Wprowadzili się i zaczął się koszmar. Mieszkańcy pokazują zdjęcia z nowego bloku
Zalewane garaże i głowy mieszkańców wchodzących do bloku, awaryjne windy oraz domofony, pękające ściany - tak wygląda codzienność mieszkańców warszawskiego bloku. A to wszystko w nowym budynku z 2021 r. Kilkudziesięciu właścicieli ma dość i idzie na zwarcie z deweloperem.
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 350
Komentarze (350)
najlepsze
xDDDDD
@volvox: xDDD
Łatwo się krytykuje jak się mieszka u rodziców albo już
Od tego zacznę, bo to akurat moja działka - obecnie ponad 1k mieszkań mam na gwarancji.
Czas:Miesiąc wcześniej przekazane mieszania klientom, teraz wszyscy się wykańczają.
Zgłoszenie: Nie działa domofon.
Przyjeżdżam, na panelu zewnętrznym komunikat "zwarcie linii". Jak większość obecnie montowanych, system magistralowy, więc przy zwarciu domofon nie działa u nikogo. No nic, miernik w rękę i szukam zwarcia - trzeba wyrozpinać rozdzielacze
https://www.wykop.pl/link/6085671/comment/91267227/
Ppdejrzewam, że tam są odpowiedni inspektorzy i milionowe kary.
Nie jakiś śmiech jak u nas.
Stąd kultura w budownictwie.
Fabryka (przypomnijmy, to przemysł ciężki) działała tam przez ponad 100 lat, w tym czasie w ziemię wsiąknęły dziesiątki albo i setki ton substancji ropopochodnych. Np. podłogi w niektórych halach były zrobione z drewnianych okrąglaków z wypełnieniem piaskiem właśnie po to, żeby rozlany syf szybko wsiąkał. To nie była cecha tylko fabryki w Ursusie, takie były standardy jeszcze do lat 80. Przez cały XX wiek
- osiedle City Link na działce po Fotonie, w promieniu kilku ulic benzen przez rok śmierdział kilku tysiącom mieszkańcom. Przestał śmierdzieć, ale nie zniknął magicznie, stanął na nim blok.
- osiedle na terenach po parowozowni Praga, spod którego (z gruntu) wypłynęły tony substancji ropopochodnych zalewając okoliczne ulice. Coś tam potem dłubali w ziemi, ale nie ma szans na remediację takiej ilości gruntu w okresie, w którym niby się to odbywało.
Komentarz usunięty przez moderatora
Po prostu przestańcie być biedni i kupcie sobie domy w bogatych dzielnicach.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Maciuś kupił mieszkanie, poczekał prawie dwa lata... 11 600zł metr kwadratowy. No i
@Radioaktywny_1986: chyba w piwnicy albo na 15 pietrze bez windy.
@Anton_Chigurh: sam te bzdure wymysliles?
2. Pękające rury i zalania to efekt #!$%@? ekip remontowych, które wyrzucają gruz do kanalizacji.
3. Pękające ściany to norma wszędzie, nikt tego nie łata jak tylko pęknie, bo po co? Zgłaszasz usterkę i umawiasz się na odległy termin albo czekasz do końca rękojmi (5 lat) i wtedy wszystko robią.
4. Kupowanie dziury w
@Lorenzo_von_Matterhorn: to nie musi być prawda