Przypomniała mi się akcja z dzieciństwa. Idąc do szkoły zobaczyłem jak czwórka gości jadąc Maluchem przejeżdża po psie. Najpierw przednim kołem, potem tylnim. Myśleliśmy, że już po psie, a ten wstał i z piskiem pobiegł do domu swojego właściciela. Jakimś cudem nic mu się nie stało ( ͡º͜ʖ͡º) Tylko się wystraszył.
Nawiasem mówiąc - gnoje widzieli tego psa dość wcześnie. Mogli się zatrzymać albo chociaż go
Komentarze (29)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nawiasem mówiąc - gnoje widzieli tego psa dość wcześnie. Mogli się zatrzymać albo chociaż go