Mimo ze uwielbiam kanal CuriousDroid, ten material traktuje temat strasznie pobieżnie. Same technikalia jak działa głowica naprowadzajaca tej rakiety budzi mój podziw względem pomysłowości inżynierii lat 50. Szkoda ze nie wyjaśnił tez bierze sie słynny "sidewinder growling".
Ps: Efekt uboczny odkąd interesuje sie tematami techniki awiacji wojskowej jest taki że wszystkie hollywoodzkie produkcje juz całkowicie wyglądają jak stek bzdur (włączając w to scene z filmu który absolutnie uwielbiałem za dzieciaka https://youtu.be/cA5eartth80)
Bardzo dobry materiał, z ciekawością obejrzałem. Uderzyło mnie jedno - tam inżynierom chodziło o NAJELEGANTNIEJSZE rozwiązanie. To jest to, czego brakuje dzisiejszym inżynierom świeżym.
@quattrofan: nie brakuje. Poprostu w rozwiązaniach cywilnych i realiach konkurencji wolnorynkowej często bardziej liczy sie time-to-market. Smutna rzeczywistość... Zresztą akurat to dobry przykład ze nie ma żadnej magii "kiedyś to było" bo nad tego typu rakieta pracowało 2 zespoły, z tego jeden z opracował sidewindera a drugi totalny gniot który podczas testów nawet nie opuścił szyny stanowiska.
majaczy mi w mrokach niepamięci stareńka gra komputerowa - początek lat 90-tych - w której wybierało się te rakiety przy uzbrajaniu samolotu. Ale kompletnie nic więcej nie pamiętam :( starość nie radość.
@usprawniacz: F22 wyglądał tam jak nie F22 nawet ;) może koncept jeszcze był owiany taką tajemnicą w 89. Co ciekawe takie cudo jak X29 istnieje naprawdę, choć jako prototyp.
Zmieniła, choć dość szybko ogarnięto wady wczesnych rakiet kierowanych na IR(prajtycznie tylko, celowanie od tyłu oraz problemy z myleniem przez głowicę samolotu z słońcem choćby). Tak po prawdzie to rakiety dopiero w latach 80-90 osiągnęły poziom gdzie praktycznie wyparły działka do roli, "a niech będzie, a nóż się przyda"
Komentarze (65)
najlepsze
Ps: Efekt uboczny odkąd interesuje sie tematami techniki awiacji wojskowej jest taki że wszystkie hollywoodzkie produkcje juz całkowicie wyglądają jak stek bzdur (włączając w to scene z filmu który absolutnie uwielbiałem za dzieciaka https://youtu.be/cA5eartth80)
Zresztą akurat to dobry przykład ze nie ma żadnej magii "kiedyś to było" bo nad tego typu rakieta pracowało 2 zespoły, z tego jeden z opracował sidewindera a drugi totalny gniot który podczas testów nawet nie opuścił szyny stanowiska.
I te 60 sztuk na pokładzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dodwizo: a nuż