Dyplom NIE DAJE wykształcenia
Słynny amerykański filozof i pedagog John Dewey o tym, że można mieć dyplom uczelni wyższej, a nie mieć edukacji. Można też nie mieć żadnego dyplomu, a posiadać wykształcenie.
Słynny amerykański filozof i pedagog John Dewey o tym, że można mieć dyplom uczelni wyższej, a nie mieć edukacji. Można też nie mieć żadnego dyplomu, a posiadać wykształcenie.
+509
pokaż komentarz
ale bez papierka system nie pozwoli ci wykonywac pewnych funkcji
+182
pokaż komentarz
ale bez papierka system nie pozwoli ci wykonywac pewnych funkcji
@przyjacielsen: niektórzy bez wykształcenia w danym kierunku są w 100% lepsi od wyuczonych.
+105
pokaż komentarz
niektórzy bez wykształcenia w danym kierunku są w 100% lepsi od wyuczonych.
@TomekB1111: Bo uczelnie nie kształcą tylko rozdają papierki.
ale bez papierka system nie pozwoli ci wykonywac pewnych funkcji
@przyjacielsen: Jak przeglądam oferty pracy to wykształcenie kierunkowe jest bardzo rzadko rzeczą wymaganą, natomiast doświadczenie prawie zawsze. No chyba że ktoś szuka stażysty do przyuczenia.
+50
pokaż komentarz
@PosiadaczKonta: myslalem o takich: lekarz prawnik urzednik nauczyciel
+8
pokaż komentarz
@przyjacielsen: Po to idę do przychodni sądu albo szkoły bo wiem że tam Ci ludzie są po odpowiednich studiach i działają w powiązaniu z aktualnym stanem systemu albo wiedzy medycznej. Wykształcenie w tych kierunkach daje prawo do używania konkretnych tytułów i pozwala wykonywać zawody zaufania społecznego. Jeśli ktoś chce pominąć edukację na tych kierunkach to może ale wtedy musi się nazywać "terapeutą/znachorem/uzdrowicielem", "wujkiem dobra rada" albo "sprzedawcą koerepetycji". Wtedy ja wiem że dany ktoś jest bez szkoły i świadomie podejmuję wybór.
+109
pokaż komentarz
Po to idę do przychodni sądu albo szkoły bo wiem że tam Ci ludzie są po odpowiednich studiach i działają w powiązaniu z aktualnym stanem systemu albo wiedzy medycznej.
@PosiadaczKonta: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+25
pokaż komentarz
@PosiadaczKonta: ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
+4
pokaż komentarz
@przyjacielsen: Niestety to prawda, ale polskie państwo lubi kreatywną księgowość.
+15
pokaż komentarz
@PosiadaczKonta: To prawda. Pewne zawody wymagają formalnej edukacji. Jest to jednak bardzo krótka lista ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+55
pokaż komentarz
@przyjacielsen: To prawda, że bez kierunkowego wykształcenia nie można wykonywać niektórych zawodów, ale w przypadku takiego adwokata, to masz akurat podwójny bezpiecznik na poziomie samorządu zawodowego. Jeśli ktoś skończył tylko studia i nie uzyskał odpowiedniego poziomu wiedzy, to nie ma opcji, żeby zdał egzamin wstępny na aplikację albo zawodowy. Jak ktoś jest chirurgiem, to przez 5 lat specjalizacji patrzono mu na ręce czy wie co robi, a jego wiedza została zweryfikowana w systemie pozaakademickim. Dlatego nie da się niczego osiągnąć w zawodzie regulowanym bez odpowiedniego poziomu wiedzy i kompetencji, a ten uczelniany dyplom to tylko początek drogi.
+2
pokaż komentarz
Można powiązać zawód z wykształceniem w sensie pracować gdzieś zdobywać doświadczenie nawet jako pomagier i iść na studia by później osiągać kolejne szczeble kariery. Bo tak jak wyżej zostało wspomniane papierek nie daję wykształcenia ale otwiera pewne drzwiczki, które pozwalają się pokazać dzięki czemu jest się bardziej widocznym i ma się większe szanse by się wykazać.
+4
pokaż komentarz
@przyjacielsen: ale kasę trzepać każdy może , mam znajomego ze złotym łańcuchem na szyi ale za to nie ma chyba nawet matury i zatrudnia u siebie w hurtowni magistrów, których na pęczki podsyła mu pośredniak
0
pokaż komentarz
@przyjacielsen mnie nigdy nie zapytali o wykształcenie albo tytuł.
Zadawali problem, rozwiązywałem, dostawałem pracę :)
Uroki informatyczno matematyczne.
+2
pokaż komentarz
@przyjacielsen: na przykład taki prezydent Kwaśniewski ( ͡º ͜ʖ͡º)
+2
pokaż komentarz
@vartan: Nie licząc pań z HR, które po zatrudnieniu proszą o przyniesienie dyplomu ;)
-3
pokaż komentarz
@PosiadaczKonta: "Ci ludzie są po odpowiednich studiach i działają w powiązaniu z aktualnym stanem systemu albo wiedzy medycznej."
Jak pokazały ostatnie dwa lata, duża część z takich osób chętnie sprzeda tą wiedzę w zamian za dodatki na konto od producentów środków farmaceutycznych...
Więc ja bym się tak tym nie podniecał aż za bardzo
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+1
pokaż komentarz
@przyjacielsen: https://gazetakrakowska.pl/podhale-bacowie-i-juhasi-ida-do-szkoly-beda-sie-uczyc-na-czeladnikow-i-mistrzow/ar/c1-16326587
+5
pokaż komentarz
@wutermelon jest takie powiedzenie, wiedząc jakim jestem inżynierem boję się iść do lekarza. Będąc na studiach naogladalem się fachowców. Startując do obecnej pracy dyplomu nie miałem i nawet nie przyznałem się do robienia go. Po pół roku (bez doświadczenia) zarabiałem więcej niż wynosiła uwczesna średnia krajowa. Pracuje w jednej firmie od 8 lat, zdążyłem kilka razy awansować. Małe korpo 200 osób oddział międzynarodowej firmy.
0
pokaż komentarz
@tojestmultikonto Nie ma to jak z rana Polskę sobie opluc :-) a któreż to państwo nie lubi kreatywnej księgowości czyli papierków? Zapraszam wyp@!##??ać tam. Podpowiadam kierunki: Afganistan, Somalia.
+1
pokaż komentarz
@przyjacielsen: a jakie to wykształcenie urzędnik w naszym kraju?
-2
pokaż komentarz
@TomekB1111: to chyba tylko w IT
0
pokaż komentarz
Po to idę do przychodni sądu albo szkoły bo wiem że tam Ci ludzie są po odpowiednich studiach i działają w powiązaniu z aktualnym stanem systemu albo wiedzy medycznej
@PosiadaczKonta: Taa, zwłaszcza ci, którzy studia pokończyli za PRLu.
+1
pokaż komentarz
niektórzy bez wykształcenia w danym kierunku są w 100% lepsi od wyuczonyc
@TomekB1111: tak, ale jest ich z 1000x mniej niż osób z dyplomem
+1
pokaż komentarz
niektórzy bez wykształcenia w danym kierunku są w 100% lepsi od wyuczonych.
@TomekB1111: produkcja magistrów jest zbyt duża, trudno skupić sie na nauczeniu kogokolwiek czegokolwiek. Nie zmaczy to, że jak komuś zależy to nic z tej edukacji i tak nie wyniesie. Łatwo można czerpać pełnymi garściami, jeżeli ktoś chce, bo chętnych do tego nie ma. Studenci zazwyczaj chcą zaliczyć i zapić.
Dodajmy do tego niekompatybilność uczelni, systemowo, z nowoczesnymi technologiami, generalny rozziew między programami nauczania a potrzebami rynku, strukturalne niedopasowania w zakresie branż i mamy całkiem nieciekawy obraz przed oczami.
+2
pokaż komentarz
@przyjacielsen: To tak jak z prawem jazdy, możesz świetnie prowadzić ale jeśli nie masz tego dokumentu nie możesz jeździć po drogach publicznych. Tak jest w każdym cywilizowanym kraju. Jakoś to trzeba regulować.
0
pokaż komentarz
@prop: Akurat wszystkie wymienione w tym komentarzu zawody wymagają stałego dokształcania - co jest weryfikowane poza systemem wyższej edukacji. Chociaż np. w medycynie szkolenia od Jaśka z Nowej Wsi kosztują podobnie jak szkolenia od topowych graczy, więc jest poniekąd wybór - chcę odbębnić/chcę się nauczyć.
Ja na szczęście znam i leczę się u tej drugiej kategorii. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
Akurat wszystkie wymienione w tym komentarzu zawody wymagają stałego dokształcania - co jest weryfikowane poza systemem wyższej edukacji
@fazonun: To nie jest prawdą. Wykonuję jeden z tych zawodów i nie wymaga dokształcania. Samorząd zmusza nas do uczestnictwa w szkoleniach, ale sprowadza się to do odsłuchania (lub nie) wykładu online.
0
pokaż komentarz
ale sprowadza się to do odsłuchania (lub nie) wykładu online.
@prop: Czyli podobnie jak opisana przeze mnie jedna z możliwości w branży medycznej. ;) Cóż. Jestem pewny, że samorząd nie zabrania doszkalania we własnym zakresie, poza sponsorowanymi/organizowanymi przez nich akcjami.
0
pokaż komentarz
@vartan: Nie licząc pań z HR, które po zatrudnieniu proszą o przyniesienie dyplomu ;)
@Mathas: ale wiesz, że ten dyplom jest niezbędny tylko po to aby potwierdzić stażu pracy celem wyliczenia urlopu? Zgodnie z prawem skończenie studiów daje 8 lat stażu pracy na potrzebę wyliczenia urlopu. A powyżej 10 lat stażu pracy masz ustawowo 26 a nie 20 dni urlopu.
Po przekroczeniu 10 lat pracy nikt nie powinien cię pytać o dyplom.
0
pokaż komentarz
@Massad: Jeszcze nie spotkałem się z ofertą pracy stricte inżynierską zeby w wymaganiach nie było podane wykształcenie wyższe kierunkowe. Może przy klepaniu gowno excela nie jest to wymagane, w technicznym zawodzie jak najbardziej (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
0
pokaż komentarz
@Mathas: jesteś pewny, ze odpowiedziałeś dobrej osobie?
0
pokaż komentarz
@przyjacielsen dlatego jeśli chcesz brać udział w tym papier też zrobisz.
0
pokaż komentarz
@PosiadaczKonta Jak przeglądam oferty pracy to wykształcenie kierunkowe jest bardzo rzadko rzeczą wymaganą, natomiast doświadczenie prawie zawsze. No chyba że ktoś szuka stażysty do przyuczenia.
Niestety ciężko zdobyć to doświadczenie kierunkowe. Równocześnie pracodawcy wymagają doświadczenia ale pracy w żabce na stanowisko dla stażysty. XD czyli od początku musisz zap$#!%!?ać bo tak i ch%%
+97
pokaż komentarz
Phi, też mi odkrycie. Każdy polski wujek Janus z wiejskiego wesela o tym wie i informuje wszystkich wszem i wobec. Nie trzeba być słynnym amerykańskim filozofem i pedagogiem, żeby robić takie odkrycia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+91
pokaż komentarz
Każdy polski wujek Janus z wiejskiego wesela o tym wie i informuje wszystkich wszem i wobec. Nie trzeba być słynnym amerykańskim filozofem i pedagogiem, żeby robić takie odkrycia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@niecodziennyszczon: dziwnym trafem najlepiej wiedzą o tym ludzie, którzy obok uczelni nigdy nawet nie przechodzili. Na drugim miejscu są ci, których wyj%?@li po pierwszym semestrze.
+13
pokaż komentarz
@niecodziennyszczon: ale za to wie jak używać szybkozłączki i że wiertarka ma prawe i lewe obroty #pdk
+10
pokaż komentarz
@Anomalocaracid: i był "we wojsku" gdzie dużo się nauczył, np. ścielenia łóżka na czas albo picia wódki z gwinta (też na czas).
+53
pokaż komentarz
Jeśli ten wykop jest ku pokrzepieniu serc bo uwaliliście maturę / sesję to niestety muszę was zmartwić, dla dobrego samouka studia nie byłyby jakąś większą trudnością ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@pywc: widać, że na studiach nie byłeś (a na pewno nie w Polsce) jeśli p###$%$isz takie kocopoły. Polski, uczelniany beton nawet największym mózgom potrafi zajść za skórę i znałem niejednego kozaka z jakiejś dziedziny, który się w tym nie odnalazł i rezygnował (na szczęście oni mieli furtkę w postaci uczelni niepaństwowych)
+31
pokaż komentarz
@pywc: to była by prawda gdyby to co faktycznie Cię interesuje z danej dziedziny pokrywało się z programem uczelni - niestety uczelnia musi realizować program, który jest w duzej mierze nieprzydatny i odbiega od realiów życia
+14
pokaż komentarz
@milkas98: potwierdzam, byłem tym kozakiem.
Nie - skoro nie poradzili sobie na studiach, to nie byli prawdziwymi kozakami. To oczywiście nie działa w druga stronę i ktoś, kto te studia kończy nie świadczy automatycznie, ze jest dobry.
Ale skoro jesteś kumaty, pracowity i masz „to coś”, to jedyna przeszkoda do skończenia studiów może być brak czasu lub pieniędzy, a nie intelektualne bariery ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+9
pokaż komentarz
@bodziodestruktor: Stary dowcip z uczelni po obronie brzmiał. "Jak sobie pomyślę jakim jestem inżynierem, to aż się boję pójść do lekarza".
+5
pokaż komentarz
Jeśli ten wykop jest ku pokrzepieniu serc bo uwaliliście maturę / sesję to niestety muszę was zmartwić, dla dobrego samouka studia nie byłyby jakąś większą trudnością ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pywc: p@$?%#?enie. Studia w polsce nie ćwicza twojego rozwoju tylko ćwiczą bezmyślne posłuszeństwo nawet na najgłupsze polecenia.
+1
pokaż komentarz
@pywc: mój różowy był kiedyś na wykładzie na dziennikarstwie . i nagle jakaś dziewczyna zaczęła się śmiać. była zawodową dziennikarką i poszła na te studnia dla papieru.
+1
pokaż komentarz
@bodziodestruktor: Nie, na pewno nim nie byłes. Nie wyglądasz na takiego, raczej na posłusznego korposzczura z kompleksami.
-1
pokaż komentarz
@milkas98: Ty naprawdę nie zrozumiałeś żartu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+2
pokaż komentarz
@bodziodestruktor: Zrozumiałem ale wyczułem tutaj twoje leczenie kompleksów i próby egoboostingu i chcialem je ukrócić. Na studiach w polsce kazdy jest samoukiem imbecylu bo chyba nie wmowisz mi ze mozna wyniesc jakas wiedze z wykladow. W trakcie prawie 5 lat studiowania wszystkiego nauczylem sie sam bo na pomoc tych ułomów na uczelni nie ma co liczyć. Wiec dosłownie każdy studiujący na czyms bardziej ambitniejszym niz jakis gownolicencjat jest samoukiem, nie jesteś wyjątkowy. Plus mialem naprawde utalentowanego kolegę (w pewnej dziedzinie) ktory po pol roku zrezygnował bo mimo ogromnej wiedzy uczelniany beton potrafil nie zaliczyc mu kolosa bo miał czelnośc rozwiazac zadanie własnym sposobem a nie tym, który przedstawił na tablicy dziad (a była to bardzo karkołomna metoda).
+1
pokaż komentarz
ale wyczułem tutaj twoje leczenie kompleksów i próby egoboostingu i chcialem je ukrócić.
@milkas98: No to masz słabe przeczucie, bo ja znam swoją wartość i nigdy w życiu nie określiłbym siebie jako kozaka, ba! jeśli chodzi o inżynierskie umiejętności to jestem raczej przeciętny. Są gorsi ode mnie z dyplomem, ale osobiście znam wielu dużo lepszych (więc ogólnie jest ich jeszcze więcej).
W trakcie prawie 5 lat studiowania wszystkiego nauczylem sie sam bo na pomoc tych ułomów na uczelni nie ma co liczyć.
No patrz, skończył studia, a nie umie czytać, no cud ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc polecam powrócić do mojego komentarza, przeczytać go jeszcze raz (ze zrozumieniem), a potem zdasz sobie sprawę, że piszesz w sumie bez związku do tego, co napisałem ja.
ktory po pol roku zrezygnował bo mimo ogromnej wiedzy uczelniany beton potrafil nie zaliczyc mu kolosa bo miał czelnośc rozwiazac zadanie własnym sposobem a nie tym, który przedstawił na tablicy dziad
Hahahaha, no to Ci niezłe bajki naopowiadał, sam takie mówiłem rodzicom, gdy musiałem przyznać się do uwalenia egzaminu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chłop rezygnuje ze studiów po pół roku, bo mu kolokwium nie poszło, no kto Ci w to uwierzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Otóż objaśniam: gdyby ten Twój kolega faktycznie miał wiedzę taką, jaką Ci się wydaje, że miał, to albo by to zaliczył albo by to poprawił albo dla własnego spokoju (i przejścia na następny semestr) zrobiłby tak, jak oczekuje tego beton, a potem olał i w przyszłości liczył po swojemu.
Chyba, że nie miał na to czasu lub pieniędzy - ale to już wyraźnie zaznaczałem w poprzednim komentarzu, gdybyś tylko go przeczytał.
+37
pokaż komentarz
p%%#%@%enie takie same jak bogatych że pieniądze nie dają szczęścia albo że to nie wszystko
+50
pokaż komentarz
@zinq: dokładnie, to dość typowe dowartościowywanie się wykopków którzy nie zaszli daleko w tej akcji i teraz piszą dookoła że przez "pruski" model nie są wybitnymi innowatorami albo biznesmenami. Ale niestety nie są nimi bo jak większość ludzi są zapewne jedynie przeciętni i szkoła nic do tego nie ma. ¯\_(ツ)_/¯
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
-1
pokaż komentarz
@harcepan-mawekrwi: prawda to jednakże nieco nie na temat. Bo tematem jest: "Dyplom nie daje wykształcenia." Co już samo w sobie jest zdaniem nieprawdziwym logicznie. Powinno być Dyplom nie gwarantuje sukcesu i tu pełna zgoda. Choć wykopki nieudaczniki dyskretnie pomijają fakt że w wielu dziedzinach dyplom w ogóle umożliwia wykonywanie jakiś zawodów.
+4
pokaż komentarz
@popmart: Bo wielu się wydaje że jak nie starasz się o papier to samo przyjdzie, bo takim genialny samorodny talent się będzie.
A potem okazuje się że bez papieru owszem można, ale nadal wymaga to masy pracy, zbierania doświadczenia i często poświęcenia. To że ktoś osiągnął sukces bez papieru wcale nie oznacza że wystarczyło mu pstryknąć palcami i samo przyszło. Często bez papieru wręcz oznaczało więcej wyrzeczeń i poświęcenia niż pójście na egzamin. Po prostu, na uczelni czy bez, trzeba nadal zdobywać wiedzę i doświadczenie.
+1
pokaż komentarz
@popmart: albo się nie starali potem płacz
+33
pokaż komentarz
Skończyłem słabą uczelnię. Informatykę na PWSZ w Legnicy i powiem tak... nawet ze słabą uczelnią, czuję cholernie wielki dystans vs pokolenie moich rodziców i dziadków bez wykształcenia. Pojmowanie świata jest na całkowicie innym poziomie.
+23
pokaż komentarz
@Omicron: daj spokój.... chłopów z widłami nie przekonasz. Jak już się dowiedzą że 90% zawodów specjalistycznych MUSZISZ mieć formalne wykształcenie aby podjąć pracę wtedy pójdą się popłakać i wszyscy zostaną programistami samoukami. Albo założą świetne innowacyjne biznesy...a nie nie założą bo ich zgnębił pruski system edukacji... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+21
pokaż komentarz
@popmart: tu już nie chodzi nawet o pracę, tylko ten chłopski sposób myślenia :)
wszyscy 50-60, których znam to jakbym rozmawiał z chłopem z pola, nawet jeśli całe życie był robotnikiem i np. pracował przy produkcji. Ciężko coś takiemu przetłumaczyć, a jeszcze próbuje tłumaczyć coś Tobie myśląc, że coś wie :)
-8
pokaż komentarz
@Omicron: no cóż... mi nie musisz tłumaczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ja zresztą nawiązywałem do "wykopkowego myślenia" raczej i formalnego znaczenia słowa wykształcenie. Tu sami programiści samouki 15K. Tylko oni nie kumają ze 90% z nich za 30 lat będzie na aucie zawodowym bo świat się zmieni i ci z formalnym wykształceniem będą mieli przewagę. Także tą formalną.
0
pokaż komentarz
@Omicron: tutaj to nie brak studiów tylko doświadczenie zyciowe.
A raczej jego brak - przy braku zróżnicowanych bodźców mózg sztywnieje
+5
pokaż komentarz
Skończyłem słabą uczelnię. Informatykę na PWSZ w Legnicy i powiem tak... nawet ze słabą uczelnią, czuję cholernie wielki dystans vs pokolenie moich rodziców i dziadków bez wykształcenia. Pojmowanie świata jest na całkowicie innym poziomie.
@Omicron: zakładam że to nie jest wyłącznie problem studiów.
Powiedzmy sobie wprost - ogół społeczeństwa jest zwyczajnie głupi i o wiele bardziej atrakcyjne jest zrobienie flaszki niż przeczytanie książki czy policzenie całki.
Po drugie, jeśli ktoś z tych starszych pokoleń nie starał się zrozumieć tego w jaki sposób i dlaczego świat ulega tak dynamicznym przemianom (mam na myśli głównie naukę i technologię) to nie wydaje mi się aby pojmowanie obecnego świata, jak to ująłeś, mogło stać na wysokim poziomie.
Osobiście jestem święcie przekonany, że za 30 lat ktoś inny napisze dokładnie to samo o swoich rodzicach czy dziadkach, którzy kończyli pedagogikę w Pcimiu Dolnym tylko dlatego żeby mieć papier na którym podeprą swoją karierę w maku.
To co opisujesz jest efektem zainteresowań oraz ich głębi. Inaczej będziesz rozmawiał z dziadkiem, który przez całe życie obsługiwał tokarkę w ślusarni a po pracy odmóżdżał się leżąc przy telewizorze czy waląc wódę z kumplami niż z kimś kto wciąż się rozwijał.
+2
pokaż komentarz
ko coś takiemu przetłumaczyć, a jeszcze próbuje tłumaczyć coś Tobie myśląc, że coś wie :)
@Omicron: Miras, to chyba przypadłość Legnicy ;)
Wyprowadziłem się ponad 20 lat temu, część rodzinki została, czasem ich odwiedzam, gadam z ludźmi...i mam wrażenie, że ludzie jakich miałem 13 lat temu na produkcji byli 3x bardziej kumaci.
-2
pokaż komentarz
@Omicron: Widzę, że tkwisz w przekonaniu, że to ty jesteś tym co wie lepiej. A skąd ta pewność? Nie ma nic gorszego jak rozmowa dwóch osób przekonanych o swojej racji. Realnie, tylko w nielicznych przypadkach możemy być czegoś na 100% pewni, a jednak przy rozmowach z innymi usilnie wszystko chcemy podciągać na 100% żeby się to tylko zgadzało z naszym światopoglądem, nawet jeśli nasz rozmówca być może czasami też ma rację.