@zlotopotoczanin: To akurat najbardziej sensowne w tym wszystkim. Ja tak sobie myślę,że film po prostu jest o Indianach. Winnetou też kręcili w NRD. Fajka gniewu zapewne jest czymś przeciwnym do fajki pokoju.
Właściwie to tłumaczenie jest zaledwie standardowo koślawe, kiedy mówi lektor po angielsku. Ale tłumacz nie zauważa, że żołnierze mówią po niemiecku i wtedy „jakość tłumaczenia gwałtownie spada” ;)
Wygląda jakby na „dyktowane głosowo” do translatora bezpośrednio poprzez puszczenie filmu, bez zadbania o przełączanie języków w trakcie.
Komentarze (39)
najlepsze
1:55
50:00
To akurat najbardziej sensowne w tym wszystkim.
Ja tak sobie myślę,że film po prostu jest o Indianach.
Winnetou też kręcili w NRD.
Fajka gniewu zapewne jest czymś przeciwnym do fajki pokoju.
Wygląda jakby na „dyktowane głosowo” do translatora bezpośrednio poprzez puszczenie filmu, bez zadbania o przełączanie języków w trakcie.