1,4 mln pracowników dostaje wynagrodzenie "pod stołem"
6 proc. wynagrodzeń w Polsce jest wypłacanych "pod stołem". Dotyczy to 1,4 mln pracowników, a praktyka jest najpowszechniejsza w drobnych usługach, m.in. w gastronomii - wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Sektor finansów publicznych traci z tego powodu 17 mld zł rocznie.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 228
Komentarze (228)
najlepsze
ZUS zapłacony, reszta w kieszeń, emerytura i tak fikcyjna. A vateusze itp. będą PPK rozwijać, ja #!$%@?ę, jaki MPython!
Każda złotówka, która nie trafi do pisowskiego państwa z kartonu to złotówka uratowana.
Jeszcze jak się wie gdzie trafiają pieniądze z podatków to szlak człowieka trafia.
Kolejne stołki i kolejne regulacje uzasadniające ich powstanie, kolejne gestapo monitorujące obywatela.
Kolejny urząd do którego trzeba zanosić papiery tracąc te kilka godzin życia które pozostały po 10h pracy na etacie.
Niech wreszcie wprowadzą ten katastralny to przynajmniej jeden z nich skończy jak Ceausescu, może będzie przykład dla następców.
Ogolnie podnoszenie wynagrodzen powinno wynikac z wiekszej wydajnosci pracownikow a nie tylko z podnoszenia cen. Czyli zamkast dwoch pracownikow w pozzerri jeden ktory zrobi to samo z pomica kilku lepszych maszyn. Oczywiscie ppdwyzka
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kowal13: januszexowy standard
500+ kosztuje - 40 miliardów za rok.
Trzynastki w 2021 - 25 miliardów za rok.
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Na dobrą emeryturę z pracy na etacie to może liczyć garska' albo górnicy, albo wyoski szczebel dyrektorów, a nie szary Kowalski.
Nikt normalny nie chce płacić takiego haraczu do zus i jest na kontrakcie.