O tym problemie nikt nie mówi, a właściwie o dwóch
Z cyklu "O tym problemie nikt nie mówi, a właściwie o dwóch". A przy okazji wyjaśnienie dlaczego rząd nie może obniżyć akcyzy na paliwa.
Anacron z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Z cyklu "O tym problemie nikt nie mówi, a właściwie o dwóch". A przy okazji wyjaśnienie dlaczego rząd nie może obniżyć akcyzy na paliwa.
Anacron zZ cyklu "O tym problemie nikt nie mówi, właściwie o dwóch" a przy okazji wyjaśnienie dlaczego rząd nie może obniżyć akcyzy na paliwa.
W Krajkowem Planie Odbudowy (powtórzę dużymi "KRAJOWYM", czyli napisanym przez obecnie rządzących) zapisano wprowadzenie NOWEGO podatku od pojazdów spalinowych zależnego od emisji CO2 i zwiększenie opłat za rejestrację takowych. Pojawiają się głosy, że przyjdzie płacić nam jeszcze jeden oprócz powyższego dodatkowy podatek od samochodów. Jeśli ktoś posiada ich w gospodarstwie domowym dwa lub więcej to będzie płacił.
Pomijając, że budżet państwa jest w coraz gorszej kondycji finansowej i Prawo i Sprawiedliwość szuka już pieniędzy dosłownie wszędzie, podatki te mają niby nas zniechęcić do zakupu i używania aut spalinowych na rzecz pojazdów elektrycznych. Pomińmy, że obecnie z wielu powodów elektryki to fanaberia. Skupmy się na czym innym.
Im więcej ludzi przestanie eksploatować pojazdy spalinowe, tym mniej pieniędzy do budżetu państwa wpłynie z akcyzy od paliw silnikowych a te - jeśli nie wiesz - stanowią obecnie niecałe 10% wpływów do budżetu Polski. Ubytek chociażby dwóch procent w obecnej tragicznej sytuacji finansowej - za co mam nadzieję Polacy podziękują przy kolejnych wyborach tym populistom - będzie dla budżetu już bolesny. Czyli albo będą dodrukowywać kolejne puste pieniądze zwiększając inflację albo dopierdolą nam dziesięć nowych podatków, aby braki z wpływów z akcyzy zrównoważyć.
Jest jeszcze kwestia druga, o której nikt póki co także nie myśli. W cenie prądu nie ma podatku drogowego, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby mój laptop czy Twoja pralka albo telewizor taki podatek płaciły, tak jak płaci go moja piła spalinowa, która po drogach publicznych się przecież nie porusza. Niestety za tych rządów to nie jest niemożliwe.
I tak, przy okazji dowiedzieliście się, dlaczego Jarosław Kaczyński mimo, że taki chętny był do obniżania akcyzy 10 lat temu, dziś na to nie pozwoli. Obecnie za sprawą tego że rozkradli i rozdali prawie wszystko obniżenie akcyzy o połowę, oznaczałoby bankructwo Polski w ekspresowym czasie i nieuchronny wtedy koniec ich rządów.
Komentarze (1)
najlepsze