Mialem to samo, po obu stronach w dolnej szczesce.. ogolnie to nic przyjemnego, inne zeby zdrowe, ale i tak bola.. chirurg musial najpierw rozciac dziaslo (bo te zeby byly u mnie schowane), za pierwszym razem probowal podwazac zab, do czasu, az zeszlo znieczulenie. jak ktos wczesniej pisal, taki zab to tydzien z zycia wyciety..
Miałem dłutowanie. Nawet gwahirowi go nie życzę . Niby jestem facetem a łzy same ściekają. Niby znieczulenie a boli jak ku*wa nie wiadomo co . Kolejny ząb do wyrwania a ja się boję iść
Heh ja mialem szostki wyrywane to tez duzo przezylem :/
Najpierw próby z kombinerkami (czy jak to nazwac), bardzo smiesznie to moze i wylgada jak sie dentystka zapiera i ciagnie zeba razem z naszą głową a ten siedzi, potem podwazanie, skrzypi wszystko jak w starym samochodzie. Potem wiertlo - trzeba przewiercic na pol. Smierdzi jak cholera, dziąsło juz bardzo zmeczone i krwawi na prawo i lewo. Raz kawalek pojdzie kombinerkami drugi raz
Twoja opowieść mnie przeraża, serio. Nie wyobrażam sobie tego rozwiercanie zęba i tak dalej. Gorzej jak tortury. Mnie zwykłe borowanie boli jak cholera, a taki zabieg to by mnie chyba do grobu wpędził.
no tak... jak mi sie zbierze na napisanie jednego komentarza raz na trzy miesiace, t akurat w tym momencie musi sie krzaczyc polaczenie z netem, a pozniej tyle komentarzy... przepraszam.
Komentarze (52)
najlepsze
http://img524.imageshack.us/img524/7663/olozombie2jr6.jpg
"Conformism sucks!"
...
ej, zaraz!
Najpierw próby z kombinerkami (czy jak to nazwac), bardzo smiesznie to moze i wylgada jak sie dentystka zapiera i ciagnie zeba razem z naszą głową a ten siedzi, potem podwazanie, skrzypi wszystko jak w starym samochodzie. Potem wiertlo - trzeba przewiercic na pol. Smierdzi jak cholera, dziąsło juz bardzo zmeczone i krwawi na prawo i lewo. Raz kawalek pojdzie kombinerkami drugi raz