
Pożyczam 350 tys. zł, oddaję 800 tys. zł? Kalkulator kredytowy (pełnej)...
Podwyżki stóp procentowych, które pociągnęły za sobą wzrost wskaźnika WIBOR, sprawiły, że koszty kredytów mieszkaniowych stały się jednym z głównych tematów dyskusji publicznej w Polsce. Dyskusji, ...
-62
pokaż komentarz
350 tyś. to nie wystarczy nawet na domek 35m2. ( ͡° ʖ̯ ͡°) nie wspomnę już o kwocie do oddania. Tragedia.
+276
pokaż komentarz
350 tyś. to nie wystarczy nawet na domek 35m2. ( ͡° ʖ̯ ͡°) nie wspomnę już o kwocie do oddania. Tragedia.
@KwadratPolski: kwota do oddania jest zawsze taka sama - tyle ile wziąłeś plus odsetki. A odsetki zależą od tego ile dni będziesz spłacał
+199
pokaż komentarz
A odsetki zależą od tego ile dni będziesz spłacał
@kaaban: A i przypadkiem nie od tego, na jaki % pożyczysz pieniądze?
+137
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: odsetki sa regulowane przez % ale % jest zmienny w czasie, więc nie da się tego estymować na etapie kupowania
+91
pokaż komentarz
@KwadratPolski: tyśtyś!
-24
pokaż komentarz
@KwadratPolski Można kupić mieszkanie tylko nie w dużej metropolii. W Radomiu, Ciechanowie itp. Tam kupisz bez problemu za tą kase.
+81
pokaż komentarz
@Korax: W dupkach dolnych obok stulejowa… ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+16
pokaż komentarz
@Rustyyyy: kurła wejdź na olx we Wrocku już się pojawiły mieszkania 7-8k/m niektóre blisko(3-5km) od centrum. Ludzie starają się wyjść z "inwestycji" na dźwigni
+21
pokaż komentarz
@patatier
tyśtyś!
Jam jam ( ͡º ͜ʖ͡º)
+34
pokaż komentarz
350 tyś. to nie wystarczy nawet na domek 35m2
@KwadratPolski: przestań powielać jakieś bzdury. Przez takich jak ty tworzą się mity.
+1
pokaż komentarz
@KwadratPolski: a na ile? na 25m2 styknie, bo nie wiem czy zmieszczę do takiego domu 3 osobową rodzinę?
+6
pokaż komentarz
A odsetki zależą od tego ile dni będziesz spłacał
@kaaban: A odsetki zależą od tego w jakim kraju będziesz brać kredyt
+6
pokaż komentarz
@Korax: Radom 3 pokoje 430000zl
+12
pokaż komentarz
@KwadratPolski: co xD kupiłem 2 pokoje 40 m za 230k dwa miesiące temu (i to było najdroższe mieszkanie za m2 w moim mieście powiatowym) xD
-5
pokaż komentarz
350 tyś. to nie wystarczy nawet na domek 35m2.
@KwadratPolski: Widać, że się nie znasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.wykop.pl/link/6596489/zbudowal-dom-za-65-tys-zl-pod-klucz-na-50m2-dwie-sypialnie-salon-i-lazienka/
+26
pokaż komentarz
@Korax: Wykopki będą Cię minusować, bo ich interesuje tylko apartament w Gdańsku, Wrocławiu, albo w Warszawie. Prawda jest taka, że za 350k można bez najmniejszego problemu kupić fajne mieszkanie ok. 55-60m2, tylko tak jak piszesz - w mniejszych miejscowościach. Jestem z dolnego śląska i zrobiłem szybki check w tym regionie - Legnica, Wałbrzych, Jelenia Góra (największe miasta zaraz po Wrocławiu) - 350k w zupełności wystarczy na coś sensownego na rynku wtórnym.
-5
pokaż komentarz
350 tyś. to nie wystarczy nawet na domek 35m2
@KwadratPolski: w tej kwocie kontener mieszkalny i to całkiem fajny mozna postawić :)
+2
pokaż komentarz
@Almix Nie pisz ile pokoi tylko ile metrów. W Warszawie pewnie znajdziesz 3 pokoje na 30 metrach jak się postarasz :-).
+73
pokaż komentarz
@Tesseract: Uwielbiam takie p$%%?@?enie pt. "zbudował 50 m2 za 65 tys. zł". Miał w ch#$ wolnego czasu i nie policzył własnej pracy, działka spadła mu z nieba, cegły miał od sąsiada za darmo, płytki zostały po remoncie u dziadków itd. "Dom pod klucz za 50 000 PLN" - nie ma chuja, nie uwierzę. Do pewnych prac musiał mieć pomocnika, ale o tym pewnie zapomniał albo jego pracy nie policzył, lub mu przyjaciel pomógł "za Bóg zapłać"... Za samo AGD do domu (bez TV) i to nie z najwyższej półki dałem półtora roku temu ponad 1/5 tej kwoty. Materiały do wykończenia małej łazienki (powierzchniowo podobna do tej z filmiku) bez kabiny prysznicowej, tylko z odpływem liniowym, wyniosły mnie ponad 7000 PLN 2 lata temu, gdzie z ekstrawagancji zamontowałem tylko kolumnę prysznicową renomowanej firmy (600 PLN droższa niż typowo marketowa). Komin z nierdzewki do tego domu z filmiku to jakieś 1500-1700 PLN. I o ile mogę sobie wyobrazić, że ktoś miał tyle samozaparcia, żeby ze starych rzeczy zrobić nowe, to nawet nie chcę pytać (filmu nie oglądałem w całości, tylko fragmenty) ile czasu to musiało trwać (wykończeniówka, którą robiłem sam po pracy trwała u mnie prawie półtora roku) i czy aby na pewno rzetelnie policzył wszystkie koszty. Powiem tak - same narzędzia (młot udarowy, dobre wiertła na SDS, otwornice, szlifierki oscylacyjna i kątowa, odkurzacz warsztatowy z promocji z biedronki, pędzle, wałki, packi, szpachelki, taczka ze złomu, poziomnice i mnóstwo innych pierdółek, jak np. zbieraczki do silikonu, taśmy malarskie i tynkarskie, folie budowlane), jakie zakupiłem do swojej budowy kosztowały mnie prawie 10 000 PLN, a sporą część (klucze, śrubokręty, młotki, zwykłe wiertła etc.) i tak miałem już wcześniej.
0
pokaż komentarz
@olinek_okraglinek jakim mieście jeśli wolno spytać? Pozdro
+5
pokaż komentarz
kurła wejdź na olx we Wrocku już się pojawiły mieszkania 7-8k/m niektóre blisko(3-5km) od centrum. Ludzie starają się wyjść z "inwestycji" na dźwigni
@General-Octopus: pokaż taką ofertę :)
+5
pokaż komentarz
@Mistralx rozumiem że jako że urodziłem się w Warszawie, wykształciłem się w Warszawie, mam dobrą pracę w Warszawie (I dobre zarobki), mam rodzinę i znajomych w Warszawie i generalnie super perspektywy w Warszawie to lepiej żeby kupil mieszkanko w Rawie Mazowieckiej bo tam są spoczko cenyXD
Mamy obecnie tak patologiczna sytuacje że na obrzeżach Stolicy kupisz 40-50m2 za 500-600k o ile w ogóle dostaniesz kredyt bo zdolność kredytowa spadła tak że nawet jak masz 15k dochodu to ciężko taki kredyt teraz dostać.
+7
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: Nie, nie .. masz nie wnikać w szczegóły. Zbudował dom za 65k i już ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-1
pokaż komentarz
A odsetki zależą od tego ile dni będziesz spłacał
@kaaban: Nie rozumiesz to sie nie wypowiadaj. Cena kredytu to cena ryzyka. Jeśli odsetkie wzrastają to znaczy że ryzyko zwrotu podobnej wartości jest większe. Inaczej za 30 lat te 300 tys. bedą warte dużo mniej niż dziś.
+1
pokaż komentarz
A odsetki zależą od tego ile dni będziesz spłacał
@kaaban: plus jeszcze w xuj innych parametrow jak obowiazkowe ubezpieczenie od uderzenia meteorytu w placowke banksterow i wiele innych wskaznikow gield warszawskich i ulan baator :)
0
pokaż komentarz
@Korax: Około 60
0
pokaż komentarz
@Korax: Mieszkanie które posiadam w listopadzie było warte około 550000zl 4 pokoje 82 metry
+3
pokaż komentarz
Cena kredytu to cena ryzyka.
@Stoned_Meadow: dlatego jak PIS czy lewica katolicka pozycza od banku swiatowego na utrzymanie socjalu w Imperium Lechickim to taki kredyt kosztuje wiecej Polskę niż inny kraj z bardziej stabilnym systemem politycznym. Zgadnij kto na koncu placi za ten bajzel urzadzony przez socjalistycznych politykow?
+1
pokaż komentarz
@Tesseract: Przy obecnych cenach materiałów i robocizny nie ma chuja, żeby zejść poniżej 3500 PLN/m2 do stanu "do umeblowania się" i to przy założeniu, że sporą część wykończeniówki (ułożenie podłóg, szpachlowanie, malowanie ścian, obsadzenie sanitariatów czy "biały montaż", ułożenie płytek itp.) wykona się samemu. Inaczej dochodzi to do prawie 4500 PLN/m2.
350k spokojnie wystarczy na budowę domu 35 m2 chyba, że chcesz w to wliczyć jeszcze koszty zagospodarowania terenu, przyłącza i zakup niewielkiej działki. Wtedy na pewno nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@Mistralx a pracę tam znajdę inną niż na zakładzie albo kopalni? Nie bez powodu są ceny mniejsze
+1
pokaż komentarz
@olinek_okraglinek wszyscy muszą w wojewódzkim 5 minut tramwajem od centrum.
0
pokaż komentarz
@Przemysluaw Proszę jeszcze o prezentację loł kinga do kompletu.
+2
pokaż komentarz
@jedmar: a co ma piernik do wiatraka? Kolega napisał prawdę, że za 350k można kupić mieszkanie i został za to zminusowany. I nie mówimy tutaj o miejscowościach pokroju Rawy Mazowieckiej, gdzie mieszka 15k osób, tylko o miastach o ludności ~100k.
0
pokaż komentarz
odsetki sa regulowane przez % ale % jest zmienny w czasie, więc nie da się tego estymować na etapie kupowania
@kaaban: Biorę pożyczkę 3000 PLN na 12 miesięcy na zmienny procent. Bank daje w promocji 10%, bocian 97,45%. Chyba jednak da się estymować kwotę do oddania na etapie składania wniosku kredytowego. Przykład może skrajny, ale poziom oprocentowania jednak też ma znaczenie.
0
pokaż komentarz
@fic: odblokuj priv
-1
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: Przy kwotach typu 3k oczywiście że się da. Przy kwotach 300k nie
0
pokaż komentarz
@olinek_okraglinek: no właśnie - mieszkanie, a nie domek.
0
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: https://www.youtube.com/watch?v=kT-8JpqB8xM&t=15s
45m2, budowa zaczęta w lipcu 2021. Rok czasu budowany. Wiadomo, jeszcze działka, ale to jest mocno zależne od lokalizacji.
+1
pokaż komentarz
@BratProgramisty za tyle 2 lata temu kupiłem dom 125m2. Nowy.
+1
pokaż komentarz
@Gwozdziuuu: Nie oglądałem całości, bo nie mam czasu na to. Kuchnia z OLX ze zmywarką, wielkim cargo i w miarę nowymi frontami za 1200 PLN? Sama używana zmywarka jest tyle warta. Dziwne, że na OLX obecnie używane meble kuchenne z lakierowanymi frontami to ok. 4000 PLN, a w miarę nowe i wyglądające jak w tym "ogłoszeniu" podchodzą i pod 10 000 PLN. Głupia pani sprzedająca, sądząc po niebieskich pazurach na łapie na zdjęciu ze zmywarką?
Poza tym - 45 m2 za 45 tysięcy? Nie ma opcji. Gość leci w ciula. Sam materiał na ściany, dach i izolacje pochłonie mu połowę tej kwoty, chyba że równie okazyjnie kupowany z OLXa. Tylko, że budujący obecnie nie mają czasu na czekanie na to, aż ktoś akurat będzie się pozbywał zakupionych nadmiarowo 35 m2 płytek po 5 PLN/m2. Kupować używane aparaty elektryczne? Czemu nie? Używane kable? Na nowych niezbyt duża rozdzielnica podtynkowa (sama rozdzielnia, bloki rozdzielcze, rozłącznik, kilka esów, ze 2 różnicówki w tym jedna trójfazowa, grzebienie, złączki etc.) obecnie to ok. 1000 PLN. Gniazdka i łączniki to z pewnością kilkaset PLN. Podłączenie, pomiary, wpis w dzienniku budowy? Tynki? Kleje? Fugi? Cała reszta? Wannę czy prysznic ze śmietnika wyjmie, czy sąsiad mu da prawie nową, bo żonie się jednak chrom nie spodobał i akurat miał na śmietnik wyrzucać?
Owszem, meble można dopasować, blat podocinać, robiąc samemu ściąć koszt robocizny, ale zakupu urządzeń czy materiałów się nie przeskoczy, a to w obecnych realiach przy niewielkich wymaganiach jest około 50% całkowitej kwoty do zapłaty za dom. Myślę, że gość nie sobie, ale komuś za kasę tą inwestycję robi, bo branie roku urlopu na samodzielną budowę i wykończenie domu 45 m2 się po prostu nie kalkuluje. Zwłaszcza, że już niedaleko końca przychodzi zmęczenie i zniechęcenie tematem.
+2
pokaż komentarz
@Gwozdziuuu: Aha - gość ma jeszcze najprostszą kuchnię z możliwych - zabudowa w jednej linii bez dociągania do dwóch ścian. W zasadzie jakiekolwiek szafki będą dobre i margines +/- 30 cm nie stanowi tam problemu. Przy typowych kuchniach typu L lub C, gdzie margines w zasadzie wynosi kilka cm, to w dupę sobie można wsadzić meble z OLX, bo nie ma szans na idealne dopasowanie lub zasłonięcie jakąś (dodatkowo płatną) blendą.
No i pytanie, czy w budowę wliczył koszty przyłączy, czy typowo - wszystko co jest za drzwiami wejściowymi do budynku. Dom bez nich to nie dom, a zwykła altanka. Same przyłącza to koszt od 8000 (woda i kanalizacja o ile rury mamy tuż przy samej działce lub na niej, gaz, prąd) do nawet 30 000, jeśli musimy wybić studnię i zamontować oczyszczalnię ekologiczną.
0
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: Generalnie wszystko sumiennie rozpisuje, z dachem był największy problem. Tak robi wszystko sam. Sam też się buduję i poki co za domek 100m2 dałem 200k, a to dopiero SSZ + kilka elementów.
Celem tego kanału jest tylko udowodnienie, że da się to zrobić w takich pieniądzach, ale wiadomo, że wszystko szukane po lokalnych grupkach. W skrócie mając dużo samozaparcia, to razem z działką za miastem jesteś w stanie postawić "dom" w przedziale 100k-150k do zamieszkania. Na start takie coś jest git, ale zdaję sobie sprawę, że ludzie nie mają czasu na takie zabawy.
0
pokaż komentarz
@KwadratPolski 35m², to uwłaszcza ludzkiej godności.
To już mój taras balkonowy jest praktycznie niewiele mniejszy, bo ma 20m², a sama powierzchnia użytkowa domu ponad 130m² plus oczywiście trzeba doliczyć do tego strych, piwnicę i dwa garaże.
Nieźle patologiczne są obecne ceny.
A skoro 35m² kosztuje 350 tyś złotych, to moje 130 m² będzie kosztować grubo ponad milion. Z garażem i strychem o wiele więcej.
Plus ogród 6.5 a...
I uważam, że to są godne warunki życiowe, a nie te klatki, które oferują.
+1
pokaż komentarz
@Gwozdziuuu: Mając kredyt na głowie nie będziesz szukał takich tanich materiałów po grupach, bo na to nie ma zwyczajnie czasu. Jest określony czas na zamknięcie budowy i musisz pomieścić się z terminami i budżetem przynajmniej do stanu deweloperskiego, który umożliwia odbiór budynku (za który to budynek potem będziesz płacił podatki zupełnie jakbyś w nim mieszkał, a tu jeszcze połowa już poniesionych kosztów przed Tobą).
Da się tak bawić będąc złotą rączką i do tego bezrobotnym. Przy pracy zarobkowej nie ma szans na to. Poza tym wiele spraw wymaga drugiej pary rąk i nie ma opcji, żeby to zrobić samemu - prosty przykład: tynkowanie elewacji. Goście u mnie w 5 tynkowali naraz całą ścianę na wysokości domu aby to zrobić za jednym nałożeniem materiału, tak by uniknąć śladów łączenia kolejnych etapów nakładania. Sam mógłbym to robić i miałbym dom w łatki, gdzie wyraźnie byłyby widoczne kolejne nałożenia materiału. Albo jak nakładali siatkę na styropian, to też w 5 od góry do dołu układali jej pasek tak, żeby było równo i potem zakładkę z kolejnej siatki robili. Na bieżąco zatapiali w kleju i równali. Samemu nie dasz rady tego robić latając po kondygnacjach nim zaprawa zaschnie. Chyba, że budujesz niski kurnik z płaskim dachem, to jest jakaś szansa.
I wiem co piszę, bo też na początku miałem spore ambicje w zakresie samodzielnej budowy. Wiele rzeczy wykonałem sam (fragmentaryczne docieplenie ścian na etapie robót dekarskich i tynkarskich, docieplenie podłogi, zagęszczanie pod posadzkę, część kanalizacji ułożyłem, szpachlowanie, malowanie, elektryka od skrzynki z ZE do budynków i wewnątrz nich, uziomy, pomiary, kopanie szpadlem pod przyłącza - w końcu jednak wziąłem koparkę), sporo dzięki temu na fachowcach i oczekiwaniu na nich oszczędzając. W części robót wolałem jednak się nie uczyć na własnym domu - zlecałem to ekipom. Sama wykończeniówka mnie kompletnie wykończyła (fizycznie i psychicznie, bo finansowo to już w ogóle lepiej nie mówić).
Sam też się buduję
@Gwozdziuuu: Powodzenia Mireczku. Własny dom na własnym kawałku ziemi to coś, czego nie da się opisać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-1
pokaż komentarz
@misiozaur: Dokladnie hahah
-1
pokaż komentarz
@kaaban: Tyle oddac to jest mozliwe tylko w Polsce pomijajac kraje 3ciego swiata ale co tam :))))
0
pokaż komentarz
@KwadratPolski: Za 360 tys kupiliśmy z różowa mieszkanie 78m. 25min do centrum Katowic , 25 min do Krakowa.. można ? Można. Mieszkanie nowe oddane 2021 do użytku
0
pokaż komentarz
A odsetki zależą od tego ile dni będziesz spłaca
@kaaban: albo jak bardzo Glapa z Jarkiem zaczną walić w c?%!$ i psuć pieniadz
0
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: zgodzę się z każdym zdaniem, samemu kupiłem deweloperke ale koszty wykończenia bez super hiper drogich materiałów wyniósł mnie około 1000 zł za metr kwadratowy z absolutnie podstawowymi sprzętami robiąc wszystko samemu. Jakby do tego doliczyć ekipę remontowa to koszt x 2
0
pokaż komentarz
@dariusz-filipek-plewiska: Ja jak policzyłem to wyszło mi bliżej 1500 PLN/m2 razem z kuchnią i sprzętami i to biorąc pod uwagę materiały z niskich półek cenowych. W moim przypadku wyszło prawie 2000 PLN/m2 za "wykończeniówkę" ale w domu wolnostojącym (zlecałem tylko schody i kuchnię do zabudowy w literę "C" oraz ułożenie podłogi drewnianej na klej, bo i tak miałem to w cenie deski) wraz z AGD (bez TV) z mocno średniej półki, przy prawie pełnym zaangażowaniu sił własnych. A mieszkam 1,5 roku, więc te ceny mogły się sporo zmienić.
0
pokaż komentarz
@Mistralx: i co na tych Twoich 55m zrobisz z dwójką/trójką dzieci i ewentualnie miejscem do pracy? Wygonisz dzieci do piwnicy o ile będzie?
0
pokaż komentarz
@Redoxx: jeżeli kogoś nie stać na zakup większego mieszkania, nie powinien decydować się na trójkę dzieci.
0
pokaż komentarz
@kaaban: czyli mówisz że jeśli bank mi pożyczy jak wyzej 350k, to dzis musze oddac 800k ale jesli w ciagu 10 lat splace calosc to bank nie bedzie chcial z odsetek ktore MAJA spasc 800k tylko np w sumie 450k ? xD
-1
pokaż komentarz
kurła wejdź na olx we Wrocku już się pojawiły mieszkania 7-8k/m niektóre blisko(3-5km) od centrum
@General-Octopus: 5 kilometrów od centrum to jest CH Korona. Ja raczej nie odważyłbym się określić tej okolicy jako "blisko centrum".
0
pokaż komentarz
W dupkach dolnych obok stulejowa… ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Rustyyyy: No tak, bo każdy musi mieszkać Krakowie lub w Warszawie. To mi przypomina trochę płacz Julek, że mieszkania w Warszawie drogie jakby to każdy, niezależnie od dochodów, musiał mieszkać w mieście wojewódzkim.
0
pokaż komentarz
@Mistralx: powiedz to madkom :D Obaj wiemy jak to wygląda u nas :) Ale dalej jest problem ze zdolnością, co komuś po tym, że zarabia 10k, jak jego zdolność to 500k, a postawienie/kupno w miarę nowego domu to obecnie 500-600k. Rata na taki dom to ok. 3,8k przy obecnej stopie i 25 latach kredytowania, zostaje potężny bufor.
-1
pokaż komentarz
@glos_zenady: pierwsza strona olx 4 ogłoszenie od góry https://www.otodom.pl/pl/oferta/okazja480-000-zl3-pokoje-58-63rozanka-ID4gzjH.html. Mam skrypt który mi robi statystykę i powiem Ci że skala jest porażająca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-1
pokaż komentarz
@LDevil: No fakt, nie mniej wcześniej w tej odległości od centrum ludzie żądali 11000zł/m teraz da się za 6500-7000zł na Koronie coś znaleść, a to dopiero początek... Także bańka dupła, tylko nie wszyscy jeszcze przyjmują to do wiadomości, no ale tym gorzej dla nich ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
0
pokaż komentarz
pierwsza strona olx 4 ogłoszenie od góry
@General-Octopus: no fajnie, tyle że to jednak daleko od centrum i trzeba tam zrobić remont, aby miło się mieszkało
0
pokaż komentarz
@kaaban: czyli mówisz że jeśli bank mi pożyczy jak wyzej 350k, to dzis musze oddac 800k ale jesli w ciagu 10 lat splace calosc to bank nie bedzie chcial z odsetek ktore MAJA spasc 800k tylko np w sumie 450k ? xD
@ognistyprawak: Dokladnie tak. Co w tym takiego zaskakującego? Odsetki są naliczane dziennie, tak stanowi prawo.
0
pokaż komentarz
@olinek_okraglinek: chyba mi sie udalo odblokowac.
-1
pokaż komentarz
@8c7b: To co napisałeś było by prawda w jakiejś Szwecji gdzie z każdej dziury można szybko pojechać gdzieś pociągiem ale w bolzce poza Slōnskiem nie ma takich miejsc
więcej komentarzy(51)
+31
pokaż komentarz
Nie rozumiem gdzie kasy problem akurat w tym porównaniu ze pożyczasz 350, a oddajesz 800 po 25 latach. Pożycz mi jak to dla ciebie taki kolosalny zysk. Przeciez przy inflacji rzędu 20%, to tym można przez ten czas obrócić z 10 razy minimum.
+68
pokaż komentarz
@Petururururu: powiedz mi, jak w ten sposób obrócisz 10 razy hipoteką, gdy masz umowę trójstronną i kasy nawet nie widzisz?
-14
pokaż komentarz
@jucio: nie obrony chodzi. Śmieszy mnie tylko konstruowanie oststnio artykułów ze ktoś pożycza 300 a ma oddać 800 ( po 25 latach)
+62
pokaż komentarz
a ma oddać 800 ( po 25 latach)
@Petururururu: nie po, a w ciągu. Może dla ciebie to żadna różnica, ale w rzeczywistości jest ogromna.
+72
pokaż komentarz
@Petururururu: A nie śmieszy Cię ze Holender/Niemiec/Francuz nie oddaje 800 tylko 500?
+30
pokaż komentarz
Pożycz mi jak to dla ciebie taki kolosalny zysk.
@Petururururu: tylko jest taka różnica że oni moga pożyczyć 1000x więcej niż mają realnie kasy, czyli ja mając 100k mógł bym pożyczyć komuś 100 baniek i tu własnie zaczyna sie geneorwanie kasy przez banki
-2
pokaż komentarz
@jucio: na kalkulatorze tak mu wychodziło ale w realu to już troszke inaczaj sie okazało
+1
pokaż komentarz
@masaj: Nie, ponieważ za 25 lat 800 zł gorzej utrzyma wartość niż 500 EUR.
0
pokaż komentarz
@kzabor: Wróżenie z fusów.
+21
pokaż komentarz
@Petururururu: zysk banków z kredytu 350tys to kwota rzędu 100tys. Pozostałe 350tys to dewaluacja pieniądza. Dymani jesteśmy tym, że jesteśmy kredytobiorcami na zmiennej stopie i to my bierzemy na siebie ryzyko banków. Gdyby kredyty były na stałych stopach bankierka nie pozwoliła by taką politykę rozdawnictwa jaka mamy
+2
pokaż komentarz
@masaj: tak samo jak używanie obecnej stopy dla kredytów na 25 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+13
pokaż komentarz
@Tomasenko: dokładnie dlaczego rząd nie narzuci stałej stop procentowej? Bo wtedy PKB by tak ładnie nie rosło, bo banki by szacowały ryzyko. Obecnie cała ta sytuacja to jest wina polityki rządu, który ustala reguły gry i patrzy tylko jak wygrać następne wybory.
+3
pokaż komentarz
@Petururururu: Przy obecnych stopach, po pierwszym roku spłacania:
zapłacone odsetki: 28 325,25 zł
spłacony kapitał: 4 481,51
86% tego co oddałeś w pierwszym roku to odsetki.
+2
pokaż komentarz
@kzabor: wtedy bylby krzyk, ze banki kredytpw nie chca dawać
0
pokaż komentarz
@masaj: a bulgar/argentynczyk/wietnamczyk? na ch!@ mi wiedziec ile niemiec lol.
+1
pokaż komentarz
a bulgar/argentynczyk/wietnamczyk? na ch!@ mi wiedziec ile niemiec lol.
@nobrain: nick zobowiązuje
+1
pokaż komentarz
@kzabor: Zgadzam się w stu procentach. Cały ten pisowski wzrost gospodarczy napompowany jest niskimi stopami procentowymi w oparciu o sektor budowlany i tyle. Była Irlandia, Japonia, Hiszpania teraz czas na Polskę.
-1
pokaż komentarz
@masaj: a skad ty internet masz?
0
pokaż komentarz
Nie, ponieważ za 25 lat 800 zł gorzej utrzyma wartość niż 500 EUR.
@kzabor: Estończyk też. Bo euro stopy to 0,5%. I estończyk ma za to najwiekszą inflację w Europie. COo za coś.
0
pokaż komentarz
A nie śmieszy Cię ze Holender/Niemiec/Francuz nie oddaje 800 tylko 500?
@masaj: Tak tak xD Francuz weźmie kredyt na 350k zł i ma to spłaty 3x mniej odsetek niż Polak, tylko dlatego że jest Francuzem. Porównujesz pewnie kredyty w zupełnie innych walutach byle pasowało pod tezę.
0
pokaż komentarz
@Imagination: Porównuje oprocentowanie kredytu. Co mam jeszcze porównywać? A zapomniałem nasza gospodarka jeszcze nie dorosła do normalności…co nie przeszkadza bankom odnotowywać rekordowych wpływów z kredytów.
-1
pokaż komentarz
@masaj: Niestety, nikt nie da stałej niskiej stopy w gównowalucie, która nie wiadomo jak się zachowa. Sam ostatni rok to dla PLN spadek wartości -20% względem USD. Takie rzeczy to tylko w głównych światowych walutach, ale tam Polak by miał niskie oprocentowanie a w zamian przyjął na siebie spadek wartości złotówki.
-3
pokaż komentarz
@Imagination: czyli tylko niemcy, francja i reszta krajow co ma euro ma normalne warunki kredytow? A Polacy mają oddawać 2, 3 razy wiecej niz oni?
+1
pokaż komentarz
@mateos11: Tak, kredyt w głównych walutach zawsze będzie miał mniejsze oprocentowanie niż w niszowych bo w niszowych dochodzi ryzyko że nie wiadomo jak zachowa się ich kurs w stosunku do tych głównych (a mówimy tutaj często o 30 latach).
-1
pokaż komentarz
@thurisaz1982: bo budownictwo i przemysł samochodowy ciagna całą gospodarkę. Tak jest wszedzie
więcej komentarzy(14)
+56
pokaż komentarz
Ehh, pożyczasz 350 tys i oddajesz 350tys plus odsetki. Jak z nieba spadnie ci 350 to oddajesz 350 plus niewielkie odsetki.
+63
pokaż komentarz
@Kiedysbedeczerwonka: Po 25 latach. Ciekawe ile będzie wtedy kosztowało takie mieszkanie. 25 lat temu był rok 1997. A wtedy m2 mieszkania w Warszawie kosztował średnio 2000 zł / m2. Dziś około 12000, co daje 67m2
W 1997r zapłaciłbyś za nie nie 350k, a 134 000 zł. Czyli spłacasz 306 000 za mieszkanie warte 800 000
+44
pokaż komentarz
@kot_z_wolnego_wybiegu: Kupiłem w 2005 mieszkanie za 98tys na kredyt we frankach, po 7 latach spłaciłem jakieś 135 tys, mieszkanie sprzedałem za 195tys. Nie wydaje mi się żebym na tym stracił. Kupiłem kolejne za 300tys na kredyt w zł, po 9 latach spłaciłem ok 370tys, mieszkanie sprzedałem za 420 tys, nie czuję się stratny.
+33
pokaż komentarz
@Kiedysbedeczerwonka a teraz druga strona medalu, masz 350 000 PLN i po 30 latach tez masz....
źródło: ei_1652946497757.jpg
0
pokaż komentarz
Ehh, pożyczasz 350 tys i oddajesz 350tys plus odsetki. Jak z nieba spadnie ci 350 to oddajesz 350 plus niewielkie odsetki
@Kiedysbedeczerwonka: Ty, ale wiesz ze p0lactwo ogólnie tego nie ogarnia:p
Niektórzy są tak głupi, ze myślą ze to działa zupełnie inaczej. Siedzę na grupie kredyciarzy. Kopalnia beki xd
+2
pokaż komentarz
@ammora: Kwestia dobrego czasu na kupno i sprzedaż, ludzi którzy kupowali w latach 2006-2008 dopiero niedawno mogli sprzedać mieszkanie "bez straty", nie liczę spłaconych odsetek od kredytu.
Kolejna sprawa, od dawna nie ma kredytów bez wkładu własnego, wziąłeś to pod uwagę?
To nie tak że się czepiam, ja ostatnie mieszkanie kupiłem w 2013, od tego czasu jego cena wzrosła o ponad 80%, a ja w tym czasie zapłaciłem około 60k odsetek, i to też nie jest tak że zarobiłbym na tym 80%, bo pomimo tego że mieszkanie miało 5 lat zostało skute do stanu deweloperskiego i urządzone od nowa, razem z przestawianiem ścian.
+6
pokaż komentarz
a teraz druga strona medalu, masz 350 000 PLN i po 30 latach tez masz...
@Wumakudu: No mniej więcej tak to wygląda, ale to niedobra o tym mówić. Przeważnie właśnie zwrot tych 350k jest w postaci wzrostu wartości mieszkania (nominalnego w tym czasie). Dobrze, że ktoś ogarnia takie rzeczy na wykopie
@TheGreenBastard: Dobrze jest też czasem wyjść z mirko #nieruchomosci , przynajmniej widać, że są normalne Mirki, którzy coś ogarniają, a nie płaczą w rękaw, że są biedni
0
pokaż komentarz
@kot_z_wolnego_wybiegu: ogólnie masz rację co do kalkulacji, ale ta potencjalna wartość rynkowa po 25 latach nie ma żadnego znaczenia, bo to nie jest towar na sprzedaż. Po 25 latach właściciel ma 50+ a mieszkania nie sprzeda bo co zrobi z tą kasą? Kupi inne, skoro ceny wszystkich mieszkań rosną?
-3
pokaż komentarz
Kupi inne, skoro ceny wszystkich mieszkań rosną?
@memmory47: A czemu nie? Może kupić mniejsze jak już dzieci poszły i ma zwrot tego co zapłacił przez 25 lat.
0
pokaż komentarz
Ehh, pożyczasz 350 tys i oddajesz 350tys plus odsetki
@Kiedysbedeczerwonka: tylko ze bank nie ma tej kasy, tylko przez kredyt kreuje srodki + dostaje odsetki
+1
pokaż komentarz
@kot_z_wolnego_wybiegu: i co kupi? Ma po 25 latach takie 45m2, które kosztowało 350k a teraz 800k. Jak to sprzeda to co ma kupić? Może najwyżej wziąć 35m2 za ~500k i część reszty wydać na remont. To się nie kalkuluje.
-1
pokaż komentarz
@memmory47: Albo na prowincji o połowę taniej. Znajomy mieszkanie w centrum miasta mógłby już sprzedać, spłacić kredyt i zostało by mu 300k, i kupił by za to trochę mniejsze na prowincji a kupił je za 400, część spłacił w 8 lat, a sprzedać może za 700 obecnie.
Podawałem przykład 65m2 kupione 25 lat temu. Obecnie może je sprzedać za 800 i kupić sobie 36m i zostanie mu 400k, czyli więcej niż spłacił.
0
pokaż komentarz
@Kiedysbedeczerwonka: no właśnie tak to nie działa. Najpierw spłacasz odsetki, potem kapitał. Zobacz sobie jaki procent raty na początku okresu kredytowania stanowi kapitał. Ktoś tutaj raz liczył, to przy około 45k zapłaconych w ciągu roku było 7-8k samego kapitału. Tak, oddaje się w uj i nie ma znaczenia to, czy po 5 latach spłacisz czy nie, bo odsetki zapłacone w tym okresie będą kosmiczne.
0
pokaż komentarz
@Wumakudu: To jest niesamowite, że jakieś 90% wykopu tego nie ogarnia. Wielka k%@#a elita wielkich myślicieli a dalej twierdzą, że banki i Glapa zabierają im pieniądze XD
Przy ujemnych, realnych stopach procentowych za 300k kredytu oddaje się jakieś 150k a nie 800k. Tak to trzeba liczyć i już! Po 2008 roku prawie na całym świecie kredyty są zyskami nie stratami. Liczy się wartość pieniądza a nie cyferki.
0
pokaż komentarz
@sztywnykocur: Sam chyba niewiele ogarniasz. Po roku spłacania kredytu przy obecnych stopach 300k na 25 lat:
Zapłacone odsetki
24 308,84 zł
Kapitał spłacony
3 835,21 zł (01,28%)
Czyli po roku kredytobiorca zwraca 9% pożyczonej kwoty, ale jego dług zmniejsza się zaledwie o 1,28%. W kolejnych latach dysproporcja nie jest aż tak wielka, ale generalnie to jest biznes dla banku, szczególnie że bank nie musi mieć 300k, żeby pożyczyć 300k.
Dalej uważasz że to doskonały biznes?
https://kalkulator-kredytowy.azurewebsites.net/?kwota=300000&okres=300&WIBOR=6.45&mar%C5%BCa=1.7&typRat=sta%C5%82e
0
pokaż komentarz
@sztywnykocur: Dodam jeszcze, po 5 latach, przy aktualnych stopach:
Zapłacone odsetki
118 012,66 zł
Kapitał spłacony
22 707,60 zł (07,57%), zaś suma to ponad 46% pożyczonej kwoty.
W obecnej sytuacji żeby brać kredyt na mieszkanie to trzeba być desperatem albo optymistą. Szczególnie że przy załamaniu popytu ceny mieszkań pójdą w dół. Marże kredytów też pójdą w dół.
0
pokaż komentarz
Po 25 latach. Ciekawe ile będzie wtedy kosztowało takie mieszkanie. 25 lat
@kot_z_wolnego_wybiegu: bardzo możliwe, że niewiele, przynajmniej jeżeli nie zmieni się znacząco demografia/duży napływ imigrantów.
"według Głównego Urzędu Statystycznego do 2050 r. liczba ludności Polski spadnie do 33,1 mln osób, obniżając się względem 2016 r. o 5,4 mln osób"
Mieszkań będzie coraz więcej, ludzi coraz mniej nie mówiąc już o tym, że zaraz na rynek zaczną trafiać mieszkania ludzi urodzonych w latach 50.
-1
pokaż komentarz
@Encjusz: No i właśnie jesteś przykładem tego co mówiłem. Elita XD fachowcy od kredytów, gospodarki, inflacji, leśnictwa i działań wojennych.
0
pokaż komentarz
@Encjusz No nie ma bez wkładu własnego teraz, ale też nigdy wcześniej nie udało mi się kupić bez wkładu własnego. No i to co pisałem, to nie miałem na myśli, że coś zarobiłem, ale że na kredycie nie byłem stratny zwłaszcza porównując odkładanie kasy by w końcu uzbierać na 100% wartosci mieszkania. Kasa z każdego mieszkania szła na zakup kolejnego, lub spłatę kredytu jako zaciągnąłem na zakup kolejnego mieszkania na własne potrzeby. Ponad rok temu kupiłem kolejne za 750tys, na kredyt w zł z 10% wkładem własnym, aktualnie miezzkanie mógłbym sprzedać za jakieś 850tys, ale zamierzam w nim jeszcze parę lat pomieszkać, zostało jeszcze 295tys do spłaty, a potem zobaczymy.
więcej komentarzy(8)
+83
pokaż komentarz
jest na to proste rozwiązanie - nadpłacać i skracać. W rodzinie patrzyli jak na wariata jak zaakceptowałem 0.5% pp marży więcej za nadpłacanie bez konsekwencji. Przy takiej motywacji jak Pan Glapa robi spłacę w 2-3 lata. Nie pojadę na zagraniczne wakacje w tym roku, nie kupię sobie ps5 i oleda ale spłacę. I Wam też polecam.
+39
pokaż komentarz
@keton22: przecież od kilku lat jest przepis, że banki mogą pobierać opłaty za nadpłacanie kredytu i wcześniejszą spłatę tylko przez pierwsze 3 lata. A te "konsekwencje" też nie są jakieś straszne - u mnie opłata dodatkowa za nadpłatę to 1% kwoty nadpłaty.
+9
pokaż komentarz
@sosna119: to nie znaczy ze to nie jest kuuuutrestwo
+7
pokaż komentarz
@keton22: Postawmy się w ciele tych, co dwa lata temu kalkulowali, że z kredytem starczy im spokojnie na życie + 10-30k oszczędności rocznie - a to jest olbrzymi wolumen kredytobiorców. Niestety w ich przypadku proste rozwiązanie to sznur ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+9
pokaż komentarz
@keton22: Dokładnie. Biorąc kredyt specjalnie wybrałem bank, w którym można było łatwo nadpłacać w aplikacji bez kosztów. Udało mi się spłacić w 2 lata i zmniejszyłem całkowity koszt kredytu do kilkunastu tysięcy.
Mam wrażenie, że ludzie w ogóle nie są świadomi jak obliczany jest koszt kredytu (co miesiąc płaci się odsetki od aktualnego kapitału, który pozostał do spłaty), tylko patrzą na wysokość raty. Niska rata -> spłaca się odsetki i niewiele kapitału -> zadłużenie maleje wolno -> płaci się ciągle dużo odsetek. Przy nadpłatach maleje faktyczny dług, więc w kolejnych miesiącach płaci się mniej odsetek i można znowu nadpłacić więcej.
+30
pokaż komentarz
est na to proste rozwiązanie - nadpłacać i skracać.
@keton22: myślę, że dla 99% kredytobiorców jest jeden problem. Z czego nadpłacać?
+3
pokaż komentarz
@Drzejzi: Niewielkiej ilosci ludzi uda sie splacic kredyt w dwa lata, chyba ze za telewizor.
Przy nadplatach mozesz wybrac skrocenie okresu kredytowania i utrzymanie wysokosci raty albo zmniejszenie wysokosci raty i utrzymaniu okresu kredytu. Oplaca sie bardziej pierwsze, ale cos czuje ze ludzie przewidujac dalszy wzrost stop i rat, beda brac druga opcje.
+3
pokaż komentarz
@Drzejzi: znienawidzony na wykopie mbank to ma zajebiście nadpłacanie zrobione - od razu kalkuluje o ile miesięcy skrócisz okres albo o ile Ci rata spadnie. wszytsko bez opłat.
+3
pokaż komentarz
@Questa22: Z marginesu, który powinni byli sobie zostawić biorąc kredyt.
+5
pokaż komentarz
@Drzejzi: no bo tak jest xd
Znajomy nie widział co to są stopy procentowe, ale kredyt na dom za 500k wziął.
Ludzie zupełnie nic nie rozumiejąc w tym kraju ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PiS rozdaje pieniądze, pani w banku xd jest "doradcą ' klienta (i wyrocznia Delficką na drugim etacie:p) Bareja ¯\_(ツ)_/¯
+6
pokaż komentarz
@keton22:
Jeśli w istocie wziąłeś 0,5pp wyższa marżę, żeby ominąć prowizję za wcześniejszą spłatę (tylko w okresie pierwszych 3 lat- regulowane ustawą), która w większości banków nie przewyższa 1%, to się nie dziwię, że na Ciebie patrzyli jak na kretyna…
0
pokaż komentarz
@Questa22: Jak ktoś nie pomyślał to po co bierze kredyt na niejasnych dla niego warunkach? Każdy bank przestawia ryzyko kredytowe i symulacje bo musi. Można poprosić o więcej wariantów. Do tego jeśli ktoś wziął hipotekę na 25 lat pod korek to trochę sam sobie winien. Ja zmieniłem robotę na trochę gorzej płatną ale z lepszym funduszem socjalnym, tylko po to by dostać pożyczkę na 1% na stałe - fakt trochę to lojalka bo przy zmianie pracy do ostatniego dnia w pracy muszę to spłacić ale nikt też mi nie zabrania zrobić tego w dowolnym momencie (tutaj już jestem dobre 10% do przodu). Na nowym ładzie nie straciłem tak dużo jakbym stracił w poprzedniej firmie więc dodatkowy mini bonus. Do tego jako, że staram się nie trzymać luźnych złotówek na walucie przez sytuację też sporo przybyło (zwykły kantor w banku przy koncie)
-3
pokaż komentarz
u mnie opłata dodatkowa za nadpłatę to 1% kwoty nadpłaty.
@sosna119: patrząc na to z boku, jakie to chore karać na wcześniejszą spłatę kredytu. Bo w ten sposob banksterka rekomensuje sobie utrate potencjalnego zysku czyli mityguje swoje ryzyko.
0
pokaż komentarz
Nie pojadę na zagraniczne wakacje w tym roku, nie kupię sobie ps5 i oleda ale spłacę. I Wam też polecam.
@keton22: No to oszczędzisz 10k rocznie na tym i to pozwoli ci aż tak skrócić kredytowanie?
+1
pokaż komentarz
@pedros92: prosta symulacja, masz świeży kredyt, 500k do spłaty, 360 rat, 5% WIBOR, 2% marża. odsetki do spłaty: 697 544 zł. Teraz okazuje się, że po pół roku wpadło 10k i możesz nadpłacić, robisz to "na skrócenie okresu" - rata ta sama, ale dzięki temu większy procent raty to kapitał. Efekt? Ilość rat spadła z 360 do 338 a całkowite odsetki do spłaty wynoszą już "tylko" 634 288 zł.
Obliczenia do samodzielnego wykonania tutaj: https://kalkulatorkredytu.com/
0
pokaż komentarz
@keton22: no bo przecież każdego biorącego kredyt stać na to, żeby nadpłacać, zejdźcie na ziemię wykopki
0
pokaż komentarz
@mistejk: Jeśli bierzesz kredyt bez marginesu na nadpłacanie to jesteś dzbanem.
+1
pokaż komentarz
@JC97: nie wiem kto dał minusa, ale to jest święta prawda. Jeśli ktoś bierze kredyt na 30 lat i zamierza go spłacić w 30 lat tzn. że go nie stać na ten kredyt albo nie umie używać kalkulatora.
0
pokaż komentarz
@keton22: fajnie, dla spokoju ducha warto spłacić szybko, ale finansowo, aktualnie, gdzie odsetki są niższe niż inflacja, to jednak się nie opłaca (liczę to sobie co parę miesięcy i nigdy mi się nie opłacało nadpłacać, lepiej pieniądze zainwestować lub wydać na przygody)
0
pokaż komentarz
@keton22: bycie niewolnikiem to stan polactwa
0
pokaż komentarz
@bacanahali: Skrócenie okresu kredytowania nie jest korzystniejsze niż niższa rata, jeżeli na spłatę kredytu przeznaczasz stałą kwotę, to przy zmniejszeniu raty będziesz po prostu więcej nadpłacał. Odsetki są zależne jedynie od kwoty pozostałej do spłaty, a nie od ilości rat.
IMO skrócenie okresu kredytowania jest niekorzystne, nie przynosi absolutnie żadnych korzysci materialnych, a w razie problemów finansowych zostajesz z wyższą ratą.
W jednym z kredytów zostało mi 40k do spłaty rozłożone na 20 lat, wysokość raty 250zł. mógłbym iść do banku i ustalić krótszy okres spłaty i ratę na 1300, ale po co? Jeżeli w drodze powrotnej z tego banku będę miał wypadek to moja rodzina zostanie ze zobowiązaniem na 1300 zamiast na 250.
-2
pokaż komentarz
@TheGreenBastard: a to trzeba sie znac na kredycie zeby go brać? Jakiś wibor, marża itp. Sam nie wiem czy bym zrozumiał. W szkole na Wos tego uczą? Nie. Na matematyce? Taa juz to widzę, tylko delta i wzor na powierzchnie czterościanu xD
To skad to wiedziec i sprawnie sie poruszac w tematyce kredytu?
0
pokaż komentarz
@gdanska_onuca: Skrócenie okresu przynosi korzyści - szybciej spłacasz kapitał, mniejsze rosna odsetki, mniej finalnie oddajesz bankowi w odsetkach. Ty chyba mówisz o takim szczególnym przypadku, ze co miesiąc masz przeznaczone na ratę 2000, jak zmniejszysz ratę do 1500, to pozostałe 500 i tak nadpłacisz. Ciekawe podejście.
0
pokaż komentarz
@mateos11: Podpisujesz umowę zadłużenia na 30 lat i nawet nie próbujesz zrozumieć kluczowych zapisów w niej? Grubo.
-1
pokaż komentarz
gdzie odsetki są niższe niż inflacja
@Ranger: wszystko fajnie tyle że w moim kredycie im wyższa stopa tym niższa część kapitałowa w racie i wyższa odsetkowa. Załóżmy że 2k rata to jest 300 PLN kapitału w tym (było z 500 przy 1.7k) i przez pierwsze 10 lat nie spłacę nic a wynagrodzę znacznie bank. Czyli dajmy na to jakby stopy stanęły spłacę 240k w czym 180k to będą odsetki. Uproszczona kalkulacja trochę ale chyba widać o co chodzi. A jak te 240k nadpłacę do mam blisko połowę kapitału z głowy, niższą ratę i ogólnie bliżej niż dalej.
0
pokaż komentarz
dajmy na to jakby stopy stanęły spłacę 240k w czym 180k to będą odsetki
@keton22: spłacisz 240k, które realnie, po uwzględnieniu inflacji, za 30 lat będzie warte o wiele, wiele mniej - pamiętaj, że z każdym miesiącem wartość nabywcza każdej raty maleje. Przy polskich marżach i stopach, względem inflacji, to żal nie brać hipotecznego, bo to są praktycznie pieniądze za darmo (a nieruchomości za 30 lat z pewnością jeszcze zyskają na wartości).
Żałuję dzisiaj, że 7 lat temu nie zakredytowałem się po same jajca, tylko wziąłem kredyt na miarę moich możliwości. (z drugiej strony, mam mieszkanie w centrum, więc jeśli się wyprowadzę do większego lub do domu, to to i tak puszczę w najem i będzie się spłacać samo, a jeszcze całkiem sporo będę zarabiać co miesiąc).
-1
pokaż komentarz
@Ranger: tyle że za 30 lat po najprawdopodobniej docelowej stopie 8-10% za w uproszczeniu 500k bym musiał oddać 1.2mln. Myślę że inflacja tego nie wyrówna. Ale co kto lubi, jak wolę spokój ducha i nawet przy zerowych stopach planowałem to w jakie 5-8 lat spłacić. W ten sposób trochę się zabezpieczam przed tym że jak praca jest to owszem ale potrafiły być okresy po pół roku że nic konkretnego nie było, sama drobnica. A tak spłacę w tym roku ze 200k, jakby co to mieszkanie z którego się wyprowadzam będzie płaciło koszty albo ratę i zawsze będzie łatwiej.
0
pokaż komentarz
po najprawdopodobniej docelowej stopie 8-10% za w uproszczeniu 500k bym musiał oddać 1.2mln. Myślę że inflacja tego nie wyrówna
@keton22: no właśnie mamy inflację ponad 10% więc... ( ͡° ͜ʖ ͡°) oczywiście, nie da się przewidzieć co będzie za -dziesiąt lat, więc trzeba co jakiś czas sobie robić rekalkulację i sprawdzać co robić z nadwyżką hajsu
A przy dzisiejszych stopach to i już konta oszczędnościowe są na 4% (pewnie lada moment pojawią się jeszcze atrakcyjniejsze lokaty, skoro już za rogiem dobrze oprocentowane obligacje).
więcej komentarzy(17)
+35
pokaż komentarz
Skończcie z tym dodawaniem odsetek. Jest coś takiego jak wartość pieniądza w czasie.
+12
pokaż komentarz
Skończcie z tym dodawaniem odsetek. Jest coś takiego jak wartość pieniądza w czasie.
@snup-siup: Dokładnie - jkak patrzę na mój kredyt to uważam, że bank mi co miesiąc dopłaca do raty. Całkowite oprocentowanie na chwilę obecną (dla mojego kredytu) to połowa inflacji, a więc spadku wartości pieniądza.
+4
pokaż komentarz
@sharqi: realny problem to nie wzrost raty kredytu a gwałtowny spadek wartości pieniądza (czyli majętności Polaków) w krótkim czasie.
+8
pokaż komentarz
@snup-siup: ale moja wypłata nie rośnie to jak niby zyskuje XD Wszystko drożeje w ch$! a wypłata dalej 2.5k
0
pokaż komentarz
@snup-siup: ten artykuł to właśnie wyjaśnia, ale wykopki jak zawsze spuszczają się do samego tytułu xD
-2
pokaż komentarz
Wszystko drożeje w ch$! a wypłata dalej 2.5k
@LZBNZ: coo? To chyba coś w twoim zyciu musialo pojsc nie tak albo masz 15 lat i tyle za roznoszenie ulotek płacą. Tu wszyscy 15k na reke.
0
pokaż komentarz
@LZBNZ: @mateos11: dokładnie tutaj wszyscy dostają podwyżki roczne 2x inflacji, nie wiem skąd ten problem, może idź na studia albo weź 3ci etat czy coś