@Wolsky: albo da pustą kopertę bo i świadkiem takich sytuacji byłem ¯\_(ツ)_/¯

@Lukardio wesela Elbląg -------> H I T

@RandomizeUsr0: Nie tak za darmo :-)

wygrał ten, co nie pakuje się w katotalibańską szopkę, w której tak naprawdę ważne jest to, żeby nie urazić babci Leokadii, że się bierze ślub w urzędzie a nie u bozi, i żeby wujek Stefan mógł się nap%$#%??ić za darmo.

@RandomizeUsr0: a co ma ślub kościelny czy cywilny do wielkości wesela?

@RandomizeUsr0

nie pakuje się w katotalibańską szopkę

Oho dzieciarnia od Korwina i brzydkiego buraka już tu jest.

Wolny kraj, mówi to panu coś?
Każdy ma prawo świętować jak lubi.

@Bayzel_official: Wygrał ten, co nie zapożycza się jak idiota na wesele ¯\_(ツ)_/¯
Coś małego w restauracji dla ograniczonej liczby osób, a nie impreza na dwa dni plus poprawiny, a po trzech latach koniec spłacania kredytu za to.

@Bayzel_official: odkładali parę lat na ślub a tu cyk inflacja :P

@RandomizeUsr0: ta katolibanska szopka dobrze wpływa na gospodarkę.

@Bayzel_official: Jak ktoś zaplanował na czas pandemii to raczej nie był zadowolony z rezultatów ( ͡° ͜ʖ ͡°) A żaden dostawca nie podpisze umowy, z powodu której będzie ponosić ryzyko. Doliczają na kolejny rok 10% margines, ale nikt nie brał pod uwagi30% inflacji. Efekt jest taki, że podpisujesz aneks albo rozwiązują umowę, więc albo dokładasz albo szukaj np. sali 2 miesiące przed weselem - powodzenia.

@Lukardio:
Hehe. Luksusy ;)
Jak tak dalej pojdzje to raczej wesele w mieszkaniu w bloku, w duzym pokoju przy glosniku bluetooth ;)
Zreszta nie ma to znaczenia gdziei za ile.
I tak dupe ci obrobią po calej rodzinie i znajomych ;)

Każdy ma prawo świętować jak lubi

@Przemysluaw: tak samo kazdy ma prawo z tego toczyc beke ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Lala-Sassy Gadasz bzdury, nie słyszałem nic o czymś takim, brałem ślub miesiąc temu i nikt z usługodawców nie podsuwał mi żadnych papierów, jeśli wyszli na zero przez inflację to jest ich problem i ryzyko biznesowe, a stawki będę sukcesywnie zwiększać dla nowych by sobie odbić

@Lala-Sassy: Nie boją się odmowy, a potem procesu sądowego?

I tak płacisz przed samą impreza, albo i po. Gwarancji ceny brak.

@wogbius: chyba jak organizujesz w miejskiej remizie, na gębę. W normalnych miejscach podpisujesz umowę, a na niej masz wyszczególnione takie pierdoły jak cena, ewentualne jej zmiany czy kary umowne.

@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta p$$$!$?isz, żaden dobry dom weselny/restauracja nie dawała gwarancji ceny

@Bayzel_official znam takich co kilka lat planowali. Jedna para rok przed imprezą się pokłóciła. Prawdopodobnie na weselu bo wcześniej było ok a w trakcie się unikali. Ona kupiła sobie psa a o niego nikt nie pyta bo nie rodzina. Inna para jak ślub się zbliżał to coraz bardziej olewali temat. No ale rodzice przypominali i gadali. Impreza się odbyła. Po roku dziecku a po kolejnym roku ona się wyprowadziła do rodziców. Okazało się że ma kilka dzieci w kilku miejscach. Najbliższa rodzina wiedziała że nie jest do końca uczciwy ale namawiali bo się zmieni po ślubie. Nie zmienił się. A tak go chwalili. Ona została z dzieckiem i jej odwaliło. Babcia chciała się do nich wprowadzić i zająć się dzieckiem. Dostała trochę nieprzyjemnych słów bo szklanki źle odstawiła do szafki. Więcej odwiedzin nie było.

Wygrał ten kto się nie pakuje w śluby z nieodpowiednimi osobami. Jak osoba odpowiednią to i ślub nie jest potrzebny. Wesele są tylko dla starych ciotek żeby mogły plotkować. A potem oglądanie filmów i zdjęć i komentowanie kto się brzydko ubrał i kto ma zeza albo krzywe nogi

@Bayzel_official: Nie, nie, nie. Wygrał ten co się nie ożenił.

@GratisLPG: Więcej pożytku byłoby gdyby para młoda wydała 40k na wkład własny na mieszkanie niż przepijając je w jeden wieczór.

W obu przypadkach PKB wzrośnie o dokładnie taką samą kwotę.

@Bayzel_official: nie do końca. Znajomemu hotel, w którym miał robić wesele zerwał umowę. Niestety w umowie nie było żadnej kary dla hotelu w takim przypadku...

Więcej pożytku byłoby gdyby para młoda wydała 40k na wkład własny na mieszkanie niż przepijając je w jeden wieczór.

@PfefferWerfer: To jest decyzja młodych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Bayzel_official: Sale weselne zrywają umowy i oddają zaliczki jeśli para nie godzi się na aneks i nowe stawki. Na bliski termin zawsze znajdzie się ktoś nowy, z nową stawką oczywiście.

@paw1470: Znam parę, która kilkanaście lat była razem. Jego rodzina ze wsi nawet BMW im kupiła, żeby przekupić do ślubu. W międzyczasie zdążyli mieszkanie na wspólny kredyt kupić i razem wyjechać za granicę i wrócić, bo jemu było tam źle i nowe dziecko zrobić. A teraz się rozstali, bo wplątał się w romans z babką z pracy. I mieszkanie sprzedane i BMW też już nie ma ;)

p#?$#$@isz, żaden dobry dom weselny/restauracja nie dawała gwarancji ceny

@soundboy: xD. Akurat niedawno miałem okazję wspierać organizowanie wesela i usługodawcy bardzo otwarcie mówili o cenach i ewentualnych zmianach w nich. Podpisywane umowy również miały jasne widełki dotyczące tego, o ile cena może się zmienić.
Ludzie nie czytają umów, a potem płaczą, że janusze ich dymają.

@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: No widzisz, to ciekawe, bo tak robią fancy dworki. Umowa owszem jest, ale cena może się zmienić. Ja ślub mam za sobą, ale współczuję parom w obecnych czasach.

@Lala-Sassy nie mogą sobie tak od podnieść cen, za niewykonanie umowy należy się odszkodowanie. Wątpię by dom weselny ryzykował pozew i dodatkowe koszty z nim związane, które wielokrotnie zwiększają potencjalną stratę.

@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: no widzisz a ja biorę ślub i przerobiłem kilkanaście miejsc

@Bayzel_official: Nie masz gwarancji ceny. Zazwyczaj w umowach masz, że cena może się zmienić.

@mlody1912 ale nie musi być w umowie bo jest jeszcze kc i jego przepisy

@tryton122 aha i liczą się z pokryciem wszystkich szkód których następstwem jest niewykonanie zobowiązania? Procesu, jego kosztów, odszkodowania i zwrot utraconych korzyści? Przecież na takim podejściu można tylko zarobić.

zawsze może być skromniej i na szybko

@Lukardio: tyle razy to widziałem i za każdym razem skręca mnie z zażenowania.

@Herubin: Spoko, chodzi o to by pojechać po katolach, a nie o logikę ( ͡° ͜ʖ ͡°).

@Wolsky: Znam przypadki że do kopert chamsko wkładał ktoś gazety pocięte. Autentyk. ( ಠ_ಠ)

@soundboy: no to omijaj Januszy, bo to proszenie się o kłopoty. Jeśli ktoś nie chce otwarcie pisać o pieniądzach, to znaczy że może coś kręcić. To jest do zrobienia.

@wogbius: tak jak wyżej, omijaj Januszy. Ja też swój ślub mam kilka lat za sobą, ale nawet wtedy dało się ze wszystkimi usługodawcami wypracować dobrą umowę, która zabezpieczała obie strony. I to mimo tego, że to nie był słaby termin, tylko taki, na który bardzo szybko znaleźliby się chętni.

@RandomizeUsr0 ale ty wiesz ze możesz wziąć ślub cywilny przy sali weselnej np. w ogrodzie i zrobić wesele w sali z impreza? Co ma do tego wykopaliska rodzaj ślubu?

@Bayzel_official: to cię zaskoczę, w wielu przypadkach w umowie z restauracją widnieje zapis, że cena może zostać podwyższona do 15-20% na przykład. Tak było w moim przypadku, że cena za osobę wzrosła o jakieś 20-25 zł

@Wolsky:

Z doświadczenia ten wujek Stefan do koperty wrzuci tyle, żeby się zwróciło za jego miejsce + lekka nawiązka, a kuzyn Oskarek wrzuci grosze albo gówno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bo wujek Stefan jest emerytowanym mundurowym z odchowanymi dziećmi i bez kredytu na głowie, a kuzyn Oskarek dopiero poznaje sp%%%$%@enie współczesnego systemu świata i szuka oszczędności gdzie się da. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@chochlik: @uciekinier_z_czarnolisto: @s0k1: zapraszam na grupki facebookowe o tematyce ślubnej, co trzeci post to dramat bo sala podniosła cenę niezgodnie z umową, a dziewczyny maja tyle na głowie w ostatnich tygodniach przygotowań ze ostatnie czego potrzebują to szukać nowej sali, ustalać nowy plan z każdym usługodawca i informować kilkudziesięciu gości.

@Lukardio Człowieku, te Imprezy Elbląg (Official Music Video) to jest prawdziwa perła. Dziękuję, że mi to pokazałeś.

@RandomizeUsr0 czy ja wiem czy za darmo jak będzie w kopertę 1000 wsadzał (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

ogólnie, to wesela (zwłaszcza na kredyt) to czysty idiotyzm.

@PotwornyKogut: zalezy, wszystko zalezy,znam osoby ktorym wesele sie nie tylko zwrocilo ale i ladnie zarobili, a mlodzi i goscie zadowolenie z imprezy, kiedys sie dalo teraz pewnie coraz trudniej, natomiast malzenstwo to fakt, glupota(zwlaszcza dla niebieskich pasków)

Coś małego w restauracji dla ograniczonej liczby osób, a nie impreza na dwa dni plus poprawiny, a po trzech latach koniec spłacania kredytu za to.

@Kulek1981: mala impreza = malo gosci = malo prezentow = maly zysk, a czesc kosztow stalych wcale nie jest duzo mniejsza, jak szalec to szalec - skala robi niezłe zniżki jak się wie co i jak ogarnąć :]

są też osoby/rodziny mocno więżące

@Bayzel_official: to nie zmienia faktu że się pakują w katotalibańską szopkę, jedynie ich subiektywne odczucie jest inne. Obiektywnie, patrząc z boku nie ma różnicy czy ktoś w to gra bo wierzy czy bo ulega naciskom.

@RandomizeUsr0:

>wygrał ten, co nie pakuje się w katotalibańską szopkę,
Artykuł o cenach imprez weselnych a ten się zesrał o ślub kościelny vs cywilny xD
Już macie przeżarty łeb od tego jątrzenia na kler, wszędzie jest okazja żeby się doj@!#ć do kościoła, nawet tam gdzie jej nie ma lol

zawsze może być skromniej i na szybko

@Lukardio: Strach iść gdziekolwiek się bawić, bo jakiś zje...b taki jak ty wrzuci zaraz nagranie do neta.

s0k1

@Lala-Sassy: Szedł bym do sądu albo płacił po zabawie i wpłacał tyle ile było na umowie i wyj#@$ne, nie wiem nic o żadnych grupach bo nie używam fb, lepiej żyć bez takich rzeczy ;)

@wesolyprzegryw

tak samo kazdy ma prawo z tego toczyc beke

Toczyć bekę to trzeba umieć, rzucanie wyzwisk z powodu tak blachej rzeczy to żadna beka tylko łeb zryty polityką.

@tmr: Ale wiesz że bank nie sprawdza aktu małżeństwa i ma to w dupie?

ale nadal - po co? Ślub to ślub. Sensu nadal nie ma, bo w życiu niczego nie zmienia, a stanowi samo ryzyko xD

@Derasot: np. u mnie bardzo duży sens, żona dostała kartę pobytu, więc skończyły się wizyty straży granicznej i m. in. mogła założyć działalność gospodarczą.

@Derasot: Nie wiem, dziedziczenie, status małżonka, poczucie większej stabilizacji, chęć sformalizowania związku, lepsza opcja dla posiadania dzieci.

@lunaexoriens:
- dziedziczenie = wystarczy zwykły testament, każdy może dziedziczyć
- status małżona = wystarczy spisać notarialnie uprawnienia (np. wgląd w dokumentację medyczną itp.)
- poczucie większej stabilizacji = czyli trzeba papierek, aby się kochać? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czasami to jest wręcz toksyczne, że odejście wiąże się z utratą 50% środków, alimentami na żonę itp. stąd można tkwić całe życie w złym związku
- chęć sformalizowania związku = po co, co to daje?
- lepsza opcja dla posiadania dzieci = małżeństwo nie ma żadnego wpływu na dzieci w ujęciu prawnym

@Derasot:

- dziedziczenie = wystarczy zwykły testament, każdy może dziedziczyć

Nie w tym państwie niestety. Akurat tutaj ślub rozwiązuje potencjalny problem.

Ale tak poza tym to z ekonomicznego punktu widzenia ma nawet więcej wad niż zalet.

@tmr: przecież wspólna zdolność kredytowa masz i bez ślubu.

@mannoroth: To nie lata 90-te. Kiedyś takie spędy były obowiązkowe dziś nie każdy widzi sens 40k wydać na imprezę.

@mannoroth: U mnie w tym roku w sierpniu było wesele,na które właśnie nie poszedłem bo mi się nie chciało.Zaproszenie dostałem na początku maja i już wtedy wiedziałem że mnie nie będzie.Nawet nie chodzi o koperte tylko o sam fakt że tą osobe po prostu średnio lubię,wogóle zaproszenie dla mnie to było spore zaskoczenie

@soundboy: Ale on przejeżdżał i widział ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Sinity: jeszcze nie zapominajmy o imprezach rozwodowych xD babka robiła dla przyjaciół świętowanie uzyskania wolności. Strogonow, przystawki, wędliny, tort w kształcie domyślasz się zapewne jakiego narządu i duuużo wódy

@Lukardio: Totalnie słaby dom weselny.. obok mnie są takie co maja terminy piątek sobota niedziela 2 lata do przodu non stop zajęte

@Lukardio: to też kwestia konkurencji i nowych lokali które powstały w latach 2015-2019 - nowe ładne, zaprojektowane od a do z. W okolicy również mam sporo lokali weselnych i potracili klientów bo ludzie się przenieśli do bardziej nowoczesnych Hoteli, ale faktycznie branża w ostatnich 2 latach trochę podupadła.

@muchatse:
Moja siostra miała kredyt na wesele i nasłuchałem się pół życia o tym jaki to kredyt nie był spłacany, przez co ja się ostro kłóciłem z rodziną że nie będzie żadnego wesela, chyba że sami je postawią... A ja jedynie zapłacę za szampana po zaślubinach i jakąś sesję zdjęciową po uroczystości.

Drugie co mnie wk%$%iało to jak matka przez kilka lat oglądała z ciotkami i klockami film z tego wesela i obgadywali co było nie tak.

Skończyło się na tym że faktycznie rodzice nam sfinansowali to wesele sami, ale nie zgodziłem się na to aby ktokolwiek łaził z kamerą i je nagrywał. Kto tam chciał to sobie nagrał telefonem pierwszy taniec itd, ale nie było żadnego oficjalnego "filmu z wesela"

W sumie nie wiem czy wygryw, czy nie. Paru moich znajomych się pozenilo bez żadnego wesela, a rodzina mogła by dać kasę na wklad własny na dom zamiast na takie bzdury wydawać.

@monster-erni: są są takie lokale niby dla wyższych ludzi, a to tylko udawańcy i sknery, to zwykłe cwaniactwo, a poziom usług nie odbiega od przeciętnie innej.

@Gohaknurowa: Wydaje mi się, że mogą zerwać umowę, bo pewnie wolą tak, niż dokładać do interesu. Dostajesz wtedy zwrot zaliczki lub kwotę wysokości kary umownej, jeżeli została określona w umowie. Ewentualnie, jeżeli nie chcą się zgodzić na dawną kwotę, to jakiś aneksik lub nowa umowa i nowe warunki.

@Gohaknurowa mogą Ci porcję zmniejszyć jak się nie zgodzisz. Ja też mam podpisaną umowę ślubną od roku, w której nie było żadnego zabezpieczenia antyinflacyjnego. Ślub bierzemy w te wakacje i już wiemy, że cena się nie zmieniła, ale porcje na bank będą mniejsze...

@Gohaknurowa:

Zakopane sobie odpuściłem tam dopiero mają wysoki standard cen, ludziom już chyba tam totalnie na mózg siadło tak to jest jak sie przereklamowało 1 miejscowość na całą Polskę.

@Gohaknurowa: okolice Warszawy w styczniu płaciło sie 200 od osoby za mały obiad (zupa, 2gie danie, parę przystawek i ciasta). Teraz już podobno drożej. Plus dokupienie napojów gazowanych, alko i jakiś tort ( ͡€ ͜ʖ ͡€)

@Gohaknurowa: dobrze, nie zgodzisz się ale myślisz że nie odbije się to na jakości uslugi? Spotkasz się z kobietą, ta ci powie że nie da rady zrobić XYZ za tą cene przy ustalaniu menu i koniec. Kurczak będzie poganiał kurczaka, albo wyłączy ci klimę pod koniec ewentualnie przyoszczedzi na obsłudze. Nikt nie będzie dokładał do interesu, wszystko drożeje

@Gohaknurowa: pytasz się ludzi na wykopie jaka umowę podpisałeś? Chłopie, ty dojrzej, potem bierz slub

@Quassar: następnie umowa to kredyt na 50 lat ze zmiennym oprocentowaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@monster-erni: Ale takie są realia np. w Warszawie na dzień dzisiejszy.

czytałem. Mam podpisaną cenę gwarantowaną za talerzyk. Nie powinna się zmienić. Nie mam zapisane kosztów które ponosi sala za zerwanie umowy ale jest zapis że gdy ja zerwę to nie oddają zaliczki

@Gohaknurowa: jeśli w umowie nie ma informacji o zmianie ceny to nie może ci podnieść ceny.
Możesz się zgodzić na zmianę ceny ale pod warunkiem, że zostanie sporządzony i podpisany przez obie strony aneks do umowy.
Jeśli dalej będziesz szedł w zaparte i nie będziesz zgadzał się na zmianę stawki to usługodawca może zerwać umowę. Czy masz kary umowne za zerwanie umowy przez usługodawcę?

Ja tylko zapytałem. Jestem człowiekiem, który rozumie co to inflacja i że przedsiębiorcy którzy mają sale mają przez to problem. Dlatego rozmawiałem z menadżerem sali i zgodziłem się na cenę na jaką podali.

czytałem. Mam podpisaną cenę gwarantowaną za talerzyk. Nie powinna się zmienić. Nie mam zapisane kosztów które ponosi sala za zerwanie umowy ale jest zapis że gdy ja zerwę to nie oddają zaliczki

@Gohaknurowa: dobra umowa zabezpiecza obie strony, a nie tylko janusza.

@Gohaknurowa: Zakładam, że coś wpłaciłeś. Sprawdź w umowie, jak to się nazywa. Jeśli zaliczka, to w razie zarwania umowy (nieważne kto) po prostu dostaniesz zwrot. Jeśli zadatek, to należy Ci się zwrot x2, ale warunkiem jest, że to tamci zerwą umowę.

@Altar: w umowie jest zaliczka.

@Herubin: i taka sprawa jest raz dwa wygrana ;)

@Quassar: O to mi chodzi, 400zł za osobę to rozumiałbym jakby zakładali litr wódki na głowę i 4 ciepłe dania.

@Gohaknurowa: W takim razie po prostu należy Ci się zwrot, niestety nie "zarobisz" na organizację gdzieś indziej. Pewnie będą robić problemy, ale prawo jest po Twojej stronie. Ja jak konstruuję umowy to stosuję to zamiennie, w zależności co przewiduję że może się stać :)

@Altar: Co ty masz i reszta z tym wypowiedzeniem umowy za strony lokalu jak taki bot na prostych skryptach podpatrzyły w koło wałkuje głupi tekst bez namysłu.

Lokal za nic nie chce wypowiedzieć umowy bo ma długi i grunt pali sie pod nogami i pilnuje klientów a cene podnosi bo covid rozwalił im totalnie biznes choć i pewnie przed covidem mieli też długi..

I nie wypowie umowy a prędzej podniesie cene za wynajem i na to zapwene ma jakiś paragraf w umowie który mu na to pozwala a klient nie czytał dokładnie umowy albo zakładał że on jest cudowne dziecko i jego takie przypadki nie dotyczą jemu sie to nie przydarzy i pyk cena poszła w górę i klient ma problem z akceptacją faktu /danej sytuacji.

Jeszcze raz powtarzam lokal nie wypowie na pewno umowy ze swojej strony bo dotrzyma realizacji, ale za wyższą cenę i jak to klientowi nie pasuje to niech sam wypowie umowę i zapewne takie lokal ma nastawienie polityczne.

Przypomina mi sie jak kiedyś polaczki kombinowali z funtami i innymi walutami bo taniej mi było brać pożyczki niż w polskich bankach i pyk waluto poszła do góry a polski tracił i trzeba było płacić nawet 30% więcej niż domyślnie..
A w umowie pewnie tak samo było że bank może podnieść stopę procentową..

@Quassar: Jeśli lokal ma w zasięgu ręki klienta, który zapłaci więcej niż OP, to oczywiście że wypowie umowę. Jeśli nikogo nie ma, to nie wypowie, tylko będzie próbował wynegocjować wyższą cenę. OP musi teraz po prostu policzyć co mu się bardziej opłaca - zabrać kasę i iść gdzieś indziej, czy zostać. Gdyby miał zadatek, to miałby 2x więcej kasy na manewrowanie u konkurencji, a tak musi się zmieścić maksymalnie do ceny z podwyżką.
Umowy bankowe to zupełnie inna bajka. Prawnicy często ogarniają je godzinami, a co dopiero szary człowiek. Taka umowa usługowa to pryszcz, trzeba tylko przeczytać. Ale ona i tak działa w ramach KC, który mówi tak jak napisałem.

@Gohaknurowa: sam mam 2 domy weselne i tez mamy trochę problemów z klientami którym musieliśmy podnieść ceny w stosunku do tego co w umowie. Na szczescie większość rozumie co się dzieje na rynku. Natomiast podpisujac umowe w 2019 roku nie było możliwości przewidzieć aż tak gwałtownego wzrostu cen. Mięso zdrożało o 100%, gaz o 500%, mąka o 150% a Pepsi o 100% wliczając w to podatek cukrowy. Normalnie te podwyżki powinny być o 20-30% za te 3 lata. Postawcie się ze strony właściciela lokalu który chcąc Wam zorganizować wesele na założonym standardzie musi podnieść cenę. Chyba ze chcecie żeby ciął koszty podając polococte zamiast Pepsi albo mytego fileta drobiowego. I niestety rynek domów weselnych się powoli kończy, złoty rok 2019 nie wróci juz.

@marcinszczepanek: Ja też rozumiem co się dzieje i zgodziłem się na podwyżkę ale dałem też swoje warunki. W umowie miałem że płacę za dzieci w 100% a teraz chce aby była to połowa.

mam podpisaną umowę z salą weselną od roku

@Gohaknurowa: ślub kościelny?