Wg Mateusza Morawieckiego "Elitą narodu jest szewc, nie informatyk"
Premier Mateusz Morawiecki uderza w kolejną grupę zawodową. Tym razem za cel obrał sobie informatyków, którzy w jego mniemaniu nie są godni bycia „elitą narodu polskiego”.
zetzet z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 267
Komentarze (267)
najlepsze
Nigdy nie byłem na urlopie czy zwolnieniu lekarskim. Z państwowej służby zdrowia nie korzystam. Ale zaraz pewnie się dowiem że muszę oddawać więcej bo... Szewc chodzi z flagą na pochodach - a ja nie.
Ale teologa ciężko nazwać elitą narodu, bo nawet bibliotekarz jest bardziej potrzebny niż jakiś teolog od legend XD
@andrzej-roman: on to wie doskonale - jest bankowcem. To tylko bezczelna gra pod ich śmieciowych wyborców.
Idealizujemy swoją przeszłość, mam tak samo :)
1) Dobrze zarabiają więc nie potrzebują ochłapów rzucanych przez pis.
2) Potrafią w większości logicznie myśleć więc nie kupują prymitywnych głupot powtarzanych przez pis
3) Znają biegle języki obce (szczególnie angielski bez którego funkcjonować w IT się nie da) więc w razie 'w' bez problemu ułożą sobie życie poza Polską.
W skrócie: PIS jest im niepotrzebny, sami potrafią o siebie zadbać zatem pis ich nie lubi.
Aby należeć do elity co trzeba mieć? Przywileje, władzę, znajomości - nie posiada ich ani "informatyk" ani szewc, bez względu czy jest egoistą czy altruistą.
Elitę można poznać po tym że spotykają się na salonach i posiadają sieć wzajemnych powiązań, a ich decyzje mają duży wpływ na społeczność której są elitą.
Sorry, musiałem;)
Ale to się przynajmniej zgadza z definicją w przeciwieństwie do tych kocopołów co premier #!$%@?.
Co z menelstwem zainteresowanym jedynie wyciąganiem łap po kasę do Państwa Panie Premierze? A
Powiazanie postaw zyciowych z wykonywanym zawodem bylo tu glupota Morawieckiego.