@Sorry_Yanku: Potem ktos postanowil zostac etatowym prezesem i idea poszla sie …

@Sorry_Yanku: czyli co, państwowe byo lepsze niż współczesne prywatne? :D

@dave8: a co ma spóldzielnia do panstwa?

@mazaken: to ma, że wszystkie spółdzielnie były państwowe do lat 90. Dopiero potem zaczęto je prywatyzować , a częśc padła. Ogólnie straszna patologia, mieszkalem za młodu 20 lat w komunistycznym osiedlu bloków z wielkiej płyty ze spółdzielnią. Duża czesc mieszkan była rozdana politycznym oraz pracownikom różnych zakładów państwowych. Ehh to były czasy, nie polecam nikomu :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gospodarka_mieszkaniowa_w_PRL#Sp%C3%B3%C5%82dzielnie_mieszkaniowe

@dave8: sklepy tez byly panstwowe. Nijak sie to ma do idei zarowno sklepu jak i spoldzielni. Nie wspominajac, ze to bylo ponad 30 lat temu i sporo sie pozmienialo w tym czasie.

wszystkie spółdzielnie były państwowe do lat 90

@dave8: Nie prawda. Spółdzielnie mieszkaniowe powstały w II RP gdzie były zawiązywane przez robotników w celu budowy mieszkań (TORy - Towarzystwa osiedli robotniczych). Wykończyła je zmiana przepisów z 1933 roku (tzw. Lex Wedel) bo wtedy polscy przemysłowcy rzucili się na developerkę co odcięło spółdzielnie od nowych gruntów.

@mazaken: pozmienialo sie to, że ten patologiczny twór zwany spółdzielniami mieszkaniowymi stracił rację bytu i na szczęscie prawie już nie istnieje

że ten patologiczny twór zwany spółdzielniami mieszkaniowymi strac

@dave8: pojedź do berlina i powiedz to berlińczykom ( ͡° ͜ʖ ͡°) eh te korwiniątka

@naitsabes87: a co mnie obchodzą niemieccy socjaliści, typowy argument lewara: zobacz jak oni mają!

0 -1

@naitsabes87: a co mnie obchodzą niemieccy socjaliści, typowy argument lewara: zobacz jak oni mają!

@dave8: eh te korwiniątka. Zobacz jak tam to działa... ale nie czekaj, po co jak wszystko to socjalizm!! Jak to przykazał Korwin!

@naitsabes87: a Ty zabłysnąłeś argumentem "pojedź i zobacz" xD Żebyś chociaż jakiś link dał. Ale nie, trzeba poświęcić hajs i czas żeby dowiedzieć się o co chodzi randomowi z wypoku.

pozmienialo sie to, że ten patologiczny twór zwany spółdzielniami mieszkaniowymi stracił rację bytu i na szczęscie prawie już nie istnieje

@dave8: Przecież jest pełno spółdzielni.

@dave8: widać wiesz co to Wikipedia to wpisz sobie spółdzielnia, poczytaj że zrozumieniem a potem wróc i odszczekaj, że to pomysł komuchów. Cyt. "Pierwsza znana, nowożytna rolnicza spółdzielnia produkcyjna powstała w 1778 roku, w greckiej miejscowości Ambelakia, ówcześnie okupowanej przez Imperium Osmańskie[11]. Skąd idea spółdzielczości, zdaniem miejscowych, dotarła do Europy, dzięki kupcom, eksportującym produkowane tu, z miejscowej bawełny, kolorowe nici bawełniane. Popularnie przyjmuje się, że kolebką ruchu spółdzielczego była XIX-wieczna Anglia. W 1843 r. w miejscowości Rochdale powstała jedna z pierwszych spółdzielni angielskich, a jej profil był spożywczy. W tym samym czasie równolegle ze spółdzielniami produkcyjnymi czy rolniczymi w całej Europie rozwijały się spółdzielnie kredytowe, między innymi Kasy Raiffeisena. Animatorami wczesnych form spółdzielczości byli w wielu krajach (Wielka Brytania, Belgia, Skandynawia) socjaliści, którzy budowanie gospodarki spółdzielczej uważali za metodę zbudowania alternatywy dla kapitalizmu.

@derylio1: etatowy to nic zlego, ale dozgonnym w dodatku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ciocia mieszka we Wro, czynsz im taki doje... ostatnio ze emeryci maja powazny problem. Zwykle mieszkanie, troche lepsza wersja wielkiej plyty z lat 90/00. Cos ponad 1000zl za sam czynsz z ogrzewaniem / mc.

eh te korwiniątka

@naitsabes87: A korwiniątka co mają niby wspólnego ze spółdzielniami? Spółdzielczość to wolny rynek w działaniu. Ludzie dobrowolnie się zrzeszają w celu realizacji jakiegoś przedsięwzięcia gospodarczego. Banki i ubezpieczalnie na zachodzie także mają bardzo często rodowód w oddolnej organizacji ludzi. (jak Credit Agricole. czy Raiffeisen)

Uroiłeś sobie jakieś głupoty.

to ma, że wszystkie spółdzielnie były państwowe do lat 90.

@dave8: Spóldzielnia jakby z definicji jest prywatna, skąd masz te bzdury o prywatyzowaniu spółdzielni?

Duża czesc mieszkan była rozdana politycznym oraz pracownikom różnych zakładów państwowych

@dave8: też mieszkałem na takim osiedlu.Moi starzy dostali mieszkanie jako młode małżeństwo z dziećmi.Dzisiaj żylibyśmy w jakiejś ruderze albo pod mostem.Nie przypominam sobie by sąsiedzi bylo jakoś szczególnie ustosunkowani.

pozmienialo sie to, że ten patologiczny twór zwany spółdzielniami mieszkaniowymi stracił rację bytu i na szczęscie prawie już nie istnieje

@dave8: bredzisz głupoty, większość osiedli to spółdzielnie, ty chyba z tych nowobogackich?

@1severian: jakby nie komuna zarobiliby i kupiliby sobie normalne mieszkanie na rynku prywatnym, a nie żebrali od socjalistycznego rządu który budował wszytko na kredyt zadłużając kraj na dziesięciolecia

@mazaken: Warto spróbować raz jeszcze, przecież to nie był prawdziwy Komunizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@inko-gnito: brzmi jak landlord

zamieszka tam trójka jego dzieci

@inko-gnito: Plot twist będzie taki, że dzieci nie będą chciały mieszkać tak blisko rodziców ani samych siebie, a kawalerki zostaną wynajmowane już na zawsze.
Nawet żyjąc spoko z rodziną fajnie ją mieć w zasięgu spaceru/jazdy rowerem ale nie w zasięgu "przyjścia po cukier".

@qmork: to nie są kawalerki. A i rodzice nie mieszkają blisko. Z resztą wypowiedzi zgadzam się w 100%

@inko-gnito: też znam takich, którzy w latach 80 pobudowali domy tak duże by mogły pomieścić ich i dzieci. Teraz mieszkają sami.

@patatier: i jeszcze niektórzy nie ogrzewają 2 pięter ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@pilot1123: no dil życia

Nawet żyjąc spoko z rodziną fajnie ją mieć w zasięgu spaceru/jazdy rowerem ale nie w zasięgu "przyjścia po cukier"

@qmork: Będziesz żył długo i szczęśliwie :D Ale widzę - również w swoim otoczeniu - że wielu ludzi nie potrafi pojąć tej prostej prawdy, że bliskich dobrze mieć blisko, ale nie za blisko.

@patatier: no i? Ty piszesz o typowych "klockach wielopokoleniowych" budowanych 30-40 lat temu. Ja piszę o dosyć nowoczesnym domu zbudowanym jakieś 10 lat temu, w którym jest 6 niezależnych mieszkań. I te mieszkania można łączyć.

Nawet żyjąc spoko z rodziną fajnie ją mieć w zasięgu spaceru/jazdy rowerem ale nie w zasięgu "przyjścia po cukier".

@qmork: z rodziną to na zdjęciu, bo jak bliżej to zawsze ktoś na głowę zaczyna wchodzić, dlaczego?

pokaż spoiler bo może


@inko-gnito: no tak, a o co chodzi?

@patatier: tak.

@inko-gnito: cieszę się, że się rozumiemy

też znam takich, którzy w latach 80 pobudowali domy tak duże by mogły pomieścić ich i dzieci. Teraz mieszkają sami.

@patatier: no to była patologia. Sąsiad mojej babci postawił wielki dom i do tej pory drugie piętro jest nie wykończone, a balkon nie ma barierki i dom jest nie ocieplony.

@qmork: ja wolę mieć rodzinę w zasięgu lotu samolotem :D

@dave8: Nawet Szwagra?

@qmork: w szczególności :D

@inko-gnito: co to kogo obchodzi? ;D czyimiś osiągnięciami się chwalisz?

@inko-gnito: też znam takich, którzy w latach 80 pobudowali domy tak duże by mogły pomieścić ich i dzieci. Teraz mieszkają sami.

@patatier: Widocznie nie konsultowali tematu z ornitologiem.

pokaż spoiler Który by im powiedział, że w jednym gnieździe może żyć tylko jedna para aktywna seksualnie. Gdyby zbudowali szeregowiec zamiast piętrowca to bardzo możliwe, że dzieci by zostały.


pokaż spoiler @wojniz @TomaszEn @Mirkosoft @kris1289 @Mario7400 @ukryty_matematyk @armando_prochonte @inko-gnito @Kiedysbedeczerwonka @qmork @patatier @pilot1123 @Smietniczka @ameliniummm @salcefrytki @dave8 @IlllI @Sorry_Yanku @derylio1 @mazaken @Riess @naitsabes87 @zarowka12 @tomeks85 @anttrza @rea9 @nojasneurwa @gieroj777 @JaCzyliOn @sylwke3100 @rafal-heros @Night_Nine


@mecenasie: po jaką cholerę wołasz wszystkim w tym wątku?

też znam takich, którzy w latach 80 pobudowali domy tak duże by mogły pomieścić ich i dzieci. Teraz mieszkają sami.

@patatier: też znam wiele takich, chcieli dobrze, tylko nie przewidzieli, że nastanie taki "dobrobyt" że żeby mieć jakąś sensowną pracę (i życie) to trzeba będzie wyjechać do jednego z największych miast. I teraz weź to panie ogrzej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@qmork: przeżywam to teraz, mam teściów tak, że schodząc po schodach mijam ich mieszkanie - nie polecam.

@JaCzyliOn: Tylko pewnie przy takim czymś trzeba mieć dobrze zgranych ludzi którzy faktycznie chcą a nie marudzą że chcą, nie przychodząc nawet na zebrania.

Tylko pewnie przy takim czymś trzeba mieć dobrze zgranych ludzi którzy faktycznie chcą

@sylwke3100: I to jest klucz niestety. Gdyby mieć takich, to można wszystko zrobić. Niestety prawie nigdy nie ma.

@sylwke3100: No tak, pokrzywdzonych było paręset rodzin, ale tylko mała grupka zdecydowała się jeszcze więcej zaryzykować, dobrać kredyt i coś działać. W tej grupie był architekt, prawnik, i kilku innych, którzy pewnie pomyśleli "No bez jaj, to nie może być takie trudne". I dali radę.
Ci, którzy nie chcieli zaryzykować pewnie do dziś dnia spłacają kredyty za mieszkania których nawet nie widzieli.

@JaCzyliOn: W mojej okolicy w Żyrardowie była taka akcja z loftami. Właściciel widząc zbliżające się bankructwo zniknął z forsą. Właściciele mieszkań dogadali się z syndykiem i na własną rękę dokończyli budowę. Ale to trwało z 8 lat. Same procesy to ze 4 lata.

@armando_prochonte: ajaj kapitanie !!!

@armando_prochonte: Ten artykuł ciągle wraca, ale nikt nie patrzy że deweloperzy się postarali żeby nikt tego nie powtórzył. Kupno ziemi pod zabudowę wielorodzinną jest ograniczone do podmiotów mających wcześniej ukończone projekty. Banki nie są chętne na dawanie wspólnego kredytu kilkuset osobom żeby ci sami sobie budowali, jeśli nie stoi za nimi żadna firma.

Jak deweloper kupuje ziemię rolną z planem na przekształcenie to nie ma problemu z finansowaniem, a urzędy nie rzucają kłód pod nogi. Niedawno było wykopalisko o kolesiu któremu urząd nie chce wydać pozwolenia, mimo że wszystkie działki wokół zabudowane.

@TypowyZakolak: umowa między ludzmi powinna uwzgędniać mozliwosc usuniecia problematycznej jednostki z grupy, problem solved.