Na pewno dochód podstawowy, 4-dniowy tydzień pracy i ekonazizm pomogą nam wrócić na podium. A nóż widelec tym razem materia ustąpi wobec idei i socjaliści przebiją mur głową.
Po przeczytaniu artykułu mam smutne spostrzeżenie jak zwykle, że analitycy widzą symptomy ale nie widzą przyczyny. Widzą euro jako imperialną walutę, ale nie widzą imperium, widzą oligopole ale nie widzą oligarchów, widzą przepływy pieniężne z włoch, hiszpanii i grecji do niemiec i niderlandów, ale nie widzą podziału na rdzeń i obrzeża. Mógłbym tak wymieniać dłużej tylko po co... Przyczyna jest jedna i niezmienna od 1000 lat - Niemcy i ich marzenia imperialne.
Komentarze (7)
najlepsze
to bardzo prawdopodobne, jak debile z Brukseli za kacapską kasę niszczą naszą gospodarkę, wymysłami w stylu fit for 55 ¯\_(ツ)_/¯
A nóż widelec tym razem materia ustąpi wobec idei i socjaliści przebiją mur głową.
NIce try.
Widzą euro jako imperialną walutę, ale nie widzą imperium, widzą oligopole ale nie widzą oligarchów, widzą przepływy pieniężne z włoch, hiszpanii i grecji do niemiec i niderlandów, ale nie widzą podziału na rdzeń i obrzeża. Mógłbym tak wymieniać dłużej tylko po co...
Przyczyna jest jedna i niezmienna od 1000 lat - Niemcy i ich marzenia imperialne.