@mlotek_to_uniwersalna_odpowiedz: Wszystko trzeba środkować, oczywistym jest, że planowanie na ogromną skalę niesie bardzo duże ryzyko, ale wcale nie oznacza, że nie jest uzasadnione. Pytanie tylko jakie jest ryzyko inwestycji i poziom wykorzystania w najbliższych dziesięcioleciach. Jeśli buduje sie same domki, to tylko ułamek sukcesu. Obok musza być instytucje, praca, lokale usługowe, komunikacja, dobra infrastruktura wodociagowa/kanalizacyjna/gazowa, a do tego okolica powinna być zamieszkiwana przez zróżnicowane społeczeństwo (pod względem wieku).
Nie widzę absurdu. Może budują drogi i kładą rurociągi przed budową osiedla?
@MaszynaTrurla: bo tu nie ma absurdu syn burmistrza miał gruby interes do zrobienia w okolicy (nie wyszedł ale to inna historia) + działki przy tej drodze też należą dziwnym trafem do osób o nazwisku zaskakująco podobnym, wręcz identycznym jak burmistrza + Braun zatrudnia naprawdę wielu ludzi w okolicy (to ostatnie akurat jest jedynym sensownym argumentem za tą drogą)
@Diplo: Dodatkowo mają w tamtych okolicach zrobić połączenie drogowe DK 94 - Siemianowicka (w Chorzowie) i jedna z odnóg ma chyba też łączyć się z Bytomską czy tamtymi okolicami.
Zakop - informacja nieprawdziwa. Za tytuł i opis. Droga wybudowana na terenie inwestycyjnym jako zachęta do rozbudowy inwestycji. Nie prowadzi w pole tylko do uzbrojonych działek inwestycyjnych.
@Oldirtybastard: jedyne z czym się nie zgodzę w twoim wpisie, nie jest aż tak źle oraz nie wspomniałeś ze tam miała powstać jeszcze jedna fabryka której współwłaścicielem miał być syn burmistrza, ale się nie dogadali
Bo dopóki nie jest to przesadzone jak w Hiszpanii to tak się buduje w normalnych krajach. Najpierw infrastruktura,a potem dopiero budynki. A nie jak u nas. Najpierw potężne osiedla przy drogach szutrowych potem jakiś duży łącznik. Potem dopiero kombinujemy z MPK. A na końcu może jakieś budynki na przedszkole/szkołę dla ogromnego osiedla, które jest od 5 lat.
w Hiszpanii takie coś to jest norma, w prawie szczerym polu ławeczki, lampy itp, zalążki infrastruktury, aby właśnie zachęcić inwestora do budowania w tym miejscu i jest to zupełnie dobre rozwiązanie. Najlepiej po polsku to zrobić, czyli osiedle w polu, droga gruntowa, chodnik i oświetlenie po 20 latach
Komentarze (79)
najlepsze
https://www.wykop.pl/link/4727249/tak-hiszpanie-w-pare-lat-zniszczyli-miasta-budowane-przez-setki/
@MaszynaTrurla: bo tu nie ma absurdu
syn burmistrza miał gruby interes do zrobienia w okolicy (nie wyszedł ale to inna historia) + działki przy tej drodze też należą dziwnym trafem do osób o nazwisku zaskakująco podobnym, wręcz identycznym jak burmistrza + Braun zatrudnia naprawdę wielu ludzi w okolicy (to ostatnie akurat jest jedynym sensownym argumentem za tą drogą)
Teraz stoi przy niej 5 fabryk/magazynów i już myślą, żeby ciągnąć ją dalej.
Droga wybudowana na terenie inwestycyjnym jako zachęta do rozbudowy inwestycji. Nie prowadzi w pole tylko do uzbrojonych działek inwestycyjnych.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dla wszystkich zaćmionych, którzy płaczą, że to teren inwestycyjny i nie widzą w tym problemu, że miasto chce się rozwijać .
Teren inwestycyjny był wcześniej zwykłym polem, które zakupił włodarz miasta razem z rodziną (jeszcze przed wybudowaniem tej "inwestycji").
To ten sam czempion narodowy, który w 2014 roku powierzył miasto Jezusowi
https://www.newsweek.pl/polska/burmistrz-z-ramienia-pis-powierza-miasto-jezusowi-newsweekpl/f726cn9
Tylko jedna działka wokół "tej inwestycji" należy do
@Oldirtybastard: jedyne z czym się nie zgodzę w twoim wpisie, nie jest aż tak źle
oraz nie wspomniałeś ze tam miała powstać jeszcze jedna fabryka której współwłaścicielem miał być syn burmistrza, ale się nie dogadali
A samorządy nie są upartyjnione wcale.
Sam masz znikomą wiedzę, pozdrawiam.
A samorządy nie są upartyjnione wcale.
Sam masz znikomą wiedzę, pozdrawiam.