@PfefferWerfer: abstrahując od kredytów, to najciekawszy będzie przełom jesień/zima.

@tumiwisizm: Zima 2021 czyli szczyt szału na kredyty 0,1% i FOMO vs. Zima 2022, czyli WIBOR 10%, recesja i inflacja 15% ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@PfefferWerfer: @tumiwisizm:

Tak jesień/zima jak i Wiosna Ludów

@PfefferWerfer: Na zime inflacja bedzie wynosic 20% ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Quimeen: czemu nie 40?

czy nadal vat na benzynke rosnie od 1 sierpnia?

czemu nie 40?

@amadeus86: bo za mało rozdane.

@Quimeen: państwo dopłaci wszystkim stratnym (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

@q923: to może chociaż z 30%? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

pokaż spoiler Piję do tego, że kolega rzuca liczbami, a nie ma pojęcia o czym pisze. 10 osobowa RPP złożona z doktorów i profesorów ekonomii decyduje o stopach, a wykopki w piwnicy wiedzą lepiej, że PANIE NA ZIMĘ BEDZIE 20%!!!


@fluchtlinge_willkommen ta, a w czym broplem?

Piję do tego, że kolega rzuca liczbami, a nie ma pojęcia o czym pisze. 10 osobowa RPP złożona z doktorów i profesorów ekonomii decyduje o stopach, a wykopki w piwnicy wiedzą lepiej, że PANIE NA ZIMĘ BEDZIE 20%!!!

@amadeus86: do tej pory wykopki miały rację mówiąc o podwyżce stóp, a przecież sam glapa mówił że stóp nie podniesie ( ͡° ͜ʖ ͡°) taka jego rzetelność a ty dalej swoje że rząd mówi prawdę i lepiej się zna niż wróżenie z fusów ( ͡° ͜ʖ ͡°) masz kredyt?

Ktoś cię ciągle okłamuje a ty ciągle mówisz że on nie kłamie, że mówin prawdę. A ktoś kto mówi prawdę to go nazywasz kłamcą.

@fluchtlinge_willkommen: przedluza to

@PfefferWerfer

@tumiwisizm: Zima 2021 czyli szczyt szału na kredyty 0,1% i FOMO vs. Zima 2022, czyli WIBOR 10%, recesja i inflacja 15% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Patrzysz na życie przez różowe okulary. :D

@FLAC: następny ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・ﾟ
Dobrze, że napisałeś sam, co myślisz, że ja myślę, żeby zasugerować, że jestem idiotą, bo nic innego nie potrafisz.
Stopy na poziomie pewnie i 10% na tyle odcięłyby firmy od pieniądza, że mielibyśmy recesję z kilkunastoprocentowym bezrobociem. Zmiana stóp niewiele da bez dostosowania polityki fiskalnej rządu (ograniczenie wydawania pieniędzy - socjal i inne).

10 osobowa RPP złożona z doktorów i profesorów ekonomii decyduje o stopach, a wykopki w piwnicy wiedzą lepiej, że PANIE NA ZIMĘ BEDZIE 20%!!!

@amadeus86: Jest upolityczniona i działa w interesie rządu. Tyle w temacie ich profesury. Dzisiaj chyba o tym też wspomniał Hausner i co by o nim nie myśleć ma rację. NBP mógłby ściągać kasę z rynku np. obligacjami - ale tego nie robi i nie zamierza. To sponsor kaczyńskiego na szkodę waluty i interesów PL.

@pifqo: tu swoją drogą pełna zgoda, chociaż nawet upolitycznieni, tym bardziej nie będą skorzy wywołać fali bezrobocia stopami rzędu "PANIE NA ZIMĘ TO BEDZIE ZE 20%"( ͡° ͜ʖ ͡°)

@amadeus86: Bezrobocie powstanie poprzez inflację. Nie wszystkie sektory, firmy wytrzymają podwyżki. Ludzie ograniczą wydatki na najpotrzebniejsze rzeczy. Reszta albo ograniczy koszty = ograniczy zatrudnienie, albo po prostu zamknie interes. Zamkną głównie mali, tyle, że ich jest sporo, płacą podatki i składki, resztę sobie sam dopowiedz.

@amadeus86:

Stopy na poziomie pewnie i 10% na tyle odcięłyby firmy od pieniądza, że mielibyśmy recesję z kilkunastoprocentowym bezrobociem

Przestań powielać bzdury. Firmy posługujące się polskim ikredytami to malutki procent działalnlści gospodarczej w Polsce.

Zresztą już przy wizji 7% słyszałem te przepowiednie o "upadających firmach" xD

@pifqo: po to jest właśnie rynkom potrzebna inflacja, żeby wrócić do poziomu równowagi sprzed dodruku

@In_thrust_we_trust: ok, ale na zepsutym darmowym pieniądzem rynku porusza się wiele firm z długami takimi, że istnieją jedynie dzięki darmowemu finansowaniu, a długi rolują w kółko. Podwyżki stóp (nawet znikome przez EBC) utrudnią bądź zakończą działalność takich podmiotów - firm zombie.

@amadeus86: Ale jest określony poziom do którego to jest bezpieczne.
My już raczej wyjeżdżamy na wyższy level

Wróćmy do meritum, dlaczego inflacja wywali wyżej niż Ty piszesz a bliżej tego co piszą powyżej.
Przed nami kolejne podwyżki 2-3 krotne za prąd, ogrzewanie (brak węgla, czy tam spekulacja cenami) a to bezpośrednio przyczyni się na ceny pozostałych rzeczy. Nie widzę na horyzoncie chociażby stabilizacji a co dopiero poprawy

@pifqo: tak, ale ta akurat inflacja nie zostanie pokonana samymi stopami, bo one działają obecnie w ultra ograniczonym zakresie. Zobacz jakim przebojem poszły Czechy w podnoszeniu stop i na jakim poziomie mają inflację. Co to dało? Nic. Sprawa jest po prostu o wiele bardziej złożona niz monitor z poziomem inflacji i wajcha ze stopami procentowymi. Zdecydowanie zalezymy od surowców energetycznych, a te obecnie od geopolityki. Tutaj stopy mogą jedynie uwalić gospodarkę, to wtedy faktycznie ceny surowców spadną, tylko co drugi nie będzie miał wtedy roboty ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@amadeus86: Być może, ale została złamana jedna zasada, która od lat funkcjonowała: stopy zawsze były ponad inflacją. Jak jakiś debil naważył piwa to trzeba teraz je wypić. Gdyby u nas wszystko było git pod kątem NBP i kasy to mielibyśmy 7% inflacji lub mniej (patrz lista krajów z inflacją - średnia UE jest o połowę mniejsza niż nasza czyli jest sporo krajów poniżej średniej). i stopy mogły by dojść do 6-8% i na tym koniec.

Podawanie krajów z czołówki inflacyjnej i bicia sobie braw jest kiepskim pomysłem, raczej trzeba patrzeć dlaczego jest sporo krajów z duuużo niższą inflacją i jak to się stało. Jak widać można.

@pifqo: czy 7% max by było? Nie wiem. Zobacz, co się na tę inflację składa:
1) surowce energetyczne drogie na całym świecie tak naturalnie same z siebie i megadodruku COVIDowego
2) przykręcanie kurka przez ruskich na zmianę z zapowiedziami sankcji, co daje pretekst funduszom na grę na wzrosty surowców w Europie
3) wojna u naszego sąsiada i graniczenie z Rosją, Białorusią i Ukrainą właśnie, a to powoduje odpływ kapitału od Złotego (ryzyko, rynek walutowy)
4) słaby Złoty to tym bardziej droższe zakupy za waluty (surówce, dobra importowe)
5) polityka rządu (socjal, górnicy, wcześniejsze emerytury, rekordowo niski wiek emerytalny w tym zwłaszcza i przede wszystkim dla kobiet)
6) wiele innych by się jeszcze znalazło, ale kurdę, chce mi się spać. Dzięki za dyskusję, fajnie było, dobranoc.

@PfefferWerfer: A to nie o to chodzi, aby zdusić inflację?

@uspy12 śmieciowym pieniądzem?( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@PfefferWerfer: Zima to będzie wzrost cen żywności 100%

Na zime inflacja bedzie wynosic 20% ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Quimeen: Nieczęsto można spotkać optymistę w tych czasach.

@fluchtlinge_willkommen: tak drogi panie, rośnie,bo inaczej media przełacone coś by o tym pierodoliły.

Toniemy, wszyscy razem.

@amadeus86: inflacja niby liczona dziwnie, pi razy drzwi 14%

Patrz tu: to wino rok temu szło kupić za 10 złotych w promo, 12-14 normalnie.

Pójdź do sklepu, zerknij na ceny, nie ma normalnego wina w cenie poniżej 20PLN

źródło: received_706054964017072.jpeg

@FLAC:

do tej pory wykopki miały rację mówiąc o podwyżce stóp, a przecież sam glapa mówił że stóp nie podniesie ( ͡° ͜ʖ ͡°) taka jego rzetelność a ty dalej swoje że rząd mówi prawdę i lepiej się zna niż wróżenie z fusów ( ͡° ͜ʖ ͡°) masz kredyt?

Wykopki mówiły to samo odkąd ruszył 500+, na początku pandemii kilku bordo farmazoniarzy wieszczyło spadek cen nieruchomości o 30-40%. Wiesz, jak zapowiadasz kryzys przez 7 lat to w końcu trafisz.

@Quimeen licytujmy się 80%

@amadeus86: @Quimeen: Przecież gdy rząd podawał oficjalną inflację 7% to rzeczywista wynosiła ponad 15%.
Teraz rzeczywista wynosi 35-40%, jeżeli uwzględnisz rzeczywisty koszyk konsumenta- żarcie, energia, paliwo, opał, itp.

@PfefferWerfer: i wtedy na białym koniu wjedzie on - Mateusz Morawiecki wraz ze swoim wiernym paziem Adamem Glapińskim.Wprowadzą program j$!#ćbiedę + i nas wszystkich uratują.Po raz kolejny zresztą.

@amadeus86 żeby się głupcy dziwowali.

@PfefferWerfer: i bardzo kur wa dobrze. Może banki przastaną nas je bać na każdym kroku

@pifqo Jezu ale to tak nie działa. To że tak było kiedyś i działało nie znaczy że tak będzie TERAZ. Podniesienie ich powyżej inflacji to samobójstwo gospodarcze

To że tak było kiedyś i działało nie znaczy że tak będzie TERAZ. Podniesienie ich powyżej inflacji to samobójstwo gospodarcze

@Benio_Czarodziej: A kto mówił dzisiaj. Mówię o przeszłości. Czas na podnoszenie stóp był w 2017 roku a nie ich obniżanie. Wiedzieli, że ten kraj idzie na konsumpcja nie inwestycjach, więc to musiało się skończyć jak dzisiaj widzimy.

Jezusa zostaw w spokoju, bo on ci w niczym już nie pomoże. Pomódl się o lepszych rządzących

dobrze że w strefę euro stopy są powyżej inflacji thebillu

@Slavukr: Thebil to cie spłodził. Strefa Euro ma silną walutę wobec gównianego złotego. Zachodnie banki inaczej liczą odsetki niż nasze, bo sporo niżej. Oni tak nie tracą w imporcie jak my. Bo kupując w bolandii zyskała, bo przecież produkuje w montowni europy. Porównywanie się do strefy euro to nieporozumienie. Był czas na strefę Euro, to bolandia wymyśliła, że mają jeden atut sterownia walutą. No to wysterowali, że się ie pozbieramy.
Jakbyś nie połączył kropek, to sprawdź jak się ma Euro do złotówki w ostatnim czasie:
https://stooq.pl/q/?s=eurpln&c=10y&t=l&a=lg&b=0

Widać pisorstwo dobrze pracowało, żeby zgnoić PLN złotówki. Zresztą średnia inflacji w strefie EURO jest whooy niższa niż nasza

Jak tam analfabeto ekonomiczny, dalej coś masz do wysrania?

zamknij mordę

@Slavukr: nie

@tumiwisizm: Mamy wyniki za czerwiec - spadek o 59,9% ( ͡° ͜ʖ ͡°) https://www.urbanity.pl/o-599-spadla-wartosc-zapytan-o-kredyty-mieszkaniowe,w21595

@gridstream niestety ale czasem i chcą ale nie mogą bo nie mają zdolności przez rekomendacje KNF co w sumie trochę uspokoiło sytuację a nie ze przedszkolanka bierze pół miliona kredyt

@gridstream: Trzeba być frajerem żeby pożyczyć od banku 400k a spłacić 1mln xD

@takashi20: Też tak myślę, ale ludzie kupują i obecnie za kredyty "bo nieruchy będą ciągle drożeć" - przy czym zapominają, że jeśli stopy procentowe będą wysokie lub bardzo wysokie to oni w skali lat zapłacą za nieruchomość znacznie więcej niż wynosi jej wartość w akcie notarialnym

@gridstream: Rozumiem że sam byś mi pożyczył 100 tys na 20 lat za jedyne 5% wartości tego kredytu?
Ludzie ładowali się w nieruchomości bo wiedzieli inflacja zeżre im oszczędności, i fajnie jest mieć mieszkanie na wynajem które samo się spłaca. Do tego tani i dostępny kredyt, reklama i owczy pęd gwarantowany.
Kredyt bierzesz na mieszkanie na które cię stać, na ratę która nie stanowi więcej niż 30% twojego dochodu, mając jeszcze poduszkę finansową na kilka miesięcy. Wiem że stopy wróciły teraz do normalnych poziomów, i jeżeli ktoś nie brał tego pod uwagę, to niczym się nie różni od ludzi budujących się na terenach zalewowych. To jest to samo myślenie.

@gridstream: 80/20? (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

źródło: Zrzut ekranu 2022-06-24 192858.png

@Landmark Tego się nie spodziewałem.... To już jest 90/10(!)

Trzeba być frajerem żeby pożyczyć od banku 400k a spłacić 1mln xD

@takashi20: Pożyczasz 400k na 30 lat na mieszkanie warte 400k, po 30 latach mieszkanie możesz sprzedać za milion (bo inflacja).

Czyli w sumie nic nie tracisz.

Trzeba być frajerem żeby pożyczyć od banku 400k a spłacić 1mln xD

@takashi20: Dzisiaj przy wiborze 7% to już 1,5mln

@Landmark: jesteś na początku kredytowania to co się dziwisz? Zawsze na początku spłacasz odsetki a potem kapitał.

@gridstream: Właściwie to zastanawiam się kim są ludzie którzy się na to decydują i ich na to stać.

@krdk: Bierzesz 400 tys. zł na 30 latach, łącznie do spłaty powiedzmy masz ten milion zł, ale wszystko zależy od tego czy mieszkania/domy drożeją i po jakim czasie będziesz w stanie to mieszkanie kupić za gotówkę.

Alternatywnie, przecież nie musisz brać kredytu, możesz inwestować te pieniądze w tym czasie w coś innego i pytaniem zostaje z czego masz większy zwrot. Z tego, że płacisz za wynajem i te pieniądze jakoś inwestujesz czy z tego, że płacisz za drogi kredyt, ale liczysz na to, że to mieszkanie przez 30 lat będzie warte więcej niż cały ten kredyt, co nie jest tak pewne, bo chciwość prędzej czy później zamienia się w bańkę, a bańki pękają.

Obecny system się kończy, możliwe, że niedługo zaobserwujemy kryzys stulecia, a u nas też kraj obecnie nie ma dobrych perspektyw na przyszłość (starzejące się społeczeństwo, coraz bardziej widoczne niedoinwestowanie w różnych obszarach działania państwa), więc obecnie ten kredyt jest ryzykowny i sobie "eksperci" mogą zapewniać, że nieruchomości nigdy nie potanieją, ale należy sobie zadać pytanie czy ten ekspert odpowiada za to w jakikolwiek sposób? Przewidzi co zrobią politycy? My bierzemy zobowiązanie na 30 lat, ekspert tylko wyraża opinie, a obserwujemy na tyle nową ekonomię i tyle globalnych problemów, że tak naprawdę nikt nie jest pewien jak to się wszystko skończy.

@Landmark: aż się prosi o nierealną zmianę z odsetki + kapitał + marża na kapitał + marża, a odsetki na końcu

@intjed: Czytam Twój komentarz i wciąż nie wiem, dlaczego wzięcie kredytu na który człowieka stać, na mieszkanie na własne potrzeby, miałoby być frajerskie.

mieszkanie możesz sprzedać za milion

@krdk: możesz to bardzo dobra rada ( ͡° ͜ʖ ͡°) kupujesz telewizor to bardziej to analizujesz niż kupno mieszkania. "Na pewno będzie tak" albo "może podrożeje" to świetne argumenty za kredytem na pół życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Rozumiem że sam byś mi pożyczył 100 tys na 20 lat za jedyne 5% wartości tego kredytu?

@Banacek: ale nikt nie bierze kredytu na 100 tysięcy bo ma swoje 600 tysięcy, tylko każdy bierze kredyt na 600 tysięcy jak ma swoje 100 tysięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°) dobry fikołek ale taki nie za prawdziwy

jesteś na początku kredytowania to co się dziwisz? Zawsze na początku spłacasz odsetki a potem kapitał.

@Zaspawany_EGR1: to że przy stopach zero od początku sobie nadplacałeś kapitał a teraz nie będzie ludzi stać nawet na jedną ratę kredytu jak jeszcze ciut podniosą stopy

@takashi20: @gridstream: a zdajecie sobie sprawę z tego, że w chwili obecnej kredytobiorcy nie wychodzą tak źle? Dopóki stopy procentowe są niższe niż inflacja, to sporo zyskują, bo nawet jak zapłacą ten 1mln z 400k kredytu to ten 1mln będzie wart tyle co 100k
W tej chwili najgorzej wychodzą te osoby które trzymają oszczędności na niskooprocentowanych (lub nieoprocentowanych kontach) lub w przysłowiowym materacu. Jeszcze gorzej wychodzą ludzie którzy oszczędzają na emeryture w PPE i IKZE, bo nasz genialny rząd tak walczy z inflacją w taki sposób, że inflacja będzie jeszcze wyższa i dłuższa a giełda leci na czerwono (np. wakacje kredytowe - powodują m.in. droższe kredyty operacyjne dla firm)

@krdk: to tak nie działa, bo banki by nic nie zarabiały xD

@Zaspawany_EGR1:

jesteś na początku kredytowania to co się dziwisz? Zawsze na początku spłacasz odsetki a potem kapitał.

Jak wybierzesz malejące raty to nie

Czytam Twój komentarz i wciąż nie wiem, dlaczego wzięcie kredytu na który człowieka stać, na mieszkanie na własne potrzeby, miałoby być frajerskie

@krdk: bo to gołodupiec jest i zazdrosci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Landmark: To autentyk? Twój czy znalazłeś?

@Banacek: Ja bym ci tyle nie pożyczył, no chyba że mógłbym być bankiem i te 100tys mógłbym wykreować z powietrza, wtedy mógłbym ci to pożyczyć nawet na 1%.

@krdk: Jest ryzykowne, problem jest w takim myśleniu "mnie jest stać". Nie zadajesz pytanie czy mieszkanie jest warte tyle ile uważasz, tylko od razu deklarujesz, że jak stać to biorę i jeszcze na tym zarobię. Dlaczego zakładasz, że w przyszłości będzie droższe? Ja widzę wiele powodów, by uważać, że w perspektywie najbliższych trzech dekad istnieje wystarczające ryzyko spadku lub zatrzymania wzrostu cen nieruchomości w Polsce, by nie brać tego za pewnik, że ci się to zwróci.

Wysokie ceny mieszkań/domów nie są społeczeństwu na rękę, tak naprawdę te wzrosty są napędzane kredytami lub pchaniem pieniędzy w te nieruchomości przez bogatych. Potem płacimy, więc ten 1mln za mieszkanie/dom, zamiast zapłacić np. 200 tys. zł, ale za gotówkę. Tylko czegoś takiego nie da się na dłuższą metę utrzymać, bo ludzie muszą mieć gdzie mieszkać, a życie na kredyt kończy się tak jak widzimy to obecnie w Polsce i na świecie, wzrostem inflacji, rozwodnieniem zarobków.

Skończymy albo w świecie, który jest dobry do społeczeństwa, albo faktycznie ceny mieszkań będą rosły i rosły w nieskończoność tylko zadaj sobie pytanie, gdzie wtedy dzisiejsze dzieci będą miały mieszkać, bo oczywiście indywidualiści z wykopu nie patrzą na takie zachodzące procesy w społeczeństwie, tylko widzą, że zysk będzie i to się tylko liczy.

@ameliniummm: Super, no dużo wnosisz do dyskusji. To zadam pytanie, ile uważasz będą mieszkania w Polsce kosztować za dekadę? Co rok będzie rosło na poziomie co najmniej inflacji? Wzięcie kredytu nie wymaga wysiłku, nawet jak większość Polaków nie musisz czytać i rozumieć warunków kredytu, ale ja sobie pozwolę spojrzeć na sytuację ekonomiczną i jednak sceptycznie czekać na spadki, bo jeszcze rok temu mędrki z wykopu też się śmiały, że jakie stopy procentowe 8%, bajki jakieś. Dzisiaj już się mówi, że do końca roku będą na poziomie 9-10%.

@bags1111 Miałbyś rację pod warunkiem że ceny nieruchomości ciągle będą rosły.
A to się za chwilę zmieni.

To jeszcze zostawię to jako komentarz:
Jeśli rząd chce walczyć z inflacja to wysokość stóp procentowych powinna być wyższa niż inflacji.
Jeśli inflacja w tej chwili kilkanaście procent to co będzie się działo u kredytobiorców jesli wysokość stóp wskoczy na poziom kilkunastu procent?
Dla mnie to będzie rzeź.

@intjed: No jest ryzyko, ale to tak jakby mówić, że wszyscy inwestorzy są frajerami bo przecież mogą stracić xd

@gridstream no ale jak to przecież za miesiąc ta nieruchomość będzie dwa razy droższa to i tak się opłaca xD

@gridstream: Wszystko zależy od tego kiedy miałeś uruchomiony kredyt, im bliżej początku tym rozbieżność kapital/odsetki jest wieksza, na korzyść odsetek.

To zadam pytanie, ile uważasz będą mieszkania w Polsce kosztować za dekadę?

@intjed: circa 100 średnich pensji ( ͡° ͜ʖ ͡°), równie dobrze może być to 80 jak i 120

wróźenie ile nominalnie będą wynosić ceny to zadanie dla goldmanów sachcsów

Wzięcie kredytu nie wymaga wysiłku,

@intjed: pacz wyżej ile wysiłku trzeba na średnią pensję

reszta wartości i wskaźników jest mało istotna, jak zaczniesz o demografii to odpowiem ci że to zależy od lokalizacji.

@Barakel: i 300 tys ludzi bez pracy zostanie

@Pawel993: Będzie można podjechać i się targować i ugrać 20-30% na materiale. Płytkarz będzie znowu za 50zł robił. Teraz to ich poj!!!ło. 200zł za m2 krzyczą. Za rok jak będzie miał alternatywę zrywać mirabelki w przydrożnym rowie albo płytki kłaść za 50zł to... I jeszcze trawnik skosi.

@Pawel993: Ale praca jest, brakuje rąk do pracy na magazynach, na produkcji i w innych prostych pracach niewymagających kompetencji, jak ktoś jest dzisiaj bez pracy to tylko z własnego wyboru, chyba, że bez kompetencji liczy na 5k netto.

Osobiście zarabiałem 6-7k miesięcznie malując mieszkania, ale jak skończyły się zlecenia to poszedłem na magazyn, zarabiam 3,5k zł i nie narzekam, po prostu taka jest sytuacja, a jak ktoś działający w branży budowlanej powie, że on nie będzie pracował na magazynie za połowe tego co zarabiał (zarabiał, bo już nie ma zleceń) to tylko jego problem, że nie potrafi dostosować się do c#!#%wej sytuacji i nie chce się nigdzie na chwile zaczepić.

alternatywę zrywać mirabelki w przydrożnym rowie albo płytki kłaść za 50zł to... I jeszcze trawnik skosi.

@Barakel: jesteś pewny? bo ja nie.
Lepiej u jednego położyć za 200 niż męczyć się z 4 po 50.
Mniej zarobią ale spadku cen nie oczekuj.

@Barakel: albo stwierdzi ze za tyle i tak rodziny nie utrzyma i nie bedzie pracowac

@Barakel: albo pojedzie do Niemiec albo Norwegii i tam będzie płytki kładł a twoje z łaski 50 zł to w dupie będzie mial

@Bad_Wolf: Będzie 3 na jedną robotę. to swoje zrobi

@artur-hemingway: no gorzej jak przyjdzie spowolneinei i na magazynie bedzie potrzeba polowe ludzi mniej bo polowe mniej rzeczy w nim maja
tym jest recesja czego wykopki juz sie nie moga doczekac

albo stwierdzi ze za tyle i tak rodziny nie utrzyma i nie bedzie pracowac

@Pawel993: Utrzymać trzeba, zostaje rów

albo pojedzie do Niemiec albo Norwegii i tam będzie płytki kładł a twoje z łaski 50 zł to w dupie będzie mial

@m_ney: Kto miał wyjechać wyjechał.

@artur-hemingway: No widzisz. Czujesz że mirabelki już blisko. Zaraz magazyny się zapełnią i obniżą stawkę do 2k

@Barakel: Przyznam się od razu, że gdybym nie mieszkał z rodzicami to bym już dawno p%??%%@ił życie w Polsce i pracował w budowlance za granicą. Pracuje wśród ludzi, którzy zarabiają najniższą i ja na prawdę nie potrafię tego pojąć jak oni dają radę przeżyć za takie pieniądze mieszkając samemu, na prawdę podziwiam i zastanawiam się w jaki sposób tak można. Rozmawiałem dzisiaj z kolegą z pracy, tylko on pracuje na innym dziale, mówi mi, że zarabia 2500 zł na rękę i 1600 kosztuje go kawalerka z opłatami, 900 zł zostaje na jedzenie i na wszystko inne, coś nieprawdopodobnego.

@artur-hemingway: Nie wiem jak ty dajesz radę a on to zupełnie.
Mi zostaje po opłatach które są znikome, bo panele na dachu, opał na 3 sezony zakupiony rok temu jakieś 10k.

Ok 10k mi zostaje, z żonką bierzemy 15k + wynajem starego mieszkania + 3x500+.
Koszta to jedzenie z 4k + opłaty z 400zł + inne pierdoły

Nie wiem gdzie mieszkasz, ja w jednym z tych powiatów co z nas chcieli warszawę zarobić ze 3 lata temu

@Barakel: Przecież napisałem jak daję radę, mieszkam z rodzicami XD

Jeszcze rok temu koledzy sie zastanawiali dlaczego się nie wyprowadzę skoro na malowaniu wpadało mi 6-7k co miesiąc, ja im tłumaczyłem, że pieniądze sobie odkładam bo może być za jakiś czas c?!%!wo. Oni postanowili się powyprowadzać od rodziców zarabiając po 3,5-4k netto i dzisiaj wśród wszystkich jest wielki płacz, bo ani nic nie odłożyli bo nie było z czego, ani nic nie zostaje bo inflacja i wzrost kosztów wszystkiego. Ale co zrobić, dla nich wstydem jest mieszkać z rodzicami, tylko dalej nie widzą, że to ja sobie spokojnie śpie i się nie przejmuje, a oni nie mogą spać po nocach i muszą oglądać każdą złotówkę 2 razy przed wydaniem, ALE przynajmniej nie mieszkają z rodzicami XDD

Tak samo jeżdzę samochodem za 4k zł, gdzie tyle pieniędzy zarabiałem w 2 tygodnie, a znajomi w szoku, bo 2 razy mniejszymi zarobkami nakupowali samochodów po 20-25 tysięcy mówiąc, że wstyd by było czymś starym jeździć XD

@Pawel993: fliperzy, homstagerki, janusze od remontow ktorzy zj$?$li 99% prac - h%? im w dupe niech wp$??$%#aja gruz

@artur-hemingway: Owszem, jak nie masz rodziny, to tak. Ja już jestem level 43. troje dzieci nie jedno przeżyłem itp itd.
Jak bym nie miał dzieci, żony to pewnie też bym z rodzicami mieszkał. Pomógł im itp.

Dzisiaj jest inaczej jak było 15-20 lat temu. W sumie jest lepiej, ale nie do końca. Jest inaczej.

@Barakel: Ogólnie to nie wyprowadziłem się przy tamtych zarobkach w budowlance, bo wszedłem w to około 2 lata temu, ale czułem, że długo to nie potrwa, więc prawie wszystko odkładałem wiedząc, że to się musi zakończyć, ceny były za wysokie, potrafiłem krzyknąć 2k zł za 3/4 dni pracy a ludzie brali z pocałowaniem ręki, to nie mogło się skończyć inaczej niż w ten sposób XD

Więc jak ktoś robił w budowlance i zauważył, że trzeba jednak zacząć odkładać widząc to co się dzieje z rynkiem to się mógł fajnie ustawić, ale jak ktoś przejadał wszystko co zarobił i nie ogarnął, że to już jest napompowane do granic no to teraz odczuje, jak zarabiał 10k mając wiele zleceń a dzisiaj, jak ma połowe tego albo wcale.

@Barakel: ci którzy siedzieli w kraju to siedzieli dlatego że i w Polsce mogli zarobić

Jak przestaną tu zarabiać to nie będą sie 5 minut zastanawiać czy jechać czy robić za te twoje zakochane 50zl ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@artur-hemingway: W sumie 2k za 4 dni pracy to nie jest dużo. Nie wiem co robiłeś. Ja robię w IT ale bawiłem się u siebie w hydraulikę. Tu czuję kasę na budowlance. Instalacje a najlepsze to chyba hydraulika. Zrobienie kotłowni to 2 dni, a kasa z tego spora jak w IT. Tylko musisz robić to pod własnym szyldem. Teraz będzie dobry wypas bo jest odgórne zarządzenie żeby wywalać śmieciuchy. Klienteli będzie sporo. Pomyśl o tym i rób to sam, nie daj się wykorzystać

@Barakel: Muszę o tym poczytać, bo mnie zaciekawiłeś. Ja zajmowałem się tylko malowaniem mieszkań, nie robiłem niczego więcej, próbowałem gładzi, próbowałem glazurnictwa ale mi się to nie spodobało, nie lubie ciężkiej pracy, a malowanie jest łatwe, przyjemne, szybkie i zarobki też były(ehh XD) wystarczające.

@artur-hemingway: Robiłem to wszystko o czym piszesz. Wiesz co jest najgorsze. Co mi utkwiło w pamięci. Babranie się z watą i ocieplenia. W ten syf nie wchodź.

Robię w it od 15 lat a instalacje hydrauliczną położyłem sobie w domu sam. W sumie fajna robota. robiłem to w PP zgrzewarka, kolanka PP itp. Ale tyle co oni z to krzyczą to jest dobra kasa. Robota przyjemna. Zatrudnij się gdzieś na 3msc gdzie ci dadzą faktycznie w tym dłubać a potem zacznij sam. Jeszcze można się pobawić w elektrykę, też zrobiłem ale frajda mniejsza. To umiałem chyba dlatego.

Te gładzie, kurde też robiłem, trochę przesrane trzeba się naszurać po tych ścianach. Malowanie mnie zupełnie nie bierze. Glazura może być, też robiłem. Mozolnie mi to szło.

Najfajniejsza, najciekawsza była hydraulika. W tym jako 15 letni programista mogę robić, nawet spoko robota.

@artur-hemingway Tylko, że Ciebie stać na to, aby pracować za 3.5 tysiąca. 3.5 tysiąca to jest tak hujowy pieniądz że, chyba wolałbym siedzieć w chacie i popaść w długi.

@bosman1705: No jest hujowy, jak kto uwaza inaczej to musi byc jakis odklejony. Gdybym miał mieszkać samemu za taką jałmużne to bym już za granicą siedział XD

taki z ciebie fachura a gładź się ,,nie szura,, tylko masz od tego tzw. potocznie żyrafę ;)

@Slavukr: Tak mam, kupiłem sobie i żyrafę. Żyrafa sama zasuwać nie będzie tylko trzeba nią szurać

napisałeś tak jakbys latał z papierem po ścianie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Slavukr: czasami trzeba, wszędzie maszyną nie podejdziesz

@Slavukr: przecież papierem pięćsetką po szybkości zrobisz rach ciach i ściana jak szkło.

@CarlChryniszzswics: socjaliści

@CarlChryniszzswics:

wysokie stopy procentowe w NBP, probuja w ten sposob powstrzymac inflacje,

ale to nic nie da, bo glowna przyczyna inflacji w Polsce jest dodruk pieniadza przez rzad, a rzad nie bedzie sie przejmowal wysokimi stopami procentowymi, po prostu wystawia jeszcze wyzsze obligacje...

plus to ze rzad zabezpieczyl sie obligacjami indeksowanymi inflacja i nie maja motywacji, zeby walczyc z inflacja

@CarlChryniszzswics: Tusk ( ͡° ͜ʖ ͡°)

plus to ze rzad zabezpieczyl sie obligacjami indeksowanymi inflacja

@miszczumsc: inflacja minus 20% podatku belki, więc rząd może bez końca drukować pieniądze i tak na tym zarabia ...

@CarlChryniszzswics: nikogo nie stać na kredyt przez wysokie stopy procentowe i ceny nieruchomości

@miszczumsc: główna podaż pieniądza na rynek pochodzi od akcji kredytowej banków. Rząd dorzuca swoje głupią polityką socjalną i przymilaniem się do uprzywilejowanych grup zawodowych jak np. górnicy.

@amadeus86: Cymbałowi, który dał minusa:
https://mfiles.pl/pl/index.php/Poda%C5%BC_pieni%C4%85dza

@amadeus86:

różnica jest taka, że akcje kredytowe banków napędzają gospodarkę - kredyty nie konsumenckie można traktować jak kredyty inwestycyjne np. na mieszkanie, budowę domu - to daje pracę i napędza łańcuch wymian w gospodarce,

natomiast rząd dodrukowywujac pieniądz na ogól przepala go na konsumpcję oraz nietrafione inwestycje

zaprzestanie dodruku przez RZAD zatrzyma znacząco inflację

@miszczumsc: nieprawda, nie zgadzam się

@amadeus86:

masz do tego prawo. rząd też twierdzi, że dodruk jest dobry,

ale opinie specjalistów i efekty mówią co innego - okrada to obywateli i generuje inflację

@miszczumsc: większość przyrostu waluty w obiektu generuje akcja kredytowa banków, która jest patologicznie wielka i niewspółmierna do możliwości wytwórczych gospodarki właśnie w czasach zerowych lub prawie zerowych stóp procentowych ("money for nothing"). Mówię, bo masz prawo nie wiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@amadeus86:

i tu sie wlanie mylisz, bo na tym etapie banki maja nadplynnosc gotowki i wola sobie pozyczac wykorzystujac WIBOR,
nawet jesli pozycza od NBP, to kredyty konsumenckie i inwestycyjne sa w wiekszosci splacane, a cele na jakie sa zaciagniete wnosza cos do gospodarki

natomiast w przypadku rzadu jest tak, ze pieniadz na ich pozyczke jest dodrukowany obecnie w olbrzymiej ilosci i to on głównie napedza inflacje. Dodatkowo rzad nigdy nie splaca tego dodrukowanego pieniadza, a zaciaga kilejna pozyczke z dodrukowanego pieniadza, aby splacic wczesniejsza. I to jest taka spirala, ktora PIS rozkrecil na potege

Obecnie najistotniejszy czynnik na ktpry mamy wplyw i ktory napedza inflacje to dodruk pieniadza dla rzadu.
Rzad dodrukowywujac pieniadze okrada obywateli i napedza inflacje w niespotykanym tepie.

Sprostowywuję, bo masz prawo nie wiedzieć.

@miszczumsc: Nieprawda, nie zgadzam się. Nazwałbym to bełkotem, ale zgadza się to, że rząd "dodrukowując pieniędzy" okrada obywateli (***tych, którzy mają oszczędności pieniężne: gotówka, lokata, obligacje detaliczne przy inflacji powyżej 5,5% itd, itp.)
Masz ode mnie mocne 3/10, idź Pan... ¯\_(ツ)_/¯

@amadeus86:

nie musisz się zgadzać, tak po prostu jest, co zresztą widać od 2015 od kiedy inflacja cały czas przyspiesza, a od kiedy rzad dodrukowywuje coraz wiecej pieniedzy

niemniej doceniam, że zgadzasz się z tym, że rząd dodrukowywując pieniadze okrada obywateli :)

mocny plus za to

@Ethernit: dokładnie. Bez nabijania wartości aktywa przez kredyt.

@Ethernit: mieszkanie w ziemiance do 55 roku życia i emerytura wreszcie na swoim. Cudownie ❤

Edit: od kiedy wykop pozwala na emotikony? XD

☺✌

@czotoco: No widzisz. Gdyby nie dekada kredytowego eldorado to ceny nie wzrosłyby do poziomu pół bańki za schowek na miotły i nie musiałbyś odkładać na nie do 55 roku życia.

@Ethernit: ludzie to idioci, nie wytłumaczysz :), że im tańszy kredyt tym droższe mieszkania i odwrotnie. Teraz każdy zaklina rzeczywistość, że ceny nie spadną :) Zwyczajnie dostosują się od możliwości nabywców

No i dobrze, teraz wracamy do naturalnego stanu gdzie jak chcesz coś kupić to musisz wpierw na to zarobić.

@Ethernit: Czyli czekamy na stopy procentowe rzędu 20% żeby normalny człowiek za 2-letnie dochody z pracy mógł kupić mieszkanie za gotówkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)