Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
+205
pokaż komentarz
W 1520 r. sejm postanowił, że każdy chłop musi co najmniej jeden dzień w tygodniu przepracować bez zapłaty w folwarku feudała.
W 2020 - kazdy pracownik musi oddac 30% swoich zarobkow panstwu, czyli jakies 1,7 dnia z 5 robi za darmo.
Kiedys to mieli przej#$$ne... albo taka dziesięcina, to byl koszmar, nie to co teraz - trzydziestocina. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+33
pokaż komentarz
@TomPo75 w 1520r był jeden dzień, a w 1791r to zrobiło się już nawet 10 dniówek pańszczyzny, co spowodowało że chłopi musieli najmować czeladników albo parobków by tych 10 dniówek odrobić w ciągu tygodnia.
+57
pokaż komentarz
@Orysiek7: Tak, zgadza sie.
Chlop, z synami i parobkiem musieli caly 1 dzien porobic za darmo, zeby te 3-4 czy 10 dniowek odrobic w 1 dniu.
W dzisiejszysch czasach WSZYSCY (nie tylko ten chlop, synowie i parobek) robia prawie 2 dni za darmo na podatki.
+20
pokaż komentarz
@TomPo75: a co się dzieje z tą kasą za darmo na podatki? Ktoś nią pali w piecu w elektrowni?
+26
pokaż komentarz
nie to co teraz - trzydziestocina.
@TomPo75: Teraz to raczej "trzycina" - co 3 złotówka idzie na podatek, a nie co 30.
-6
pokaż komentarz
@ziarnodlakur: Bardziej podciagnalem dziesiecine jako dziesiec procent
Ale w sumie masz racje, to byla dziesiecina bo szla co dziesiata :)
+34
pokaż komentarz
@TomPo75: Zapomniałeś dodać w jakich warunkach to przebiegalo - w wiecznym niedożywieniu, w lichych łachmanach bez butów, do mieszkania bylejakie chatki z błonami rybimi zamiast szyb w oknach i obora tuż za progiem połączona z izbą mieszkalną. Poza tym brak edukacji, przywiązanie do ziemi i podleganie pod sądownictwo swojego "pana" bez możliwości odwołania do wyzszych instancji.
-20
pokaż komentarz
@NeilDegrasseGolota:
Ale mowimy tu o warunkach zycia, czy o ilosci zabieranych pieniedzy / pracy za darmo?
Chyba pomyliles temat rozmowy.
+112
pokaż komentarz
@TomPo75: Myślę, że żeby rzetelnie przedstawić jakiś temat należy chociaż napomknąć, że ta obecna "darmowa" praca przekłada się na dostęp do usług publicznych, takich jak edukacja, slużba zdrowia, infrastruktura itp itd, podczas gdy u chłopa pańszczyźnianego przekładała się na ch$#a w dupie.
-11
pokaż komentarz
@NeilDegrasseGolota: Tak ale z drugiej strony porownujac teraz dostep do sluzby zdrowia, edukacji czy infrastruktury, to owczesna szlachta tez miala c!@$! w dupie.
Ich poziom zycia byl proporcjonalny do zycia owczesnej szlachty, tak jak Twoj teraz jest proporcjonalny do zycia dzisiejszej szlachty (miliarderow).
Gdyby mieli miec wtedy dostep do tego wszystkiego co mowisz, to musieliby byc szlachta, bo tylko ona miala do tego dostep, nie bylo nic wiecej. No moze oprocz rodow krolewskich.
Nie musisz mnie przekonywac ze zyli w gorszych warunkach niz my dzisiaj - to jest oczywiste.
Rozmawiamy o pracy za darmo, wtedy 10-cina byla wyzyskiem, teraz zanosisz w zebach 30% albo i wiecej.
+22
pokaż komentarz
@TomPo75: dziesięcina to nie była powinność wobec panana ale na rzecz kościoła. Były dwa obowiązki podatkowe.
+26
pokaż komentarz
@TomPo75: ale co to za porównanie??
Przecież, to że za dzisiejszy dochód kupisz paszy i świecidełek o których chłop nie mógł marzyć przez pokolenia, to pośrednio zasługa systemu, który kosztuje.
Pomijając patologię, to jakoś trzeba finansować powszechną administrację, edukację, policję, armię, dyplomację, które również pośrednio stworzą ci warunki do zakupu 19tej pary butów. To więcej niz przodkowie Boryny kupili od czasów bitwy pod Beresteczkiem.
Co do dysproporcji to pełna zgoda.
-3
pokaż komentarz
a co się dzieje z tą kasą za darmo na podatki? Ktoś nią pali w piecu w elektrowni?
@paveua: Prawie tak. Idzie ta kasa jak krew piach.
-1
pokaż komentarz
Kiedys to mieli przejebane.
@TomPo75: średnia życia komfiarzu, ile wynosiła? XD komfiarz powie, że za kościelnego panowania było najlepiej, dlatego teraz komfiarze chcą innym życie zatruć zabobonami :D
-2
pokaż komentarz
@Cycucycucyc: dokładnie, mimo dziurawej głowy (pustostan) pamietam z lekcji historii, że jakiś podatek szedł na kościół (warto pamiętać, że nie rzadko kościoły zastępowały szkoły, których wówczas nie było @KrolWlosowzNosa @NeilDegrasseGolota ).
Dodatkowo pamietam(możliwe, że z tej samej lekcji na której akurat byłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)) :
wasal mojego wasala jest moim wasalem
Czy jakoś tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-4
pokaż komentarz
w 1520r był jeden dzień, a w 1791r to zrobiło się już nawet 10 dniówek pańszczyzny, co spowodowało że chłopi musieli najmować czeladników albo parobków by tych 10 dniówek odrobić w ciągu tygodnia
@Orysiek7: Ale ogarniasz, że nawet w tym XVIII wieku i maksymalnym obciążeniu pańszczyzną (ten okres to już upadek sarmatyzmu trwającego kilka wieków...) dotyczył DOMU? Czyli jak chłop mia 12 dzieci, to jedno zachrzaniało na pańszczyznę (dniówka nie oznacza całego dnia) a pozostałe 11 plus chłop z żoną normalnie robili swoje?
0
pokaż komentarz
. Chłop miał OBOWIAZEK kupować piwo czy inne trunki od dziedzica,
@TomPo75: https://www.miesiecznik.znak.com.pl/7062014z-krzysztofem-zamorskim-rozmawia-marta-duch-dynogszhistoria-z-wodka/
-5
pokaż komentarz
@paveua: te podatki ida na mercedesy jandy, bmw miuosha, stanowiska dyrektorskie w spolkach "panstwowych" dla kuzynki premiera, ciotki ministra, syna senatora, jeszcze biznesy lobbystow, ktorzy pewnie za lapowki czy po znajomosci robia toalety za 3 miliony, wiaty przystankowe za 10 milionow itd.
+4
pokaż komentarz
W 1520 r. sejm postanowił, że każdy chłop musi co najmniej jeden dzień w tygodniu przepracować bez zapłaty w folwarku feudała.
Słowo klucz: co najmniej. Z biegiem czasu dochodziło do tego, że własne pole musiał obrabiać w niedziele, bo resztę czasu pracował u szlachty.
W 2020 - kazdy pracownik musi oddac 30% swoich zarobkow panstwu, czyli jakies 1,7 dnia z 5 robi za darmo.
Teraz za podatki dostajesz edukację, służbę zdrowia, emerytury, zasiłki jeśli się należą, programy socjalne itp. itd. Wtedy płaciłeś właściwie tylko za to, żeby nie zgarnąć wpierdzielu i rzadko kiedy otrzymywałeś cokolwiek w zamian.
Kiedys to mieli przej@%?ne... albo taka dziesięcina, to byl koszmar, nie to co teraz - trzydziestocina. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko, że dziesięcina to była tylko na kościół, na rzecz szlachty, króla były inne daniny w usługach i dobrach.
@TomPo75:
-1
pokaż komentarz
@Orysiek7: 10 dni w tygodniu?
+1
pokaż komentarz
@TomPo75: ale co zrobicie z tym? Nic. Pójdziecie w poniedziałek do swoich panów i będziecie tak dalej tyrać. Bo nic nie zrobicie, nic. Spuścicie tylko łeb.
-2
pokaż komentarz
@NeilDegrasseGolota Wszystko byłoby super, gdyby te wszystkie instytucje, które wymieniliłeś działały prawidłowo. Te pieniądze są marnotrawione na gówno usługi a większość i tak trafia to złodziei związanych z rządem i nierobów, którym pracować się nie chce. Przestań więc wciskać kit, że nasze pieniądze do nas wracają. Redystrybucja to zawsze będzie złodziejstwo.
+1
pokaż komentarz
@TomPo75: kiedyś dzień roboczy trwał od wschodu słońca do zachodu, czyli kilkanaście godzin, teraz najczęściej 8 więc podobnie wychodzi
0
pokaż komentarz
@TomPo75: w dodatku musieli świadczyć usługi na rzecz dworu, dzieci służyły w dworze, musieli transportować zbiory pana, musieli też utrzymywać wojsko królewskie czy świtę króla jeśli przyjeżdżała.
0
pokaż komentarz
W 1520 r. sejm postanowił, że każdy chłop musi co najmniej jeden dzień w tygodniu przepracować bez zapłaty w folwarku feudała.
W 2020 - kazdy pracownik musi oddac 30% swoich zarobkow panstwu, czyli jakies 1,7 dnia z 5 robi za darmo.
Kiedys to mieli przej$#?ne... albo taka dziesięcina, to byl koszmar, nie to co teraz - trzydziestocina. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@TomPo75
30%? To chyba samego dochodowego... A gdzie VAT, akcyza i tzw. ubezpieczenie (coś jak przymus kupowania tej okowity w średniowieczu)? Jak wszystko podliczyć to wyjdzie ponad 80%
-33
pokaż komentarz
Informacja nieprawdziwa. Zakop.
TLDR: Chlop panszczyzniany żłopał piwo/wino podobne trunki. NIE PIŁ wodeczki. To co pil mialo w najlepszym wypadku kilkanascie procent.
Do konca XIX ludzie nie mieli zadnego pojecia co to jest fermentacja, na czym polega udzial bakterii, drozdzy w procesie fermentacji. Lous Pasteur dopiero to rozkminil
Wczesniej to ludzie mieli takie mgliste intuicje i "na oko" praktyki co trzeba zrobic aby nie bylo za duzo octu, albo mniej kwasu mlekowego a wiecej alkoholu.
Jak to bywa z kazda technologia takze i z tą, trzeba bylo poczekac az ludzie sie naucza co i jak i rozkminia jakis sensowny proces produkcyjny. Dopiero w XX wieku ludzie nauczyli sie robic wodeczke.
+37
pokaż komentarz
Do konca XIX ludzie nie mieli zadnego pojecia co to jest fermentacja, na czym polega udzial bakterii, drozdzy w procesie fermentacji.
@pafcyk: Poważnie wcześniej nie kojarzyli, że drożdże powodują powstawanie alkoholu poprzez fermentację?
Trudno uwierzyć. Bo chociaż oczywistym jest, że nie rozumieli czym są bakterie i mikroorganizmy, ale potrafili kojarzyć fakty praktycznie. Czyli np. dodaj winogron, drożdży, uduś je w kadzi, a zacznie się fermentacja i po jakimś czasie zrobi się wino.
+41
pokaż komentarz
Do konca XIX ludzie nie mieli zadnego pojecia co to jest fermentacja, na czym polega udzial bakterii, drozdzy w procesie fermentacji.
@pafcyk: Podobnie nie wiedzieli dlaczego coś się pali i na czym tak naprawdę polega proces chemiczny spalania, ale korzystali z ognia sprawnie że hej :D
Czasami wystarczy dar jakiegoś kosmity boga Prometeusza, żeby z czegoś korzystać praktycznie tak do końca nie rozumiejąc jak to działa.
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
+17
pokaż komentarz
Podobnie nie wiedzieli dlaczego coś się pali i na czym tak naprawdę polega proces chemiczny spalania, ale korzystali z ognia sprawnie że hej
@Squatlifter: ja na tej samej zasadzi dzisiaj uzywam z elektrycznosci z gniazdka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czasem wystarczy uproszczony model zeby cos uzywac. Na zasadzie plus do minusa i swieci zarowka.
Ale tak serio - zrobienie wodeczki to nie jest takie chop siup. A pierwsze wytrawne wina to dopiero poczatek XX wieku i to na dworze Anglikow pozniej Francuzow
+11
pokaż komentarz
@pafcyk: :) jasne, gdyby większość z nas przypadkiem przeniosło w daleką przeszłość to nie potrafilibyśmy odtworzyć prawie żadnego z osiągnięć obecnej techniki. Nawet gdybyśmy rozumieli dokładnie na czym zjawisko polega to nie mielibyśmy dostępu do materiałów, takich chociażby jak drut czy odpowiednie metale na katodę i anodę w prostym akumulatorze kwasowym. Co do wódeczki czy brandy to racja, że to skomplikowany proces, bo trzeba zrozumieć na czym polega destylacja i skraplanie oparów alkoholu z podgrzewanego jakiegoś wina. Ale takie miody pitne to były chyba w miarę łatwe w produkcji tak jak i wina, co? Zasada produkcji zbliżona.
-4
pokaż komentarz
Poważnie wcześniej nie kojarzyli
@Squatlifter: ksiomdz powiedział, ksiomdz wiedział.
+13
pokaż komentarz
@Squatlifter: @pafcyk: > Za najstarsze znalezisko, które świadczy o stosowaniu tej techniki uznaje się naczynie do destylacji pochodzące z Mezopotamii (Tepe Gawra)[12] z 3500 r. p.n.e.[13] Pierwsze wzmianki o destylacji alkoholu pochodzą od arabskich alchemików[14]. Jako pierwsi o destylacji wina wspomnieli w swoich tekstach Dżabir Ibn Hajjan (VIII w.) i Al-Kindi (IX w.).
+6
pokaż komentarz
@pafcyk
Do konca XIX ludzie nie mieli zadnego pojecia co to jest fermentacja
#takbylo
+1
pokaż komentarz
Ale takie miody pitne to były chyba w miarę łatwe w produkcji tak jak i wina, co? Zasada produkcji zbliżona.
@Squatlifter: Gdzieś kiedyś czytałem, że niektórzy uważają miody pitne za pierwszy alkohol zrobiony przez ludzi
0
pokaż komentarz
@pu100stan: No proszę. Nasi już wtedy tam byli! ;)
( ͡º ͜ʖ͡º) dzięki za info
+4
pokaż komentarz
@pafcyk:
Ale tak serio - zrobienie wodeczki to nie jest takie chop siup. A pierwsze wytrawne wina to dopiero poczatek XX wieku i to na dworze Anglikow pozniej Francuzow
Okowita - czyli aqua vitae, woda życia, według wiki:
Spolszczonym mianem okowity określano u nas tę wódkę, która dotarła do Polski w XVI wieku z Niemiec lub Włoch, pierwotnie zresztą będąc trunkiem dostępnym głównie dla zamożnych mieszczan[
+2
pokaż komentarz
@pafcyk: Straszne glupoty piszesz i zastanawiam sie skad masz taka nieprawdziwa wiedze.
+1
pokaż komentarz
@pafcyk: Polecam poczytac o pracach Mago z Kartaginy - sporzadzal wskazowki dotyczace rolnictwa, m.in wytwarzania najlepszego wina, cenionego swoja droga, w owczesnym swiecie. Czasy wojen punickich.
+2
pokaż komentarz
@pafcyk: Mogli nie wiedzieć na czym wszystko polega, ale potrafi to robić.
Polska wódka, którą znamy dziś ewoluowała na przestrzeni wieków nie tylko w kontekście złożoności smaków i jakości, ale też przeznaczenia i nazewnictwa. Jej początki były w jakże królewskim stylu – pierwszych destylacji polskiego mocniejszego alkoholu upatruje się bowiem w wytwarzaniu perfum, które zostały zaprezentowane „U Wierzynka” w 1364 r. podczas spotkania przybyłych na zaproszenie króla Kazimierza Wielkiego monarchów i dygnitarzy z Europy.
Dla odmiany alchemicy i mnisi upatrywali w alkoholu właściwości leczniczych. Stąd też, pozyskiwany wówczas z wina, trunek określano mianem wody życia (łac. Aqua vitae). Następna „w kolejce” była destylowana ze zbóż gorzałka (od czasownika „gorzeć” – palić). Natomiast słowo „wódka” znamy dopiero od XV wieku. Bynajmniej nie jako nazwę alkoholu, ale po prostu „małą wodę”. To tłumaczy, dlaczego w Sandomierzu w 1405 r. tamtejszy sąd odnotował zakup ziemi z wódką.
https://www.elleman.pl/artykul/kto-wynalazl-wodke-polacy-czy-rosjanie-historia-polskiej-wodki-od-wynalezienia-do-dzis
-1
pokaż komentarz
skad masz taka nieprawdziwa wiedze.
@Szalonydzik: zaslyszane w wywiadzie z Palikotem
+52
pokaż komentarz
A to są butelki, którymi w 21 wieku rozpija się pańszczyźnianych roboli.
źródło: z24636906V,Polacy-w-2018-roku-wydali-na-wodke-11-4-mld-zl---w.jpg
-8
pokaż komentarz
@oruniak: ... "Doktór" Horban z rady medycznej do towarzysza Morawieckiego: ALKOHOL TYLKO DLA ZASZCZEPIONYCH :)
Czyli próbują przekuć to na: Rozpijanie Pańszczyźnianych Szczepionkowców :D
+1
pokaż komentarz
@oruniak: oczywiście że tak się dzieje, ktoś im stale do gardeł nalewa ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
-59
pokaż komentarz
LEWACTWO zawsze na tym samym poziomie intelektualnym
+46
pokaż komentarz
Polecam książkę "Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa" wczoraj skończyłem czytać. Można znaleźć w wersji ebook w sieci. Tam jest dość dobrze opracowany rozdział o karczmach i dlaczego dziedzicom tak bardzo opłacało się pędzić najpierw piwo a potem wódkę. Wyjaśniono, że mieli oni na alkohole monopol, i czy ktoś chciał czy nie to musiał określoną ilość kupić w ciągu roku, by dwór miał określony przychód. Generalnie książka daje do myślenia, choć może lekko światopoglądowo skręca na lewo, bo końcowy wniosek to taki że chyba najlepsze co mogło się zdarzyć Polsce to rozbiory, ale to już każdy może sobie sam wyrobić zdanie po jej przeczytaniu.
+31
pokaż komentarz
@MateuszBorowski: Mati, gdzie tu masz lewactwo? Pani sprzątaczka? Nauczycielka? Czy pan szlachcic z gorzelnią, z której chłop musiał wódę kupić. Poka lewaka, bo ja go w tym półtora minutowym filmie nie widzę, a chciałbym poznać ten wykwintny proces myślowy dzięiu któremu przejrzałeś kolejny spisek.
+5
pokaż komentarz
choć może lekko światopoglądowo skręca na lewo
@Orysiek7: Autor jest zadeklarowanym marksistą, faktycznie delikatny skręt w lewo ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Ostatnio jest wysyp podobnych książek. Przepisują one historię Polski na nowo w duchu marksistowskim. Najczęściej polscy marksiści piszą o kobietach-robotnicach w XIX wieku i o "uciśnionych przez polską szlachtę" chłopach kresowych.
A bazują w dużej mierze na ideologii i źródłach ideologicznie skażonych z czasów głębokiego PRL.
A kto miał w ręku choć raz książkę historyczną z tamtych czasów ten wie z czym to się je. Liczne przypisy do Marksa, Engelsa, Lenina. Nie mówiąc o podziękowaniach w kierunku Stalina za wyzwolenie i postęp ludu.
chyba najlepsze co mogło się zdarzyć Polsce to rozbiory
@Orysiek7: Teza tak samo odważna jak pochwała rewolucji Bolszewickiej za obalenie monarchii i starego ustroju.
+5
pokaż komentarz
@MateuszBorowski: typowy wykopek o małym rozumku. wszystko co mu się nie podoba to lewactwo. Myślę że z 90% prawdopodobieństwa jesteś potomkiem chłopów. Tak więc twoi przodkowie byli PRZYMUSZANI do kupowania wódy od dziedzica.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Propinacja
I to ma być ta prawica?
-1
pokaż komentarz
Polecam książkę "Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa" wczoraj skończyłem czytać
@Orysiek7: A ja nie. Natomiast polecam to:
https://sigillumauthenticum.blogspot.com/2021/10/kamila-janickiego-apologia-niewolnictwa.html
0
pokaż komentarz
Polecam książkę "Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa" wczoraj skończyłem czytać. Można znaleźć w wersji ebook w sieci.
@Orysiek7: Jest jako audiobook w Storytel, faktycznie ciekawa. Wyjaśnia parę kwestii, między innymi stosunki na linii chłopi-duchowieństwo (o dziwo nie są to tylko negatywne strony), czy też wyjaśnia "jak to się stało, że się zesrało".
-2
pokaż komentarz
@Orysiek7: http://solidarni2010.pl/17036-prawdziwe-przyczyny-powstania-listopadowego-wedlug-grzegorza-brauna.html
0
pokaż komentarz
rzepisują one historię Polski na nowo
@GhorgorBej: przydalby sie ktos po srodku kto zwyczajnym okiem ocenilbym te historie, ktora nie jest nadzwyczajna i na pewno bez blogoslawienstwa swietych jak to probuje pis wmowic
+2
pokaż komentarz
bo końcowy wniosek to taki że chyba najlepsze co mogło się zdarzyć Polsce to rozbiory,
@Orysiek7: nie czytałam tej książki, ale Twoje spostrzeżenie jest ciekawe. Bo jak zaglądnie się do źródeł, to można zauważyć, że o skrajnej nędzy polskiego chłopa na przełomie XVIII/XIX w, chętnie rozpisywały się ówczesne francuskie elity rewolucyjne i oświeceniowe. I niekoniecznie było to podyktowane ideologiczną troską wobec tego, co arystokraci urządzili prostemu ludowi, ale miało mieć to cel propagandowy, by opisując to co dzieje się na krańcu Europy, przykryć biedę z jaką też nie radziła sobie Rewolucja Francuska, a która właśnie najbardziej dotykała tamtejszych chłopów.
A już najbardziej jaskrawym przykładem jest Wolter. Wolter był w zażyłych stosunkach z carycą Katarzyną II, idealizował ją jako "oświeconą władczynię i "perłę północy". Tymczasem dziś ocenia się, że sama caryca z premedytacją chłeptała ego filozofa, by potem wykorzystać go jako narzędzie propagandowe, mające wskazać anachronizm i niewydolność rządów polskiej szlachty i słuszność rozbiorów. Kiedyś nawet sama cytowałam tu Woltera i dałam się na to złapać. I piszę to jak osoba, która ocenia rządy polskiej szlachty źle, ale jak widać prawda jak zwykle leży bardziej po środku.
https://ksiazki.wp.pl/wolter-i-katarzyna-ii-pisali-o-rozbiorach-polski-6146231667775105a
+2
pokaż komentarz
@bylembordo: @koralowiecc: Nie szedlbym logiką pójścia ścieżka "prawdy pośrodku"
To tak jakby wziąć pod uwagę źródła Stalinistów i np. Sołżenicyna na temat życia w ZSRR i napisać syntezę łączącą oba źródła.
Prawda leży tam gdzie leży. Los chłopa w IRP zmienił się z najlepszego w Europie(XVI wiek, w zasadzie do potopu Szwedzkiego) do jednego z gorszych po wojnie północnej.
Ciężko żeby nie było biedy, kiedy cała Europa chce rozwiązywać własne interesy na twojej ziemi.
Główną wina szlachty nie było traktowanie chłopów, a złamanie kontraktu społecznego poprzez porzucenie obietnicy ochrony ziemi terytorialnej.
Czyli brak modernizacji wojskowej w XVIII.
0
pokaż komentarz
@SIerraPapa ciekawy artykuł, i warto samodzielnie przejrzeć różne spojrzenia na to samo. Akurat jeśli chodzi o wspomnianą przeze mnie książkę to polecałem bo dość dobrze się czytało, jeżeli chodzi o styl i formę a co do merytoryki to już pozostawiam do oceny każdemu czytelnikowi. Chociaż chętnie przeczytałbym coś na ten temat, kto pokazuje to z przeciwnego punktu widzenia. Albo podobny przekrój czy porównanie w odniesieniu do innych Państw ówczesnej Europy. Może ktoś coś polecić (?). Przy okazji, może jakoś za mocno nie skręcam na lewo, to muszę przyznać, że w niektórych kwestiach ta polecana przeze mnie książka ma potwierdzenie w faktach. Moja prababka urodziła się w 1889roku i całe dzieciństwo i młodość spędziła na takiej mazowieckiej wsi, która należała do dziedzica i w której był folwark,czworaki i karczma. Mieszkała tam aż do wybuchu 1 wojny światowej czyli do 25 roku życia. Zmarła na jesieni, w 1986 roku, gdy ja miałem 8 lat. Do końca życia zachowała jasność umysłu, gorzej było od strony fizycznej (nerki, stawy odmawiały posłuszeństwa). Z tego co pamiętam i mówiła, to najgorzej wspominała właśnie ten okres życia do wybuchu 1 wojny. To aż dziwne bo zwykle starzy ludzie idealizują swoją młodość i zwykle twierdzą, że: "kiedyś to było lepiej" chociaż każdy z nas wie, że pewnie było tak samo tylko młody człowiek jeśli jest zdrowy, to mu lepiej smakują jabłka niż gdy zjada takie same jabłka w wieku 90 lat. :-) Ale wracając do meritum, moja prababka oceniała ten okres schyłku pańszczyzny najgorzej w życiu, mimo że była młoda, a i potem przeżyła 2 wojny i prawie cały komunizm w Polsce. Z tego co mówiła, bieda na tej wsi była nie do opisania a dziedzic był panem i władcą w każdym punkcie. Pamiętam, że mówiła, że jaki by nie był komunizm to nie można zanegować tego, że dzięki niemu wszedł jakikolwiek socjal dla ludzi starych w postaci rent i emerytur. Że w jej młodości jeszcze na tej wsi czy w okresie 20lecia międzywojennego starzy ludzie na wsi byli skazani na włóczęgostwo (za co byli też karani prawnie), jeśli nie mieli jakiejś rodziny u której mogliby wegetować. Fakt, że być może nie miała obrazu sytuacji na Zachodzie, ale porównywała to co miała na miejscu i widziała na własne oczy.
+21
pokaż komentarz
Chłopstwo było jak najbardziej rozpijane przez szlachtę. Chłop miał OBOWIAZEK kupować piwo czy inne trunki od dziedzica, nawet jak nie pił. Choć nie było to pewnie w celu wpędzenia w alkoholizm tylko element wyzysku ekonomicznego, bo cena piwa byłą ustalona przez dziedzica i chłop nie mógł się targować.
Ogólnie ja moją chłopską morda pluje na tych wszelkich szlachciurów. Dobrze że wylądowali na śmietniku historii.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Propinacja
-1
pokaż komentarz
@tangerynke: Szlachta polska sama była śmierdzącymi pijakami i to bardziej niż te chłopy pańszczyźniane. Chłopy jak to chłopy czymś się przynajmniej zajmowali np uprawą roli a ta pieprzona szlachta tylko chlała.