Czy jest "NAS" za dużo?
Podobno na każdy nagłówek kończący się znakiem zapytania można odpowiedzieć „nie”.
4pietrowydrapaczchmur z- #
- #
- #
- #
- #
- 184
Podobno na każdy nagłówek kończący się znakiem zapytania można odpowiedzieć „nie”.
4pietrowydrapaczchmur zKilka dni temu na głównej wykopu pojawiło się znalezisko: https://www.wykop.pl/link/6320239/ludnosc-swiata-przekroczyla-7-9-mld/
Ludność świata podobno przekroczyła właśnie 7,9 mld a wg szacunków 8 mld zostanie przekroczone w 2023 roku.
Czy jest "nas" za dużo?
Osobiście uważam ze "nas" nie jest za dużo. Za dużo jest "ich".
I wcale nie chodzi mi tu o państwo posiadające największą liczbą ludności czyli (jeszcze) Chiny (bo niedługo zostaną wyprzedzone przez Indie).
Chiny są wielkości Europy więc i mieszkańców mają sporo. Natomiast gęstość zaludnienia mają niewiele większą od Polski.
Nie chodzi mi też o Japonię bo choć gęstość zaludnienia ma sporą (lecz mniejszą niż np Korea Południowa czy Holandia) to ich ubywa.
Mam na myśli raczej tych co rozmnażają się jak "zwierzęta" zgodnie z powiedzeniem "co rok to prorok".
Za dużo jest ICH w państwie Niger gdzie na jedną kobietę przypada średnio ok 7 dzieci (PL to teraz bodaj 1,3).
Za dużo jest ICH w Nigerii czyli kraju w którym jest chyba obecnie największy ogólny przyrost populacji i bardzo duży problem z tego powodu.
Za dużo jest ICH w Bangladeszu który ma największą gęstość zaludniania z większych państw (choć nie to jest tam największym problemem).
Podczas gdy Polaków ubywa ok 2 milionów na dekadę to mieszkańców Afryki (mimo że eksportuje sie ich do Europy) przybywa w zastraszającym tempie.
" Lepiej ilustrują to przykłady - Kenia, gdzie dziś jest 48 milionów ludzi, w 2050 ma mieć 95 milionów mieszkańców. Nigeria z 200 milionowego państwa urośnie do 400 milionów. Podobnie Sudan czy Etiopia, które każdemu chyba kojarzą się z akcjami humanitarnymi. Dziś mieszka tam łącznie 140 milionów ludzi, w połowie XXI wieku będzie ich około 270 milionów."
https://worldpopulationreview.com/country-rankings/total-fertility-rate
en.wikipedia.org/wiki/Total_fertility_rate
Wniosek:
Skoro problemem jest przeludnienie to NIE DO NAS "mędrcy tego świata" za pośrednictwem swoich medialnych propagandówek powinni kierować swe żale lecz do tych co się tak mocno rozmnażają. Zażalenie że na świecie jest za dużo ludzi? Proszę kierować je do odpowiednich krajów czy nacji.
Ale IM nie chodzi wcale o zmniejszenie dzietności TAM lecz o to byśmy MY czuli się winni i NAS (zbyt doinformowanych choć moim zdaniem i tak nadal głupich i podatnych na manipulacje) było mniej i by od NAS wyciągać kasę, by wpływać na nasza goispodarkę. Dlatego właśnie nie przejmują sie zbytnio Afryką lecz od nas ciągną kasę za emisje CO2.
Oczywiście już nie s w tle lecz ostro dają po oczach wizje końca świata czy tam ichniejszego globalnego ocieplenia lub zanieczyszczenia środowiska.
Globalne ocieplenie to dziś drugie zaćmienie słońca, trzęsienie ziemi czy wybuch wulkanu.
Kto ma wiedzieć ten wie, a reszcie przedstawia się informacje że te apokaliptyczne wizje są ich winą tak jak niegdyś (za Faraonów) straszyło się głupi lud suszami czy zbytnimi opadami.
To wszystko wasza wina! krzyczą do nas z telewizorów, internetowych propagandówek i za pośrednictwem opłacanych trolli w różnych portalach.
I paradoksalnie dziś, przeciętny obywatel ma podobny dostęp do rzetelnych informacji co mieszkaniec niegdysiejszego Egiptu. I na nic to, że umie czytać, gdy papka medialna łatwo zapycha mu jego percepcję a czas oprócz pracy zajmują telenowele, kabarety czy przepychanki medialne polityków.
Więc raczej to nie sama ludność stanowi problem lecz .. dwutlenek węgla.
O ile oczywiście można ufać danym a nie jest to info "na oko" nie uwzględniające wielu czynników lecz liczące to co jest łatwe do policzenia to Polska "produkuje" go ok 0.9% światowej produkcji.
29 RAZY mniej od Chin, 15 razy mniej od USA więc to DO NICH powinien iść przekaz o jego redukcji. Spokojnie.
W CO2 na mieszkańca również jesteśmy daleko w tyle.
Ale tu przecież nie chodzi tylko o samochody, kominy czy węgiel ale również o krowy czy świnie które przed tym jak pójdą na rzeźnie wydalają podczas swojego życia za dużo dwutlenku węgla. Więc ludzie muszę przestać jest mięso. To nic że nie jest to nawet ułamek procenta tego co wytwarza ... po prostu sama przyroda np grzyby.
Polecam ten film skasowany już z YT więc wklejak CDA:
https://www.cda.pl/video/6546323f8/vfilm
Więcej czy to na kanale youtube czy (lepiej) na cda (bo jutub usuwa treści które są niezgodne z propagandą).
Przykładowo:
https://www.cda.pl/video/65043893d/vfilm
Więc może jest to Polaków wina bo zanieczyszczamy środowisko, "produkują" za dużo śmieci?
Serio? Moralizatorskie gadki gdy najbogatsza korporacja robi dosłownie wszystko by konsumenci jej dóbr kupowali co roku nowy sprzęt a stary nie nadawał sie naprawy czy recyklingu? Tak. Chodzi o Apple. Ale nie tylko o nich. W branży elektronicznej czy samochodowej produkty sa postarzane na podobną skalę.
Sprzęt ma sie psuć a my mamy konsumować. Więc do kogo ta gadka o zanieczyszczeniu powinna trafić?
Ale istnieje też problem plastiku.
Naprawdę? To nasza wina że producenci nadużywają opakowań plastikowych zamiast pakować je w papier lub pójść w ekologiczne tworzywa jak choćby konopie?
https://www.wykop.pl/wpis/60795885/foliowe-opakowanie-w-ktore-zapakowany-jest-kartoni
Jak napisał @Nis:
"Foliowe opakowanie w które zapakowany jest kartonik do którego włożone są 3 ofoliowane paczki w których są po 2 wafelki zapakowanie osobno w folie."
Ale przecież w oceanach jest bardzo dużo plastiku!
Plastiku skąd?
Bo na pewno nie z Polski, Niemiec czy UK. Oceany zanieczyszczane są raczej przez biedne kraje jak Bangladesz, Indie czy Nigeria.
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1135487%2Cponad-90-proc-plastiku-w-morzach-i-oceanach-pochodzi-z-zaledwie-10-rzek.html
https://300gospodarka.pl/wykres-dnia/ranking-najbrudniejszych-panstw-swiata-ktore-kraje-smieca-najbardziej-wykres-dnia
Więc do kogo ta moralizatorska gadka?
Ale jest jeszcze przecież kwestia śmieci. A kto produkuje najwięcej śmieci?
Elektro śmieci:
https://www.nettavisen.no/oversatt/norwegowie-przoduj-w-produkcji-elektro-mieci/s/12-95-3423601007
Polski brak.
Jesteśmy "w tyle" zapewne też dlatego iż nie zostaliśmy wychowani w typowym (jak USA) duchu konsumpcjonizmu więc nie odczuwamy tak wielkiej potrzeby wymiany smartfona czy laptopa co 2 lata (choć sieci komórkowe robią co mogą w tym zakresie) oraz oczywiście dlatego ponieważ nie jesteśmy bogaci i szkoda nam na to pieniędzy. Norwegów czy mieszkańców UK po prostu na to stać.
Produkcja śmieci ogółem: https://www.ekologia.pl/wiadomosci/srodowisko/ten-kraj-produkuje-najwiecej-smieci-na-swiecie,25475.html
Tu góruje USA. Polska dlekoooo w tyle.
Polska produkuje razem z Rumunią najmniej śmieci w przeliczeniu na osobę w całej UE więc i w tym temacie pretensje nie do nas. DO NAS to są zwożone śmieci z innych państw po to by mogły sie "zapalić na wysypiskach" i by potem Polsce liczono ze produkuje więcej CO2 (jakkolwiek oni to liczą).
Także tyle o zanieczyszczeniach.
Ale nawet dziś. Gdyby wszystkich ludzi na świecie pomieścić w Australii czyli najmniejszym z kontynentów (lub na podobnej powierzchni) gęstość zaludnienia wynosiła by około 1030 mieszkańców na km2.
Jest to gęstość zaludnienia ... Międzyzdrojów (i co ciekawe trochę mniejsza od wspomnianego Bangladeszu).
Dla porównania w Warszawie mieszka 3470 osób na km2 w Łodzi 2292 osoby na km2, w Berlinie 4110 os./km², Londynie 5666 Tokio 6363, Lagos (Nigeria) 14.500, Bombaju (Indie) 29.000, Manili (Filipiny) 41.000 w Dhace (stolicy Bangladeszu) 45.000 - zera się zgadzają choć dane sa pewnie "na oko" bo w pewnych rejonach świata nie wiedzą co to "narodowy spis powszechny".
Gdyby ludzie mięli mieszkać cywilizowanie ale zgodnie z gęstością Londynu wystarczyłby obszar wielkości Mongolii.
Cała reszta planety była by wolna od ludzi! Pasły by sie tam krówki, dziki czy co tam jeszcze. W spokoju. By (jak to kiedyś chciała lewa strona mocy) nie gnieździły sie w klatkach. Ale tak było kiedyś a jak głosi powiedzenie "daj palec a ..." więc idą progresywne czyli na stopniowe likwidowanie ropy, węgla czy mięsa.
Może nie wiecie ale.. za pomocą Covida wygasza się na całym świecie bardzo dużą część produkcji pożywienia. Oczywiście od produkcji mięsa (dla lewaków najważniejsze) po naprawdę proste jedzenie np ziemniaki.
W razie czego mirror: https://www.cda.pl/video/7677510a2
My tu w Polsce tego nie odczuwamy bo jesteśmy krajem dość rolniczym ale poczekajcie jak przyjdzie pora na splajtę polskich rolników. Głód jest planowany. Covid jest tylko wymówką, katalizatorem czy tam zasłoną dymną. Wszystko z powodu CO2. Bo w przyszłości CO2 ma stać sie dla niektórych nową "religią" a dla wszystkich nowym pieniądzem. Oprócz pieniędzy będzie wprowadzony limit CO2 na osobę tak jak niegdyś w PL bony na jedzenie. Z tym ze Kiedyś bony dało sie omijać a za pomocą przyszłych elektronicznych pieniędzy banków centralnych powiązanych z greenpassem i systemem oceny obywatela ominąć tego sie już za bardzo nie da.
Zresztą codzienne Mirki wiedza że na wykopie już o tym było.
https://www.wykop.pl/link/6307151/to-juz-sie-dzieje/
https://www.wykop.pl/link/6305853/mastercard-juz-testuje-sledzenie-sladu-weglowego/
https://www.wykop.pl/link/6320399/aktywacja-wielkiego-glodu-na-swiecie-systemy-nowej-zywnosci-dla-mas/
Pamiętajcie.
My to nie Oni. My to MY. Ty, twoja rodzina, twoi znajomi, twoi rodacy.
My, Polacy nie my sie czego wstydzić i to nie do nas (jako do Państwa) powinni się zwracać ekoterroryści wpływu.
Także nie daj sie zmanipulować filmami, artykułami, znaleziskami, postami czy wpisami Neuropy czy innych eko agentów wpływu.
ps. Ten wpis miał być krótki na inne medium ale tak jakoś sie wydłużył więc po poprawkach wklejam tutaj. Jeśli sie tobie spodobał to go UDOSTĘPNIAJ by edukować znajomych.
Komentarze (184)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@sabatiel: To będzie 4x więcej odpadów, rzeki będą kilka razy jeszcze mocniej zanieczyszczone(ganges to się chyba już zakorkuje od syfu)i mikroplastiku będzie jeszcze więcej.
Japończycy nie regulują się z powodu prymitywnych mechanizmów, tylko są na etapie społeczeństwa rozwiniętego, tak jak cały zachód, ogólnie biały człowiek się zwija, Rosjanie też się
Ta planeta pomieści spokojnie 15 miliardów dzikich ludzi, nawet 20 miliardów pomieści, nic w tym odkrywczego, typie, nawet nie o tym jest temat. Daj teraz tym 15 miliardom ludzi po dwa samochody, mieszkaniu i około 20 ton różnych gadżetów niezbędnych jak i zbędnych, ale przydatnych do życia. Emisja #!$%@? w kosmos, planeta zdycha.
Piszesz o dzietności i powielasz fałszywe i szkodliwe mity. Zanim zaczniesz edukować innych dokształć się w temacie, w któym próbujesz edukować.
Wpis nadaje się do zakopania, ale nie, jak twierdzisz, dlatego że jest niewygodny. Jest po prostu w dużej części informacją nieprawdziwą.
Na temat dzietności i ubóstwa bardzo dobrze pisze Hans Rossling w książce Factfulness - polecam lekturę.
Widzę, że lubisz statystyki, więc na pewno docenisz tę pozycję.
A skoro o
@Ghosteer: No dawaj, opisz czym to się skończy.
Może inaczej: czym innym może się skończyć? Jest jakiekolwiek "dobre" zakończenie możliwe?
oraz: wpychasz nowe ofiary w ten proces?
Zaczynamy od:
-politykow
-pozytecznych idiotów
-ciebie
Kolejność pozostawiam do wyboru.... ( ͡º ͜ʖ͡º)