Mężczyzna zmarł w szpitalu. Mimo, że miał dowód - uznano go za bezdomnego
Najbliższa rodzina zmarłego w Warszawie pana Dawida dowiedziała się o jego śmierci… pół roku później i to od komornika. Choć mężczyzna trafił do szpitala z dowodem osobistym, to został uznany za bezdomnego. - Został pochowany w worku foliowym, jak śmieć - mówi matka mężczyzny Lidia Pigla.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 92
Komentarze (92)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyby tylko można było prześledzić drogę pieniędzy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zgłosić zmarłego o udział w karuzeli VAT i
Komentarz usunięty przez moderatora
(-‸ლ)
Chyba o to chodzi.
W ogóle ciekawe czy nie wyjdzie z tego afera z hienami.
Doskonale rozumiem - tytuł formuował kretyn.
I wiadomo o co chodzi
Ciekawy czy zdążyli mu jeszcze covid wcisnąć?
Zero empatii.
Komentarz usunięty przez moderatora