Wyprzedzanie na czołówkę bez skrupułów
cyt. "Droga wojewódzka nr 194 Biskupice - Promno Stacja Piękny słoneczny dzień, wracałem z rodziną z nad jeziora do domu, jechałem spokojnie ok 95-100 km/h, z daleka widziałem , że kierowca Volkswagena wyprzedza, ale myślałem, że zjedzie on wcześniej a nie, że będzie dalej wyprzedzał."
+264
pokaż komentarz
I takim w pierwszej kolejności powinno być zabierane prawo jazdy
+177
pokaż komentarz
I takim w pierwszej kolejności powinno być zabierane prawo jazdy
@robertx: Bez tego kawałka plastiku też da się wsiąść w pojazd i jechać. W takich przypadkach mogłyby pomóc dwutygodniowe wakacje w ośrodku wypoczynkowym Sztum, Iława, Białołęka itp.
+108
pokaż komentarz
@eiaculatiopraecox: Jak dla mnie to powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa
+15
pokaż komentarz
@robertx: plus przyj$%?nie próby zabójstwa kurła
+31
pokaż komentarz
@robertx w sumie jakby nie patrzył samochód może być w pewnym sensie bronią. Mógłby to porównać do strzelania sobie do jakichś celów na ulicy wśród ludzi.
Może nie usiłowanie zabójstwa, ale świadome narażanie życia innych.
+2
pokaż komentarz
@robertx @eiaculatiopraecox Cofniecie uprawnien zeby jeszcze raz zrobil, badania psychologiczne i kara. Kiedys tez mialem taka akcje, tylko w gorach. Typ w becie wyprzedzal na podwojnej ciągłej 6 samochodow
+1
pokaż komentarz
@eiaculatiopraecox: i kto za to płaci? Ja płacę, pan płaci, pani płaci... Wysoka kara albo roboty społeczne, a nie wakacje na koszt podatnika.
-1
pokaż komentarz
@robertx: jedz nad morze albo w góry pełno takich spotkasz. A mniej asystenta pasa ruchu to się zdzwisz jak ci lini nie pozwoli przekroczyć bez kierunkowskazu.
+3
pokaż komentarz
@eiaculatiopraecox: Srogie i przedewszystkim nieuchronne kary finansowe. Raz dwa sie zmieni flow.
0
pokaż komentarz
A mniej asystenta pasa ruchu to się zdzwisz jak ci lini nie pozwoli przekroczyć bez kierunkowskazu.
@N331: Mam i pozwala. Jedź do warsztatu, niech Ci usuną usterkę, bo jak widać może ona zagrażać życiu.
-1
pokaż komentarz
@masshacker: Kary finansowe jak widać nie działają. Miesiąc w więzieniu obligatoryjnie dla każdego takiego typa, tak samo z pijanymi kierowcami i więcej w życiu tego nie zrobią
+2
pokaż komentarz
@Ghost7rider:
w sumie jakby nie patrzył samochód może być w pewnym sensie bronią. Mógłby to porównać do strzelania sobie do jakichś celów na ulicy wśród ludzi.
To jest właśnie to samo. Broń jak i samochód służą zupełnie czemu innemu, a niestety niektórym wydaje się, że można się z nimi obchodzić nieostrożnie czy też robić sobie strzelnicę na ulicy. No, nie. Strzelnica jak i tor wyścigowy służą do rozwijania swoich kwalifikacji i rywalizowania. Nie służą temu ulica czy droga.
-5
pokaż komentarz
@robertx: od razu kara śmierci, a co tam!
@grzehuu:
+3
pokaż komentarz
badania psychologiczne
@prostymysliciel: xD ale zdajesz sobie sprawę jak w praktyce wyglądają takie badania?
- Dzień dobry, choruje Pan na coś?
- Nie.
- Przyjmuje Pan jakieś leki?
- Nie.
- Ok, tutaj jest zaświadczenie. 300 zł poproszę. Potrzebna faktura?
0
pokaż komentarz
@Nie_jezdze_taksowkami Cos w tym niestety jest. To daj jakies alternatywy? Spotkanie z psychologiem? 20 wizyt i pozniej pssycholog decyduje? Ogolnie mysle, ze przez najblizsze lata i tak bedzie taka patolka. Mandaty dla najbogatszych sa za niskie. Ktos kto pracuje np w niemczech lub innej dobrej pracy to dla niego raz na jakis czas zaplacic 1000zl to nie problem.
0
pokaż komentarz
i kto za to płaci?
@Adamus_xxx: żeby wykształcić trzeba zapłacić. Za koszty potencjalnego wypadku też wszyscy płacimy i sądzę, że o wiele więcej.
0
pokaż komentarz
Srogie i przedewszystkim nieuchronne kary finansowe
@masshacker: Są od niedawna. Nic z nich nie wynika.
0
pokaż komentarz
na koszt podatnika.
@Adamus_xxx: Może być na koszt obozowicza choć raczej bez zmiany w ustawie zasadniczej nie do wyegzekwowania.
0
pokaż komentarz
xD ale zdajesz sobie sprawę jak w praktyce wyglądają takie badania?
@Nie_jezdze_taksowkami: no właśnie w tym rzecz, że wcale niekoniecznie - a w każdym razie nie zawsze. Jeśli delikwent zostanie odesłany na badania do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy, to badania tam są często gęsto długie i skomplikowane, a co więcej, lekarze mają z tyłu głowy "bez powodu odesłany do nas by nie był". Generalnie to jest trochę patolka sama w sobie z jednej strony, ale z drugiej - odsiew na tym etapie jest podobno całkiem już spory, co w pewnych konkretnych sytuacjach może być pozytywne.
0
pokaż komentarz
@eiaculatiopraecox: Z naciskiem na nieuchronne. Psiarnia powinna wydrlegowac oddzial ogolnopolski zdalny, gdzie wysyla sie takie wlsnie nagrania z zeznaniem na formularzu i jada z k!%!ami w trybie na wczoraj
-1
pokaż komentarz
I takim w pierwszej kolejności powinno być zabierane prawo jazdy
@robertx: zgadzam się z tobą ale w drugiej kolejności też bym zabierał takim jak gości z kamerą z daleka widzi, ze tamten się nei zmieści, zamiast zjechać, czy przyhamować do jedzie na cykora, jakim zjeb.. trzeba być,żeby ryzykować własne życie dla szeryfowania, tacy ludzi nie powinni jezdzić samochodami , bo mają chore głowy.
0
pokaż komentarz
@robertx:
I takim w pierwszej kolejności powinno być zabierane prawo jazdy
I przepadek samochodu. Tylko to go zaboli.
+148
pokaż komentarz
Od 6 lat dojeżdżam do pracy trasą Poznańską, jakieś trzydzieści kilometrów w jedną stronę i takie coś to moja codzienność...
Widząc kolumnę samochodów jadącą z naprzeciwka, od razu zjeżdżam na bok i robię miejsce bo w 80% przypadków jakiś debil wymusi wyprzedzanie.Czasem mam wrażenie, że ludzie nie tylko nie mają wyobraźni ale w większości chorują na toksoplazmozę, bo gdybym ja miał schować się na metr przed maską tira, to potem pół godziny na poboczu próbowałbym utrzymać serce w worku osierdziowym.
Trasa Poznańska to w ogóle przedsionek piekła, bo nie pamiętam tygodnia żebym nie mijał jakiejś stłuczki, samochodu w rowie/na drzewie, potrąconego pieszego, a raz nawet zdarzyła się tam historia jak z oszukać przeznaczenie...
Najśmieszniejsze jest jednak to, że ci ludzie tak naprawdę nic tym nie zyskują. Droga po której jeżdżę jest przecięta światłami i fotoradarem.
I tak przykładowa sytuacja. Wyjeżdżam z ronda w Sochaczewie, już za rondem zaczyna się wyprzedzanie... Oczywiście robię miejsce bo moje w dwa litry w 30 letniej Fronterze generuje tak zabójczą moc, że do 80 rozpędzam się w trzy lata. Mijają mnie Suv dla blondynek, bwm od taty na osiemnastkę i busy z budowlańcami. Droga zaczyna przypominać jakąś szachownicę bo wymieniają się miejscami, jakby to była ostatnia prosta w Nascar, jakby od tego kto będzie jechał na początku kolumny zależało ich życie...
I nagle zonk dwa kilometry dalej pierwsze czerwone światła obok fabryki słodyczy. Dojeżdżam do tej samej kolumny, która chwilę wcześniej gotowa była zaryzykować istnieniem świata, by zyskać te cenne sekundy...
Czerwone, żółte, zielone i kolejne sceny jak z wyścigu.
Bmw na boczny pas i rura, bo przecież Suv blondynki ma słabsze odejście na pierwszym biegu. Budowlańcy mają gorszy start, ale ich pordzewiały transportem już tak zredukował masę, że finalnie zaczynają brać Suva. Jadąca z naprzeciwka osobówka trąbi, bo budowlaniec nie przewidział, że Pani Kierowca ma lusterka skierowane na siebie i nie widzi rozpoczętego manewru wyprzedzania, więc przyśpiesza. Ja zwalniam bo w razie gdyby transporter miał czołówkę, to jeszcze się nam zrobi karambol... Transporter z osobówką mijają się na zapałki, a ja k#!%ię jak cebulą bo rozpędzenie się z 60 do 80 to dla mnie kolejne miesiące życia.
Kolumna zaczyna się oddalać, ale nie mijają dwie minuty jak spotykamy się za tirem snującym się "kagańcowe" 85. Wszyscy z kolumny ściśnieniowani bo wyspa za wyspą, nie ma gdzie wyprzedzić. W końcu BMW nie wytrzymuje i pruje między wyspami, wyprzedzając tira. Reszta razem ze mną jedzie dalej na tyle naczepy. Nie mijają minuty kolejne światła, zjazd na dawny magazyn Tesco. Tir skręca w zjazd na prawo, a na czerwonym stoi BMW które przed chwilą o mało nie przekroczyło bariery dźwięku.
Czerwone, żółte, zielone!
BMW wchodzi w nad świetlną, a budowlańcy w pod świetlną, pani z suva ma opóźnienie bo szuka telefonu, a ja się wpieniam bo mi na niskich obrotach Fronta faluje. Znowu zostaje z tyłu, ale nie na długo bo ledwie parę metrów dalej kolejne światła, a za nimi fotoradar :D
Spotykamy się grzecznie w tej samej kolumnie, mijając fotoradar z zabójczymi 40 km/h na liczniku, chociaż dozwolone jest 50... po co ryzykować. Za fotoradarem to scena jak z powrotu do przyszłości. BMW prawie podwija koła pod siebie i jakby unosząc się nad asfaltem tnie powietrze jak ostrze katany... Tylko, że za fotoradarem jest przejście dla pieszych z guziczkiem :)
Kto by pomyślał, że gromada dzieci jest w stanie zatrzymać lecące ostrze...
Czerwone, żółte, zielone!
I chwila wolności, kawałek pustej drogi bez świateł gdzie można dać upust swojej agresji! Nie liczące terenu zabudowanego po środku dupy, gdzie częstą lubią stać z radarem... Ale tym kto by się przejmował, przecież jest janosik i ostrzeżenia z Google maps, nikt nawet nie zwalnia... Tylko ja się toczę, bo jeszcze nie nabrałem prędkości...
Tak sobie myślę, że nasza mała społeczność się rozsypie, a tu niespodzianka magazyny przed Błoniem ze zbyt małym pasem do zjazdu. Tiry chcące wjechać na teren parku, zablokowały drogę do jazdy na wprost. PRZYJACIELE ZNÓW RAZEM!
Dziesięć minut dojeżdżania za ciężarówkami i znów jesteśmy przy światłach.
Czerwone, żółte, zielone!
BWM opuściło czasoprzestrzeń, a budowlańcy wchodzą w zakrzywienie rzeczywistości jakie zostawiło, Pani Suvova chyba trochę zaczęła ogarniać, bo odchodzi ode mnie tylko z prędkością samolotu... Ale ja wiem, że znowu się zobaczyły bo w Błoniach są kolejne światła i to w potrójnym wydaniu XD
I rozumiecie to? Ja który całą drogę snuje się gruzem, osiągającym 90 z górki, dojeżdżam praktycznie o tej samej porze co ludzie prujący momentami 140...
Gdzie tu sens? Gdzie logika?
+31
pokaż komentarz
@Dvarfen: Piękna historia, nie zapomnę jej nigdy( ͡° ͜ʖ ͡°)
+17
pokaż komentarz
od razu zjeżdżam na bok i robię miejsce bo w 80% przypadków jakiś debil wymusi wyprzedzanie
@Dvarfen: Wszystko do czasu jak ktoś będzie na poboczu, albo zatrzymany samochód, pieszy, rowerzysta, opona, itd.
+9
pokaż komentarz
@Dvarfen: kiedys przeprowadzilem taki eksperyment. z punktu A do puntu B w miescie, w godzinach popoludniowo-wieczornych wiec ruch calkiem ok, w dwa samochody. Ja zap?%#@@@alem ile fabryka dała a drugie auto jechalo normalnie. na miejscu zyskałem uwaga..... 20 sekund!!!!!
+4
pokaż komentarz
Gdzie tu sens? Gdzie logika?
@Dvarfen: Brak. Aż dziwi że przy dzisiejszych cenach benzynki nadal tak ludzie jeżdżą bo pewnie palą 3x tyle ile powinni
0
pokaż komentarz
@reddin: Ja wiem Mirku, że to nie jest nic poprawnego względem przepisów i życia... Ale jak mawiał Einstein wszystko jest względne, a na Poznańskiej to naprawdę mniejsze zło które nie raz ocaliło mnie przed czołówką. Tam ludzie potrafią wypaść zza tira. Nie sprawdzić drogę przed wyprzedzaniem! Oni wypadają na pewniaka prosto na ciebie i wymuszają żebyś zjechał...
0
pokaż komentarz
@pankalmar: Masz dowód na własnym przykładzie :) Ja takie zbieram codziennie :D
+6
pokaż komentarz
@Dvarfen: Ludzie to zrozumieli na zachodzie dawno temu i jazda samochodem to przyjemność, a nie sado-masochizm. Polacy powinni jeździć dorożkami jeszcze przez kilka dekad.
+9
pokaż komentarz
Widząc kolumnę samochodów jadącą z naprzeciwka, od razu zjeżdżam na bok i robię miejsce bo w 80% przypadków jakiś debil wymusi wyprzedzanie.
@Dvarfen: moim zdaniem to tylko skłania innych do niebezpiecznego wyprzedzania. Ja zjeżdżam tylko, gdy widzę, że się nie wyrobi i wciskam klakson. Jak jedzie taki debil z różową, to op@@#$$% ma murowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@Xianth2: +1
0
pokaż komentarz
@NdFeB: To już chyba zależy od samochodu. Powiem Ci z własnego przykładu, jak wspomniałem jeżdżę Fronterą 2.0 i dla mnie każda próba "dynamiczniejszej" jazdy kończy się wirem w baku i ryzykiem, że nie będzie mnie stać na KFC do końca miesiąca. Żona ma Hondę 1.7 CTDI i w niej różnica między jazdą agresywną, a dziadowaniem waha się w granicy 1 litra.
+2
pokaż komentarz
@Dvarfen: nie zdziwiłbym się gdyby na końcu było #pasta XD piękne!
+2
pokaż komentarz
@Dvarfen: ale taguj #pasta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+8
pokaż komentarz
@bekatol:
źródło: ec9be931e040ca0f60c6f4565e766f371dd077cb_hq.jpg
0
pokaż komentarz
@Dvarfen: piękna historia, wszystko się zgadza. Siedem lat dojeżdżałem z rodzinnej pipidówy do Pz na studia i później do pracy i dokładnie tak to zapamietałem. Przy czym ja dość szybko zluzowałem pory i wlekłem się spokojnie swoimi gruzami. Szkoda ryzykować mandatami i życiem. A I paliwo się oszczędza. Teraz już 4ty rok dojeżdżam 30km w jedną stronę do pracy ale w innym miejscu i też takie akcje mi się zdarzają. A ja mam na wszystkich wyj#%@ne i czy to zwykłym daily czy remontowaną 205 czy klasyczną amerykanską kanapą lecę sobie 90. Motocyklem czasami trochę bardziej odkręcam i reszta mi wisi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-14
pokaż komentarz
@Dvarfen: > Widząc kolumnę samochodów jadącą z naprzeciwka, od razu zjeżdżam na bok
no i na tym mogłeś już skończyć elaborat, po to są te szerokie pobocza by upłynniać ruch
0
pokaż komentarz
@Dvarfen: najbardziej współczuję Ci tych falujących obrotów, ale jeśli chcesz porady to sprawdź czy nie masz lewego powietrza lub luzów na przepustnicy. Warto też sprawdzić przewody zapłonowe i świece - to takie najprostsze czynności.
Co do trasy to też czasami tamtędy jeżdżę i mam podobne odczucia. Wyprzedzić ciężko, a jak już się uda to żółwie doganiają na światłach i na nic się to nie zdaje.
+4
pokaż komentarz
@salamsalejman: Nawet miałem się z Tobą po argumentować, ale nauczyłem się przed rozpoczętą dysputą sprawdzać, czy ktoś nie jest trollem. Tak więc oby pod Twoim mostem zawsze było pełno poboczy i jeździli sami upłynniacze ruchu :)
+3
pokaż komentarz
@Dvarfen: Mmm wyśmienicie opowiedziana historia czegoś tak pospolitego w naszym kraju. (ʘ‿ʘ)
Prychałem srogo czytając, ale ten fragment BWM opuściło czasoprzestrzeń, a budowlańcy wchodzą w zakrzywienie rzeczywistości ..no delicje! Dziękuję (。◕‿‿◕。)
+2
pokaż komentarz
@Dvarfen: W dodatku to jest czysta matematyka. Dojeżdżam do pracy 40 minut, ze średnią prędkością 70km/h. Czy zap%%$?#%am i wyprzedzam, czy jadę na tempomacie, zawsze mieszczę się gdzieś w wartości 69-74km/h. Czyli żeby zaoszczędzić 20 minut (zakładam, że dla 5 czy 10 minut to nie warto w ogóle się nad niczym zastanawiać), trzeba pruć całą trasę 140km/h, czyli przez krajówkę jechać jak na autostradzie. Nieważne czy zabudowany czy nie, czy prosta czy zakręty, ile aut na drodze.
+2
pokaż komentarz
@xxxCZARNY: Cieszę się, że przynajmniej ktoś się pośmiał :)
Czasem nie pozostaje już nic innego...
0
pokaż komentarz
@salamsalejman: Tak? A co jeśli na szerokim poboczu stoi zatrzymane auto -lub cokolwiek innego, a ty wychylasz się nań zza naczepy ciągnika siodłowego, by pomóc w upłynnieniu ruchu (przeszkodę dostrzegasz na kilka sekund przed ewentualną kolozją)? Ty jesteś na połowie pobocza, auto wykonujące manewr jest na połowie twojego pasa i połowie pasa przeciwnego, a na pasie przeciwnym mknie auto?
Pobocze nie służy do upłynniania ruchu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-4
pokaż komentarz
@xxxCZARNY: to nie wyjeżdżasz od razu zza tira (mogłeś po ludzku pisać niż kreować się słówkami na pseudointeligenta XD) na pobocze tylko sobie robisz odstęp, co to za argument, przecież tak samo się musisz zachować w czasie zmiany pasa
@Dvarfen: ty mi nie wymawiaj od trolli tylko jak nie masz niczego sensownego do odpowiedzenia to nie odpowiadaj mi tu z jakimiś "życzeniami"
+1
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@salamsalejman:
kreować się słówkami na pseudointeligenta
Co? xDD
Jeżeli 'upłynniasz ruch' to dostosowujesz się do osoby, która wykonuje nieprawidłowo manewr wyprzedzania. Ta osoba nie będzie czekać, aż ty mu 'upłynnisz ruch'. Nie ważne.
Pobocze nie służy do upłynniania ruchu jak to ty określiłeś
-1
pokaż komentarz
@xxxCZARNY nie służy, bo ci tak pan urzędnik powiedział "drogie dzieci skończył się komunis teraz jestśmy w europie i już sobie na drodze nie pomagamy zgodnie z rozsądkiem tylko zgodnie z wytycznymi"
Czarne ma być czarne a białe ma być białe tak jest panie urzędniku XD
+86
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+31
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+8
pokaż komentarz
@nowoczesny_jawnogrzesznik: Potencjalny morderca. Jak kogoś zabije, to będzie wypadek, no bo jak on mógł z tą jedną szarą komórką w pustym łbie przewidzieć konsekwencje takiej jazdy.
-1
pokaż komentarz
@nowoczesny_jawnogrzesznik: vag jakoś mnie nie dziwi. Widzę coraz częściej na drogach, że właśnie tymi markami jeździ najwięcej debili. Albo oślepia bo żarówki hidy lub lampy mają zeza, jeździ w dzień na drogowych lub przeciwmgłowych, albo jedzie jak debil i wszędzie mu się śpieszy, albo jedzie jak ostatnia p?@!a i zmusza innych do wyprzedzania, agrotuning w pełnej okazałości itd. I pewnie właściciele tych pojazdów najwięcej mówią, iż to w innych samochodach jeżdżą jak debile.
-2
pokaż komentarz
@master_blaster: VAG jest na dole tabeli, w pierwszej dziesiątce nie ma nawet BMW ani Audi:
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/610881,bmw-wypadek-samochod-kierowca-ubezpieczenie.html
+1
pokaż komentarz
@michalm23: tymi minusami to z czym walczycie? Ze statystyką? Z danymi? Z niepasującą prawdą? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@michalm23: Ze swoimi kompleksami. vag w garażu stoi wiesz....
0
pokaż komentarz
@michalm23: A od kiedy to niby Skoda, która jest druga pod kątem wypadków w tym Twoim zestawieniu nie należy do VAG-a? W pierwszej dziesiątce są poza tym też kierowcy VAG-owskich Seatów.
0
pokaż komentarz
@bruce_printscreen: przecież w tym wykopie rozmawiamy o Volkswagenie, wiadomo, że VAG jako największy koncern może mieć jedną z "wypadkowych" marek...
+1
pokaż komentarz
@michalm23: VAG to grupa składająca się z kilku marek a nie tylko VW stąd też moja uwaga. Równie dobrze można by tu przytoczyć PSA a pisać że chodziło tylko o Peugeota.
+1
pokaż komentarz
@bruce_printscreen: skrupulatnie patrząc - masz rację :)
+12
pokaż komentarz
Zanim go zlinczujecie, to gościu z Poznania więc oszczędzał klocki hamulcowe
+9
pokaż komentarz
@precz_z_komunia: Poznań Zadupie
+1
pokaż komentarz
@precz_z_komunia: z pod Poznania
+8
pokaż komentarz
@Boguslaw-Lecina:
Przychodzi Poznaniak do kolegi z pod Poznania który akurat ściąga tapety w pokoju:
- co, remoncik?
- nie, przeprowadzka...
+1
pokaż komentarz
@precz_z_komunia: Mógł zwolnić redukując bieg a najlepiej wrzucając wsteczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@echelon_: Tylko potem by znowu musiał przyspieszyć i już strata na paliwie.
+2
pokaż komentarz
@precz_z_komunia: kto wymyślił miedziany drut?Poznaniak i Krakus walczący o jendogroszówkę.
+1
pokaż komentarz
@precz_z_komunia: Tą trasą jeżdżę regularnie więc powiem tylko, że to klasyka na tym odcinku. Najgorzej jeżdżą PGNy
+3
pokaż komentarz
@Wejszlo: Jeździłem w kilku miastach, to jak jeżdżą Poznaniacy to jest jakaś masakra dla mnie.
+32
pokaż komentarz
W zamierzchłych czasach kiedy nie było jeszcze S5 to tak wyglądały główne drogi w Wielkopolsce. "Uprzejmi" kierowcy jechali połową auta po poboczu. Ludzie się tak przyzwyczaili, że przestali zwracać uwagę na jadące z naprzeciwka samochody, bo wiadomo, że zjadą. Wyprzedzanie na trzeciego było nagminne na krajówkach.
Zresztą nawet teraz można się przejechać DK92, żeby poczuć ten klimat.
0
pokaż komentarz
@Yelonek: Ogólnie tak na krajówkach, przed S17 trasa Warszawa-Lublin tak samo - jazda poboczem i zabawa w oszukać przeznaczenie co jakiś czas.
+1
pokaż komentarz
W zamierzchłych czasach kiedy nie było jeszcze S5 to tak wyglądały główne drogi w Wielkopolsce. "Uprzejmi" kierowcy jechali połową auta po poboczu.
@Yelonek: k%$%a, ja myślałem, że ta patologia wyginęła wraz z końcem lat 90, ale c!%%! tam. Jechałem ostatnio na Gdańsk to na starej 6 jest taki dramat pod tym względem, że ja się za głowę łapałem.
Ludzie autentycznie sami z siebie potrafią zjeżdżać na pobocze by jakiemuś zap%?@@$#aczowi się wygodniej wyprzedzało. Szok.
Ja oczywiście pełna kulturka i totalne wyjebongo, niech sobie pędzle szukają luki, ja im zjeżdżać nigdy nie będę. 90 km/h na liczniku, a jeśli będzie podjeżdżać bliżej pod zderzak to i jeszcze wolniej mogę, nie mam z tym problemu.