dwójka księży miała opowiedzieć swoim kolegom z seminarium podczas wyjazdu na Maltę. "Może lepiej zostawić tę sprawę Bogu, po co drążyć".
byferdo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
Komentarze (101)
najnowsze
Jeżeli to prawda, to jest to zwykła niewierząca bestia w suntannie.
Jeżeli religia mówi X, to stosujesz się do X - jeżeli robisz inaczej, nie jesteś wierzący, a jedynie wycierasz sobie gębę religią.
@delnomad: No ja nie jestem zwolennikiem takich metod. Podczas tortur człowiek przyzna się do wszystkiego, tylko skąd wiadomo, że to prawda?
Można tylko liczyć, że sprawców ruszy sumienie. Dowody raczej zbyt słabe, żeby utrzymały się w sądzie. Inaczej już by siedzieli.
Bo do takich rzeczy sie przyznawali po torturach.
Ale z cialem akurat masz racje, zaraz wyjdzie czy mowi prawde.
Gorzej jak zameczysz na smierc niewinnego ktory nic nie powie, bo tego po prostu nie zrobil?
Ciekawi mnie o jaki park w Mistrzejowicach chodzi. W okolicy są trzy - park tysiąclecia, park dookoła fortu Batowice i planty mistrzejowickie