Dobry materiał. Podoba mi się wyjaśnienie jak korporacje idą na łatwiznę i robią biznesy na tych lewicowych ideach, które nie uderzają bezpośrednio w ich interes, byle zachować status quo.
@wholesome: Nie robią co chcą tylko głównie co się opłaca. A jak się tych pajacu opłaca rozgrywać żeby Julki kupiły coś w tym czy tamtym sklepie bo flaga to to jest piękne XD
@maximilianan: zupełnie nic, przeszkadza mi fakt karmienia mnie tym gównem z dnia na dzień i wmawiania mi że jestem nietolerancyjny kiedy ja po prostu mam na to #!$%@? i chcę normalnie cieszyć się życiem nie obrzydzonym przez dewiacje seksualne i inne wymysły loży lgbt
@maximilianan: Nikomu nie przeszkadza orientacja ale całe ruchy "gender" i "lgbt", nikogo nie obchodzi z kim kto się stuka. Przeszkadzają natomiast naciski na wolność słowa, próba "edukowania" dzieci i wmawianiu mi, że jest więcej jak dwie płcie. No i część tego społeczeństwa ma za nic cudzą niewinność i będzie na siłę obnosić się ze swoją "seksualnością" (patrz parady, gdzie zamiast paradować to spora grupa chodzi roznegliżowana lub w czysto pornograficznym odzieniu
@qwlghm Moja analiza filmu: 1:40 - no tak średnio bym powiedział, "woke" odnosi się bardziej do radykalnych poglądów niż ogólnie lewicowych poglądów 8:50 - ale też często polityka tożsamości i gesty są puste i nic nie znaczące, mają jedynie budować struktury elektoratu 9:30 - w 100% się zgadzam i to jest straszne, że politykę się buduje nie na realnych celach, które mogą dotykać wielu grup, ale skupia się na "robieniu dobrze" jednej
@bregath: No tak - odnośnie 19:40 i 23:55, to ja ten materiał skomentowałem tak: Jeśli poglądy odwołujące się do drugiej fali feminizmu uznać za przestarzałe, to w takim razie za jakie uznać poglądy Przemysława Czarnka, Grzegorza Brauna, Korwina, Jacka Wilka, Krzysztofa Bosaka, Sławomira Mentzena, Lecha Jęczmyka, Stanisława Michalkiewicza, Kai Godek, Mariusza Dzierżawskiego, Dominika Tarczyńskiego, Zbigniewa Ziobry, Beaty Kempy i Anny Sobeckiej? Czy czasem tzw. TERF-y nie są, przynajmniej w porównaniu z
Przesłuchałem kilka video z tego kanału, dzizaz jaki lewacki bełkot. Pod przykrywką ładnego i bogatego jeżyka, jest takie #!$%@?, że głowa boli. Co prawda nie wszystko jest tam głupie, spokojnie z połową tez mogę się tam wstepnie zgodzić. Ale wszystko jest potem sprowadzone do tego, ze oni maja rację i moga narzucac to innym. Idealnym przykładem jest tzw. "zawłaszczenie kulturowe": https://www.youtube.com/watch?v=1L6ybUSq0ts Ja spokojnie moge się z tym zgodzić, że czasem mamy do
@27er: Ja też skonsumowałem swego czasu kilka materiałów z ww. kanału i miałbym dużo bardziej zasadniczą i moim zadniem uniwersalną krytykę, która go dyskwalifikuje.
Piszesz o kwestiach merytorycznych. Te, jakie by nie były, leżą w przestrzeni polemiki i jak zasadniczo mógłbym nie zgadzać się z treścią (od "no, nie do końca" do "niewyobrażalne brednie", nieważne która część spektrum), to nie jest to dla mnie podstawa do przyjęcia odrzucającej opinii.
Lewica jest bardziej narażona na "szaleństwa" w kwestiach ideowych z przyczyn osobowościowych.
Prawica ma tendencję do ustalania granic i ścisłego definiowania, u lewicy z kolei granice są bardziej płynne. Płynność granic ma swoje zalety (ludzie o lewicowej osobowości częściej są kreatywni bo nie ulegają schematom), ale ma też wady bo trudniej określić kiedy (często nawet sensowny w swej oryginalnej idei) postulat zostaje rozciągnięty tak bardzo, że staje się "odklejony".
Komentarze (149)
najlepsze
Day pride itp
1:40 - no tak średnio bym powiedział, "woke" odnosi się bardziej do radykalnych poglądów niż ogólnie lewicowych poglądów
8:50 - ale też często polityka tożsamości i gesty są puste i nic nie znaczące, mają jedynie budować struktury elektoratu
9:30 - w 100% się zgadzam i to jest straszne, że politykę się buduje nie na realnych celach, które mogą dotykać wielu grup, ale skupia się na "robieniu dobrze" jednej
@bregath: Zdaniem autora, inne poglądy są ... "przestarzałe". ( ͡° ͜ʖ ͡°) Natomiast to, co widzimy w kinie komercyjnym stanowi mainstream.
Albo autor jest oklejony od rzeczywistości, albo ja. Jeżeli to drugie - zostaję w swojej bańce. (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Jeśli poglądy odwołujące się do drugiej fali feminizmu uznać za przestarzałe, to w takim razie za jakie uznać poglądy Przemysława Czarnka, Grzegorza Brauna, Korwina, Jacka Wilka, Krzysztofa Bosaka, Sławomira Mentzena, Lecha Jęczmyka, Stanisława Michalkiewicza, Kai Godek, Mariusza Dzierżawskiego, Dominika Tarczyńskiego, Zbigniewa Ziobry, Beaty Kempy i Anny Sobeckiej?
Czy czasem tzw. TERF-y nie są, przynajmniej w porównaniu z
Pod przykrywką ładnego i bogatego jeżyka, jest takie #!$%@?, że głowa boli. Co prawda nie wszystko jest tam głupie, spokojnie z połową tez mogę się tam wstepnie zgodzić. Ale wszystko jest potem sprowadzone do tego, ze oni maja rację i moga narzucac to innym.
Idealnym przykładem jest tzw. "zawłaszczenie kulturowe":
https://www.youtube.com/watch?v=1L6ybUSq0ts
Ja spokojnie moge się z tym zgodzić, że czasem mamy do
Piszesz o kwestiach merytorycznych. Te, jakie by nie były, leżą w przestrzeni polemiki i jak zasadniczo mógłbym nie zgadzać się z treścią (od "no, nie do końca" do "niewyobrażalne brednie", nieważne która część spektrum), to nie jest to dla mnie podstawa do przyjęcia odrzucającej opinii.
A taką
Prawica ma tendencję do ustalania granic i ścisłego definiowania, u lewicy z kolei granice są bardziej płynne. Płynność granic ma swoje zalety (ludzie o lewicowej osobowości częściej są kreatywni bo nie ulegają schematom), ale ma też wady bo trudniej określić kiedy (często nawet sensowny w swej oryginalnej idei) postulat zostaje rozciągnięty tak bardzo, że staje się "odklejony".
A Ci na jakim etapie się zatrzymali?
https://twitter.com/i/status/1310267292958240768
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora