Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
-76
pokaż komentarz
Kurde, ale chyba jestem jakiś dziwny. Nigdy nie jadłem "kotlet z mortadeli", no chyba, że w przedszkolu i nie pamiętam. W podstawówce też nie stołowałem się na stołówce i nigdy nie byłem na żadnej kolonii i może dlatego?
+166
pokaż komentarz
@szunis: ja pamiętam luksus z kolonii. Kompot truskawkowy, w termosie wojskowym rozbełtany w wodzie dżem truskawkowy. To podawali do picia.
-23
pokaż komentarz
chyba jestem jakiś dziwny. Nigdy nie jadłem "kotlet z mortadeli"
@szunis: ja tak samo, pierwszy raz zobaczyłem taką potrawę oglądając "Cobra Kai" w zeszłym roku
+248
pokaż komentarz
@szunis: Pamiętam te kotlety, ale urodziłem się w połowie lat 90 i siłą rzeczy komuny nie mam prawa pamietać. Mama robiła tę potrawę gdzieś w okolicach lat 2000-2004, gdy nie miał pracy, a w domu było bieda. Mortadela smakuje mi biedą i dziwi mnie, że autor tego artykułu zachwala kuchnię PRL-owską, która była strasznie uboga i obrzydliwa.
-3
pokaż komentarz
@szunis mam tak samo :)
-34
pokaż komentarz
@szunis: kutasa sobie zapanieruj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+178
pokaż komentarz
@BapitanKomba: O ile sam lubię czasami smażoną mortadelę opierniczyć (tak wiem dziwny jestem) tak nie była to żadna wybitna kuchnia prl-u a po prostu oznaka biedy. Zabawne jest to jak zwłaszcza trochę starsze osoby obecnie idealizują czasy poprzedniego ustroju biedy i patologii robiąc z tego coś wspaniałego jak z przymusowego poboru do wojska.
+31
pokaż komentarz
rozbełtany w wodzie dżem truskawkowy
@Rasteris: a nie przypadkiem galaretka w proszk?, bo coś faktycznie bogactwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+116
pokaż komentarz
autor tego artykułu zachwala kuchnię PRL-owską, która była strasznie uboga i obrzydliwa.
@BapitanKomba: bo to typowe bananowe pieprzenie i romantyzowanie PRLu. Kto jadł mortadelę w niedziele na obiad, a przez resztę tygodnia pyry z gzikiem i chleb ten miło tego nie wspomina. To tak jakby chwalić się biedą.
+17
pokaż komentarz
@Rasteris: To był dżem truskawkowy? Myślałem zawsze, że to była rozwodniona galaretka owocowa :D
+1
pokaż komentarz
@szunis: mortadela jest obrzydliwa. Taka konserwa w panierce. Obrzydliwe! Jadłem w pierwszej fali pandemii
+17
pokaż komentarz
@banczi: To kisiel był, galaretka za droga ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+8
pokaż komentarz
@BapitanKomba: @szunis: Tania mortadela była nie tylko w Polsce, ale całym bloku wschodnim, a nawet na Zachodzie.
https://en.wikipedia.org/wiki/Doctor%27s_sausage
+1
pokaż komentarz
@szunis: u mnie był często
-3
pokaż komentarz
ja pamiętam luksus z kolonii
@Rasteris: ale to jeszcze PRL, czy 90te?
+9
pokaż komentarz
@szunis: Bo jest wieprzowiną i dlatego może nie spróbowałeś?
+56
pokaż komentarz
Kompot truskawkowy, w termosie wojskowym rozbełtany w wodzie dżem truskawkowy
@Rasteris: To chyba był cywilny przepis, pomimo wojskowego termosu. Kompot prawdziwie wojskowy robi się tak:
- Truskawkę rozgnieść i rozmieszać w wiadrze wody. Tak przygotowany koncentrat rozdysponować po podległych jednostkach.
+14
pokaż komentarz
@Cztero4tomowy_: idealizują nie dlatego, że za komuny było lepiej, tylko po prostu byli wtedy młodzi
+7
pokaż komentarz
@szunis: U mnie takie kotlety do dzisiaj goszczą na stole. Obiad za 5zł zawsze spoko.
+47
pokaż komentarz
Jeszcze kilka lat rządów socjalistów i wszyscy sobie przypomnimy jakie to dobre
źródło: youtube.com
+6
pokaż komentarz
a nie przypadkiem galaretka w proszk?
@mazaken: "Kompot" z galaretki, to był rarytas. Ten z dżemu powszechniejszy i tańszy. Kucharki na kolonii potrafiły zrobić "kompot" z mocno rozwodnionego kisielu.
+19
pokaż komentarz
@Cztero4tomowy_ nie gadaj, ja lubię smażoną mortadelę. Tym bardziej, że ta obecnie jest o niebo lepsza od mortadeli z tamtych lat.
-5
pokaż komentarz
@szunis:
Moze dlatego ze byles resortowym dzieckiem i codziennie jadles mieso a na wakacje do Bulgarii co roku ;)
+2
pokaż komentarz
@Cztero4tomowy_ paaaaanie kiedyś to było, nie to co teraz ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
+7
pokaż komentarz
@BapitanKomba: trochę pieprzysz głupoty, bo, że tanie to nie dobre? p?%?$!?i się w głowach od tego dobrobytu
-1
pokaż komentarz
urodziłem się w połowie lat 90 i siłą rzeczy komuny nie mam prawa pamietać. Mama robiła tę potrawę gdzieś w okolicach lat 2000-2004, gdy nie miał pracy, a w domu było bieda. Mortadela smakuje mi biedą
@BapitanKomba: same here, na samą myśl o tym "daniu" robi mi się niedobrze
-1
pokaż komentarz
@szunis: W-O-N
+7
pokaż komentarz
@Mirush: Dokładnie. Mortadela dawnych czasów była straszna. Teraz to normalna wędlina trochę krzywo postrzegana jako symbol biedy.
Mortadela jak się umie panierkę dobrą zrobić to zawsze dobrze wejdzie. No ale też trzeba pamiętać żeby dobrą mortadelę wziąć.
Dla mnie symbolem biedy są jabłka w szczególności papierówki.
-2
pokaż komentarz
@szunis: Ty w ogóle kiedyś byłeś w Polsce?
+9
pokaż komentarz
Tania mortadela była nie tylko w Polsce, ale całym bloku wschodnim, a nawet na Zachodzie.
https://en.wikipedia.org/wiki/Doctor%27s_sausage
@makrel_gieldowy: to z linku to nie jest mortadela.
Mortadela pochodzi z dawnych Włoch i jest całkiem niezłą wędliną, sprzedają ją do dziś w milionie odmian. To nasze to było jakieś nie wiadomo co, niejadalne na surowo czy z patelni, z mortadeli miało tylko nazwę i nic poza tym. Dziś jest trochę lepiej, ale nadal do pierwowzoru daleko...
+6
pokaż komentarz
@szunis ja właśnie najbardziej lubiłem ten kotlet z mortadeli w przedszkolu, matka nigdy nie wiedziała o co mi chodzi kombinowała różne kotlety bo w domu nigdy jej nie jadaliśmy a dopiero po latach odkryłem co to kotlet z mortadeli jest naprawdę już jako nastolatek na obozie obrony cywilnej karmili nas tym 6/7 dni w tygodniu przez 3 tygodnie :) pamiętam piosenkę obozową jaką ułożyliśmy tzn zakończyliśmy ją tym ...morza szum ptaków śpiew złota plaża pośród drzew Tylko to w letnie dni przypomina mortadele mi..przypomina mortadele mi..sialalala la aha"
+4
pokaż komentarz
@Rasteris:
Z tych roznych wymyslow to pamietam tylko kogel mogel i blok czekoladowy. Reszty jakos nie pamoetam. Moze to jakies regionalne specjaly a moze babcoa i mama zbyt szanowaly sie kulinarnie zeby tworzyc takie g.... i podawac na obiad ;)
Pamietam za to zupe mleczna w przedszkolu, wstretna po ktorej ciezko bylo wyrobic do kibla ;) Kompoty, jakies wodniste z uj wie czego. Oranzade - kosztowqla w sklepoe 20zl - moneta z Marcelim Nowotką. Okropne salcesony z kawalkami niejadalnymi typu chrzastki i kawalki skory z wlosami - masakra ;)
Za to kielbasy byly dobre - pachnace nawet w torbie ;) No i poeczywo. Super bulki i chleb. Ale to moze po prostu kwestia masarni i piekarni, zaleznie od regionu
0
pokaż komentarz
@szunis: Ja to jadłem nawet często i na prawdę było to w miare zjadliwe
+4
pokaż komentarz
@BapitanKomba
@Cztero4tomowy_
@apee myślę, że to kwestia nostalgii i jestem w stanie to zrozumieć. Nie jadłem mortadeli przynajmniej od 20 lat, a po przeczytaniu tego artykułu zamierzam jutro zrobić to na obiad (żona powia pewnie, że zwariowałem). Kogiel mogiel czy też ta zupa nic to kolejne pozycje, które zamierzam sobie przypomnieć. Oczywiście, że to bieda kuchnia, ale z drugiej strony to smaki dzieciństwa wieku z nas ;).
+1
pokaż komentarz
@szunis: ja to pamietam jak matka robila bo nic innego nie bylo do zarcia, obrzydlistwo do tej pory nigdy bym nie kupil mortadeli
+1
pokaż komentarz
@szunis: na statkach dalej można je spotkać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nazywane są medalionami kapitana
-1
pokaż komentarz
Nigdy nie jadłem "kotlet z mortadeli"
@szunis: bo niekoszerny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@BapitanKomba: ja 90"też nie rozumiem tego zachwytu "chleb z cukrem" XD, tak samo jak z obecna modą w ciuchach na lata 90 gdzie kojarzy mi się z biedą i ciuchlandami gdzie były tylko za duże kurtki w których teraz ludzie populaja :D
+1
pokaż komentarz
@mazaken: nie galaretka tylko rozwodniony kisiel. Do dziś pamiętam ten syf ze stołówki w podstawówce, a było to ponad 30 lat temu.
+19
pokaż komentarz
kotlet z mortadeli
Ale wiecie że prawdziwa mortadella to wybitna włoska wędlina, a ta tania mielonka to została tak nazwana "marketingowo" w PRL, u Ruskich to jest "kiełbasa doktorska". W każdym razie ma to bardzo odległe skojarzenia z prawdziwą mortadellą, która jest pyszna, a klasyczna pizza z taką mortadellą i pistacjami to już w ogóle
źródło: media-cdn.tripadvisor.com
+5
pokaż komentarz
@BapitanKomba: Mortadella jest zajebista. No cóż, każdy ma inne gusta.
+2
pokaż komentarz
"kotlet z mortadeli"
@szunis: jak człowiek głodny, to wszystko zjadł.
Naprawdę się to jadło.
-1
pokaż komentarz
@szunis: ja raz jadłem. Gówno na maxa, do teraz mam uraz jak widzę coś opiekanego.
+1
pokaż komentarz
@BapitanKomba: syf na maxa masz rację. Tylko to było lepsze w tamtych latach, że żarcie było zdrowsze i bez chemii. Mięso za PRL wymiata.
+2
pokaż komentarz
@apee: do teraz takie rarytasy Ukry szamają. Miałem kiedyś taką trójkę w pracy. Zaprosili mnie do siebie na obiad a tam rośół na kiełbasie wjechał. Myślałem, że się zrzygam jak to zobaczyłem. A chłopaki na mnie dziwnie patrzyli jak ich papu wyśmiałem.
0
pokaż komentarz
@adriansi: Mi smakował(chociaż musiałem zapytać co to jest bo nie byłem w stanie wyczuć), było to około 10 lat temu.
+1
pokaż komentarz
@BapitanKomba: u nas w miesnym sklepiku mortadela ostatnio kosztowała 50 zl ale to jak nazwa by sugerowala jakiś włoski specjał był :)
0
pokaż komentarz
@Rasteris sam taki "kompot" robiłem xD
0
pokaż komentarz
@banczi to też :)
+2
pokaż komentarz
@killuaa: w biedronce jest taka jak z PRL, 2 zł za spory kawałek, w czerwonej lub beżowej folii.
0
pokaż komentarz
@szunis: bo to danie z centralnej polski
+4
pokaż komentarz
@mazaken: @kpecak: Przecież kompot się robiło z kiślu. 2 torebki na gar wody, cukier i gotowe. Byłem na koloniach gdzie były dyżury w kuchniach i podawano ten zacny napój w takich dzbankach.
źródło: opland.pl
-1
pokaż komentarz
@szunis: a pamiętasz jak ci końcowe odcinali? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie pamiętam
+4
pokaż komentarz
@szunis: Nascie lat temu, majac jakies 15-16 lat wyladowalem w szpitalu i dopiero tam dowiedzialem sie o tym cudzie jakim jest kotlet z mortadeli. Jak wyszedlem ze szpitala prosilem matke wiele razy, zeby mi je zrobila tak mi zasmakowalo to gowno :D I sam kotlet z mortadeli to chyba raczej kojarzy sie z bieda, a nie powinien, bo prawdziwa mortadela to jest towar luksusowy.
0
pokaż komentarz
@cochese: Homeopatia? Xd
0
pokaż komentarz
@BapitanKomba: Kogel mogel robię sobie do dzisiaj plus kakao.Chleb z cukrem często się jadło, ale chleb był opiekany na patelni.Ciepłe mleko z bułką przed szkołą.Śledzie w śmietanie uwielbiam, tak jak „zimne nóżki”. Jeszcze pamiętam babcia robiła ser taki a’la topiony tylko śmierdzący. Z białego pokruszonego sera posypanego sodą.
0
pokaż komentarz
@Mirush: a ja za dzieciaka zajadałem się mortadelą z frytkami a po latacch gdy jej spróbowałem już to nie było to samo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@Wolrad: o to to! Tez uwielbiałam i tez chcialam, zeby mama mi zrobila w domu "szyneczke w panierce", a ta nie wiedziala, o co mi chodzi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
0
pokaż komentarz
@piotr_forsa trzeba kupić dobrą. Ja mam sklepik, gdzie na miejscu wyrabiają i jest zajebista.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
0
pokaż komentarz
@Mirush: Mylisz włoską mortadelę, która jest zajebistą wędliną z pistacjami z tym prlowskim śmieciem. Tylko bieda zmuszała do żarcia tego czegoś
+1
pokaż komentarz
@gimnazjumqqq spróbuj włoskiej mortadeli - zmienisz zdanie ;)
0
pokaż komentarz
@persona-dafta: nadal mam odruchvwymiotny, ale ok ( ͡º ͜ʖ͡º)
0
pokaż komentarz
@szunis: meduzę i lornetę mógłbym na okrągło =)
-1
pokaż komentarz
@gimnazjumqqq: polski odpowiednik mortadeli jest obrzydliwy. Prawdziwa włoska mortadela jest świetna.
0
pokaż komentarz
@Cztero4tomowy_ burger z mortadelą jest pyszny
0
pokaż komentarz
@kpecak pamiętam to i kawę inkę z wiadra
0
pokaż komentarz
@BapitanKomba: Czym chata bogata, slunski przysmok z PRLu
źródło: youtube.com
więcej komentarzy(57)
+109
pokaż komentarz
Polacy już w czasach PRL-u wiedzieli co to jest Pizza Margherita
źródło: 43tt345t.png
+62
pokaż komentarz
@sebpsx: I zapiekanki ;)
źródło: external-content.duckduckgo.com
+10
pokaż komentarz
@apee Te zapiekanki to już są lata 90.
+12
pokaż komentarz
@Iudex: Raczej 80.
+12
pokaż komentarz
@Widmo1234: ja pamiętam koniec 80 i poczatęk 90 :) + hot dogi z budki kempingowej :)
+5
pokaż komentarz
@Iudex: osiemdziesiąte też, a nawet końcówka siedemdziesiątych.
+3
pokaż komentarz
@sebpsx: Myślałem, że to przekrojony muchomor xD
+1
pokaż komentarz
@polock: gdzieś czytałem anegdotę jak Depeche Mode przyjechali do Warszawy w 85 i zabrali ich na zapiekanki, ktore widzieli pierwszy raz w życiu. Czyli raczej były już wcześniej :)
+2
pokaż komentarz
@polock: i bułka z pieczarkami
+2
pokaż komentarz
@sebpsx: 15 dań w tym chleb z koncentratem i cebulą. Biedacy we Włoszech z biedy wymyślają pizzę.
A tu proszę, nasza fantazja i kreatywność.
+1
pokaż komentarz
@tommyd: Z tzw farszem pieczarkowo-cebulowym.
+139
pokaż komentarz
A gdzie bliny? Gdzie zacierka? Stary czerstwy chleb obtoczony z jajkiem - dostawał drugie Ż ;-) Jesienią grzybek sowy ala schabowy. Herbatka w granulkach?
-33
pokaż komentarz
@gary11: A gdzie popularna zupa Romana?
+61
pokaż komentarz
@gary11: Aż musiałem sprawdzić dla świętego spokoju. Ale tak myślałem że o kanię chodzi...
-13
pokaż komentarz
@gary11: Bliny za wschodnią granicą
-25
pokaż komentarz
@Wiesieks41: w dupie.
+1
pokaż komentarz
@gary11: Ja z takich biednych dań z PRL-u jeszcze słyszałem o bułce z plackiem tartym - taka odpowiedź wschodu na hamburgera.
+15
pokaż komentarz
@gary11: Kania jest w pytę :) chleb w jajku również czasem robię :D
0
pokaż komentarz
@gary11: albo krem sultanski
+4
pokaż komentarz
biednych dań z PRL-u jeszcze słyszałem o bułce z plackiem tartym
@ToksycznyArek: jeśli placek tarty to placek ziemniaczany to obecnie sprzedają coś takiego w macu. Oczywiście prócz placka jest jeszcze kotlet w tej bułce
+4
pokaż komentarz
@gary11: kasza manna na mleku z syropem malinowym, mortadele znam bo matka z niej "hamburgery" robiła bo wołowina droga (btw, teraz się skapłem że nigdy w życiu nie jadłem wołowiny w żadnej postaci)
+69
pokaż komentarz
Blok czekoladowy. Ale to było dobre. Aż jutro zrobię xD
-55
pokaż komentarz
@Klofta: NIE RÓB. Serio. Zepsujesz sobie wspomnienia. Też mnie niedawno naszło, bo z dzieciństwa człowiek pamiętał, że było dobre. Nie jest. Smakuje jak gówno i nie da się zjeść nawet jednego kawałka. Lepiej upiecz sobie jakieś Brownie albo zrób baklawę.
+53
pokaż komentarz
@apee: Co xddd blok jest dobry, nawet bardzo
+32
pokaż komentarz
@apee: @RozowaZielonka: zdania ekspertów są podzielone
+24
pokaż komentarz
Smakuje jak gówno
@apee: Skąd wiesz jak smakuje gówno? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+11
pokaż komentarz
@apee: Jak nie umiesz zrobić to potem smakuje jak gówno. Ja czasem robię i wychodzi swietny.
+6
pokaż komentarz
@RozowaZielonka: wystarczy użyć porządnego kakao / czekolady, i nagle jest sztos ;)
+5
pokaż komentarz
@apee moja mama robi regularnie, jest genialny.
+4
pokaż komentarz
@apee: wygląda jak gówno a smakuje jeszcze lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
Skąd wiesz jak smakuje gówno? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zbyszek_Kudriawcew: HEHE.
źródło: i.kym-cdn.com
0
pokaż komentarz
@Klofta: Blok czekoladowy można kupić we francuskim hipermarkecie na A, szukaj na bazarku. Smak czekoladowy lub orzechowy. Niestety wykonanie nie jest powtarzalne, tzn raz lepsze raz mniej.
0
pokaż komentarz
@5da4266d3de6dbaf425a2d4fc16225d0 dasz przepis? Byłbym wdzięczny, chętnie bym zrobił :)
-1
pokaż komentarz
@apee: Może nie posłodziłeś? Albo nie dodałeś kakao? Przecież ten blok jest pyszny
0
pokaż komentarz
@Klozapina: robiłem według przepisu z neta (sprawdzałem kilka i wszystkie były takie same). Zmarnowane bakalie i ciastka :/
więcej komentarzy(3)
+68
pokaż komentarz
Babka ziemniaczana to dalej nadjedzenie. Ostatnio jadłem w poniedziałek.
+9
pokaż komentarz
@Wezymord: Szukam przepisu i robię dzisiaj! Albo zamiast babki to kiszkę?
+5
pokaż komentarz
Szukam przepisu i robię dzisiaj!
@shoehart: Nie mogę tego dla Ciebie powiedzieć.
pokaż spoiler
a poważnie, to nie wiem, sam nie umiem, tata robi i jest bardzo dobra. Jak oglądam na szybko przepisy w internecie, to na pewno trzeba dać więcej boczku niż w nich jest: 200g na 2 kg ziemniaków to jakiś żart.
+2
pokaż komentarz
@shoehart: babkę można jeść na zimno też.
+14
pokaż komentarz
@Rasteris: Można, ale to połowa przyjemności. Lepiej odsmażyć na patelni.
+1
pokaż komentarz
@Wezymord: na zimno z ćwikłą.
+5
pokaż komentarz
@shoehart: @Wezymord: ziemniaki trzeba utrzeć na drobnej tarce. Dodajesz jajka, przyprawy i trochę mąki, jak pojawi się dużo wody. No i kiełbasę, boczek. Jak sama kiełbasa, to dobrze jest dodać trochę smalcu, najlepiej takiego ze skwarkami. Wymieszać i tyle.
+2
pokaż komentarz
ziemniaki trzeba utrzeć na drobnej tarce. Dodajesz jajka, przyprawy i trochę mąki, jak pojawi się dużo wody. No i kiełbasę, boczek. Jak sama kiełbasa, to dobrze jest dodać trochę smalcu, najlepiej takiego ze skwarkami. Wymieszać i tyle
@brakslow: nie, ziemniaki najpierw po utarciu muszą chwilę na sitku obsiąknąć
+1
pokaż komentarz
@Wezymord: Odsmażana jest najlepsza, tylko tłuszcz wszędzie pryska.
+2
pokaż komentarz
@brakslow: polecam przełożyć mięsem mielonym - wychodzi wtedy zbliżona do kartaczy chociaż według mnie jest lepsza :)
+1
pokaż komentarz
@brakslow: @madafakerski_madafaker: A ja polecam starkowane ziemniaki sparzyć mlekiem - dzięki temu będzie puszysta zamiast taka zbita. I obowiązkowo na wierzch plasterki boczku. Oj zjadłabym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
@Wezymord: @shoehart: @hejk4: kiszka ziemniaczana to moje kulinarne odkrycie w zeszłym sezonie grillowym. Wszystkie karkówki, kiełbasy mogą się schować przy grilowanej kiszce ziemniaczanej z boczkiem( ͡° ͜ʖ ͡°)
więcej komentarzy(1)