Parkingowy absurd. Stracił samochód, bo był rzadko używany
Z osiedlowego parkingu odholowano Forda Mondeo pana Zbigniewa. Mieszkańcy zgłosili, że nie jest ono używane. Wg pana Zbigniewa sam fakt nieużywania auta nie powinien być powodem odholowania, bo pojazd był myty, miał tablice, powietrze w oponach i ubezpieczenie. Ford został zezłomowany...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 374
Komentarze (374)
najlepsze
Połowę służb tych ochroniarskich bym zwolnił w piździec. Połowę policji i te
@fred_z_zambrowa: czytałeś artykuł?
Oglądałem cały reportaż, łyso ci?
Nie widzę powiązania między strażnikiem, który zna mieszkańców osiedla, a interesem w zwolnieniu miejsca parkingowego. No chyba, że tam zakumplował się z kimś albo wziął w łapę. Gdyby okazało się, że tam mieszka to jasna sprawa.
Komentarz usunięty przez moderatora
@zwrk: nie, musi jeszcze za kradzież swojego samochodu zapłacić
W cholere stoi takich wraków po ulicach, nieużywanych kompletnie, bardzo, bardzo mnie cieszy, że się wreszcie za nie zabierają. Lepiej w tę stronę. U mnie na ulicy co drugie auto stoi nieużywane. I ponieważ CHCĘ żeby wreszcie coś z tym zrobili, to cieszę się z tego że zaczynają, a nie jak większosć tutaj - piszę o ubekach którzy musieli donieść, skoro państwo wreszcie zadziałało.