![Pani Ewa wyjechała, a sąsiad wszedł z piłą na jej działkę. Oto skutki [VIDEO]](https://www.wykop.pl/cdn/c3397993/link_1615404847uIi9JqEwx2fu86MdRG7Foy,w300h223.jpg)
Pani Ewa wyjechała, a sąsiad wszedł z piłą na jej działkę. Oto skutki [VIDEO]
Pani Ewa wyjechała z domu na weekend, a gdy wróciła zastała widok, który ją zszokował: - Mój ogród został zniszczony. Przepiękne drzewa, dla których kupiłam tę działkę zostały ścięte pod moją nieobecność - mówi pani Ewa. Sprawą zajmuje się policja, a nam udało się skontaktować z sąsiadem...
+695
pokaż komentarz
Tak samo potraktować ręce sąsiada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1409
pokaż komentarz
@pavel_ski: po co? Występujesz o zabezpieczenie majątku w poczet przyszlych odszkodowań i typ traci płynność lub nawet nieruchomość... zaboli bardziej niż uwalone rączki...
+489
pokaż komentarz
@tussipect: pisz mi więcej
+258
pokaż komentarz
@pavel_ski: ależ bym Ci życzył pożyć z dekadę w systemie, w którym feruje się wyroki w surowości i trybie wykopowym.
+230
pokaż komentarz
@tussipect: w normalnym kraju pewnie tak, w p0lsce będzie się sprawa ciągnęła latami i skończy marnym odszkodowaniem
+162
pokaż komentarz
@tussipect: Ta, żeby to było takie proste w polskim systemie prawnym. Ugrzęźniesz na wycenach przez biegłych, a jeszcze się okaże że sąsiad to ma szwagierkę w sądzie i dziwnym trafem twoja teczka sprawy zniknęła albo została zalana kawą.
+42
pokaż komentarz
w systemie, w którym feruje się wyroki w surowości i trybie wykopowym.
@Bartpabicz: I to na podstawie artykułu z esopot.pl, przesłuchanie stron i świadków jest zbędne ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie wiem jak te sądy mogą tak długo prowadzić sprawy, wykopek wyrok wydaje w max. 2 minuty.
+99
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@tussipect: Wniosek o zabezpieczenie oddalony ze względu na brak interesu prawnego.
+3
pokaż komentarz
Występujesz o zabezpieczenie majątku w poczet przyszlych odszkodowań i typ traci płynność lub nawet nieruchomość
@tussipect: fajnie brzmi, tylko... czy w Polsce sie cos takiego wygrywa? Pytam, bo ostatnio w mediach i prasie pojawia sie sporo absurdow o charakterze prawnym i w zasadzie niczego nie mozna byc pewnym
+2
pokaż komentarz
@baronio: Oczywiście, że tak. Te najbardziej medialne sprawy to zazwyczaj pieniacze, którzy odwołują się w nieskończoność, a potem się dziwią że sprawy trwają po 10 lat.
+15
pokaż komentarz
@pavel_ski: Co za skr**&wel. Za niskie kary są za zniszczenie mienia!
0
pokaż komentarz
@pavel_ski: policja umorzy postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy.
+7
pokaż komentarz
@Bartpabicz: nie tak łatwo wqurwić wykopków jak ci się wydaje
Albo inaczej, jak często wchodzisz z piłą na podwórko sąsiada powycinać JEGO drzewa? No mi się jeszcze nie zdarzyło. Fakt nie mają za dużych działek i wysokie drzewa to trochę głupota ale wziąć i powycinać? No poyebany typo. Niech mu dowalą ze 150 tys. Choćby za zniszczenie czyjejś własności.
+18
pokaż komentarz
@xp17: Ja mialem dom w Nałęczowie. Uzdrowisko k$!@a. Quady i krosy zap#@?$$!aja po lasach caly dzien. Drzewa tnie każdy. Nikt o nic nie dba. Polactwo zj#$?ne.
0
pokaż komentarz
@nocodename: argumentem za jest to że jeśli jest wysokie drzewo zaraz po domu to w czasie burzy może zniszczyć dom sąsiada i przygnieść domowników
-3
pokaż komentarz
@nocodename: Ten las był twój?
-1
pokaż komentarz
bo drzewa i zwierzęta slużą do palenia w piecu i jedzenia.
@xp17: dokladnie. A kto nie pali w piecu zwierzetami i nie je drzew nie ma zadnych praw.
Oh wait... (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞
0
pokaż komentarz
@artem17: ale jak nie ma znajomości to z Gminy dostanie karę za wycinkę bez pozwolenia. Ostatnio za to ściągają a kary są bardzo wysokie. Tępak będzie jeszcze płakał.
-3
pokaż komentarz
@xp17: Mieszkasz w domu? Patrząc na twój komentarz szczerze wątpię. Drzewa w otoczeniu są spoko dopóki nie rzucają Ci cienia na całą twoją działkę. Chcesz mieć ładny ogródek chu** sąsiad ma drzewa które powodują że u Cb rośnie tylko mech. Dodatkowo sprzątasz cudze liście ze swojej działki.
więcej komentarzy(9)
+362
pokaż komentarz
Tłumaczenie sąsiada
- To były bardzo wysokie drzewa, rzucały cień na mój dom, nie mieliśmy w ogóle słońca - mówi. - Rozmawiałem z sąsiadką i mówiłem jej o tym. Nie wiem dokładnie kto jest właścicielem tamtej działki, ale rozmawiałem z taką starszą kobietą, która tam chodzi z psem i mówiła, że ona z córką sobie nie poradzi z tymi drzewami. No to ja powiedziałem, że jak będę miał kilku chłopa, to my te drzewa zetniemy. No i tak zrobiliśmy. Ona nawet mówiła, że nie chce żadnego drewna widzieć u siebie na działce, no to przerzuciliśmy od razu kłody na moją stronę.
+591
pokaż komentarz
Ona nawet mówiła, że nie chce żadnego drewna widzieć u siebie na działce, no to przerzuciliśmy od razu kłody na moją stronę
@orkako: xD Nie dość, ze dewastuje, to jeszcze złodziej. To się teraz zdziwi na ile biegły wyliczy wartość takiego drzewa do odtworzenia (a wyliczy na kilkadziesiąt tysięcy sztuka).
+371
pokaż komentarz
@orkako: Mam nadzieję, że jeszcze jego potomkowie będą spłacać zarówno karę za wycinkę zdrowych drzew bez pozwolenia, jak i sowite odszkodowanie dla właścicielki działki.
+81
pokaż komentarz
@orkako i temu zawsze trzeba mieć wszystko na papierze. Gość mógł nie kłamać i zrobić to z dobrego serca... No ale jak to mówią : kto ma miękkie serce musi mieć twarda dupę
+8
pokaż komentarz
@wolodia: przeciez on tego nie wycinal tylko jakas firma ktora sie w ogole zgodzila chodz mogla sie nie zgadzac
-11
pokaż komentarz
a wyliczy na kilkadziesiąt tysięcy sztuka).
XD
@MinisterPrawdy: zapłaci maks kilka tysi
+97
pokaż komentarz
zapłaci maks kilka tysi
@Opipramoli_dihydrochloridum: Nie wiesz o czym mówisz. Kilka tysi to on może dostać nawiązki w wyroku karnym. Jeśli właścicielka będzie chciała naprawienia szkody, to naprawienie szkody powinno polegać na przywróceniu stanu przed szkodą, a więc posadzeniu kilkudziesięcioletnich drzew. Kilka tysięcy to na rynku kosztuje posadzenie jednej większej sadzonki, powiedzmy ok 10 lat. przeniesienie dorosłego drzewa to co najmniej 10 kafli i ryzyko rzędu 50%, a my tu mówimy o przywróceniu w 100% co najmniej kilku dorosłych drzew, które najpierw trzeba od kogoś kupić.
-38
pokaż komentarz
@MinisterPrawdy: Drzewa na takiej działce to żaden sąd nie pozwoli posadzić
+65
pokaż komentarz
@MinisterPrawdy: sądy nie wiedzą co mówią
. . . kliknij, aby rozwinąć obrazek . . .
źródło: C1E76D37-E237-4192-BF02-831E8BD7D2BE.jpeg
+25
pokaż komentarz
@Opipramoli_dihydrochloridum: To jest wyrok z czasów gdy obowiązywała lex Szyszko. Te dwie sytuacje są w ogóle niemożliwe do porównania.
+5
pokaż komentarz
@NotorycznyMiotaczSledzi: to jest kara za, cytat:
spowodowanie zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach.
-4
pokaż komentarz
@MinisterPrawdy:
Tak się składa, że to wierutna bzdura. Podałeś kwotę potencjalnych kar administracyjnych za nielegalną wycinkę drzew. Odszkodowanie zostanie wypłacone w oparciu o wartość drewna, a będzie to max.100-150 zł za metr przestrzenny. (w zależności od gatunku).
Znam takie sprawy, gdzie na zlecenie koncernów energetycznych prywatne firmy robiły wycinki pod liniami. Wpadały, cięły i wypadały. Wiele spraw trafiło do sądu. Nigdy wartość odszkodowania nie dobiła nawet do 10 kpln.
0
pokaż komentarz
@MinisterPrawdy:
Pokaż mi choć jeden wyrok gdzie nakazano odsadzić drzewo. Zacieram rączki i czekam :-)
+1
pokaż komentarz
@wolodia: A potomkowie to z jakiej racji? Czego są dzieci winne debilu? Faceta do sztumu albo wybatorzy albo niech płaci kobicie odszkodowanie.
+1
pokaż komentarz
@orkako: sasiad debil, mogl sie nie przyznac i nic by mu nie udowodnili o ile ktos by nie sypnal
0
pokaż komentarz
A potomkowie to z jakiej racji?
@KociaLapa: Bo zobowiązania się dziedziczy. Słyszał kiedyś o tym?
+1
pokaż komentarz
@orkako: totalny debil
+1
pokaż komentarz
@dziedzicpruski: OK to jak twój ojciec kogoś zamorduje i umrze przed datą egzekucji w przypadku KŚ to co mamy KŚ scedować na Ciebie? XD Puknij się w łeb. I zobowiązań można się zrzec.
Boże mentalność niewolnika w Polsce to jest k%#%a standard. Dziecko które nie ma wpływu na decyzje ojca ma za niego odpowiadać prawnie. Kisnę.
+1
pokaż komentarz
@KociaLapa: A słyszałeś, że jest prawo karne i prawo cywilne. Kisnę na maksa.
0
pokaż komentarz
@dziedzicpruski: gościu to się nazywa argument z absurdu to po pierwsze po drugie pokazuje ci cymbale jeden ze nie można ludzi skazywać za winy rodziców... to jest system niewolniczy jełopie. I taką masz właśnie mentalność. Typowy cebularz.
0
pokaż komentarz
@KociaLapa: Wiem, że nie zrozumiesz, ale odszkodowania przechodzą do spadku. To nie jest kara.
Jeśli spadkobiercom się nie opłaca przyjąć spadku po zadłużonym krewnym, to mogą taki spadek z długami odrzucić.
https://prawo-spadkowe.pl/dziedziczenie-spadkobierce-dlugu-odszkodowanie-poznan
-1
pokaż komentarz
. Odszkodowanie zostanie wypłacone w oparciu o wartość drewna, a będzie to max.100-150 zł za metr przestrzenny. (w zależności od gatunku).
@Dr_Miko: co za bzdura. Rozumiem, ze wartosc zniszczonego auta jest ustalana w oparciu o cenę złomu?
-1
pokaż komentarz
@qwe_: oj jak ja lubię teoretyków zza monitora
Drzewo jest warte tyle ile wart jest materiał w nim zawarty. Tak się wycenia w takich przypadkach.
Odwrócę przykład: samochód jest wart tyle ile przeciętnie za niego się na rynku płaci. Wartość sentymentalna nie ma znaczenia, a stan zachowania ma wpływ znikomy. Nigdy też nie ma wyroku w ewentualnie kwestionowanym procesie odszkodowawczym, że poszkodowanemu trzeba "oddać analogiczne auto". Powołuje się biegłego, który to wycenia. A sposób wyceny już przedstawiłem.
Wykopki będą jednak pisać: "sąd każe odsadzić drzewo" lub "zasądzi kosmiczne odszkodowanie".
Facio największy problem to będzie miał z tym, że przywłaszczył drewno z wycinki - będzie odpowiadał za kradzież.
-1
pokaż komentarz
@Dr_Miko:
Drzewo jest warte tyle ile wart jest materiał w nim zawarty. Tak się wycenia w takich przypadkach.
Sam wychodzisz na teoretyka zza monitora. Ty chcesz porównać wartosc drzewa z terenow zalesionych do wartości drzewa na prywatnej działce mieszkaniowej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jesteś niepoważny.
Wartość sentymentalna nie ma znaczenia, a stan zachowania ma wpływ znikomy.
Wartosc sentymentalna ma bardzo duże znaczenie, w powództwie cywilnym sad zawsze będzie brał to pod uwagę. Kobieta może również domagać się przebadania przez biegłego psychologa i tę opinię sad również bierze pod uwagę.
Nigdy też nie ma wyroku w ewentualnie kwestionowanym procesie odszkodowawczym, że poszkodowanemu trzeba "oddać analogiczne auto". Powołuje się biegłego, który to wycenia. A sposób wyceny już przedstawiłem.
Nie masz zielonego pojęcia o czym piszez. Sposób wyceny podawany przez Ciebie jest brany pod uwagę jedynie na terenach zalesionych.
Facio największy problem to będzie miał z tym, że przywłaszczył drewno z wycinki - będzie odpowiadał za kradzież
Nie za kradzież a przywłaszczenie. Radzę się jednak dokształcić z prawa "teoretyku zza monitora"
-1
pokaż komentarz
@qwe_:
ekhm - wskaż mi choć jeden wyrok przy wycince drzew gdzie cyt. "Wartosc sentymentalna ma bardzo duże znaczenie, w powództwie cywilnym sad zawsze będzie brał to pod uwagę. Kobieta może również domagać się przebadania przez biegłego psychologa i tę opinię sad również bierze pod uwagę."
Choć jeden proszę i będę gotów odklepać jak Najman :-). Taki autorytet prawny jak Ty z pewnością nie będzie z tym miał najmniejszego problemu :-). Zainteresowana wykorzysta go z pewnością w sądzie i powoła się na tę konwersację, aby udowodnić wartość szkody i słuszność wysokości oczekiwanego żądania.
Wyraźnie napisałem, że "przywłaszczył", niepotrzebnie uzupełniłem, ale wiem, że musisz spróbować za coś schwycić, więc potraktuj to jako koło ratunkowe spowodowane późną porą.
Co do metod wyceny, alternatywna jest tu do zastosowania zasadniczo tylko jedna z metod - metoda zwana odtworzeniową, w której wycenę opiera się na kosztach odtworzenia nasadzeń. Wychodzi równie niekorzystnie jak oparta na wartości surowcowej.
-1
pokaż komentarz
Choć jeden proszę i będę gotów odklepać jak Najman :-). Taki autorytet prawny jak Ty z pewnością nie będzie z tym miał najmniejszego problemu :-). Zainteresowana wykorzysta go z pewnością w sądzie i powoła się na tę konwersację, aby udowodnić wartość szkody i słuszność wysokości oczekiwanego żądania.
@Dr_Miko: otoz ja miałem taka sytuację, ale u mnie i tak będzie apelacja (za niskie zadośćuczynienie). Oczywiście, ze sad bierze takie rzeczy pod uwagę, ale trzeba umieć udowodnić szkodę. Taki gamoń i antyautorytet prawny jak ty pewnie nie potrafi, wiec nie dziwota, ze napisales to co napisales. Większość osób oraz prawników takich szkód nie potrafi udowodnić.
Nie dziwie się również, ze nie mogłeś znaleźć podobnych wyroków, bo takich sytuacji jak z wykopu praktycznie nie ma. Tutaj zostały naruszone dobra osobiste tej kobiety, ponieważ te drzewa tworzyły mały azyl, pomagały w wypoczynku i podnosiły jej zdaniem wartosc działki i z tego względu ja zakupiła.
Druga sprawa, ze istnieje coś takiego jak hierarchia aktów prawnych oraz powoływanie się na wyroki w podobnych sprawach. Wycinka drzew z terenów zalesionych lub przeznaczonych na wycinkę z całą pewnością nie jest sprawą podobną.
Wyraźnie napisałem, że "przywłaszczył", niepotrzebnie uzupełniłem, ale wiem, że musisz spróbować za coś schwycić, więc potraktuj to jako koło ratunkowe spowodowane późną porą.
Nie, nie napisales wyraźnie " przywłaszczył", nie kłam. **napiales wyraźnie "ukradł", prawniku od 7dmiu boleści.
Co do metod wyceny, alternatywna jest tu do zastosowania zasadniczo tylko jedna z metod - metoda zwana odtworzeniową, w której wycenę opiera się na kosztach odtworzenia nasadzeń. Wychodzi równie niekorzystnie jak oparta na wartości surowcowej.
Nasadzenie nowych drzew, które wyrosną do podobnej wielkości za 10 lat z całą pewnością nie zmieści się w ramach naprawienia szkody i doprowadzenia działki do stanu poprzedniego. Wyceniana ma być wartosc szkody dla właścicielki, szkody nie musza być w tym przypadku materialne.
Taka sytuacja jest bardzo łatwa do wygrania w sądzie z pomocą inwersji - gdyby sąd nie orzekł na rzecz powodki zadnego zadośćuczynienia to oznaczałoby to, ze mozna bezprawnie wejść na dowolną działkę i wyciąć komuś drzewa i krzewy" i nie ponieść za to praktycznie żadnych konsekwencji.
Twoim tokiem rozumowania to mogę sobie pod Twoja nieobecność wejść na teren twojej działki i powycinać wszystkie krzewy, zrobić dosłownie pustynie i zapłacić za te "zabawę" jak za gałęzie. Absurd.
Jeśli jesteś prawnikiem albo studiujesz prawo to musisz się przede wszystkim nauczyć myśleć i patrzeć szerzej na konsekwencje pewnych wyroków.
-1
pokaż komentarz
@Dr_Miko:
http://orzeczenia.poznan-nowemiasto.sr.gov.pl/content/$N/153510350002503_V_C_000720_2015_Uz_2018-04-13_001
A teraz odklepuj jak Najman ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sprawa przeze mnie podlinkowana jest bardziej nieoczywista niż ta z wykopu, tzn wycięto drzewo bliźniak przy wycinaniu jednego z bliźniaków, rzekomi nie dało się wyciąć pojedynczego drzewa, pod drzewami szła kanalizacja i kable i system korzeniowy drzew temu zagrażał etc.
Mimo to:
Natomiast przy określeniu wartości drzew przyjęto metodę cenowo – kosztową, gdzie przyjmuje jako podstawę szacowania tzw. rzeczywistych kosztów odtworzenia drzewa, to zastąpienie utraconego drzewa przez porównywalne drzewo odtworzone wynosi: 1 drzewo = 2.070 zł netto + 8 % VAT = 2.235,60 zł brutto.
Wycięte drzewa objęte były ochroną zgodnie z ustawą o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r.
Dowód: opinia biegłego sądowego (k. 147-182)
Za takie małe drzewko wyznaczono koszt 2.235zl, wyceniał biegly sądowy
-1
pokaż komentarz
@qwe_:
Po pierwsze: widzę przez te nieuprzejmości, że słoma z butów jednak wyłazi.
Po drugie: nie widzę nadal czegokolwiek związanego z wyceną drzew uwzględniającego szkody niematerialne, związane ze stanem psychicznym skarżącego, co podnosiłeś
Po trzecie: ta wycena to jedna z wyselekcjonowanych przez Ciebie nocą spraw, która względnie podpasowała wartościowo (choć drzewo 50cm to nie jest małe drzewko). Nie znamy też wyceny, więc trudno stwierdzić na czym dokładnie się oparł w swojej kalkulacji.
Tak więc zostaw sobie takowe komplementy i próby obrażania swoim najbliższym, a ja cierpliwie zaczekam na te szkody psychologiczne, którymi dociążymy jeszcze wyrok.
A i wolałbym gdybyś odpowiadał własnymi słowami, a nie wklejał fragmentów z orzeczeń, bo wygląda jakbyś faktycznie wiedział co piszesz :-)
-1
pokaż komentarz
Po pierwsze: widzę przez te nieuprzejmości, że słoma z butów jednak wyłazi.
@Dr_Miko: pisałeś o "teoretykami zza monitora", wiec chciałem sprawdzić czy dasz się wyprowadzić dalej z równowagi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po drugie: nie widzę nadal czegokolwiek związanego z wyceną drzew uwzględniającego szkody niematerialne, związane ze stanem psychicznym skarżącego, co podnosiłeś
Bo takich spraw jest znikoma ilość. Natomiast takie szkody w jej przypadku można udowodnić bo nie ścięto jednego drzewa a cały rząd, który tworzył jakiś tam klimat na jej działce.
Bo przecież te drzewa nie rosły sobie tam ot tak, tylko były częścią jakiegoś wewnętrznego ładu i elementem krajobrazu.
Po trzecie: ta wycena to jedna z wyselekcjonowanych przez Ciebie nocą spraw, która względnie podpasowała wartościowo (choć drzewo 50cm to nie jest małe drzewko). Nie znamy też wyceny, więc trudno stwierdzić na czym dokładnie się oparł w swojej kalkulacji.
Oho, ekspert zza monitora zarzuca mi, ze nocą jakieś sprawy znalazłem. Znalazłem je 2 min po napisaniu twojego posta, wystarczy wpisać w Google "odszkodowanie wycięcie drzew" i wynik masz na 1wszej stronie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No ale widzę, ze trochę czujesz się skompromitowany, bo byles gotów oklepywania jak najman, gdzie nie potrafiłeś (albo nie chciało ci się) znaleźć dowodow potwierdzających (lub zaprzeczających) temu co napisałem.
choć drzewo 50cm to nie jest małe drzewko
To jest małe drzewo. Zmierz sobie ile to jest 50cm obwodu.
ja cierpliwie zaczekam na te szkody psychologiczne, którymi dociążymy jeszcze wyrok.
Wiem, ze to może być dla Ciebie ciężkie do zrozumienia, ale dla niektórych wartosc elementów krajobrazu, szczególnie roślinności jest wartością sama w sobie. Twoim tokiem rozumowania to wartosc, która można przeliczyć na pieniądze są jedynie rzeczy stworzone przez człowieka.
Rozumiem, ze mogę wejść na twój ogródek działkowy, wyciąć ci wszystko w pień i wcale nie odbije się to na twojej psychice? Nie wiem, może ty mieszkasz w bloku i nie rozumiesz takiego systemu wartości.
A i wolałbym gdybyś odpowiadał własnymi słowami, a nie wklejał fragmentów z orzeczeń, bo wygląda jakbyś faktycznie wiedział co piszesz :-)
Masz cytowane fragmenty orzeczeń, bo sam post wcześniej prosiłeś o takowe wyroki. Wiec pretensje miej jedynie do siebie za roztargnienie, bo już chyba samemu nie wiesz czego chcesz.
Co lepiej opisuje stanowisko sądu w danej sprawie niż kluczowe fragmenty orzeczeń? Odpowiedz sobie sam
-1
pokaż komentarz
@Dr_Miko:
https://arslege.pl/odszkodowanie-dla-wlasciciela-nieruchomosci-za-usuniecie-drzewa-lub-krzewu/k452/a86167/
więcej komentarzy(19)
+603
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+353
pokaż komentarz
@nemesis238: mojemu dziadkowi sąsiad wyciął dąb z ogródka bo mu liście zawiewało pod garaż
+212
pokaż komentarz
@nemesis238: mam taką k$!?e w rodzinie, wypisywała pisma do urzędów, że tuje o wysokości 1,5m zacieniają jej działkę. Szkopuł jest taki, że nasza działka jest na północ od jej działki
+62
pokaż komentarz
@derylio1: zacieniały od księżyca panie
+114
pokaż komentarz
@derylio1: jak to jest że jak wytniesz drzewo na swojej posesji to czekają cie ogromne kary, a jak wbijesz do sasiada i wytniesz mu drzewo to nikt ci nic nie zrobi?
+7
pokaż komentarz
sąsiad wyciął dąb
@taktosiekonczy: malo finezyjny - moi sasiedzi, jeden drugiemu, podlal lisciaste drzewo jakims badziewiem i samo uschlo ;)... powodem byly wlasnie liscie
+13
pokaż komentarz
@becetbreak: I właśnie to jest dobry sposób na wycinkę niechcianych drzew bez pozwolenia jeśli dobrze żyjesz z sąsiadem. Idziesz do pracy, wracasz, niechciane drzewo leży ścięte. W razie gdyby ktoś się o to przyj$%$ł, mówisz że nie wiesz kto to ściął.
+2
pokaż komentarz
@DzikWesolek: tak, tylko leśnicy albo gmina to ciebie wezwie że ściąłeś nielegalnie.
+6
pokaż komentarz
W razie gdyby ktoś się o to przyj!#?ł, mówisz że nie wiesz kto to ściął.
@DzikWesolek: Były już takie sprawy że pod nieobecność właściciela wycinano drzewa(kradnąc drewno), a urząd zgodnie z ustawą karę wystawiał na właściciela działki więc nie dość że cię okradli to jeszcze dostałeś grzywnę. Generalnie urzędy nie robią jakiś dużych kłopotów z wydaniem zgody, a jak robią wystarczy docisnąć urzędnika potencjalną odpowiedzialnością jeśli drzewo miało by się zwalić i zrobić komuś krzywdę i wtedy odpuszczają.
+1
pokaż komentarz
@becetbreak:
W Polsce masz przej#?%ne że pozwoliłeś sąsiadowi na wycięcie drzew.
A może biedny sąsiad zezna, że to ty go namowiles, bo chciałeś się pozbyć drzew, a on nie wiedział że to nielegalne?
Widzę dalszy potencjał do uj#?%nia właścicielki działki w tej sprawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@DzikWesolek: weź już takich głupot ludziom nie doradzaj, chyba że specjalnie robisz żeby się wkopali w kłopoty bo są głupi to ok..
+452
pokaż komentarz
Nie ma tragedii drzewa można posadzić nowe - nawet takie które mają już kilkanaście metrów wysokości jak te które zostały zniszczone.
Zakup takich dużych drzew oraz ich przesadzanie będzie sporo kosztowało, ale najwyżej zlicytuje się dom sąsiada.
+79
pokaż komentarz
@zalp: takie wysokie drzewa nie zawsze się dobrze przyjmują. Gleba ze szkółki, w której jest system korzeniowy, zawsze jest inna od twojej działki. Pomimo tego, że bierzesz ze sobą troszkę jej w doniczce, to nie niweluje to tej różnicy.
+7
pokaż komentarz
@zalp: o ile uda się taką kasę wyegzekwować od sąsiada
+169
pokaż komentarz
@jarcad: Kompletnie bym się tym nie przejmował. Jak się nie przyjmą i uschną to sadzimy kolejne. Oczywiście na koszt sąsiada.
+13
pokaż komentarz
@zalp jak nie będzie tu mieszkał to nie będą mu zasłaniały już domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+9
pokaż komentarz
@pietryna123: z tego co można przeczytać, niedługo będzie w miejscu gdzie praktycznie cały czas jest cień.
pokaż spoiler
Nie wiem jak wyglada kwestia spacerniaka( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
+16
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@zalp: tak to powinno wyglądać
-1
pokaż komentarz
@xp17 gdzie to? Świetny pomysł na budowanie osiedli
+7
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
takie wysokie drzewa nie zawsze się dobrze przyjmują.
@jarcad: Takie, drzewa kupujesz z gwarancją, jak się nie przyjmie, to wymieniają. Oczywiście swoje to kosztuje, ale jak chłop głupi, to niech płaci.
0
pokaż komentarz
@zalp: Tak to w normalnym kraju by wyglądało. Niestety obawiam się, że w obecnej Polsce sąsiad dostanie co najwyżej wyrok w zawiasach i karę do zapłacenia Państwu.
więcej komentarzy(1)
+170
pokaż komentarz
Sąsiadowi nic nie zrobią, urzędasy wycenią straty na kilka set tysięcy, każą kobiecie zapłacić i dochodzić swoich praw w sprawie cywilnej :] Pamiętajcie, niewolnik nie ma praw, gdyby wyciął drzewa należące do państwa to wtedy miałby problem.
+191
pokaż komentarz
@brodawojciech Zrobią. Nie tylko będzie odpowiadał za zniszczenie mienia, ale ma poważny kłopot z karą administracyjną. Niektóre gatunki o określonej grubości pnia wymagają pozwolenia o czym mówi sam artykuł. Koleś takiego pozwolenia nie miał. Kara będzie dotkliwa. Dodatkowo będzie musiał zapłacić odszkodowanie i pewnie dostanie wyrok w zawieszeniu.
+103
pokaż komentarz
@brodawojciech: dlatego do takich spraw nie zatrudnisz pierwszego lepszego adwokata tylko najlepsza szyche w mieście która znaja wszyscy. Wystarczy mu 20 procent z odszkodowania wtedy stanie na głowie żeby to wygrać.
+48
pokaż komentarz
@brodawojciech: przecież w sprawie cywilnej to będzie szło w dziesiątki jeśli nie setki tysięcy odszkodowania, a pewnie i zadośćuczynienia. Jeśli to jest chata sąsiada, to i będzie z czego te należności licytować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
@PiersiowkaPelnaZiol żaden nie przyjdzie w takiej sprawie za sam procent
+26
pokaż komentarz
@buddookan: do tego chyba jeszcze wtargnięcie? Bo z tego co rozumiem było na prywatnej posesji
+46
pokaż komentarz
@phoos: Możliwe też, że kradzież drewna. Ogólnie ma poważne problemy przez swoje cwaniactwo. Pewnie dobrze sobie zdawał sprawy kto jest właścicielem bo już wcześniej prosił o wycinkę i składał pisma do urzędu. Tłumaczenie, że starsza pani mu pozwoliła jest mało wiarygodne.
-14
pokaż komentarz
@buddookan: Janusz powie ze ściął bo sąsiadeczka prosiła i będzie pozamiatane
+4
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-7
pokaż komentarz
@RoKub: obawiam się że tak może być. Powie że sąsiadka z pozwoleniem bardzo prosiła o przysługę, a taką wersję potwierdzą jeszcze jego pomocnicy, a i może znajdzie się jakiś znajomy sąsiad co słyszał jak ustalają szczegóły
+1
pokaż komentarz
żaden nie przyjdzie w takiej sprawie za sam procent
@mariusz2712: w USA się zdarza, pewnie kwestia prawdopodobieństwa wygranej.
+3
pokaż komentarz
@brodawojciech: @buddookan: kara za wycinkę bez pozwolenia to z tego co pamiętam to chyba 400-500 zł za każdy centymetr obwodu drzewa na wysokości bodaj 1,5m
+9
pokaż komentarz
@buddookan Ale @brodawojciech może mieć tu całkowitą rację. Urząd nałoży karę na właścicielce posesji bo to drzewa na jej działce zostały ścięte bez pozwolenia. I dopisze na koniec że na drodze cywilnej właścicielka może dochodzić odszkodowania regresem od gościa, który to zrobił. Gdyby urzad miał ścigać bezpośrednio osoby, które ścięły komuś drzewa to ludzie zgłaszaliby notorycznie że "ktoś pod nieobecność ściął mi drzewo" a urząd by się bujał z policją latami w każdej z takich spraw.
0
pokaż komentarz
Gdyby urzad miał ścigać bezpośrednio osoby, które ścięły komuś drzewa to ludzie zgłaszaliby notorycznie że "ktoś pod nieobecność ściął mi drzewo" a urząd by się bujał z policją latami w każdej z takich spraw.
@gridstream: weź lepiej przeczytaj artykuł. Tu masz inną sytuację, bo koleś (nawet publicznie) się przyznał. I nie ma tu tłumaczenia "ktoś pod nieobecność ściął drzewa"...
0
pokaż komentarz
@brodawojciech: Będzie kara, bo wycinał bez zgody urzędu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
czyli samowolka
czyli hehehe będzie miał rachunek
0
pokaż komentarz
@mariusz2712: zdziwiłbyś się, współpracuje z jednym z bardziej znanych Radców Prawnych w Pl, w dochodzeniu odszkodowań i myślę że zgodziłby się, 5% kwoty roszczenia i tak musi wpłacić osoba poszkodowna z 170k to 8.5kzł i leci pozew( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@brodawojciech: przecież wyciął drzewa należące do państwa... drzewa nie są twoją własnością i od pewnej wysokości czy tam średnicy pnia nie możesz nimi już zarządzać. Typ jak nie ma znajomości to może liczyć nawet na kilkaset tysięcy kary. U mnie już sporo osób płakało bo przecież to ich drzewa na ich działce i mogą robić co chcą.
Tymczasem jak drzewo faktycznie czymś grozi czy utrudnia zagospodarowanie działki wystarczy zgłosić się o pozwolenie, które niemal zawsze wydają bez problemu...
0
pokaż komentarz
@brodawojciech: @buddookan:
Zrobią. Nie tylko będzie odpowiadał za zniszczenie mienia, ale ma poważny kłopot z karą administracyjną. Niektóre gatunki o określonej grubości pnia wymagają pozwolenia o czym mówi sam artykuł.
tylko że przeważnie w tym chlewie to wygląda tak:
a) urząd ma w p@$%?ie kto wyciął drzewa i dowala karę właścicielowi działki
b) właściciel działki płaci karę żeby go chlew obsrany gównem nie zlicytował
c) chcąc odzyskać kasę właściciel idzie do sądu z pozwem o oddanie kasy za karę do sąsiada
d) sąsiad już dawno się pozbył majątku i właściciel nie dostaje grosza
e) właściciel jest w dupę o karę + koszta prawnika + koszta komornika
Znam dwie takie sprawy - tylko akurat nie o wycinkę ale o śmieci na działkach.
więcej komentarzy(7)