Co za p$%?$?@enie. Małe silniki są od małej emisji a nie od małopalenia. Ja jeżdziłem Polo 1.0 TSI 2018 i mi palił 6,5l bo dynamiczna jazda po mieście, teraz żona nim jeździ w drugą stronę do roboty bez miasta i wielu świateł i jej pali 4.4 średnio. Następny samochód zamówiłem z tym samym silnikiem.
Ilość krytycznych komentarzy przekroczy wszelkie normy a komentujący nie dadzą się przekonać żadnymi argumentami.
Widząc, że Jogger 1.0 110 KM spalił pod pełnym obciążeniem (6 osób, 2 rowery na dachu) ponad 10 litrów paliwa na 100 kilometrów na autostradzie piszą, że to dużo.
Ależ bóldupienie
Miałem Opla, z 1991 roku (a silnik konstrukcyjnie głębokie lata 80'te - C20NE). 2.0 115 koni, na autostradzie palił 7-8l gazu. Oczywiście nie w 7 osób, ale to dla skali że postęp i downsizing nie jest podyktowany rozwojem technologicznym, a wymuszony jest normami euro
Moje obecne auto, na autostradzie pali 8.9l na tempomacie przy 140km/h. Waga jak Jogger, tylko bez rodziny - ale nawet załadowany cementem po dach nie dojdzie do 10l. Jedna różnica: ma prawie 400 koni z 3l. Prawie 4x więcej mocy - podobne spalanie (XD). Oczywiście mówię tylko o autostradzie, na mieście różnice są ogromne. No i to coupe a nie tatowóz
Faktem jest że 10l w dupowozie na autostradzie to dużo, w czasach gdzie sedany w dieslu schodzą w tych warunkach do 4.x l, a załadowane do maksa do 5-6l
Jak czytam czasami prześmiewcze komentarze na YouTubie to mam mocne wrażenie, że chodzi też o jakiś rodzaj "prestiżu" że silnik musi mieć dużą pojemność i już. A jak jest mały to hehe "silnik od kosiarki w takim samochodzie???" jako argument ostateczny
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
Polityka plików cookies
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
0
pokaż komentarz
Co za p$%?$?@enie. Małe silniki są od małej emisji a nie od małopalenia. Ja jeżdziłem Polo 1.0 TSI 2018 i mi palił 6,5l bo dynamiczna jazda po mieście, teraz żona nim jeździ w drugą stronę do roboty bez miasta i wielu świateł i jej pali 4.4 średnio. Następny samochód zamówiłem z tym samym silnikiem.
-1
pokaż komentarz
Ilość krytycznych komentarzy przekroczy wszelkie normy a komentujący nie dadzą się przekonać żadnymi argumentami.
Widząc, że Jogger 1.0 110 KM spalił pod pełnym obciążeniem (6 osób, 2 rowery na dachu) ponad 10 litrów paliwa na 100 kilometrów na autostradzie piszą, że to dużo.
Ależ bóldupienie
Miałem Opla, z 1991 roku (a silnik konstrukcyjnie głębokie lata 80'te - C20NE). 2.0 115 koni, na autostradzie palił 7-8l gazu. Oczywiście nie w 7 osób, ale to dla skali że postęp i downsizing nie jest podyktowany rozwojem technologicznym, a wymuszony jest normami euro
Moje obecne auto, na autostradzie pali 8.9l na tempomacie przy 140km/h. Waga jak Jogger, tylko bez rodziny - ale nawet załadowany cementem po dach nie dojdzie do 10l. Jedna różnica: ma prawie 400 koni z 3l. Prawie 4x więcej mocy - podobne spalanie (XD). Oczywiście mówię tylko o autostradzie, na mieście różnice są ogromne. No i to coupe a nie tatowóz
Faktem jest że 10l w dupowozie na autostradzie to dużo, w czasach gdzie sedany w dieslu schodzą w tych warunkach do 4.x l, a załadowane do maksa do 5-6l
-3
pokaż komentarz
Jak czytam czasami prześmiewcze komentarze na YouTubie to mam mocne wrażenie, że chodzi też o jakiś rodzaj "prestiżu" że silnik musi mieć dużą pojemność i już. A jak jest mały to hehe "silnik od kosiarki w takim samochodzie???" jako argument ostateczny