
UE oznaczyła czerwone mięso jako ryzyko raka
Nowa polityka UE w zakresie promocji żywności na 2022 r. oznaczyła czerwone mięso jako ryzyko raka i mówi, że promocja żywności w UE powinna zachęcać do przejścia na dietę bardziej roślinną. to co gotowi na mięso z laboratorium ?
+495
pokaż komentarz
Zaraz okaże się że najzdrowsze są robaki / insekty. * zdanie wysokiego komisarza EU XD
+225
pokaż komentarz
@awres: jakiś czas temu pojawiły się już artykuły promujące robale. Naprawdę żyjemy w ciekawych czasach.
+168
pokaż komentarz
@Fist_Of_Truth: Od wielu lat UE wydaje masę kasy na promocję spożywania owadów. Producentów mięsa nie bez przyczyny gnębi się ptasią/świńską grypą i innymi chorobami praktycznie niezdolnymi do przeniesienia się na człowieka i zniesienia trudów obróbki termicznej.
Obstawiam scenariusz jak w pewnej książce. Nagle znajdzie się jakiś wirus, który zwierząt nie zabija, ale dla ludzi jest śmiertelnie niebezpieczny i dla naszego dobra sprzedaż zwierzęcego mięsa zostanie zakazana. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@Fist_Of_Truth: jakich ciekawych, raczej poje@#$ych
+7
pokaż komentarz
Zaraz okaże się że najzdrowsze są robaki / insekty. * zdanie wysokiego komisarza EU XD
@awres: na co się cackać, niech nas wsadzą od razu do pociągów #pdk
-4
pokaż komentarz
Nagle znajdzie się jakiś wirus, który zwierząt nie zabija, ale dla ludzi jest śmiertelnie niebezpieczny i dla naszego dobra sprzedaż zwierzęcego mięsa zostanie zakazana.
@Najmilszy_Maf1oso: Kiedyś czytałem, że przechorowanie jakieś rzadkiej choroby powoduje, że albo jelita źle trawią mięso, albo pojawia się jakaś nietolerancja na mięso. Nie pamiętam co dokładnie to było.
+9
pokaż komentarz
@awres: @Fist_Of_Truth: szurostwo level master. Jak zarekomendują mniejsze spożycie słodzonych napojów, to zaczniecie pisać że "gurwa zaraz będą kazać pić mi samą deszczówkę reee"?
+5
pokaż komentarz
@urzad_kontroli_skarbowej: covid. Odmiana Megatron. Ale to jeszcze z rok zanim się pojawi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+18
pokaż komentarz
Jak zarekomendują mniejsze spożycie słodzonych napojów, to zaczniecie pisać że "gurwa zaraz będą kazać pić mi samą deszczówkę reee"?
@dziendobrry: spoko, gorzej jak za tą "rekomendacją" będzie zmiana ceny... A nie... Czekaj. To już jest.
-1
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+84
pokaż komentarz
@awres ( ͡º ͜ʖ͡º)
źródło: ei_1642175418744.jpg
+3
pokaż komentarz
Zaraz okaże się że najzdrowsze są robaki / insekty
jakiś czas temu pojawiły się już artykuły promujące robale. Naprawdę żyjemy w ciekawych czasach.
@awres: @Fist_Of_Truth: Jak je zmielą i będzie smakować normalnie to czemu nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-7
pokaż komentarz
@awres: jakis czas temu zostaly dopuszczone (robaki) do sprzedazy w UE. Jadłam w knajpie i byly pyszniutkie, w markecie jeszcze nie widziałam :P
+76
pokaż komentarz
Ale przecież już istnieje doskonała fabryka przerabiająca rośliny na mięso.
Nazywa się krowa.
źródło: amerykaija.pl
+10
pokaż komentarz
@R187: czynnik psychologiczny. Jakoś jedzenie robali nie leży w mojej kulturze konsumpcyjnej.
-3
pokaż komentarz
@awres cóż... Widząc, jaki syf dodaje się do mięsa, w dzisiejszych czasach, delikatnie dochodzę do wniosku, że robaki mogą być zdrowsze...
+1
pokaż komentarz
@R187: zacznie ci przeszkadzać jak będą to nazywać paszą
Czy jak smaczne to ok
+4
pokaż komentarz
Zaraz okaże się że najzdrowsze są robaki / insekty.
@awres: Jeśli będą tylko suszone, to jest wysokie prawdopodobieństwo, że będą mniej rakotwórcze niż smażona wołowina.
Zresztą wpisanie spożywania czerwonego mięsa na listę potencjalnie rakotwórczych czynników odbyło się w 2015 roku.
pokaż spoiler
A OP EWIDENTNIE SSIE MURZYŃSKIE KUTANGO, BO TWORZĄC SZURSKI OPIS NIE POMYŚLAŁ, ZE KOTLECIKA Z LABO TEŻ BEDZIE TRZEBA USMAŻYĆ
+8
pokaż komentarz
@Fist_Of_Truth:
jakiś czas temu pojawiły się już artykuły promujące robale. Naprawdę żyjemy w ciekawych czasach.
Masz jakieś obiektywne argumenty przeciwko spożywaniu owadów?
+11
pokaż komentarz
Zaraz okaże się że najzdrowsze są robaki / insekty
@awres: #pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: wondersinthedark.files.wordpress.com
+4
pokaż komentarz
@awres poczekaj, jeszcze trochę, to będziesz jadł Zielona Pożywkę ¯\(ツ)/¯
0
pokaż komentarz
@koss12: To taka stara, chińska klątwa „obyś żył w ciekawych czasach”.
0
pokaż komentarz
szurostwo level master.
@dziendobrry: wiesz, że po ostatnich dwóch latach zmieniły się znaczenia pewnych słów np.
szur = niezależny analityk
szurowstwo = niezależna analiza
( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@Najmilszy_Maf1oso: Większej bzdury nie czytałem. Poczytaj sobie o firmach hodowlanych mięsa w USA. Nie ma większej potęgi.
+1
pokaż komentarz
@Fist_Of_Truth: e tam. Już było - jadalem chińczyka / kebsy w 90 i początku 2000 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@van-der-staas:
Masz jakieś obiektywne argumenty przeciwko spożywaniu owadów?
Nie, jedynie subiektywnie, ale to wystarcza, aby zadać pytanie, dlaczego deprymuje się mięso, a pomału przemyca robale do jadłospisu.
Przecież to obrzydliwe. Moim zdaniem oczywiście. W życiu tego nie tknę.
Wolę półkrwiste steki, golonkę na musztardzie, schabowego ze smażoną kiszoną kapustą... a robale zostawiam dla smakoszy tychże. Kimkolwiek są.
-1
pokaż komentarz
@awres: Przeciez korelacje miedzy duzym spozyciem czerwonego miesa a negatywnymi stanami zdrowia znane sa nam juz od XX wieku, oczywiscie typowy wykopek prowansal co steka je wysmazonego raczej swiadomosci zywieniowej nie ma xD
+3
pokaż komentarz
@Fist_Of_Truth:
dlaczego deprymuje się mięso, a pomału przemyca robale do jadłospisu.
Bo hodowla owadów jest wydajniejsza, niskim kosztem można zapewnić ludziom źródło pełnowartościowego białka, świerszcze zużywają mniej zasobów od krów, z kilograma paszy i litra wody uzyskasz więcej białka świerszczowego niż wołowego.
Przecież to obrzydliwe. Moim zdaniem oczywiście. W życiu tego nie tknę.
Rozumiem, szanuję.Masz do tego prawo. Wiem też, że to kwestia psychiki, bo nie wydaje mi się, żeby takie hodowlane pasikoniki były w jakiś sposób "brudniejsze" od przemysłowo hodowanej trzody chlewnej. I nie sądzę, żebyśmy dożyli czasów, gdy spożywanie jakiegoś pokarmu będzie obligatoryjne.
>Wolę półkrwiste steki, golonkę na musztardzie, schabowego ze smażoną kiszoną kapustą...
Ja też. ;)
a robale zostawiam dla smakoszy tychże. Kimkolwiek są.
Próbowałem, szału nie ma, ale da się zjeść.
Chętnie spróbowałbym jeszcze mąki ze świerszczy, bo podejrzewam, że jest łatwiejsza w odbiorze od prażonych robaczków, a jest zdrowsza od mięsa, które kupujemy w marketach.
Jeżeli masz dostęp do kur i świniaka od babci ze wsi albo wolisz zjeść mniej mięsa, ale za to dobrej jakości to fajnie, ale problem w tym, że mało kto może sobie na to pozwolić i jemy najgorszy syf, bo jest tani. Jeśli hodowla owadów w przemyśle spożywczym upowszechni się do tego stopnia, że mąkę będzie można kupić w cenie schabowego z biedronki to fajnie. Póki co to mało opłacalna ciekawostka.
+1
pokaż komentarz
@urzad_kontroli_skarbowej: nie przechorowanie tylko kiedyś gdy populacja ludzi była dużo mniejsza, wystąpił wirus po którego przechorowaniu mamy ślad w organizmie. Ten ślad zwiększa ryzyko zachorowania na raka po spożyciu czerwonego mięsa. I tak jedzenie czerwonego mięsa nie powoduje raka, ale zwiększa ryzyko wystąpienia. Ryzyko to dla każdego, jak to bywa jest inne. Polecam badania genetyczne, niestety w Polsce ciągle dość drogie.
+1
pokaż komentarz
@koss12 dokładnie tak jest. Rozumiem ludzi świadomie rezygnujacych z mięsa. Jest to ich pogląd ich życie mają do tego święte prawo. Ale osobiscie ja nie wyobrażam sobie swojej diety bez mięsa. Owszem warzywa też trzeba jeść, ale zeby ktoś wmawiał mi, że mięso dokladnie takie samo jakim żywili sie nasi praprzodkowie jeszcze w jaskiniach było niezdrowe. Po sobie widzę jak czlowiekowi zmiwnia się jadłospis. W zimie schabowe, karkoweczka czy inne tego typu dania, latem zdecydowanie bardziej smakują dania lekkie warzywne no i wiadomo od czasu do czasu grilek ( ͡º ͜ʖ͡º)
0
pokaż komentarz
@MrLoim: coś więcej? jaki gen się bada?
0
pokaż komentarz
takie hodowlane pasikoniki były w jakiś sposób "brudniejsze" od przemysłowo hodowanej trzody chlewnej
@van-der-staas: świniom się usuwa jelita i gówno, w jaki sposób będzie się to robić pasikonikom i innym owadom?
-2
pokaż komentarz
@urzad_kontroli_skarbowej: nie robi się tego i są badania dowodzące zbawiennego wpływu obecności świerszczy w diecie na florę jelitową. Opowiedz o walorach zdrowotnych diety opartej na świniach dokonujących aktów kanibalizmu poprzez wyjadanie zaropiałych ran innych osobników.
źródło: dead-pig.jpg
-1
pokaż komentarz
@dziendobrry: Otwórz oczy, wszystkiego nam zakazują
-1
pokaż komentarz
@El_Trufel: co nam zakazali? Konkrety poproszę - poza utrudnieniami związanymi z pandemią
0
pokaż komentarz
@Najmilszy_Maf1oso: Spokojnie w końcu przygotują wirusa który uwali tyle zwierzą, że będzie można na siłę usunąć całą produkcje.
0
pokaż komentarz
@marilyn92: Mi nie wolno jadać niekoszernego czyli m.in insektów. I co teraz?
0
pokaż komentarz
@urzad_kontroli_skarbowej: pisałem ogólnie o badaniach genetycznych w kierunku raka.
Co do mięsa czerwonego, może powodować uszkodzenia KRAS i PIK3CA a z kolei mutacje ty genów; guza jelita grubego.
0
pokaż komentarz
@dziendobrry: tak
0
pokaż komentarz
@Taranov: no to zjedz to co możesz, nikt Cię nie zmusza do jedzenia insektów :)
więcej komentarzy(29)
+152
pokaż komentarz
Kotleciki z mącznika coraz bliżej. Założę się że czerwone mięso nie powoduje raka u bogatych. Tylko plebs może go dostać.
+38
pokaż komentarz
@sawes1: powoduje powoduje, to suma setek badań opracowanych w ostatnich dekadach przez WHO. Za rakotwórczość i uszkadzanie DNA ( rak żołądka, jelita, okrężnicy ) podejżewa się żelazo hemowe. Gdyż w białym mięsie Ryb, Ptaków takiej korelacji nie zauważono ( wzrostu nowotworów ). Nie jest to też taki tragiczny wzrost zachorowań jak wśród palaczy, ale wzrost jest. Moje dzieci dlatego od urodzenia nie dostają czerwonego mięsa, albo jedzą ptactwo lub ryby albo rośliny i grzyby :) . Są nawet drobiowe kiełbasy na grilla
-38
pokaż komentarz
@Wolrad: Ja raczej rozpocząłbym od ograniczenia drobiu, zwłaszcza kur. Następne w kolejce są wieprzowina, łosoś pacyficzny i tuńczyk. Czerwone wysokojakościowe mięso, takie jak wołowina lub konina nie powinny być niebezpieczne, bo nie dostają dużej ilości hormonów w krótkim czasie. Mięsa zagranicznego, zwłaszcza spoza UE lepiej w ogóle nie jeść.
-18
pokaż komentarz
@Wolrad: Nieźle jesteś pokręcony, że niby czerwone mięso jest bardziej rakotwórcze niż białe ale grillowane? xD Chyba, że chodzi o grilla elektrycznego.
+13
pokaż komentarz
że niby czerwone mięso jest bardziej rakotwórcze niż białe ale grillowane?
@r4do5: Gdzie to wyczytałeś?
+4
pokaż komentarz
@ToksycznyArek: czerwone mięso poddane obróbce termicznej jest PEWNE że jest kancerogenne. Mięso czerwone surowe jest PODEJŻANE o kancerogenność - wymaga to dalszych badań. Odsyłam zresztą do WHO FAQ https://www.who.int/news-room/questions-and-answers/item/cancer-carcinogenicity-of-the-consumption-of-red-meat-and-processed-meat
Jak masz do wyboru mięso wysokiej jakości ptasie ( ze 2 razy droższe ) czy dzikie łososie to i tak będą zawsze lepsze od wysokiej jakości wołowiny
+10
pokaż komentarz
@r4do5: Mówimy o rakotwórczości pożywienia a nie produktów spalania drewna. Wezmę pieczarkę na grilla i też będzie rakotwórcza :) ale w sumie nie pieczarka ale sadza która na niej osiadła. Co do jednak rakotwórczości poddanego obróbce mięsa czerwonego to jest to już pewne i naukowo udowodnione. Nie jest pewne jedynie acz są ku temu badania rakotwórczość czerwonego mięsa surowego. https://www.who.int/news-room/questions-and-answers/item/cancer-carcinogenicity-of-the-consumption-of-red-meat-and-processed-meat
0
pokaż komentarz
@sawes1: znalazłem jakie to ilości nowotworów są , oczywiście to średnia," Global Burden of Disease Project has estimated that diets high in red meat could be responsible for 50 000 cancer deaths per year worldwide.
These numbers contrast with about 1 million cancer deaths per year globally due to tobacco smoking, 600 000 per year due to alcohol consumption, and more than 200 000 per year due to air pollution."
Czyli polskie powietrze , wóda , szlugi i czerwona kiełbasa z grila to doskonały pakiet startowy na onkologię
+2
pokaż komentarz
@Wolrad: jakbym był Twoim synem to bym Ciebie znienawidził za nie pokazanie jak zajebisty jest bekon ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
suma setek badań opracowanych w ostatnich dekadach przez WHO
@Wolrad: WHO mówisz... ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Tą prywatną firmę podającą się za międzynarodową organizację zdrowia? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aha.
+4
pokaż komentarz
@Wolrad: spozywanie warzyw i owocow pryskanych jest rakotworcze. Wiec najlepiej nic nie jeść.
+9
pokaż komentarz
@Wolrad: https://www.researchgate.net/publication/336182295_Reduction_of_Red_and_Processed_Meat_Intake_and_Cancer_Mortality_and_Incidence_A_Systematic_Review_and_Meta-analysis_of_Cohort_Studies
Conclusion: The possible absolute effects of red and processed
meat consumption on cancer mortality and incidence are very
small, and the certainty of evidence is low to very low.
+3
pokaż komentarz
żelazo hemowe
@Wolrad: a jak to ma się do tego, że powszechnie wskazuje się, że żelazo hemowe jest najlepiej przyswajalną postacią w żelaza, a ogólnie żelazo jest potrzebne do produkcji hemoglobiny i zapobiegania anemii?
Tutaj znalazłem jakiś artykuł, ale to tyle: https://proveg.com/pl/roslinne-jedzienie-styl-zycia/roslinne-skladniki-odzywcze/zelazo/
Czy rekomendacją jest w ogóle pozbyć się żelaza hemowego z diety, ale które też jest uważane jako najlepiej przyswajalne?
-9
pokaż komentarz
@patrolez są dwa rodzaje żelaza hemowe odzwierzęce które w uproszczeniu przyswaja się zawsze tak samo . Żelazo niehemowe roślinne przyswaja się różnie z zasady gorzej . Im większy niedobór tym lepsza przyswajalność a im wyższy poziom w organizmie tym gorzej. Do tego samo przyjmowanie go z witaminą C ( np. w formie brokuła lub tofu z papryką ) czterokrotnie polepsza przyswajalność. Moja matka ma jakąś chorobę gdzie ma za dużo żelaza i właśnie musi unikać odzwierzęcych źródeł tego pierwiastka z tego powodu.
-6
pokaż komentarz
@Wolrad: niech zgadnę, masz 2 daweczki i boosterka już?
-1
pokaż komentarz
@Wolrad: Są drobiowe kiełbasy i hamburgery, bo mięso z kurczaka jest najtańsze. Zwłaszcza to odkostnione mechaniczne. Na steku nie oszukasz. Nie ma dowodów na to, że czerwone mięso znacząco wpływa na nowotworzenie. Jest zdrowsze niż niedoborowa dieta roślinna.
0
pokaż komentarz
@Wolrad: @sawes1: celem życia nie jest przeżycie
-1
pokaż komentarz
@Wolrad: poczytaj rowniez o przyspieszeniu hodowli na podstawie modyfikacji genetycznej drobiu i na przyklad wolowiny. Ciekawe czy dalej bedziesz tak wcinał jak sam to nazwales " ptactwo". "Tylko dawka czyni, ze dana substancja nie jest trucizną".
-1
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+2
pokaż komentarz
@Rimpo: Wiem, że w Polsce istnieje tabu względem koniny, domyślam się jego źródła. Na zachodzie jednak konina stanowi częsty dodatek do wołowiny. Psy i koty to padlinożercy, więc jedzenie ich zdaje się ryzykowne.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
więcej komentarzy(10)
+67
pokaż komentarz
nie chodzi o to, by wykluczyć mięso z diety, ale żeby racjonalnie się odżywiać. Ludzie nigdy wcześniej nie mieli tak łatwego dostępu do mięsa jak teraz. Nigdy wczęśniej nie było ono takie tanie i nigdy nie było tak, że gościło na naszych stołach każdego dnia. Tylko ludzie zamożni mogli pozwolić sobie na ten luksus wcześniej (np. rak jelita grubego nazywany był chorobą bogatych ludzi). może warto powrócić do tej tradycji, kiedy mięso jedzono raz w tygodniu.
-30
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan to jedz, ja będę jadł codziennie zrobię sobie kolonoskopię raz na 10 lat, ewentualne polipy usunę i będę szczęśliwy
+26
pokaż komentarz
@alteron: tu nie chodzi tylko o polipy. w wyścigu, w walce o konsumenta, producenci mięsa, dążąc do obniżenia kosztu produkcji, zaczęli od używania antybiotyków (mało kto wie, ale np. indyków nie można wyhodować bez podawania antybiotyków), hormonów a teraz majstrują przy genach zwierząt hodowlanych. człowiek jest tym, co je i nie ma co ukrywać - w każdej porcji indyka, w schabowym, żeberkach czy steku jest zawarte to smutne dziedzictwo chemii, której użyto, by dostarczyć na nasze talerze tanie, chude mięso.
+45
pokaż komentarz
@alteron: ta, widże jak biegasz na kolanoskopie i usuwanie polipów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Będziesz żarł pod korek wieprzowine a potem p!@!!$$niesz pół litra i bedziesz sobie mówić że wymyślają jakieś raki
-9
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: Gatunek ludzki przez większą część swojego istnienia spożywał znaczne ilości mięsa. Kilka tysięcy lat istnienia cywilizacji, gdy mięso stało się słabiej dostępne, to tylko niewielki wycinek jego historii.
-11
pokaż komentarz
@wjtk123: ludzie są klasycznymi drapieżnikami, mają oczy z przodu głowy, by poprawnie ocenić odległość od ofiary, ale to nie znaczy, że mieli ciągle mięso w michach. mięso, to był zawsze luksus okupiony wielkim, stadnym wysiłkiem (pomijając te rzadkie chwile szczęścia, w których natknął się na świeżą padlinę)
+8
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: Dostęp do mięsa przed rewolucją neolityczną był na tyle powszechny, że pozwalał utrzymywać najwyższe możliwe rozmiary ciała. Zbieracze-łowcy żyjący w Europie byli bardzo wysocy, mając średnio 180-190 cm wzrostu. Przejście w osiadły tryb życia i zaprzestanie spożywania mięsa spowodowały skarłowacienie ludzi, co udało się naprawić dopiero po kilku tysiącach lat. Z tego co wiem to około 30% kalorii zbieraczy-łowców pochodziło z mięsa.
Generalne przesłanie jest takie, że mięso spożywane w większej niż minimalne ilościach stanowi naturalny składnik ludzkiej diety, a sytuacja z przeszłości, gdy było spożywane raz w miesiącu lub raz na kilka miesięcy była dla nas nienaturalna i patologiczna. Oczywiście masz rację w zakresie w jakim twierdzisz, że nadmiar mięsa jest szkodliwy, koryguję tylko kwestię dot. roli mięsa w historii człowieka :).
+2
pokaż komentarz
Dostęp do mięsa przed rewolucją neolityczną był na tyle powszechny, że pozwalał utrzymywać najwyższe możliwe rozmiary ciała. Zbieracze-łowcy żyjący w Europie byli bardzo wysocy, mając średnio 180-190 cm wzrostu. Przejście w osiadły tryb życia i zaprzestanie spożywania mięsa spowodowały skarłowacienie ludzi, co udało się naprawić dopiero po kilku tysiącach lat. Z tego co wiem to około 30% kalorii zbieraczy-łowców pochodziło z mięsa.
@wjtk123: skąd masz te dane? Konkret poproszę
0
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: Tylko ludzie zamożni mogli sobie na nie pozwolić. I właśnie o to chodzi. Mamy do tego wrócić. Dla plebsu robaki.
+2
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: też jestem skłonny najbardziej uwierzyć w to, że najlepsza dieta jest umiarkowany wegetarianizm. Bez skrajności w żadna stronę.
Maryz mi się z żeby ryby nie były tak perfidnie drogie. I niektóre warzywa (kalafior, papryka), też mają przegiętą cenę w porównaniu do innych produktów.
A z mięsa tak naprawdę zadowoliłbym się samym kurczakiem.
-2
pokaż komentarz
Gatunek ludzki przez większą część swojego istnienia spożywał znaczne ilości mięsa.
@wjtk123: ta tylko wtedy umierali relatywnie mlodo wiec rak im bardzo nie przeszkadzal
-3
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-1
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: w owocach i warzywach ten sam syf i ten sam wyścig producentów tylko zamiast antybiotyków mamy pestycydy itp.
+1
pokaż komentarz
producenci mięsa, dążąc do obniżenia kosztu produkcji
@Aniela_Brytan: pod tym względem to nie powinniśmy jeść niczego, bo to dotyczy każdego producenta, nie tylko mięsa ¯\_(ツ)_/¯
-1
pokaż komentarz
@wjtk123: ehe https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25510078/
0
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: mówisz prawdę, że mięso powinno być 2x w tygodniu, i zgadzam się również z podawaniem sterydów dla zwierząt, natomiast pomijasz fakt że rośliny są w znacznie wyższym stopniu bardziej modyfikowane genetycznie (te badania są po prostu prostsze i tańsze) i okraszane całą tablicą mendelejewa. Reasumując mamy nafaszerwone i mięso i rośliny, także co pozostaje nam do jedzenia? Energia słoneczna?
0
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: mówisz prawdę, że mięso powinno być 2x w tygodniu, i zgadzam się również z podawaniem sterydów dla zwierząt, natomiast pomijasz fakt że rośliny są w znacznie wyższym stopniu bardziej modyfikowane genetycznie (te badania są po prostu prostsze i tańsze) i okraszane całą tablicą mendelejewa. Reasumując mamy nafaszerwone i mięso i rośliny, także co pozostaje nam do jedzenia? Energia słoneczna?
-1
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: no to wróćmy do wędzonego łoju, podstawa diety polskiego chłopstwa gdzieś tak do początku XIX w. samo zdrowie
-1
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: Mięso jest badane na obecność antybiotyków. Mają one wyznaczoną karencję, czyli czas po jaki są wyeliminowane z organizmu zwierzęcia.
0
pokaż komentarz
@Aniela_Brytan: przecież tak robią wszyscy nie tylko producenci mięsa xD
0
pokaż komentarz
@ameneos Przecież ta praca nie dotyczy homo sapiens xD.
więcej komentarzy(10)
+35
pokaż komentarz
A glifosat nadal jest ok ?
+28
pokaż komentarz
@mich777: Póki płynie kasa od producenta, to jak najbardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
@mich777: niektórzy deklarują się, że wypiją nawet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+5
pokaż komentarz
@mich777: @GrafikaUltraHaDe: Nie, od roku jest zakazany na terenie UE. Wystarczy sprawdzić zanim napisze się głupotę.
https://europa.eu/citizens-initiative/ban-glyphosate-and-protect-people-and-environment-toxic-pesticides_pl
+5
pokaż komentarz
@mich777: Lata mijają a ludzie wciąż widzą w glifosatcie szatana xd
0
pokaż komentarz
@Arytmetyk: https://allegro.pl/oferta/glifosat-halvetic-180-sl-5l-jak-roundup-gallup-11505143607?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=supercena&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_ogrod_pla_ss_sc&ev_adgr=ogrod_sc&ev_campaign_id=15231255043&gclid=Cj0KCQiAoY-PBhCNARIsABcz771nkzvLcIzP_9bFOqpcbK6KIyrXD-UAK2KayiK2LzzsCaldfIOJxhAaAqGOEALw_wcB
0
pokaż komentarz
@Grewest: To bomnij sobie szklaneczke na śniadanie, smacznego
0
pokaż komentarz
@mich777: Ale po co? Dlaczego coś co służy do opryskiwania miałbym pić? Może jeszcze gnojówkę wypić?
0
pokaż komentarz
@Arytmetyk: Zanim się linka wklei to wypadało by go przeczytać głupolku
"W odniesieniu do pierwszego celu, jakim jest „zakaz stosowania herbicydów zawierających glifosat”, zdaniem Komisji nie ma ani naukowych, ani prawnych podstaw, które uzasadniałyby wprowadzenie zakazu stosowania glifosatu, zatem Komisja nie przedłoży służącego temu celowi wniosku ustawodawczego."
-29
pokaż komentarz
Zaraz zaraz. UE oznaczyło czerwone mięso jako ryzyko raka bez żadnych podstaw naukowych? XD
-9
pokaż komentarz
@rhqq: tak, a o co chodzi
+25
pokaż komentarz
@rhqq: są podstawy naukowe. Np. jest korelacja między jedzieniem 100g mięsa czerwonego dziennie i występowania raka jelita grubego.
+30
pokaż komentarz
@rhqq: Zaraz, zaraz. Nie sprawdziłeś i pieprzysz głupoty? XD
https://ncez.pzh.gov.pl/choroba-a-dieta/spozycie-miesa-a-ryzyko-nowotworow/
+27
pokaż komentarz
@biliard: szury nie lubią badań. Wiadomo że Unia chce nas zmusić do jedzenia robaków xD
-9
pokaż komentarz
@dziendobrry: @biliard: było jedno badanie, które było WYBITNIE WĄTPLIWE i myliło korelację z przyczynowością. Dodatkowo róznica wynosiła 0.2% a 0.8% czy coś podobnego (stąd te clickbaitowe nagłówki ze CZTEROKROTNIE).
-3
pokaż komentarz
@rhqq: daj link do tego badania, bo jak wpiszesz w google "red meat colon cancer research", to znajdziesz co najmniej 4 różne opracowania naukowe
+2
pokaż komentarz
@rhqq: no ale to prawda. Przypominam, że ostatnio wykop śmiał się z kogoś bo zwrócił uwagę, że szury manipulują danymi. Że większość zakażonych w szpitalu była zaszczepiona. Ponad 50% tyle że liczba totalna tam to chyba było 18 przypadków. Tutaj to samo. Niby czterokrotnie większa szansa (clickbait) ale nikt nie mówi, że to wzrost z 0,2 do 0,8%
-3
pokaż komentarz
@rhqq: Ciekawostka. Jednym z największych badań kiedykolwiek nadzorowanych przez Światową Organizację Zdrowia były właśnie badania korelacji mięso (czerwone, białe, przetworzone, nieprzetworzone) - rak. Największych pod względem próbki oraz reprezentatywności. To ostatnie pojęcie uznano za kluczowe dla badania, gdyż aby wykluczyć wpływy licznych czynników trzeba badać ludzi różnych kultur, zwyczajów, warunków życia, itd. Pomógł fakt, że do Switowej Organizacji Zdrowia należy bez mała 200 państw ;)
Co zaś tyczy się liczby inicjatyw badawczych, to w samym WHO takie rzeczy robili w ramach projektów epidemologicznych oraz dietetycznych)
The IARC Working Group considered more than 800 different studies on cancer in humans (some studies provided data on both types of meat; in total more than 700 epidemiological studies provided data on red meat and more than 400 epidemiological studies provided data on processed meat).
Więcej tu:
https://www.who.int/news-room/questions-and-answers/item/cancer-carcinogenicity-of-the-consumption-of-red-meat-and-processed-meat
-1
pokaż komentarz
@rhqq: neu5gc ci coś mówi?
+1
pokaż komentarz
neu5gc
@ameneos: > However, a study released in September 2018 found no evidence that exposure to higher levels of anti-Neu5gc antibodies increased colon cancer risk
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6162487/
+4
pokaż komentarz
Czerwone mięso zostało zakwalifikowane do grupy 2A, w której znajdują się czynniki prawdopodobnie rakotwórcze dla człowieka i z pewnością rakotwórcze dla zwierząt laboratoryjnych, m.in. akryloamid, azotany i azotyny.
To jest najważniejsze zdanie z całego artykułu/badania i wrzucanie mięsa czerwonego z mięsem przetworzonym termicznie do jednego badania świadczy tylko o tym, jak kiepskie jest to badanie, wręcz podchodzące pod manipulację.
Głównym winowajcą tutaj jest akrylamid, którego źródłem również są m.in. pieczywo, chipsy, ciasta i wszelkie produkty spożywcze poddawane obróbce termicznej (w dużym uproszczeniu: im bardziej "zjarane" żarcie, tym bardziej toksyczne żarcie/większe prawdopodobieństwo raka). Więc aby otrzymać miarodajne wyniki potrzeba by było badanie nad konkretnym rodzajem mięsa, z konkretnych zwierząt (odżywiających się konkretnym jedzeniem/paszą...), przygotowanymi termicznie w konkretny sposób.
Poza tym:
Według szacunków Global Burden of Disease Project, ok. 34 000 zgonów na nowotwory rocznie na świecie jest rezultatem diety bogatej w mięso przetworzone. Natomiast łączny efekt spożywania mięsa czerwonego i przetworów mięsnych jest szacowany na ok. 50 000 zgonów rocznie na świecie.
Dla porównania: 1 mln zgonów na nowotwory rocznie na całym świecie następuje w wyniku palenia tytoniu, 600 000 zgonów rocznie z powodu spożycia alkoholu i ponad 200 000 zgonów rocznie z powodu zanieczyszczenia powietrza.
Wg. tego badania/artykułu wegan mieszkający w Krakowie ma 4x większe prawdopodobieństwo śmierci na raka, niż mięsożerca mieszkający nad morzem. (oczywiście w dużym uproszczeniu, do dokładnych wyników potrzeba badań z konkretnymi danymi).
więcej komentarzy(1)