Ks. Isakowicz-Zaleski: Bankructwo Kościoła? Gorsze jest jego bankructwo moralne
"Tak, jest takie niebezpieczeństwo, choć moim zdaniem o wiele gorsze jest bankructwo moralne" - mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. "Dziś jesteśmy świadkami, że dorobek wielu pokoleń uczciwych księży, ludzi świeckich jest niszczony przez nieumiejętność rozwiązywania trudnych spraw".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 76
Komentarze (76)
najlepsze
A co jeśli księża od zawsze molestowali seksualnie dzieci, i od zawsze było to ukrywane, tylko kiedyś ich władza nad umysłami ludzi w połączeniu z brakiem takiego medium jak internet sprawiała, że nigdy to nie wychodziło na jaw? I dlatego nigdy wcześniej takich "trudnych spraw" nie rozwiązywano, bo oficjalnie ich nie było, ale nieoficjalnie
@R187:
@R187: Przecież tajemnicą poliszynela jest, że jeżeli któryś syn w rodzinie był ciepły, to się posyłało do seminarium, żeby nie przynosił wstydu rodzinie.
@marw: Spadek wpływów oraz rzeszy wiernych może poruszyć beton wyżej, aby ludzi przekonać do powrotu. Dopóki wierni chodzili i płacili, po co ruszać swoich?
No raczej nie, gdy krzywdzi się osoby postronne.
Może po prostu kościół ma coś w sobie, coś w swoim jądrze, co powoduje, że przyciąga osoby zdegenerowane? Bo wymienić się potencjalnie degenerujących rzeczy da sporo - nieskazitelne przekonanie o własnej słuszności. Kto rości sobie prawo do zbawienia wszystkich? Kościół. Kto rości sobie
Sam kościół sobie nie poradzi teraz bo musi zniknąć pokolenie myślące "Złe mówienie o kościele to Zło" -> dlatego tak jak napisałeś powinno się zaangażować świecką komisję (lepszą niż ta obecna) do wyrwania chwastów.
@wykopek132: Zgadza się. Fachowo nazywa się to "zaburzeniem podejścia do winy". Z jednej strony masz ludzi grzesznych, ale z drugiej strony Ci sami grzeszni ludzie zawsze uzyskają rozgrzeszenie.
Ten problem istnieje od
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To współcześnie zbędna instytucja w Polsce. A moralność zależy od dobrego wychowania i edukacji a nie religii bądź kościoła.