Często w sklepach stosuje się metodę mieszania. Jako że wszystko co chińskie ma złą sławę (i słusznie bo ich sposób produkcji żywności może być nawet niebezpieczny dla zdrowia) to do powiedzmy 10 ton chińskiego słonecznika dorzuca się parę kilogramów węgierskiego i można sprzedawać jako mieszankę. Klienci łudzą się, że proporcje są odwrotne i towar schodzi lepiej niż gdyby miał napisane tylko "Chiny". Tak samo kiedyś widziałem sprzedawane pomidory-stały wystawione skrzynki z tabliczką
@thewickerman88: Czy naprawdę tak trudno zauważyć, że w Chinach produkują to co "zachód" zamawia? Przecież spora część firm to tzw. zachodnie, cywilizowane, które chcą mieć po prostu najtańsze towary bez względu na jakość. Jest też część, która zamawia/produkuje te lepszej jakości - jak się chce to się da.
Sam na wakacje pracowałem w małej fabryczce robiącej plastikowe sztućce i wieszaki mieszczącej się w stodole. Mimo, że robione były w Polsce to wkładało się do niemieckich kartonów, przyklejało naklejkę Made in Germany i poszło do Niemca.
A ja się pochwale że kiedyś w paczce słonecznika znalazłem kiepa, który był na tyle duży że przeciętny uczeń OHP narajał by się w Choj i jeszcze drugiemu śmigłowcowi obstawił. (Dla jasności: Ja nie pale i sam owej pojary nie spaliłem)
Nasiona słonecznika zbierane w Chinach lub Węgrzech (nie są w stani tego stwierdzic, bo po prostu słonecznik do danej partii pochodził z dwóch miejsc).
Obrabiany i pakowany w polsce.
Też mi powód do wykopu.
90% produktow ma składowe pochodzące z poza polski, a i tak są 'produktem polskim'.
Komentarze (55)
najlepsze
ps. prawda ze proste rozwiązanie wymyśliłem ?
Skład: Orzechy ziemne 97%, sól 3%. Uwaga! Produkt może zawierać śladowe ilości orzechów
Orzeszki ziemne nie są orzechami. To jest gatunek bobu.
- Orzeszki? jak to orzeszki? Skąd mialem wiedzieć, że te orzeszki zawierają orzeszki?! A teraz mam gebę napuchniętą... Żądam odszkodowania!
może to był słonecznik Van Gogha? On chyba wszystko palił...
2. Kupili go Węgrzy.
3. My kupiliśmy go od Węgrów i wrzuciliśmy do opakowania i dopiero teraz jest produkt.
:)
MEKSYK : produkt (pochodzenie)
PORTUGALIA : sklep właściciel (biedronka)
NIEMCY : wyprodukowano (fabryka)
DANIA : na zlecenie firmy w danii
POLSKA : kupione :))
brakowało tyllko aby kupił je obcokrajowiec z innego kraju niż wymienione powyżej :))))
to się nazywa niezły misz-masz lub globalna wioska.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nasiona słonecznika zbierane w Chinach lub Węgrzech (nie są w stani tego stwierdzic, bo po prostu słonecznik do danej partii pochodził z dwóch miejsc).
Obrabiany i pakowany w polsce.
Też mi powód do wykopu.
90% produktow ma składowe pochodzące z poza polski, a i tak są 'produktem polskim'.