@BayzedMan: Aż mi się przykro zrobiło jak zobaczyłem te wszystkie płaczące kobiety, tak przykro że aż życzę im wszystkim nowej Łady na otarcie łez ( ͡°͜ʖ͡°)
kacapskie matki, żony córki płaczą ze szczęścia że ich mężowie synowie tatusiowie obronią mateczkę rosję przez nazistami z ukrainy i w końcu będzie pokój i ład na świecie
To teraz porównajmy to z uśmiechniętymi mordami w czasie defilady "wielkiej pabiedy" w czerwcu. Karyny i Julki w pochodzie przebrane w mundury morderców z armii czerwonej, pchające wózki z również przebranymi dziećmi. Oczywiście przystrojone również znakami "z". Ciekawe czy dalej tacy dumni i pewni siebie. Jakoś nie jest mi szkoda tego narodu.
According to Russian law Putin's mobilisation decree seems to be illegal. The law states tha the president calls mobilisation in case of an invasion or immediate threat of invasion of Russia or in case of a military conflict directed against Russia. No other legal grounds exist.
Mam takie uczucie, kiedy człowiek czuje, ale nie za mocno, nie za słabo, ale jednak odczuwa zauważalnie, że to co widzi i słyszy, że to jednak pewna doza emocji, emocji na tyle silnej, że nie dającej się odgonić myślami, a która wyrażona słowami sprawia, iż na serduszku odczuwana jest błogość, ulga i spokój, a słowa te, niby tylko pojedyncze wyrazy, a jednak składające się w logiczną całość, mówią, że...
@bregath: ja nie mam ich losu w dupie. Im szybciej i więcej ich zginie, tym szybciej zakończy się wojna. Przykre ale za ich życia kupi się życia innych ludzi. Może teraz te płaczące kobiety postawią się w sytuacji Ukrainek i coś pojmą.
@torelek: nic nie zrozumieją. Za 5 lat zapomną i znów będą chciały, aby ich syn czy mąż przywiózł im pralkę z Ukrainy. Na moje to Rosja powinna być odseparowana na wiele lat od zachodniej technologii, od podróży na zachód itd. Niech kombinują, ale nie mają prawa wjazdu. Parokrotnie "odpuszczano" ruskim i kończyło się zawsze tak samo.
Komentarze (76)
najlepsze
Każdy pocisk - jeden ruSSki!
i w końcu będzie pokój i ład na świecie
Parokrotnie "odpuszczano" ruskim i kończyło się zawsze tak samo.