@janekplaskacz Mieszkam na wsi około 11 km od centrum Radomia. Kiedyś wracając naliczyłem ~300 znaków. Ciekawe czy ktoś z rządu ma szwagra co robi znaki czy o co chodzi ale no to chyba przesada

@Wykopowicz_Maciej: jeden plus jest taki, że ta firma co robi te znaki (potentat rynku) jest polska :)

Ciekawe czy ktoś z rządu ma szwagra co robi znaki czy o co chodzi ale no to chyba przesada

@Wykopowicz_Maciej: Znaki montuje sie zgodnie z przepisami tam gdzie są konieczne, raczej nikt nie montuje takich samych znaków "bez powodu" jeden za drugim. Ale to nie wyklucza tego że czyjś szwagier ma taką firme ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Wykopowicz_Maciej chodzi o to by kosić hajs z mandatów

ministerstwo ustaliło takie przepisy to mamy znakozę.

@janekplaskacz: podziękuj tym samochodowym idiotom (bo kierowcami ich nie można nazwać), którzy stawali na płatnych miejscach, nie płacili za nie, tłumacząc się tym, że miejsce nie było oznakowane. Mamy to na co zasługujemy. Polacy to debile.

@RandomizeUsr0:
Znakoza występuje także przy wielu innych znakach, nie tylko tych parkingowych. To efekt rozporządzenia wydanego przez (obecnie jest to) Ministerstwo Infrastruktury. Sąd by nie wydał takiego wyroku na wniosek baranów, gdyby prawa było inne.

@janekplaskacz: Mam tyle znaków bo wszyscy źle parkujący debile tłumaczą się "niema tu znaku zakazu". (╥﹏╥)

Ciekawe czy ktoś z rządu ma szwagra co robi znaki

@Wykopowicz_Maciej: sam sobie odpowiedziałeś :) Przed COVIDem dużo jeździłem po Europie i tyle znaków na km co w Polsce to nigdzie nie widziałem. Znakoza, czasami aż się nie mieszczą i masz "indiański totem".

źródło: tvn24.pl

Witamy w Polsce, ministerstwo ustaliło takie przepisy to mamy znakozę.

@janekplaskacz: Znakoza, słupkoza... Ilość zasłaniających horyzont elementów jest w miastach przytłaczająca. Moim zdaniem to powinien być kolejny element regulowany w zapisach ustawy krajobrazowej. Szczytem są projekty z budżetu partycypacyjnego gdzie dajmy na to oświetlenie przejścia dla pieszych, poza grubymi rurami utrzymującymi światła i infrastrukturę solarną, ma zaraz obok siebie wbity dodatkowy słupek tylko po to żeby przypiąć do niego mini tabliczkę "zrealizowano z budżetu partycypacyjnego".

@steemm: Naj$#?nie znaków znacznie usprawnia działanie żerowisk mandatowych i generowanie mandatów budżetowych

@Wykopowicz_Maciej a jakiś pomysł na zmianę? Do. Kiedy znaki mają obowiązywać? Do odwołania? A jak ktoś wyjedzie z poprzecznej ulicy to ma się domyślać jakie są ograniczenia? W Warszawie wystarczy zlikwidować strefę płatnego parkowania i nie będzie za dużo znaków.

Znaki montuje sie zgodnie z przepisami tam gdzie są konieczne, raczej nikt nie montuje takich samych znaków "bez powodu" jeden za drugim. Ale to nie wyklucza tego że czyjś szwagier ma taką firme ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@piekuo: To Ty chyba w alternatywnej rzeczywistości żyjesz. sam w okolicy mam masę zbędnych znaków. Ot, przykład zbędnego znaku to informacja o pierwszeństwie w sytuacji gdy ruch jest znikomy i nie ma żadnych ograniczeń widoczności - jako skrzyżowanie równorzędne byłoby i lepiej i taniej. Ale nie. Musieli nasrać znakami od każdej strony.

@Wykopowicz_Maciej: Beskid Żywiecki: droga z Korbielowa przez Krzyżową do Jeleśni - na odcinku 7-8 kilometrów ok 70-80 znaków D1 "pierwszeństwo" przy każdej bocznej drodze dojazdowej (z między domów) dochodzącej do DW945... jprd. kiedyś wracając z gór dla zabawy liczyliśmy, znaków jest coś ok. 70 - każda nowa dziesiątka witana była wybuuchami śmiechu.

@AiiM:

a jakiś pomysł na zmianę? Do. Kiedy znaki mają obowiązywać? Do odwołania?

Znak D-18 i tak obowiązuje do odwołania przez znak D-18+T-3a albo skrzyżowanie. Jak pomiędzy odcinkami do parkowania jest coś, co nie pozwala parkować to powinno być oznaczone znakami poziomymi przez zaznaczenie miejsc, gdzie parkować można (P-18)

@Miko92:
Wiesz, że ten totem jest niezgodny z przepisami? Mogą być maksymalnie 3 znaki na jednym słupku (jeżeli jest znak A-7 to razem z nim maksymalnie 2).

@janekplaskacz: No jest niezgodny, ale czy coś to zmienia ? :D

na odcinku 7-8 kilometrów ok 70-80 znaków D1 "pierwszeństwo" przy każdej bocznej drodze dojazdowej (z między domów) dochodzącej do DW945

@michauues: No ale akurat tutaj nie ma chyba wątpliwości, że powinno tak być. Bo jak inaczej sobie to wyobrażasz?

Że będą skrzyżowania równorzędne w miejscu gdzie przecina się droga wojewódzka z jakimiś lokalnymi, podrzędnymi drogami najniższej klasy?

@Wykopowicz_Maciej
Boże,daj mi znak.

źródło: ei_1643208509019.jpg

@Miko92:

No jest niezgodny, ale czy coś to zmienia ? :D

Zmienia. Za te parkingowe jest odpowiedzialne ministerstwo, a te z trasy WZ to radosna twórczość warszawskiego ZDM. Do usunięcia gąszczu takich parkingowych potrzebna jest zmiana przepisów, do usunięcia totemu zj#?% od dyrektora ZDM.

@Miko92: Nawet na przystanku musi być osobny znak dla autobusu i tramwaju ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rak toczy każde prawo pisane w Polsce.

@reksiuzgdyni ustąp na tych drogach, po co kierowca cały czas przypominać że jest na głównej

@reksiuzgdyni: teoretycznie masz rację, ale wygląda to kuriozalnie i intuicyjne jest, że dojazd niemalże na podwórko do posesji, nie jest wyżej w hierarchi niż główna oś miejscowości - droga wojewódzka. może jakiś proces gmina przegrała po stłuczce czy coś.

@plpi2018: na foliach 3M.

@chochlik:

ustąp na tych drogach, po co kierowca cały czas przypominać że jest na głównej

No super. A co w sytuacji gdy ktoś wjedzie z tej bocznej albo z posesji i dojedzie do kolejnego skrzyżowania przed którym nie będzie D-1? Ma wypatrywać na boczne drogi czy gdzieś tam nie stoi "ustąp"?

Jest u nas mnóstwo problemów ze znakami, ale akurat stawianie znaków D-1 przed skrzyżowaniami nie jest jednym z nich.

intuicyjne jest, że dojazd niemalże na podwórko do posesji, nie jest wyżej w hierarchi niż główna oś miejscowości

Jeśli to są drogi publiczne, to nie ma tematu. Oznakowanie skrzyżowań ma być pełne i czytelne, a nie oparte na intuicji, która jest pojęciem subiektywnym.

Nawet drogi dojazdowe na autostrady mają znak "ustąp" mimo, że intuicyjne jest, że autostrada ma pierwszeństwo.

@reksiuzgdyni to jak to jest rozwiązane w innych krajach? W których nie ma tylu znaków w takiej sytuacji?

Przed COVIDem dużo jeździłem po Europie i tyle znaków na km co w Polsce to nigdzie nie widziałem

@Miko92: Cudze chwalicie a ... cudzego nie znacie:

źródło: Screenshot from 2022-01-26 16-58-17.png

@buont:

źródło: images01-www.oeamtc.at

Cudze chwalicie...

źródło: thumbs.dreamstime.com

@janekplaskacz a jak będzie śnieg to można już wszędzie czy nigdzie?

@AiiM:

a jak będzie śnieg to można już wszędzie czy nigdzie?

To chuj, śnieg (nieodśnieżone ulice) mamy tak rzadko, że nie usprawiedliwia on znakozy. Zwłaszcza w miejscach parkingowych doskonale widać, bo nie są zasypane, gdyż zawsze jakieś auto stoi. Jakoś w skandynawii, gdzie śniegu mają więcej niż my nie mają tylu znaków i sobie radzą.

jako skrzyżowanie równorzędne byłoby i lepiej i taniej. Ale nie. Musieli nasrać znakami od każdej strony.

@zzapal: ale popatrz jaki przykład dałeś. Sam przyznałeś że jest taka organizacja ruchu że znak jest potrzebny, a rozwiązaniem problemu jest wg Ciebie zmiana organizacji ruchu. No ok, pewnie byłoby taniej ALE w danej organizacji jaka jest teraz znak jest wymagany. No ale słucham dalej

@piekuo: Że co? Gdzie ja napisałem, że znak jest potrzebny?

@zzapal: Ja napisałem że znaki montuje sie zgodnie z przepisami a Ty żeby obalić moją teze podałeś przykład skrzyżowania które ma taką organizacje ruchu że znaki na nim są wymagane. Czyli de facto przyznałeś że znaki na tym skrzyżowaniu są zgodne z przepisami bo wymaga ich organizacja ruchu. Gościu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@piekuo: No to przemyśl sobie. Specjalnie zrobili taką organizację, żeby znaki były wymagane. NIC nie przemawia za przyjętą organizacją. NIC. Ruch praktycznie zerowy, a urzędas sobie wymyślił regulowanie tego. Teraz zrozumiałeś?

@zzapal: wg tej wykładni można zrobić wszędzie strefe 30kmh, będzie taniej bo odpadają znaki ograniczenia prędkości, znaki informujące o progach itp itd.
Widać ktoś chciał żeby na takim skrzyżowaniu ruch był oznaczony znakami i tak jest, więc znaki w Twoim przykładzie są konieczne.

@piekuo: W ten sposób to wszędzie są konieczne, bo ktoś tak chciał.

A cały pic polega na tym, że jak się specjalnie robi taką a nie inną organizację, to znaki za tym muszą podążać - co nie znaczy, że ma to sens inny niż danie zarobić szwagrowi.

@zzapal: Pamiętaj że znak skrzyżowania równorzędnego istnieje i często sie z niego korzysta, w szczególności gdy takich skrzyżowań jest mało. I nawet jakby to skrzyżowanie o któreym mówisz byłoby równorzędne to taki znak mógłby tam wisieć i byłby uzasadniony logicznie. Tak czy inaczej nic to nie zmienia, większość znaków w PL jest ustawiona zgodnie z wymaganiami które zapewne są zj!!%ne i dałoby sie je zmienić. No ale nikt ich nie zmienił więc znaki muszą wisieć

@zzapal: Jeżeli chcesz zobaczyć debilnie postawione znaki w miejscach zbędnych, nieprawidłowych lub nawet wykluczających inne znaki to zapraszam do Krakowa, tu to jest normalne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@zzapal: Ja serio rozumiem, że u nas zaawansowana znakoza, ale przegięciem w drugą stronę jest postulowanie usuwania znaków wyznaczających pierwszeństwo na skrzyżowaniach i zastąpienie ich skrzyżowaniami równorzędnymi. To nie z tymi znakami jest problem.

Poza tym, nawet gdyby przerobić to skrzyżowanie na równorzędne, to i tak prawdopodobnie byłyby znaki A-5. Bo nikt nie jest na tyle głupi, żeby zrobić skrzyżowanie równorzędne w miejscu gdzie dookoła są skrzyżowania ze znakami i nie oznakować tego A-5.

@reksiuzgdyni: No to u mnie oznaczyli znakami skrzyżowanie z minimalnym ruchem znakami z pierszeństwem itp. a to skrzyżowanie jest JEDYNE w okolicy ze znakami :).

to jak to jest rozwiązane w innych krajach? W których nie ma tylu znaków w takiej sytuacji?

@chochlik: Nie ma. W innych krajach w takich miejscach też będą znaki na skrzyżowaniach.

@Miko92: To co wstawiles to moj faworyt, bo tam jesy zakaz ruchu w okreslonych godzinach a zeby wszystkie te p%$$#??y przeczytac to trzebaby sie zatrzymac na dobra minute

@sajnguri800: W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w świetle omawianych przepisów prawnych miejsca płatnego postoju wyznaczone w strefie płatnego parkowania to, co do zasady, miejsca podwójnie oznakowane: znakami pionowymi D-18 i znakami poziomymi typu P-18.

@sajnguri800:
Nadal ministerstwo może zmienić ten stan rzeczy. Niech wpiszą explicite do rozporządzenia, że znak jest ważny zarówno pionowy jak i poziomy oraz zasadę minimalizacji ilości użytych znaków. Oczywiście bez zwalniania w rozporządzeniu technicznym z obowiązku zastosowania obu, czyli tak, że znak pionowy stoi na początku ulicy a znaki poziome załatwiają resztę.

@sajnguri800: ale sąd wyrok wydał na podstawie przepisów, a przepisów nie stworzył kierowca więc gdzie tu jego wina?

@sajnguri800:

To sami kierowcy załatwili tyle znaków xD Kilkanaście lat temu, gdzieś na początku obowiązywania strefy jakiś kierowca poszedł do sądu skarżąc sposób oznakowania strefy. Kierowca uważał że płatne miejsca muszą być dokładnie oznakowane znakami poziomymi i pionowymi. Sąd przyznał kierowcy rację. No i macie xD
To kierowcy czy jeden kierowca?

@svr_: upomniał się o to. A że prawo jest niedoskonałe i nie ścisłe to mamy to co mamy.

@janekplaskacz: czyli jak spadnie śnieg i nie będzie widać znaku poziomego to już nie trzeba będzie płacić? :)

@saveman:

czyli jak spadnie śnieg i nie będzie widać znaku poziomego to już nie trzeba będzie płacić? :)

Nie zrozumiałeś. Znak pionowy mówi, że trzeba płacić. Znak poziomy wyznacza konkretne miejsce do parkowania. W sumie nie widzę problemu, żeby na znaku poziomym była powtórzona informacja o tym, że miejsce wymaga opłaty.

@Breda: Po co znaki na drogach równorzędnych?

@IvanBarazniew żeby przypomnieć, że to jest równorzędna. Nierzadko ktoś wyjeżdża z posesji za znakiem i nie widząc ustąp leci dalej przez skrzyżowanie, bo nie ma świadomości

@winsxspl Widocznie za krótko tam siedzisz.

@winsxspl: ale brak znaku też jest znakiem sam w sobie.

@winsxspl:

żeby przypomnieć, że to jest równorzędna.

Można używać znaków poziomych.

@Breda: nic dziwnego, że kraj na którym ograniczenie na wszystkich autostradach wynosi 100 km/h ma nienormalne też inne przepisy

@policjantpeel: tradycyjnie porównywane są kraje pipidówy wielkości jednego naszego województwa oraz rowerowe "raje" jako "aglomeracje" wielkości 2 dzielnic Warszawy czy Krakowa, które da się przejść na piechotę z jednego końca na drugi w godzinę.

żeby przypomnieć, że to jest równorzędna. Nierzadko ktoś wyjeżdża z posesji za znakiem i nie widząc ustąp leci dalej przez skrzyżowanie, bo nie ma świadomości

@winsxspl: ale jak ktoś nie widzi znaku to właśnie powinien zakładać, że jest równorzędna. Nie można zakładać, że się ma pierwszeństwo, jeśli nie ma takiego oznakowania.

@darth_invader: Tylko, że ten kraj ma 17mln mieszkańców. To tak jak byś do Mazowieckiego spędził połowę Polski.

wkurzające zwłaszcza na drogach równorzędnych.

@Breda: to jest patent na bezpieczeństwo. Z którejkolwiek strony nie jedziesz musisz być ostrożny a nie lecieć na pałę bo "tu zawsze miałem pierwszeństwo"

na wszystkich autostradach wynosi 100 km/h ma nienormalne też inne przepisy

@policjantpeel: w większości ograniczenie 100 km/h obowiązuje od 6:00-19:00. Po tych godzinach 120 a są nawet odcinki po 130 km. Należy wziąć pod uwagę, że jest to gęsto zaludniony kraj gdzie zjazdy z autostrad są co 2-4 km a u nas co 20-30. W godzinach szczytu autostrady stoją zakorkowane pod większymi miastami.
Jakie inne przepisy są tam nienormalne?

@chochlik: no to już wiem skąd w Las Palmas (choć to akurat Hiszpania) były trzy różne kolory linii przy miejscach parkingowych i czemu gość z wypożyczalni mówił aby parkować tylko na tych z odpowiednim kolorem. Poza tymi kolorami i tak pierwsze co się rzuca w oczy jak się jedzie autem to to, że znaków jest 10x mniej w mieście i ze 3x mniej poza miastem niż w Polsce.

@chochlik: Fajna idea, tylko jak spadnie śnieg to idzie się walić.

@ketrab86: @chochlik: no ale u nas śnieg jest krótko i mało
Inna sprawa to że w PL (nie wiem jak za granicą bo nie zwracałem uwagi) znaki to tylko skutek zj$?$nia w przestrzeni publicznej i dziadowania gospodarczego.
Tzn. moim zdaniem jeśli masz ulicę i co kawałek się przecina bo tutaj wyjazd z posesji, tu ścieżka to może zamiast wp@%@%?#ać co kawałek miejsce parkingowe po prostu jebnąć trawnik i chuj. W przypadku mniejszych miast to po prostu powinno się pobudować osobne parkingi zdala od dróg a te "mikroparkingi" zastąpić drzewami. No w dużych miastach gorzej bo podziemny parking to multum kasy - ale z drugiej strony co mam się przejmować że rząd nie ma hajsu jak nad kierowcami się nie litują.

@muminek77: Nie wystarczy. Jeśli gdzieś w środku są np. wjazdy z bocznych ulic to znak trzeba powtórzyć - bo skąd osoba wjeżdżająca miałaby niby wiedzieć czy można parkować czy nie?
A ta "znakoza" powód ma jeden: opłaty za parkowanie - bo przepisy mówią jasno, że płatne miejsce musi być oznakowane - inaczej nie można za nie pobierać opłat.

@saveman: Dodatkowo przypominam, że muszą być wyznaczone linie poziome koloru białego lub żółtego według rozporządzenia ministerstwa infrastruktury. Miejsce wyznaczone za pomocą szarej/czerwonej kostki brukowej do takich nie należy.

przepisy mówią jasno, że płatne miejsce musi być oznakowane - inaczej nie można za nie pobierać opłat.

@saveman: nie jestem pewny, ale chyba jak się parkuje poza wyznaczonymi miejscami, to nie trzeba płacić za parking właśnie na tej podstawie.
Można za to zapłacić mandat za c@#@%we parkowanie.

@aditol
"Miejsce wyznaczone za pomocą szarej/czerwonej kostki brukowej do takich nie należy."
Tak kolor kostki nic nie wyznacza, celowo parkuje zawsze tak aby zająć jak najwięcej pseudo wyznaczonych miejsc.

@saveman: wystarczy zrobić strefę parkowania

@Trelik: No właśnie nie wystarczy. Rozporządzenie jasno określa, że miejsce parkowania, które jest płatne musi być właściwie oznakowane, nawet odblaskowość farby musi być w normie, tak jak napisał @aditol .