40 stopni na hali, wyczerpanie, omdlenia i pampersy. Polskie szwaczki mówią dość
Kiedy pani Beata zaciska dłonie, jej kostki czerwienieją i zlewają się z kolorem siedziska w pociągu. Jej oczy też są czerwone, przekrwione. Słabo spała, stres nie odpuszcza. – Wzięłam ze sobą tabletki na uspokojenie. Jak będzie źle, połknę – mówi w drodze do sądu.
Szu_ z- #
- #
- #
- #
- #
- 166
Komentarze (166)
najlepsze
Polak Polakowi taki los zgotował, a Polak się na niego godzi
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Zesram się, podejmę leczenie psychiatrycznę, ale nie podejmę chociaż minimum wysiłku, żeby zmienić robotę... Chociażby w żabkach, mimo, ze dalej #!$%@? płaca to przynajmniej nie słychać, żeby tam pracownik w pampersie chodził. A jak towar poukładany to często ekspedientki sobie siedzą na fajce na zewnątrz.
Czujecie klimat, że ktoś was obraża przez 12 lat? Płacąc grosze? Łamiąc wasze podstawowe prawa jak prawo do toalety?
Mała emerytura i tak pójdzie na leczenie po tym obozie a dzieci nic nie mając z życia nie pomogą bo i za co.
Całe życie żeby uciec.
I to nawet jak na wykopie pisza inaczej nie jest w porzadku, jest to zle i mam nadzieje ze natura, bog, piotrus pan czy tam ktos inny kaze takim gdniom zrec do kocna swiata te ich kochand pieniazki