Ekonomiści nie zostawiają suchej nitki na rządzie Donalda Gomułki :)
Rządowe propozycje zmiany w funduszach emerytalnych wywołały burzę wśród ekonomistów. Oliwy do ognia dolała wtorkowa wypowiedź Michała Boniego.
PsioKrew z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Rządowe propozycje zmiany w funduszach emerytalnych wywołały burzę wśród ekonomistów. Oliwy do ognia dolała wtorkowa wypowiedź Michała Boniego.
PsioKrew z
Komentarze (51)
najlepsze
W końcu jest absolwentem historii więc ma na ekonomię przekrojowe spojrzenie,
potrafi wyekstrahować najlepsze dla nas rozwiązania.
Komentarz usunięty przez moderatora
2 pietra wyżej to była gorzka ironia
Juz teraz prognozuje sie ze po otwarciu rynkow pracy w Niemczech czy Austrii Polske opusci od 300 tysiecy do miliona Polakow.
A to oznacza kolejny drastyczny spadek wplywow z podatkow dla Panstwa Polskiego i przerzucenie ciezaru na tych ktorzy jeszcze pracuja w Polsce.
A jezeli Polacy odczuja w
Wszystko pięknie, wszystko racja.
Tylko, czy tego od nich (ekonomistów) Naród oczekuje? Niech powiedzą, co trzeba zrobić, żeby deficyt ZUS-u zlikwidować, bo stwierdzić, że stanowi on problem może nawet średnio rozgarnięty uczeń gimnazjum na WOSie.
Mówią i nawet ty ich nie słuchasz. To co tu mówić o mediach i politykach.
Sami nawet mówią (prof. Rybiński), ale co z tego, jeśli rząd ma ich w dupie.
Ja myślę, że minister Rostowski dobrze wie co się dzieje i uważa podobnie jak ci ekonomiści, tylko że reformy są blokowane przez PO, bo wybory. Wiedzą, że jest ch%!owo i trzeba działać, ale nie można, bo przegrają wybory. Ot, cała tajemnica.
No i co? Będzie lepiej! Wolne media jak
Problem w tym, że każdy co lepszy ekonomita związany jest z jakąś grupą kapitałową, także z Otwartymi Funduszami Emerytalnymi, więc ich ocena nigdy nie jest w 100% obiektywna.
Coś mi się zdaje że jest to bardzo optymistyczna prognoza. Ja stawiam że padniemy gdzieś koło 2020, chyba że trafimy na jeszcze gorszych "ekonomistów" niż ministrowie Donka...
Masz na mysli parę tygodni awantur w Sejmie przy okazji zmiany konstytucji ? Ja już przywykłem ...
To jeszcze nic. Kuzyn cioteczny wujka babci pracuje w Tesco w Northampton i tam usłyszał, że dług Polski w 2350 może siegnąć 4560% PKB.
W 1977 ukończył studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego w zakresie kulturoznawstwa. W 1986 obronił pracę doktorską z socjologii kultury. Specjalizuje się w zarządzaniu zasobami ludzkimi.
Specjalista od emerytur (żenada) niesamowity specjalista, w Polsce bez względu jakie studia się ukończy zostaje się specjalistą od wszystkiego
Michał Boni: "W 1977 ukończył studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego w zakresie kulturoznawstwa. W 1986 obronił pracę doktorską z socjologii kultury. Specjalizuje się w zarządzaniu zasobami ludzkimi." (wipikedia.pl)
Co prawda nie wiem, czy Twoją intencją było umieszczanie Boniego w szeregu z "ekonomistami", ale opis ma taki własnie wydźwięk.
Polska szkoła ekonomii marna? A takie nazwiska jak Rybczyński czy Kalcecki mówią Ci coś? Proponuję otworzyć książkę do makroekonomii (poszukać twierdzenia Kalceckiego) lub stosunków gospodarczych (poszukać twierdzenia Rybczyńskiego) jak masz wątpliwości.
Ogólnie chodzi mi o to, że dosyć mamy domorosłych ekonomistów po historii, filozofii, socjologii, politologii w rządzie. Z Tuskiem na czele.
To wyjaśnij mi znaczenie stwierdzenia "Na rządzie Donalda Gomułki" w tytule:)