@Jan998: Celuje w dzika a pan buk nosi kule xD

@Jan998: Nie.
To nie challenge z tiktoka.
Chodzi o bezpieczeństwo.
Strzał z góry jest bezpieczniejszy niż poziomy bo ziemia szybko staje się kulochwytem.
Dodatkowo lepsze możliwości obserwacji też wpływają pozytywnie na bezpieczeństwo.
Więcej ambom = bezpieczniej.

Dodatkowo lepsze możliwości obserwacji też wpływają pozytywnie na bezpieczeństwo.

@neutronius: To niezłe obserwacje, że co jakiś czas jeden myśliwy postrzela drugiego myśliwego albo co gorsza kogoś postronnego. Słowa takie jak bezpieczeństwo i myśliwy nie idą ze sobą w parze, bo to jest banda amatorów, która nie powinna mieć dostępu nawet do procy, a co dopiero do broni palnej.

@romek898: 16 tysięcy polowań dziennie x 365 dni.
Policz procent błędów przy średnio 5 wypadkach rocznie.

@neutronius: Pewnie ,że o bezpieczeństwo, ale ulanego dziadygi. Żeby mu dzik dupska kłami nie zaorał. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@romek898: Przecież to nie wina ambon. Nie tak łatwo trafić zwierzę, będąc kompletnie pijanym ;)

Więcej ambom = bezpieczniej.

@neutronius: Raczej tak:

Mniej myśliwych = bezpieczniej

@Jan998:

źródło: lubuję.jpg

@Jan998: i to zabijanie dla sportu jest legalne. A ja jak wyjdę z wykrywaczem na pole to czeka mnie sztum. Choc nikomu krzywdy nie robię. Chlew obsrany gównem

@Altar: Dlatego myśliwemu potrzebny jest pies:

źródło: wspólne polowanie.jpg

@romek898 @Jan998 @Altar @xtedek
Szanowni wykopowi eksperci.
Łatwo siedzieć w piwnicy i się wymądrzać.
Chcecie coś poprawić lub zmienić?
Zachęcam do zrobienia uprawnień, flinta do ręki i pokażcie co potraficie.
Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach w realu.

źródło: wykop.pl

Mniej myśliwych = bezpieczniej

@xtedek: Mniej to znaczy ile? Ciekawi mnie to biorąc pod uwagę, że mamy ich najmniej w UE nie licząc Holandii, a szczególnie słabo wypadamy gdy uwzględni się ich stosunek do terenów leśnych. Jaka liczba byłaby twoim zdaniem optymalna?

@neutronius: Widziałem kiedyś taki obrazek: Na środku niewielkiej łąki zbudowana lizawka dla zwierząt - słup z półką na której wysypana była sól. W promieniu 100 metrów od słupa, na skraju lasu 3 ambony. Wiedziony nieodpartym instynktem wysrałem się w jednej z nich. Pozostałe niestety były za mocno wkopane, ale to się jeszcze da naprawić.

@Abstraktor: 0 :)

@volvox: I jaką proponujesz alternatywę? Kto będzie prowadził gospodarkę łowiecką? Kto będzie finansował szkody rolnicze? Z jakich pieniędzy?

@Jan998: żałosny jest tylko brak zrozumienia, po co w ogóle prowadzi się odstrzał zwierząt. Ano po to, żebyś miał co żreć, bo zwierzęta niszczą uprawy.

@Abstraktor: bóg lewakuf, czyli niewidzialna ręka socjalizmu - po kilku sezonach nie będzie upraw, nie będzie zwierząt, nie będzie niczego :D

@hopex: Wysrałeś się w miejscu gdzie odbywa się liczenie zwierzyny przez leśników :D

celuje wypolerowaną lunetą w zwierzę, które nie ma szans go zobaczyć. Czy to nie żałosne ?

@Jan998: A to są jakieś zawody między zwierzętami a myśliwymi, żeby im wyrównywanie szans organizować?

Może powinniśmy do zajęcy głazy poprzywiązywać, żeby nie mogły podskakiwać jak je lis goni? XD

@cebula_ma_warstwy: Taaa jasne, a znaleziony pod jedną z ambon nabój do sztucera to przyrząd do liczenia D

@Jan998: do tego pije alko. Codziennie chodzę z psem po lasach i łąkach (wielkopolskie) i mijamy kilka ambon po drodze. Oczywiście pełna koncentracja co by mi dziad psa nie odstrzelił, ale tyłu pustych butelek po wódce, likierach i piwach trudno szukać na śmietnikach. Patologia. Zresztą jak cały kraj.

@Jan998: No i co w związku z tym, bambusiu?

tyłu pustych butelek po wódce, likierach i piwach trudno szukać na śmietnikach

@andry007: i zakładasz że zostawiają je myśliwi gdy siedzą i piją z bronią pod ręką?

@p_z_a: tak właśnie zakładam.

@p_z_a: butelki same się tam nie przynoszą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@p_z_a: fałszywy różowy pasku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@andry007: Akurat to, że w okolicy ambony są butelki po alko to raczej zasługa spacerowiczów, którzy uważają, że to idealne miejsce na imprezowanie. Sam mam "znajomego", który łaził na ambonę by się nawalić. Patus jakich mało, więc nie sądzę by po sobie sprzątał.

@andry007: ciekawe, to jak wyrzucisz śmieci i znajdę w nich butelki to piwie to mam zakładać że na pewno wypiłeś je podczas jazdy samochodem?

Czujesz się zagrożony przez kolor mojego paska?

@Jan998: w dodatku niedaleko ambony rozsypana pasza jako wabik żeby się nie za bardzo namęczyć z polowaniem

@p_z_a: Chryste, lewak mi się trafił. Nie pozdrawiam.

@Jan998: Przyjdzie teraz chlać pod gołym niebem…

@neutronius: nie zmuszaj dzieciaka do matematyki bo go głowa rozboli. Najważniejsze: 500+ albo mieszkanie prawem a nie towarem. Tyle mu wystarczy.

@Jan998: ale wiesz, że koło łowieckie dzierżawi dany obwód i ten dziadyga za swoje pieniądze (i swoich kolegów) prowadzi w tym miejscu gospodarkę łowiecką? Czyli ni mniej ni więcej jak hodowlę zwierzyny łownej na wolnym wybiegu? Płacąc jednocześnie rolnikom za szkody spowodowane przez tą zwierzynę jeśli jej populacja zwiększy się ponad normę? I dopóki kasa na te szkody i utrzymanie zwierzyny idzie z kieszeni myśliwego to niech sobie strzelają. Jak się odpuści to niestety dziki mają duże mioty, żadnych drapieżników i szybko stają się problemem. Co nawet zaczyna być widoczne w miastach.

@Jan998: zwierzyna nie jest taka głupia jak myślisz. Wie o której przychodzi myśliwy. Są myśliwi którzy nie potrafią przechytrzyć dzika. Bo świnia jest mądrzejsza od nich.

Więcej ambom = bezpieczniej.

@neutronius: mniej pijanych dziadów z bronią, co nie potrafią odróżnić rowerzysty od dzika = bezpieczniej.

@uirapuru: a odstrzał rowerzystów ?

bóg lewakuf, czyli niewidzialna ręka socjalizmu - po kilku sezonach nie będzie upraw, nie będzie zwierząt, nie będzie niczego :D

@uirapuru: akurat niezależnie od socjalizmu czy kapitalizmu czy czort wie jakiego systemu, w perspektywie naszego życia, być może nawet szybciej niż się przewiduje, "nie będzie upraw, nie będzie zwierząt, nie będzie niczego" czyli zgotujemy sobie klęskę humanitarną i klęskę głodu przez przeludnienie i zrobienie z przyrody (powietrza, wód i gleby) śmietnika.

@P35YM1574: no na pewno

@AmolProtos: to należy robić zawsze i wszędzie oczywiście, nie ma gorszego szkodnika miast niż pedalarz

no na pewno

@uirapuru: Tak, na pewno. Dynamiki populacji w środowisku o skończonych zasobach nie oszukasz. To są zwykłe modele matematyczne. Polecam poczytać o Kaibab Deer Population, ludźmi rządzą te same prawa co wszystkimi Innymi gatunkami zwierząt

@P35YM1574: co dekade wjeżdżają prorocy i uczeni w piśmie i jakoś końca świata nie widać. tak, świat się skończy jaki znamy, zmieni sie i dostosuje i nadal będzie istniał. Ludzkość to proces, jak patrzysz na niego w kontekscie danego momentu i jednowymiarowo, to faktycznie, mozna sie posikac ze strachu. Oddychaj.

Codziennie chodzę z psem po lasach i łąkach

@andry007: Jeśli nie na smyczy i przy nodze to jesteś większą patologią niż myśliwi, zdajesz sobie z tego sprawę?

i to zabijanie dla sportu jest legalne. A ja jak wyjdę z wykrywaczem na pole to czeka mnie sztum. Choc nikomu krzywdy nie robię. Chlew obsrany gównem

@Ujemuje: żeby być myśliwym musisz zrobić licencję inaczej jesteś kłusownikiem i to nielegalne. Na wykrywacz pewnie też można zrobić uprawnienia. Przy okazji samo chodzenie z wykrywaczem chyba nie jest karalne.

Chcecie coś poprawić lub zmienić?

@neutronius: tak, trzeba wy*ebać wszystkie ambony.¯\_(ツ)_/¯

Czy to nie żałosne ?

@Jan998: jak najbardziej.

@Jan998: idziesz sobie taki Ty do sklepu i wybierasz sobie tego najlepszego najładniejszego schabowego żeby zrobić obiadek. To takie żałosne! Powinieneś iść i sam sobie upolować jakieś zwierzę i przygotować, a nie tak prosto bez wysiłku. :)

@andry007: Bardzo często za starych czas siedziałem ze znajomymi na takich ambonach w lesie i waliliśmy wódę i piwsko. Więc mogą one należeć do myśliwych, leśniczego, albo do innych ludzi którzy tam po prostu pili alkohol. To że piją każdy wie, ale nie masz dowodu na swoją tezę.

@uirapuru: Do tego jak byśmy przestali odstrzału dzików to w kilka lat zniknęła by z lasów każda inna zwierzyna i strach by było wyjść do lasu, bo mnożą się nawet 10 krotnie w ciągu roku.

@killzone: raczej trzeba wyj??@ć bambinistów i aktywistów

16 tysięcy polowań dziennie

@neutronius: Jakieś potwierdzenie tych danych? Bo ja czytałem, że jest ich ok 2.000. Może ci się z liczbą myśliwych pomerdało?

@xtedek: A potem płacz ze Ci dzik na chacie w śmietniku grzebie

@Jan998: żałosna jest zawartość twojej lodówki, wiadomo że kurczak z lidla stoczył uczciwa walkę zgodna z kodeksem buszido xD

Skąd się biorą tacy zakuci bambinisci?

@JestemD: W linkowanym dokumencie sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska podaje średnia roczną na poziomie 5 milionów.
Jednocześnie dla lat 2017-2019 podaje liczbę 15 milionów.
Co daje ponad 20 tyś. dziennie.
https://orka2.sejm.gov.pl/INT9.nsf/klucz/ATTBZLJ56/%24FILE/i19195-o3.pdf

Siedzi taki dziad w bezpiecznym schronieniu, kilka metrów nad ziemią, na wygodnej ławeczce i celuje wypolerowaną lunetą w zwierzę, które nie ma szans go zobaczyć. Czy to nie żałosne ?

@Jan998: Siedzi taki dziad na wykopie, w ciepłym k#!$idołku i komentuje rzeczy o których nie ma zielonego pojęcia. Licząc na atencję. Czy to nie żałosne ?

Czy to nie żałosne ?

@Jan998: nie racja, powinien iść z takim dzikiem albo jeleniem na czołowe xD

@hopex: Jesteś durniem?

@Jan998: Jest coś żałośniejszego, brzydzenie się myśliwymi, samemu jedząc mięso xd

siedzisz sobie wygodnie na wykopie i jesz minsko ze zwierzęcia które ktoś wyhodował a potem zadźgał w rzeźni, czy to nie żałosne? Może sam sobie upoluj takie zwierze gołymi rękoma

@Jan998: słyszałeś takie pojęcie jak gospodarka łowiecka ? Wiesz co się dzieje jak nie ma odstrzału dzików? Zanim coś napiszesz to pomyśl, poczytaj.

raczej trzeba wyj$$!ć bambinistów i aktywistów

@uirapuru: chyba pijanych grubasów i ich wyobrażenia o sobie, jako myśliwych. Ale czemu aktywistów i czemu wszystkich? Czy można tylko tych którzy przewracają ambony?

@JestemD: w Polsce jest 4766 obwodów łowieckich. W moim kole na jeden obwód jest rocznie ponad 1500 wpisów na polowanie, czyli jakieś 4 zapisy dziennie. Pomnóżmy to przez ilość obwodów i mamy 19 tys. zapisów na polowanie dziennie. Rocznie to prawie 7 milionów polowań. Więc przy 5 wypadkach rocznie to 0,00007%. Czyli jeden wypadek na 1 400 000 polowań. Szansa na to, że zginiesz od kuli myśliwego jest mniejsza niż to, że zostaniesz porażony piorunem podczas jednego roku. W sumie to jak siedzisz całymi dniami w piwnicy to nie masz się czego obawiać ( ͡º ͜ʖ͡º)

@killzone aktywiści i ich mentalność to rak z przerzutami

@Ziutek_Grabaz nie ma na to uprawnień. Ale oni wtedy mogliby się bronić i raczej miałbyś marne szanse

@uirapuru dlaczego? Oni na ziemi bez broni i na czworaka, ja na ambonie z karabinem z lunetą. Tak żeby było sprawiedliwie. Jak się mogą bronić zwierzęta w takiej sytuacji?

@Ziutek_Grabaz: Xd

Jest hodowane bo chcesz zaspokoić swój smak a pracownicy rzeźni tez często maja z tego rozrywkę

Zabijanie zwierząt dla jedzenia mięsa to taka sama fanaberia jak zabijanie zwierząt dla ‚rozrywki’

@Szalom nie. Jak tak uważasz to dalsza dyskusja nie ma sensu.

@Jan998: czy ty wiesz w ogóle na czym polega polowanie i jaki jest jego cel? Czy "nie znam się, ale wypowiem" ? XD

@Szalom nie jem mięsa, dużo bardziej wolałbym zeby zabijano głupie psy i mysliwych, niż dużo mądrzejsze świnie.

@Ziutek_Grabaz: To trzeba było tak od razu

aktywiści i ich mentalność to rak z przerzutami

@uirapuru: Ale że wszyscy? Czy tylko Ci którzy nie wspierają idei bliskich Tobie? Czy aktywiści walczący o pomoc Ukrainie albo o prawa człowieka to dla Ciebie również "rak z przerzutami"?

@killzone: nie wiem, co konkretnego robią podani w Twoim przykładzie, ale właściwy aktywizm dla Ukrainy w tym momencie to wstępowanie w szeregi legii cudzoziemskiej i walka z agresorem. Ludzie, którzy robią w tej chwili zrzutki na jedzonko dla piesków zwożonych z Ukrainy mają nie po kolei w głowach. Choćby dlatego, że są znacznie większe i inne potrzeby, przede wszystkich ludzkie. Tak, aktywiści to zazwyczaj ludzie z pomieszanymi systemami wartości.

aktywiści to zazwyczaj ludzie

@uirapuru: którzy zamiast siedzieć przed kompem na wypoku idą i zmieniają rzeczywistość wokół siebie.

@killzone: ta, c%#@? zmieniają, mają syf u siebie na strychu, ale jednak poczuwają się do wpieprzania się w sprawy, na których zwykle się w ogóle nie znają (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

@killzone: dzisiejszy "aktywizm" to idealna ilustracja dla starego powiedzenia, że dobrymi intencjami brukowane jest piekło. I oni do tego piekła doprowadzają.

@neutronius: dzięki za info, jestem ZA dostępem do broni, ale myśliwi powinni strzelać na strzelnicy lub do siebie nawzajem a nie do bezbronnych zwierząt!

@vanMax: to jaki inny humanitarny sposob ich odłowu i zabijania proponujesz?

@Szalom: to zwierzęta się dokarmia zimą, żeby się rozmnażały? co to za bzdura? :D pomaga się zwierzętom PRZETRWAĆ zimę, żeby nie zdychały z głodu

@uirapuru: No to był skrót myślowy. Gdyby nie dokarmianie zwierząt zima to duża ilość mogła by paść i w konsekwencji nie byłoby zbyt wiele zwierząt w lesie na które można polować. Czyli pomagają przetrwać - czyli się rozmnażają na wiosnę dzięki myśliwym

@Szalom: wiesz, tylko głodu i padania w jego wyniku zwierząt nie da się łatwo kontrolować, w przeciwieństwie do odstrzału, gdzie ma sie policzoną każdą sztukę. Gospodarowanie nie może polegać na głodzeniu zwierząt i "zobaczymy co będzie dalej"

@Jan998: Nie to idealny przykład na postęp cywilizacyjny

@neutronius: mniej mysliwych bedzie bezpieczniej.

@Jan998: ale wiecie tępe chuje ze ambony służą wszystkim i też ludziom którzy obserwują i fotografują zwierzęta więc j!@#ć tych pseudo ekologów

@uirapuru: A może po prostu wcale nie powinno się zabijać ani odławiać zwierząt?
Może interesy człowieków tak naprawdę wcale nie są ważniejsze niż wola życia innych zwierząt? Wbrew temu, co wydaje się wielu - może i większości - człowieków?
Może szowinizm gatunkowy jest absurdem, wynikającym wyłącznie z bezrefleksyjnego i apriorycznego przyjęcia określonej perspektywy?
Dlaczego potrzeby ludzkie są uznawane za większe i ważniejsze od potrzeb zwierząt?
A co, jeśli takie podejście jest z gruntu błędne?

Czy zgadzasz się z tym, że im dany gatunek jest rzadszy, tym bardziej powinien być chroniony? I że im dany gatunek jest liczniejszy, tym mniejszą troską powinien zostać objęty?
Jeśli tak, to dlaczego twierdzisz, że większą troską należy objąć gatunek homo sapiens, którego liczebność zbliża się do ośmiu miliardów, niż np. dziki lub sarny, których liczebność jest nieporównywalnie mniejsza?
Z jakiej racji za zabicie człowieka ma grozić dożywocie - a w niektórych krajach nawet kara śmierci - a za zabicie osobnika z chronionego gatunku ma grozić o wiele mniejsza kara? Czy czasem nie powinno być odwrotnie?
Dlaczego to homo sapiens jest najbardziej chronionym gatunkiem na świecie, skoro jest jednym z najbardziej pospolitych i rozpowszechnionych gatunków na tej planecie?
Może gdyby światowa populacja homo sapiens liczyła np. dziesięć tysięcy, to wtedy dopiero zasadne byłoby objęcie homo sapiens ochroną gatunkową?

Czy próbowałeś kiedyś spojrzeć na to właśnie z tej perspektywy?
Czy zadałeś kiedyś pytanie, skąd właściwie wzięło się założenie, że to ludzkie życie jest ważniejsze od życia innych gatunków?

Wspomniałeś coś o "ludziach z pomieszanymi systemami wartości" - ale właściwie dlaczego zakładasz, że to oni mają pomieszane systemy wartości, a nie ci, którzy uznają życie homo sapiens za ważniejsze od życia wielu zagrożonych gatunków, o nieporównywalnie mniejszej liczebności?
Na jakich właściwie argumentach opiera się system wartości oparty na szowinizmie gatunkowym?

Ci, których bardziej szokuje i martwi śmierć zwierząt niż śmierć ludzi, kierują się po prostu tym, że zwierzęta są bezbronne, podczas gdy ludzie często są uzbrojeni w strzelby, karabiny lub pistolety. Na tej samej zasadzie, mordowanie kobiet i dzieci jako zbrodnia wojenna budzi o wiele większe oburzenie i sprzeciw niż zabijanie mężczyzn, wśród których są żołnierze i potencjalni żołnierze. Jest to całkiem zrozumiałe.

Na tej samej zasadzie, sprzeciw budzi wykorzystywanie przewagi uzyskanej przez sztucznie tworzoną sytuację - jak myśliwy poluje ze strzelby z celownikiem, z bezpiecznego miejsca - ambony, oraz z użyciem psów oraz z pomocą innych myśliwych, to dla wielu odbiorców jest to o wiele bardziej niesmaczne niż sytuacja, w której myśliwy poluje tak jak William Wallace w "Bravehearcie" - czyli poluje na sarnę z łukiem i strzałą, bez żadnego celownika, lunety, psa ani ambony. Wtedy szanse są nieco bardziej wyrównane.

Dlatego doskonale rozumiem @vanMax oraz @Szalom i @Ziutek_Grabaz

ale wiecie tępe chuje ze ambony służą wszystkim i też ludziom którzy obserwują i fotografują zwierzęta więc j!@#ć tych pseudo ekologów
@xxxxyyyy:

Ależ wiemy, bo sam z nich korzystam w ten sposób. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@artur-moander:

idziesz sobie taki Ty do sklepu i wybierasz sobie tego najlepszego najładniejszego schabowego żeby zrobić obiadek. To takie żałosne! Powinieneś iść i sam sobie upolować jakieś zwierzę i przygotować, a nie tak prosto bez wysiłku. :)

@LowcaAndroidow:

żałosna jest zawartość twojej lodówki, wiadomo że kurczak z lidla stoczył uczciwa walkę zgodna z kodeksem buszido xD
Skąd się biorą tacy zakuci bambinisci?

@Szalom:

Jest coś żałośniejszego, brzydzenie się myśliwymi, samemu jedząc mięso xd
siedzisz sobie wygodnie na wykopie i jesz minsko ze zwierzęcia które ktoś wyhodował a potem zadźgał w rzeźni, czy to nie żałosne? Może sam sobie upoluj takie zwierze gołymi rękoma

Trafny argument i prawie Wam się udało... Ale ja nie jem mięsa ( ͡º ͜ʖ͡º) . A schaboszczakiem brzydzę się wyjątkowo.
Może kiedyś, gdy trafię na bezludną wyspę to będę zmuszony polować, ale wtedy będę zabijał zwierzęta własnymi rękami/prymitywną bronią i te zwierzęta będą miały szansę przeżycia.ewentualnie zabicia drapieżnika (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

Natomiast żyjemy w czasach gdy nie trzeba jeść mięsa, jest dobrobyt żywności na rynku. A szczególnie nie trzeba zwierząt hodowanych jak "rosliny mięsne" w ciasnych klatkach , w warunkach ciagłego stresu. Już wolałbym jeść dziczyznę, takie zwierzę przynajmniej żyje jakiś czas normalnie, dopóki jakiś dziad nie pomyli go z rowerzystą, albo psem sąsiada i odstrzeli.

@Jan998: jeśli to prawda cieszę się fajnie że jest więcej takich ludzi jak ty i ja ciężko się spodziewać dla mnie że na wykopie znajde jakiegoś wegetarianina, nie mówiąc o weganinie

@Szalom: No, a prawaka-wegetarianina to już w ogóle ze świecą szukać xD

@Jan998: @Szalom: Macie rację, choć wśród kobiet o prawackich poglądach zdarzają się wegetarianki. Np. Dorota Goldmann (vlogerka znana jako Olfaktoria) i Wiktoria Wilkosz (vlogerka, działaczka Ruchu Tradycyjnych Żon, żona Karola Wilkosza - asystenta Korwina).
Na pewno trudniej znaleźć mężczyzn-prawaków będących wegetarianami.

@Trojden nope, jesteś w błędzie i cały wywód na nic

@uirapuru: A jakieś argumenty?
Może wypunktujesz moją wypowiedź i napiszesz, dlaczego uważasz, że jestem w błędzie?

Każde zwierzę chce żyć.
Mnóstwo gatunków zwierząt odczuwa emocje i przywiązanie np. do młodych czy do matek. Jednak mnóstwa ludzi to nie obchodzi. Ważniejsi są dla nich oni sami i ich krótkoterminowe, partykularne interesy.

W ramach eksperymentu myślowego: jak obstawiasz - czy gdyby o tym, które gatunki powinny być objęte ochroną, decydowali kosmici, to czy objęliby oni ludzi ochroną gatunkową? Bo osobiście obstawiam, że homo sapiens to jeden z ostatnich gatunków, które ci kosmici objęliby ochroną. I że co więcej, już ok. 1800 roku, gdy ludzka populacja zbliżała się do miliarda, czyli chwilę przed boomem demograficznym, poważnie rozważaliby odstrzał człowieków na szeroką skalę. A co dopiero teraz - po rewolucji przemysłowej, wprowadzeniu przemysłowej hodowli zwierząt na wielką skalę itd. Gdy populacja homo sapiens zbliża się do ośmiu miliardów.
Szkoda, że część ludzi tak mocno utożsamia się z własnym gatunkiem i jego interesami, że nie jest w stanie spojrzeć na zagadnienie z perspektywy takiej jak powyższa.

Choć już na przełomie XVIII i XIX w. Thomas Malthus zwracał uwagę na ryzyko przeludnienia. A teraz?

@sxill to ja ocenie, że dobry z niego dzik. Powinien się jeszcze raz przejść po te ambony

Kumplowi kiedyś myśliwi zastrzelili psa w lesie.
@sxill: A co ten pies robił w lesie?
Nie popieram, nie oceniam…

@sxill: A gdzie był ten kumpel? Gdyby trzymał psa na smyczy i spacerował obok niego to byś najprawdopodobniej napisał, że myśliwy strzelał w kolegę ale spudłował i trafił jego psa. Jeszcze kilka lat temu myśliwi mieli obowiązek odstrzelić psy latające samopas po lesie.
Psy, zarówno te dzikie jak i te które samowolnie wychodzą z gospodarstw na całe dni, to niezwykłe zagrożenie dla zwierząt, przeganiają a nawet atakują dziką zwierzynę. Dawno temu na mirko ktoś wrzucił zdjęcie tak pogryzionej sarny, nawet udało się namierzyć czyj to był pies ale dla właścicieli skończyło się to jedynie mandatem rzędu 50 PLN za to że psy nie były prawidłowo zabezpieczone i mogły opuszczać posesję, a wiemy że to właściwie standard na wsiach.

@memifazi: I oto właśnie wykop: Pochwalanie bezmyślnego wandalizmu, bo drugi cymbał nie wie do czego służy smycz i płot wokół domu. Tym co dają plusy gorąco życzę, aby padli ofiarą takiego działania - ale pewnie i tak nie wyciągną wniosków ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Abstraktor: z PRL myśliwy mógł normalnie strzelić do biegnącego luzem psa. Kilka lat temu jeszcze obowiązywały przepisy które wymuszały na myśliwym kilka warunków. Pies musiał być bez smyczy, ścigać zwierzynę i wykazywać oznaki zdziczenia. Dodatkowo myśliwy musiał mieć wydane zezwolenie przez zarządcę obwodu na odstrzał takiego psa. Co oznacza, że pies musiał często kłusować w łowisku. Większość środowiska myśliwych dostosowała się do wymogów. Oczywiście znaleźli się buraczani myśliwi z epoki PRL olewający wymagania i traktujący łowisko jako swój prywatny folwark. Problem w tym, że obecne media są znacznie bardziej łase na sensację i każda sprawa w której użyta była broń daje zasięgi. No i łba się jej nie ukręci. W 2009 roku norweskiej parze, strażnik łowiecki wracający z polowania zastrzelił osiołka z którym wędrowali- myślał, że to duży pies. Jeden robi prawo jazdy i myśli, że jest drugim Kubicą a drugi robi licencję myśliwską i myśli, że jest strażnikiem Teksasu.

@IvanBarazniew: gdzie wy wszyscy widzicie taki problem w tych psach ? XD

gdzie wy wszyscy widzicie taki problem w tych psach ? XD
@jogabonito00: Tu:
https://gazetawroclawska.pl/przez-ludzka-glupote-psy-zagryzaja-sarny/ar/92074

źródło: d-art.ppstatic.pl

@IvanBarazniew: z yorkiem tez sie mam nie pojawiac w lesie bo sarne zagryzie? no bez jaj

@jogabonito00: Wystarczy, że płoszy zwierzynę, a ta musi więcej żerować, żeby odzyskać energię.

Yorkshire terriery powstały w połowie XIX wieku. Ich zadaniem było tępienie myszy i szczurów w domach biednych rzemieślników i robotników.
Jak nie sarna to wiewiórka.

@IvanBarazniew: okej jest to jakaś logika ale... nie zamierzam przestac spacerow do lasu z psami xd

@jogabonito00: Spoko dostaniesz kiedyś mandat to może ogarniesz. Kiedyś to jeszcze przynajmniej były przepisy, że myśliwy może odstrzelić wałęsające się psy i koty w celu przeciwdziałania wściekliźnie. 200m od zabudowań = kulka. Niestety zostały zniesione wiec obecnie praktycznie wszyscy mają przepisy w pompie.

gdzie wy wszyscy widzicie taki problem w tych psach ?

@jogabonito00: Daj spokój, tu jest wykop: wszyscy jeżdżą tylko zgodnie z przepisami, wszyscy trzymają psy na smyczy w środku lasu, ect. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak serio to zależy, jeżeli pies jest karny to nie ma z nim problemu, natomiast typowy wykopek nie ma karnego psa i nie potrafi sobie wyobrazić jak pies który nie jest na smyczy może nie szkodzić.

Kumplowi kiedyś myśliwi zastrzelili psa w lesie
@sxill:

Bardzo dobrze. Pies w lesie jest szkodnikiem a ich zadaniem jest eliminacja szkodników. Ustawa zezwala na odstrzał psa bez smyczy nawet w jakiejś odległości od lasu.

Zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich.

Brak smyczy, kagańca = zdziczały

@WaldemarBatura: Na szczęście sędziowie mają ciut więcej w głowie niż zielonka od strzelania do "dzików".
https://oko.press/przelomowy-wyrok-mysliwy-skazany-za-zabicie-psa-pongo-zastrzelil-nam-czlonka-rodziny/

@JestemD: sędzia powinien zostać moderatorem wykopu, choć to ruska propagandówka oko.press, więc cała sprawia i tak jest zmyślona.

Był naszą rodziną. Mówiliśmy do niego »synku«,
To oddaje smutny stan polskiej opieki psychiatrycznej. Synu do psa. jakaś wariatka.

@IvanBarazniew: kiedyś to były czasy, kmiecia za nieposłuszeństwo można było wybatożyć. Niestety zostały zmienione ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wystarczy, że płoszy zwierzynę

@IvanBarazniew: O chuj, w takim razie ludzie też powinni mieć zakaz wchodzenia do lasu bo płoszą zwierzynę, co za zj?#$ny argument XD

@sxill: Oczywiście psiarz puszczający samopas zwierzę po lesie krzty winy w sobie nie widzi xd tacy są najgorsi, nie jestem żadnym fanem myśliwych, i już ci inni powysyłali co takie pieski są w stanie zrobić, ja dodam od siebie że nie ma nic gorszego niż jazda na rowerze, spacer w lesie i głupi kundel który się do ciebie przypałęta i szczeka bo przecież reksio nie gryzie

O chuj, w takim razie ludzie też powinni mieć zakaz wchodzenia do lasu bo płoszą zwierzynę, co za zj?@?ny argument XD
@Mandarex: Ludzie nie biegają jak poj?@?ni za sarnami.

@IvanBarazniew: No to wystarczy że płoszy zwierzynę, czy musi jeszcze za nią biegać? Zdecyduj się.

@IvanBarazniew: a wiewiórki to wścieklizna.

No to wystarczy że płoszy zwierzynę, czy musi jeszcze za nią biegać? Zdecyduj się.
@Mandarex: Ake rozumiesz co znaczy, że płoszy zwierzynę? Ba człowieka sarna opatrzy o sobie pójdzie, przed jazgocącym kundlem sp@$?$@?a jak poj%#%na.

a wiewiórki to wścieklizna.
@Immun: Nietoperze też, a są pod ochroną.

@IvanBarazniew: Wiadomo, sarna w lesie jest udomowiona i nie ucieka przed człowiekiem XD

@Abstraktor: Kiedyś rodzice wyjechali na chwilę, zostawiając mnie i starszego brata w domu. Powiedzieli tylko, żeby nam do głowy nie przyszło wypuszczać psa na podwórko. Oczywiście brat uznał, że co mu szkodzi sobie pobiegać. Oczywiście pies wystrzelił jak z procy, przeskoczył ogrodzenie i pognał przez pobliskie pole do lasu. Brat oczywiście wystraszony, że będzie op#??#!? od ojca, ale po jakimś czasie widzi, że pies jednak wraca. I ciągnie za sobą wielką gałąź. Doczłapał się do drzwi i wesoło merdając ogonem wypuścił z pyska zdobycz. To nie była wielka gałąź. To była sarna. Skończyło się szybkim pogrzebaniem dowodów na ogródku. Nie dziwię się więc, że myśliwi strzelają do psów - ja chodzę ze swoim na spacery do lasu zawsze z długą smyczą. I tak, mój pies jest całkiem spory, ale sam byłem świadkiem, jak sarnę powalił piesek sięgający mi ledwo do połowy łydki.

@IvanBarazniew: A to wystrzały z broni myśliwskiej nie płoszą zwierzyny? XD

@IvanBarazniew: ale nietoperza pies nie dogoni

@Abstraktor: niebezieczne dla zwirzat - wypisz wymaluj nachlany mysliwy walacy do kolegi... Dzika znaczy chcialem powiedziec.

@Abstraktor: niebezieczne dla zwirzat - wypisz wymaluj nachlany mysliwy walacy do kolegi... Dzika znaczy chcialem powiedziec.

A to wystrzały z broni myśliwskiej nie płoszą zwierzyny? XD
@JestemD: Często nie płoszy i np sarny stoją jak wryte bo nie ogarniają o co chodzi.

przed jazgocącym kundlem sp?%!%?@a jak pojebana.

@IvanBarazniew: Dziesiątki razy spotykałem pojedyncze sarny, stada, dziki i zające ale nigdy pies nie szczekał ani nie gonił jak poj$$#ny xD Masz jakieś krzywe spojrzenie na psy wrzucając je do jednego wora

@IvanBarazniew: Musi odzyskać energię żeby można było ja zastrzelić na drugi dzień, wtedy już nie problem ze polowanie płoszy XD
Jak pójdę spotkam na spacerze w weekend ambonę to tez ja wywrocę, bardzo fajny pomysł

@terenn: wycinki lasów nie pomagają raczej utrzymać zwierzynę z dała od pól uprawnych, które mogłyby odgrodzone od terenów leśnych. Zaraz będzie krzyk, że ogrodzenie drogie itp

Z polowaniami jest dziwna sprawa, niby regulują populacje zwierząt dziko żyjących ale jak pojawi się drapieżnik (wilk, czy ryś), który notabene reguluje ilość słabszych osobników, to już paluszki swędzą, żeby zrobić odstrzał kontrolny pod pretekstem zagrożenia życia ludzkiego lub strat w inwentarzu rolniczym.

@mietek66: wycinane są lasy na które "przyszedł czas" i były sadzone za wczesnego PRL-u. Na ich miejsce sadzone są.kolejne drzewa nowe młode co też jest działaniem pro ekologicznym bo młodziaki produkują więcej tlenu niż dojrzały las (dojrzały las w sumie produkuje więcej gazów cieplarnianych niż tlenu) Lasy wbrew wyobrażeniu wszystkich nie są kasowane czy też likwidowane tylko w normalny sposób gospodarowanie i eksploatowane. Nie ma w Polsce miejsc gdzie las jest wycinany bo powstaje blokowisko czy fabryka (może garstka takich miejsc się znajdzie pod inwestycje typu CPK) a wręcz na odwrót rolnika są proponowane dopłaty za zalesianie nieużytków rolnych lub mało wydajnych upraw. Co do naturalnych "wrogów " to tak stanowią zagrożenie dla ludzi podobnie jak likwidują i regulują populację zwierząt w lesie. Dlatego są w miarę rozsądku usuwane i to zazwyczaj tylko te osobniki które pozbyły strachu/instynktu przed człowiekiem.

@mietek66: Szczepimy lisy przeciwko wściekliźnie, w związku z tym ilość lisów rośnie, a potem zdziwienie że nie ma kuropatw, bażantów, zajęcy na które te lisy polują. Za dużo dzików? Dziki niszczą uprawy? A gdzie są ich naturalne drapieżniki czyli wilki? Odstrzelone bo myśliwy w pijanym widzie uznał, że stanowią zagrożenie. Przestańmy się wtrącać do przyrody, przestańmy dokarmiać zwierzynę to w końcu osiągnięta zostanie równowaga.

@terenn: żaden myśliwy nie strzela do rysi. Pewnie że zdarzają się psychikę ale i oni strzelają do ludzi czy chodzą na pokojowe manifestacje z bronią.

@hopex: nie rozumiesz że ponad 70% lasów w Polsce zostało nasadzonych przez człowieka nie naturalnie? Łącznie ze sławnymi bieszczadami nasadzonymi po akcji Wisła.

@terenn: las to nie tylko producent gazów cieplarnianych sam dobrze wiesz, że to cały złożony ekosystem nawet jeśli jest to las komunistyczny XD. Gdyby tak wziąć się za wycinanie w pień emiterów gazów cieplarnianych to źle mogłoby to się skończyć ;)

W lasach drapieżnik jest u siebie, to ludzie powinni być uczeni jak zachowywać się w przypadku kontaktu z drapieżnikiem (dobry przykład masz z niedźwiedziem w Tatrach ostatnio), później płacz w tv i akcja poszukiwawcza strasznego zwierza, którego to człowiek padł ofiarą.
Na Rysie jeszcze polować nie można ale to kwestia czasu, wyliczeń sztuk na danym terytorium i szkód, podobnie jak z Wilkami i niszczeniem miotów przez myśliwych ale w sumie racja, szczeniaki są najsłabsze w stadzie.

Regulowanie populacji jeśli już powinno byś skoncentrowane szczególnie na gatunkach inwazyjnych np. Szop pracz. Ale to inna historia.

@mietek66: właśnie tak czytam bo ludzie płaczą że strasznie myśliwi zabijają maciory albo inne młode problem taki że drapieżnik też zazwyczaj wybiera najsłabsza ofiarę. Generalnie wziąłem se temat rzeka każdy ma jakieś swoje inne stanowisko i swój światopogląd. Niestety świat poszedł do przodu nie mieszkamy już w jaskiniach między najbliższa otaczająca przyroda musi się też nam podporządkować w jakiś mniejszy lub większy procent

@terenn: to czy potrzebne jest kontrolowanie populacji zwierząt i kto ma to robić to jedna sprawa, a to jak wyglądają polowania, kim jest przeciętny myśliwy i czy robi to dla dobra ogólnego i z poczucia misji czy dla frajdy z zabijania to druga rzecz. Dlatego tych na m. nie szanuję.

@Lucass3d: A kto inny niż myśliwi (jacy by nie byli) to robi? No nikt XD

młodziaki produkują więcej tlenu niż dojrzały las (dojrzały las w sumie produkuje więcej gazów cieplarnianych niż tlenu)

@terenn: Nieprawda. Musiałbyś jakieś dane z badań przytoczyć. Drzewo rośnie przez całe życie. Generalnie stare drzewo pochłania więcej CO2 niż młode, różnica może być tylko w gęstości takiego lasu.

Za dużo dzików? Dziki niszczą uprawy? A gdzie są ich naturalne drapieżniki czyli wilki?

@hopex: Proponujesz na pola uprawne i do miast wpuszczać wilki? I skąd weźmiesz tyle wilków, żeby wybiły 300 tys. dzików rocznie? I nie, żadna "równowaga" nie zostanie osiągnięta, bo w Polsce są właściwie wyłącznie lasy gospodarcze i Polska jest krajem rolniczym.

@terenn: jakby myśliwi nie dokarmiali to nic by nie musieli regulować, no ale o tym się nie gada, tylko hur dur banbinisci dzikie zwierzenta som grozne i jest ich za duzo (dlatego cala zime dokarmiamy) xDDD

@NoKoments: dokarmiamy bo byś ściółki leśnej na wiosnę nie poznał.

@milo1000: wiesz kiedy drzewo pochłania CO2... Jak przyrasta a on szybciej rośnie tym szybciej pochłania, stare drzewa już za bardzo nie rosną tylko wegetują więc im idzie to słabo. Trochę poszukaj sobie badań google nie boli.

@Lucass3d: bo bladego pojęcia o tym nie masz. Są oczywiście w każdym kręgu czarne owce. Ja tam na żadne polowania nie jeżdżę, nie jestem myśliwym ale uważam że w dzisiejszym świecie jest konieczna kontrola nad populacja zwierzyny leśnej. Wyobraź sobie że jesteś w pracy i skręcasz długopisy 5 dni jeden po drugim by je 7 dnia sprzedać. a 6 dnia wpada ci dzik rozp?@#@#@lllala połowę tych długopisów nasra na wycieraczkę rozniesie wściekliznę twojemu Kruczkowi i sprawi że wszystko musisz wywalić z lodówki. A przykazał tylko dlatego że był cielakiem życiowym i nie mógł sobie zorganizować. Jedzenia u siebie. Skoro jesteś taki oto ekologiczny odegnij sobie prąd odegnij internet gaz i całą resztę i dbaj o planetę.

stare drzewa już za bardzo nie rosną

@terenn: Kto ci takich bzdur naopowiadał? Pień drzewa co roku przyrasta o słój. Więc na samym pniu stare drzewo przyrasta tyle razy więcej ile razy ma większą średnicę. Liści też wypuszcza więcej.

@terenn: nie znam się na kontroli populacji i nie neguję jej potrzeby
Widziałem za to kilka razy polowanie z bliska, rozmawiałem z myśliwymi i wiem że większość z nich czerpie radochę z zabijania, a strzelanie do zwierząt jest dla nich rozrywką i pretekstem do wyrwania się z domu, napicia się, spotkania z kumplami itd., zwierzę dla nich to niczym zlepek pikseli w grze komputerowej. Dlatego ich nie szanuję i uważam że dałoby się to lepiej rozwiązać.

@seo000 Niech biorą przykład z korwina. Jemu blokada swift nie przeszkadza w lizaniu putina po jajcach ( ͡º ͜ʖ͡º)

@seo000 to akurat lewusy ideowe, tak są też tacy