
"Tu nie da się żyć". Przez działkę zgotował kobiecie piekło
Zdemolowanie posesji, wprowadzenie obcych ludzi do domu, a nawet... postawienie namiotu dyskotekowego kilkadziesiąt centymetrów od okien. Z tym musi mierzyć się pani Grażyna, mieszkanka pomorskich Rowów. Mężczyzna podający się za właściciela domu nie cofnie się przed niczym, żeby wyrzucić…
+2
pokaż komentarz
Mama pani Grażyny ponownie wyszła za mąż i zamieszkała w Rowach. Cała posesja była własnością mamy ojczyma i jego rodziny. Część działki przejęła gmina. Resztę sprzedała siostra ojczyma. Sprzedaż nastąpiła w 2000 roku, ale nowy właściciel popadł w długi. Część terenu zabrał komornik, a jedną trzecią kupiła spółka z Warszawy.
+2
pokaż komentarz
@stefan_pmp: to jakiś kolejny odcinek mody na sukces? (-‸ლ)
0
pokaż komentarz
Brzmi jak żart, a to Polska właśnie
+1
pokaż komentarz
Jak podkreślają kobiety, na posesję wielokrotnie była wzywana policja. Funkcjonariusze, mimo jednoznacznej decyzji sądu, nie podejmują jednak żadnych interwencji, tłumacząc, że nie mają narzędzi, aby zmusić mężczyznę do zaprzestania takich działań.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/pomorskie/news-panstwo-w-panstwie-zgotowal-jej-pieklo-powodem-spor-o-dzialk,nId,5787289#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
+3
pokaż komentarz
@maciej-kossakowski nie mogła dzwonić że nie mają maseczek? Zaraz by przylecieli i rozgonili towarzystwo
-1
pokaż komentarz
Panie redaktor. To nie należy do mnie ale tiu się dzieci porodziły i jest moje.
źródło: 4051793.jpg.fb-min.jpg