Przed sąd za sprzedaż butelki wody. "Jak to brzmi? Akt oskarżenia za 1,44...
– Różne były sytuacje, ale czegoś takiego w tej pracy nigdy nie przeżyłem. Dla mnie to była czysta prowokacja – mówi Onetowi Włodzimierz Mazur, który w Baćkowicach w woj. świętokrzyskim prowadził z żoną sklep spożywczo-przemysłowy. Kilka miesięcy temu mężczyzna dał się namówić na sprzedaż...
TenXen47 z- #
- #
- #
- #
- #
- 148
Komentarze (148)
najnowsze
Tyle co z szarży Ochojskiej na granicę. Czyli rząd winien( ͡° ͜ʖ ͡°)?
Komentarz usunięty przez moderatora
kolejny biedny przedsiębfiorca który musi kraść,mam takich w pracy, zatrudniają ludzi na czarno, ale na najnowszego mercedesa musi być
"ech ty uczciwy człowieku"
Gość miał kontrolę, bo go ktoś #!$%@?ł, że handluje i nie płaci podatków. I słusznie. Ale sensacyjna historyjka zawsze się na onecie i wypoku sprzeda.
Tak samo kiedyś bronili tego mechanika samochodowego. Dzieci niestety jeszcze nie wiedzą ilu mechaników nie odprowadza podatków. Zrobicie prawo jazdy, zaczniecie korzystać z ich usług, to się przekonacie.
W Polsce nie robi się prowokacji, bo nie ma na to środków, chęci władz, a już tym bardziej przychylności w społeczeństwie, więc trzeba karać właśnie takie
2. Po drugie, sąd jest za odmowę zapłaty mandatu, a nie za 1,44 zł
3. Po trzecie, ciekawy "odruch serca", za który trzeba panu zapłacić. Nie mógł jej tej wody podarować albo nalać z kranu, skoro była spragniona?
Artykuł to manipulacja.
Dobre balety tam były w końcówce 90 tych i początku 2000 lat.z chamami się #!$%@? do rana.piękne czasy:)))
27-400 pozdrawiam :)