Ku pamięci: wpisy z pamiętnika śp. Julii
Pamiętnik śp. Julii, który odzyskałem z nieistniejącego już blogu i publikuję ku Jej pamięci. Pisownia i formatowanie oryginalne. Osoby związane ze śp. Julią, które nie życzą sobie, aby tekst był dostępny publicznie proszę o kontakt.
Mirek01 z- #
- #
- 196
Komentarze (196)
najnowsze
Spoczywaj w pokoju, Julka.
Ze swojej strony - polecam się badac i serdecznie #!$%@?ć ludzi, którzy mówią, ze jesteście za młodzi na coś. Mam 27 lat - miałem raz kolonoskopię i dwa razy gastroskopię i ciesze się, że je zrobiłem, miałem to szczęście, ze nic mi nie było, ale nigdy nic nie wiadomo.
Przeczytalem i dziekuje. Jesli bedzie podana lokalizacja grobu, to poprosze. Mam nadzieje, ze "Wojtek" czasem odzywa sie do matki Julii. Mam nadzieje, ze miala szczescie trafic na dobra terapie, ze nauczyla sie zyc po czyms tak strasznym. Piekna miloscia otoczyla corke, skoro umierajac troszczyla sie tak o swoja matke.
A teraz musze skonczyc pisac, bo chlopaki tez placza.
Dość rozsiewania cierpienia.
Umieranie dopadnie każdego.
Tu się kończy "wielkość" tego świata.
Dziewczyny w wieku 17 lat dopiero zaczynają swoją życiową drogę, natomiast w wypadku śp. Julii jej droga już się kończy.
Smutne że poza mamą i Wojtkiem nie miała osób które towarzyszyłyby jej w końcówce życia.
Mnie w wypadku śmierci w młody zawsze przygnębia poczucie że taka osoba mogła coś w życiu osiągnąć, że gdyby żyła miałaby zawód,
Zdechlbym w samotności
Takie powolne umieranie z tą świadomością, z fizycznym i psychicznym bólem, jest chyba najgorsze z możliwych.
Gdyby dziewczyna żyła dziś miałaby 35 lat, pewnie byłaby żoną, matką, a tak już jej nie ma.
Ile życie jest warte? Co po nas zostaje?
Jest ten swietny wiersz Koniugacja. Sliczny i prosty, prosty, bo sliczny, sliczny, bo prosty - nie mam pojecia. Ale to dobry wiersz jest.