Rodzina broniąca się przed włamywaczem miała nie usłyszeć zarzutów, ale...
Wczoraj opisywaliśmy dramatyczne sceny, jakie rozegrały się niedawno na jednym z osiedli w Poznaniu. Od ciosa nożem zmarł 29-letni złodziej, który włamał się do domu przy ul. Obozowej. Początkowo policja zapewniała, że rodzina, która broniła się przed napastnikiem, nie usłyszy zarzutów....
MechanikIMIR z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 274
Komentarze (274)
najlepsze
Nigdy nie lekceważcie kobiet.
Komentarz usunięty przez moderatora
Poczekajmy na rozwój sprawy i ustalenia faktycznego przebiegu. Założę się, że te krzykliwe artykuły nie będą miały kontynuacji, jeśli jednak okaże się, że nie było obrony koniecznej, tylko atak w ramach zemsty/kary.
@Yurakamisa: ok, pod warunkiem że "obezwładniony" oznacza tutaj utratę przytomności albo skucie kajdankami.
Moment gdy napastnik upada to odpowiednia chwila żeby się upewnić że nie wstanie, a nie żeby myśleć czy to już przekroczenie granic czy jeszcze nie. Tutaj śmieć obezwładniony nie był, dał nawet radę o własnych siłach opuścić miejsce przestępstwa. ¯\_(ツ)_/¯
Koleżka 60 kg, ich chyba z pięciu, sami sterydziarze, część już karana (za pobicia), najmniejszy 100 kg, dwie dziewczyny próbowały ich odciągać, trzy były porobione tak, że nie ogarniały co się
@Lucass3d: prawda, złote chłopaki!!!
Zapomniałem dopisać: jego dziewczyna próbowała go obronić i skończyła również na ziemi przekopana, wg biegłych do złamania (chyba jakaś kość twarzoczaszki u niej) mogło dojść w wyniku upadku, trudno stwierdzić czy związane z pobiciem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@popmart: wiem, ale to były byczki po 80 IQ, kolega się cieszył tylko z tego, że już nigdy później ich nie spotkał. Ale ogólnie motyw śmieszny, bo przyszli się z nim "godzić" i ogólnie został ich "mordą" a tamto to
Jaki #!$%@? udział w bójce? xD Ja #!$%@?ę nie wytrzymię. Obrona konieczna we własnym domu to nie bójka.
@antek_akrobata: Poczakaj. Niedługo po walkach bokserskich będą stawiali takie zarzuty.
Nikt tu nie wydał wyroku, poza wykopkami, które postawienie zarzutów równoważą z wskazaniem winnego.
#!$%@?, że gość wtargnął na posesję. Istotne, że włamywacz nie był uzbrojony... bo to najważniejsze przecież.
A jak nie uzbrojony... to można go tylko obezwładnić.
#!$%@?, że gość wtargnął na posesję. Istotne, że włamywacz nie był uzbrojony... bo to najważniejsze przecież.
A jak nie uzbrojony... to można go tylko obezwładnić.
@szopa123 Tak jest w Polsce od 30 lat. Nie wiem skąd to zdziwienie.
Była już taka jedna z Sosnowca co jej dziecko porwali.
No ciekawy jestem jak bardzo inny. Bo jak to często bywa w podobnych sprawach, okazuje się na końcu, że "złodziej" ma nóż w plecach, trzy razy, 100 metrów od domu, w którym wcześniej pili razem, trzy dni.
Jest jeszcze sprawa ochroniarz który jak się okazało postrzelił włamywacz w plecy poza obiektem. Gonił go i strzelał. Dostał jakiś niewielki wyrok.
...prokuratura w samą porę zorientowała się że mogłoby to zachęcić inne rodziny do obrony przed bandytami w mundurach na usługach mafii stołkowej i zmieniła zdanie.