Znany profesor oblał maturę, pisarz ledwie zdał
Klucz to schematyczny, ustandaryzowany sposób oceniania prac, który narzuca korzystanie z wykutych na pamięć gotowych sformułowań. O tym, jak zły jest to system, dowiódł eksperyment, do którego "Dziennik" zaprosił dwóch humanistów: profesora filozofii Marcina Króla oraz pisarza Antoniego Liberę.
thehustle z- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
Charlie Chaplin zajął w nim bodajże 3 miejsce :]
Ale to chyba większośc na wykopie już wie :)
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article167090/Krol_oblal_mature.html
Dość ciekawe prace, szczególnie ta druga. Ja bym jej dał min. dobry. Ale co ja tam wiem... W końcu w kluczu jest inaczej.
Na szczęście ja po prostu musiałem zdać to
jednak prawdą jest, że są one przyznawane dość rzadko.
Dodatkowo na poziomie podstawowym nie jest oceniane to co jest zle napisane - wiec na cos na co mozna odpowiedziec dwojako wystarczy stworzyc akapit dla kazdej z mozliwosci. Złą skresla a dobra ocenia. I nie moga napisac, ze nie na temat - bo bledna interpretacja ale w ramach tekstu
jeśli jakiś utwór zinterpretujesz inaczej (wciąż poprawnie, zresztą, jak można mówić o "poprawnej interpretacji poezji" :/), to dostaniesz te 3 punkty.
A co do samego klucza: "xxx to utwór z epoki x" - to są 1 lub 2 punkty.
dalej jest zawsze podobnie, trzeba napisać o kontekście historycznym, czasie akcji, wcześniejszych doświadczeniach bohatera... Na upartego można by w 4-5 zdaniach
Poza tym, "obiektywne ocenianie" to fikcja.
Nie jest już tak, że błędy są wykreślane - są one raczej podstawą
Młodości! Jak mam myśleć o przyszłości? ;| 3,5 strony napisałem, ale nie jestem pewien czy zdałem, bo wierszem poleciałem. Rymowanym.