@odrealniony: TVP ma swoje bardzo dobrze zrealizowane VOD, fajnie by było gdyby archiwalne programy i nagrania wrzucono na niego. Z chęcią bym obejrzał jeszcze raz starsze programy, aktualnie dostępne chyba tylko na kasetach VHS i pewnie odłożone na stertę gdzieś w rogu pokoju razem z magnetowidem.
@odrealniony: to serio jest ewenement. Ja kojarzę tylko, że była bajka z niedźwiedziem w opasce na oczy i fragment z intro gdzie facet leci samolotem z działkiem. Absolutnie nic z fabuły :P
@odrealniony: muszę sie podpiąć pod 1szy komentarz, bo nie moge sobie przypomnieć tytułu pewnej bajki, a bardzo mi na tym zalezy, bowiem moim zdaniem byla ona o wiele dziwniejsza od "wyspy niedźwiedzi". Niestety jedyne co z tej bajki pamiętam, to grupkę małych minionów latających na purchawie, czy jakimś innym brązowym grzybie, z którego trzon służył za rurę wydechową. W dodatku zawsze, gdy te paskudztwa latały na tym czymś, w tle leciał nieco przerażający motyw muzyczny. Aha, w dodatku byli to pomagierowie jakiejś master of evil. Być może pomocne okaże się, że bajka była emitowana na tvn. Pomóżcie, bo będzie mnie męczyć.
@odrealniony:
Dopiero zajarzyłem jak usłyszałem intro bajki :)
Dziwne. Wcześniej nie kojarzyłem, a jak usłyszałem tę melodie to przypomniały mi się słowa.
Dołują mnie to nostalgiczne wykopy, przy okazji włączyłem sobie intro "Tajemnic złotego miasta" i się prawie rozpłakałem..... http://www.youtube.com/watch?v=4E2kuNumhM0
@CanisLupusLupus: cholera, nie pamiętam. ten z indianami z jakiegoś pueblo był straszny całkiem. upiorny był też ten o wyspie wielkanocnej.
przypomniałbym sobie, ale transfer na wsi jest mizerny :)
@skarekrow: A o którym Queście mowa :).
Była starsza wersja jak Jonny był młody i troszkę nowsza z Jonnym nastolatkiem. Tak czy inaczej to był świetny serial.
Jeśli chodzi o dawkę przejmującej dziwności to zdecydowanie nic nie przebije Shagmy (znane też jako "Zaginione światy") lub Ullises 31.
@skarekrow: ja niestety pamiętam tylko jedną scenę, jak ktoś strzelał z karabinu wykorzystując rykoszety od (chyba) łyżki ładowarki, ale nie mam w sumie pewności, czy to nie z jakiegoś filmu. W końcu to było daaawno temu.
@skarekrow: A ja pamiętam odcinek w którym odnaleźli jakąś kulę. Tak długo liczyli doskonałość jej sfery (liczyli pi) aż się komputer zepsuł - tzn. była tak idealnie okrągła. Może to trochę nielogiczne, ale wtedy wydawało się super ;)
@skarekrow: To i ja zapytam Was o pewną bajkę. Była to na 90% produkcja amerykańska. Historia działa się wewnątrz komputera, który stanowił świat w świecie (motyw a'la TRON). Największym zagrożeniem dla tego świata były gry, które włączał użytkownik. Każda istota pochwycona do jej wnętrza musiała grać jako "komputer" i jeżeli przegrywała (gracz wygrywał) to ginęła. Bohaterami byli "strażnicy" którzy dobrowolnie brali udział w grach, aby "niewinni obywatele" nie musieli ryzykować życia.
Pomocy;]
@FlaszGordon: Pamięta ktoś jak się nazywała taka kreskówka z dzieckiem inków, który miał chyba jakiś medalion do maszyn zbudowanych przez inków. Ogólnie dużo było motywów z inkaskimi maszynami z kamienia. Ciężko to opisać bo mało pamiętam, w każdym razie leciało to na RTL chyba.
@CanisLupusLupus: Uprzedziłeś mnie :).
Kocham tę animację za tę piosenkę z intro.
@Frollo: Pamiętam, że było coś kiedyś z takim motywem ale nie jestem pewny czy to był serial animowany. Tam chyba występowali aktorzy (ale to strasznie dawno było więc mogę się mylić :P).
[Edit] Zwało się to "Reboot". Miało kanciastą animację 3D z początków jej istnienia stąd moje skojarzenia z prawdziwymi aktorami ^^.
@Frollo: Reboot
[edit] ech Flash mnie uprzedził to chociaż powspominam swój ulubiony serial: "Film pod strasznym tytułem", świetny polski serial, rysowany identyczną kreską jak Jacek i Placek (ta wersja z piosenkami Lady Pank). Jego siła napędową był genialny klimat i świetnie przemyślany sposób prowadzenia całej opowieści, było czuć, że to całość, a nie kilka odcinków ot tak rzucanych jeden po drugim.
@Blaskun: Oj to, to. :)
Swoją drogą, była jeszcze inna animacja w 3D podobnym do Beast Wars, tyle że akcja działa się w kosmosie. Chodziło o ratowanie zamieszkanych planet przed jakąś tam zagładą, bohaterzy byli zbieraniną przedstawicieli różnych gatunków którzy jednoczą się w celu zwalczenia zagrożenia. Profilaktycznie uciekają przed wrogiem przemieszczając... całe planety przy pomocy starożytnego napędu w podziemiach. Kojarzy ktoś? Już od dłuższego czasu chodzi mi to po głowie a za nic nie mogę znaleźć żadnych informacji...
Była też bajka której nikt nie wspomina. Nie pamietam na jakim kanale ona leciała ale wydaje mi się że TVP. Była o losach pantery albo tygrysa, animacja przypominała ruchy pędzla, chyba...była bardzo oryginalna. Jak by ktoś z czymś to skojarzył był bym wdzięczny.
ps. Leciały też dokumentalne dobranocki gdzie przedstawiano "dzieci" różnych zwierząt, wszystko było kręcone kamerą.
No i w końcu wiem jak to się nazywało. Miałem wtedy dwa lata i w sumie jak przez mgłę, ale jak obejrzałem odcinek z powiązanych to od razu mi się rozjaśniło. Ogólnie nie przypominam sobie żeby była to jakaś psychodeliczna bajka ani wtedy ani teraz. Tak więc średnio się zgadzam z autorem tekstu.
@tymc: ja w opisie widzę tylko fajne smaczki do wypatrzenia przez dojrzalszych widzów. Dziecko widzi przygody misia i królika, a stare dziady widzą skażoną wodę i rzeczywistość post-apo. Ciekawe, czy jest tego tam więcej?
@Pantokrator: Ludzie głupieją. Dobra bajka (wiem z autopsji, bo oglądałem jak miałem koło 7-10 lat), a ludzie doczepiają się nie wiadomo czego, dla mnie nie była ani mroczna, ani straszna, a z ta muzyka to już zupełnie nie wiem o co chodzi,. Zakończenie było, tylko po tylu latach nie pamiętam jakie dokładnie, w każdym bądź razie Edi doleciał na wyspę, była ona gdzieś na na biegunie. W pamięci mam scenę jak Edi rozmawia z innymi niedźwiedziami patrząc się gwiazdy (mozliwe, że miały jakiś związek z przeznaczeniem Ediego). Wtedy CHYBA właśnie w ostatnich odcinkach na wyspie zostały wytłumaczone wszystkie "tajemnice", bodajże nawet ta o opasce na oczy Ediego, pochodzenie Oka, los pogodotwórców, przepowiednia itp. Coś tam mi w pamięci miga, ze było też coś topnieniu lodowca, ale to tylko przez mglę.
PS. Ciekawe czemu obrońcy dziecięcej psychiki nie wypominają scen ja doktorek wpuszczał dragi w królika, zamieniając go w krwiożercze monstrum, niczym królik z Pythona
Woda wcale nie była skażona - patrz odcinek w powiązanych. Co do upadku ludzkiej cywilizacji tak samo wymysły - już prędzej mogą to być sprzęty tych białych niedźwiedzi - co tym odcinku jest zresztą jasno sugerowane.
@et0: No właaaśnie, ta bajka wcale nie była psychodeliczna i straszna. Dalej uważam że buka była straszniejsza. A Wyspa Niedzwiedzi była i jest dla mnie świetna. Jedna z najlepszych, najciekawszych bajek jakie oglądałem. Do tego pełno smaczków, dzieki którym nawet po podrośnięciu ogląda się z przyjemnością :)
@Pantokrator: No dokładnie. Wtedy taka bajka to była wielka radocha w porównaniu z tym co mieliśmy (czyli Reksio, Bolek i Lolek czy Miś Koralgol). Nie mówię, że bajki rysunkowe były złe, ale dla dziecka wszystko co ładniejsze, żywsze to lepsze. Ja się tą bajką jarałem nie powiem. Nie widziałem wtedy, żadnych postapokaliptycznych scenerii, skażonej wody, nie przeszkadzało mi to, że czarnych bohaterów jest wielu to raczej jest zaleta. Nie wiem czy autor tego tekstu jest jakiś uprzedzony do tej bajki czy po prostu lubi szukać dziury w całym. Btw nie wiecie czy gdzieś można dorwać wszystkie odcinki Wyspy po polsku lub angielsku?;>
@et0: też oglądałem "Wyspę Niedźwiedzi" jak miałem ok. 7-8 lat, i uwielbiałem ją. Z zapartym tchem czekałem na kolejne odcinki. Uwielbiałem jej mroczny klimat. Tylko że po latach nie potrafiłem sobie przypomnieć tytułu ani fabuły. Pamiętałem tylko białego niedźwiedzia w czarnej masce i królika latających balonem i piratów ze sterowca, choć nie mogłem sobie przypomnieć, jak wyglądali ci piraci. Pamiętałem też specyficzne uczucie przy oglądaniu. Ta bajka była inna niż wszystkie. Mroczne lokacje, przewaga czarnych charakterów, nieprzyjazne środowisko, lodowce, szalony naukowiec eksperymentujący z eliksirem okrucieństwa, psychopatyczny małpiszon chcący zniszczyć wszystko co się da zniszczyć, same oceany z burzami, chmurami i małą ilością słońca, podróżowanie pojazdami powietrznymi, jakby nie było na świecie stałego lądu, tylko same wyspy, muzyka z syntetycznymi męskimi chórkami i przeplatana kobiecymi krzykami bólu i przerażenia (np. w odcinku 13 pt. "Wyspy ciemności" i w 3 odcinku pt. "Laboratorium dr Lękusa" - również w retrospekcji z 4 odcinka pt. "Piramida Pota Pako") - więc jak najbardziej była to mroczna i straszna bajka. Odcinek 25 ma bodajże tytuł "Kraina duchów" i to tam jest o pochodzeniu Oka. Tylko że kompletnie nie pamiętam, jakie ono było. Czy Ty pamiętasz? Czy Ok to dusza człowieka, czy coś innego? Co pamiętasz z tego odcinka?
A pamięta ktoś co to była za bajka o tygrysach piratach ? Tygrysy były różnokolorowe tzn np. niebieskie czy zielone z normalnymi czarnymi pasami. Oglądałem to na kasetach, więc nie wiem czy było kiedykolwiek w telewizji, ale nie sądzę. Ogólnie było parę części po chyba 1,5h.
Będe wdzieczny za każde info, bo już pare długich lat się męcze :D
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
Polityka plików cookies
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
+24
pokaż komentarz
Też kojarzę tego miśka z przepaską na oczach... Oj było tych bajek. Chciałbym się przejść po jakimś archiwum tvp :)
+1
pokaż komentarz
@odrealniony: TVP ma swoje bardzo dobrze zrealizowane VOD, fajnie by było gdyby archiwalne programy i nagrania wrzucono na niego. Z chęcią bym obejrzał jeszcze raz starsze programy, aktualnie dostępne chyba tylko na kasetach VHS i pewnie odłożone na stertę gdzieś w rogu pokoju razem z magnetowidem.
+9
pokaż komentarz
@odrealniony: to serio jest ewenement. Ja kojarzę tylko, że była bajka z niedźwiedziem w opasce na oczy i fragment z intro gdzie facet leci samolotem z działkiem. Absolutnie nic z fabuły :P
+5
pokaż komentarz
@odrealniony: muszę sie podpiąć pod 1szy komentarz, bo nie moge sobie przypomnieć tytułu pewnej bajki, a bardzo mi na tym zalezy, bowiem moim zdaniem byla ona o wiele dziwniejsza od "wyspy niedźwiedzi". Niestety jedyne co z tej bajki pamiętam, to grupkę małych minionów latających na purchawie, czy jakimś innym brązowym grzybie, z którego trzon służył za rurę wydechową. W dodatku zawsze, gdy te paskudztwa latały na tym czymś, w tle leciał nieco przerażający motyw muzyczny. Aha, w dodatku byli to pomagierowie jakiejś master of evil. Być może pomocne okaże się, że bajka była emitowana na tvn. Pomóżcie, bo będzie mnie męczyć.
-1
pokaż komentarz
@odrealniony:
Dopiero zajarzyłem jak usłyszałem intro bajki :)
Dziwne. Wcześniej nie kojarzyłem, a jak usłyszałem tę melodie to przypomniały mi się słowa.
-1
pokaż komentarz
@Blaskun: Ciekawe czy było puszczane w sobotę, bo jak obejrzałem to intro to miałem na myśli sobotę :D
+2
pokaż komentarz
@mordechay: To był Omer.
+1
pokaż komentarz
@Mroczny_Pyton: tak, to byl OMER, dzięki :D
+22
pokaż komentarz
Dołują mnie to nostalgiczne wykopy, przy okazji włączyłem sobie intro "Tajemnic złotego miasta" i się prawie rozpłakałem..... http://www.youtube.com/watch?v=4E2kuNumhM0
+13
pokaż komentarz
@slonio121: Z tej bajki więcej dowiedziałem się o kulturze Majów, niż z lekcji historii:).
0
pokaż komentarz
@slonio121: Bajka mojego życia.
+1
pokaż komentarz
@slonio121: Ehhh kolego zabiłeś z rana,dzięki ;)
+25
pokaż komentarz
pamięta ktoś Prawdziwe Przygody Johnnego Questa? niektóre odcinki miały potężny klimat...
+14
pokaż komentarz
@skarekrow: trzeba zarzucać jakieś fragmenty by sobie przypomnieć o czym mowa http://www.youtube.com/watch?v=0_uYJySWlco :D
-1
pokaż komentarz
@skarekrow: do dziś pamiętam ten o wikingach żyjących na florydzie i kilka innych :)
+1
pokaż komentarz
@Adi_Cherryson: A ten z białym tygrysem szalejącym na Manhattanie? Albo o Amoku? Te dwa były chyba najstraszniejsze.
+1
pokaż komentarz
@skarekrow: Czy to ta bajka z motywem à la TRON?
-4
pokaż komentarz
@CanisLupusLupus: cholera, nie pamiętam. ten z indianami z jakiegoś pueblo był straszny całkiem. upiorny był też ten o wyspie wielkanocnej.
przypomniałbym sobie, ale transfer na wsi jest mizerny :)
+3
pokaż komentarz
@skarekrow: A o którym Queście mowa :).
Była starsza wersja jak Jonny był młody i troszkę nowsza z Jonnym nastolatkiem. Tak czy inaczej to był świetny serial.
Jeśli chodzi o dawkę przejmującej dziwności to zdecydowanie nic nie przebije Shagmy (znane też jako "Zaginione światy") lub Ullises 31.
Ps. Co do klimatów z Jonny Qesta jeden z lepszych odcinków.
-2
pokaż komentarz
@Adi_Cherryson:
http://www.youtube.com/watch?v=3j8JRdOFj0k
http://www.youtube.com/watch?v=kXXSAIwFIrE
0
pokaż komentarz
@FlaszGordon: wiem ze bylo kilka Questów, dlatego napisałem "Prawdziwe Przygody..."
-6
pokaż komentarz
@CanisLupusLupus: ech, godzinami by się buforowało. niedługo, okrężną drogą, będę miał wszystkie odcinki, to na pewno się zachwycę tymi :)
-4
pokaż komentarz
@skarekrow: ja niestety pamiętam tylko jedną scenę, jak ktoś strzelał z karabinu wykorzystując rykoszety od (chyba) łyżki ładowarki, ale nie mam w sumie pewności, czy to nie z jakiegoś filmu. W końcu to było daaawno temu.
-2
pokaż komentarz
@skarekrow: A ja pamiętam odcinek w którym odnaleźli jakąś kulę. Tak długo liczyli doskonałość jej sfery (liczyli pi) aż się komputer zepsuł - tzn. była tak idealnie okrągła. Może to trochę nielogiczne, ale wtedy wydawało się super ;)
-2
pokaż komentarz
@skarekrow: To i ja zapytam Was o pewną bajkę. Była to na 90% produkcja amerykańska. Historia działa się wewnątrz komputera, który stanowił świat w świecie (motyw a'la TRON). Największym zagrożeniem dla tego świata były gry, które włączał użytkownik. Każda istota pochwycona do jej wnętrza musiała grać jako "komputer" i jeżeli przegrywała (gracz wygrywał) to ginęła. Bohaterami byli "strażnicy" którzy dobrowolnie brali udział w grach, aby "niewinni obywatele" nie musieli ryzykować życia.
Pomocy;]
0
pokaż komentarz
@BialoCzerwony: Oj nie, komputer im się nie zepsuł. :) Ale wiem, o którym odcinku mówisz, ten z Wyspą Wielkanocną i kosmitami.
0
pokaż komentarz
@FlaszGordon: Pamięta ktoś jak się nazywała taka kreskówka z dzieckiem inków, który miał chyba jakiś medalion do maszyn zbudowanych przez inków. Ogólnie dużo było motywów z inkaskimi maszynami z kamienia. Ciężko to opisać bo mało pamiętam, w każdym razie leciało to na RTL chyba.
+6
pokaż komentarz
@monsun: Tajemnicze Złote Miasta.
+1
pokaż komentarz
@CanisLupusLupus: Uprzedziłeś mnie :).
Kocham tę animację za tę piosenkę z intro.
@Frollo: Pamiętam, że było coś kiedyś z takim motywem ale nie jestem pewny czy to był serial animowany. Tam chyba występowali aktorzy (ale to strasznie dawno było więc mogę się mylić :P).
[Edit] Zwało się to "Reboot". Miało kanciastą animację 3D z początków jej istnienia stąd moje skojarzenia z prawdziwymi aktorami ^^.
0
pokaż komentarz
@Frollo: Reboot
[edit] ech Flash mnie uprzedził to chociaż powspominam swój ulubiony serial: "Film pod strasznym tytułem", świetny polski serial, rysowany identyczną kreską jak Jacek i Placek (ta wersja z piosenkami Lady Pank). Jego siła napędową był genialny klimat i świetnie przemyślany sposób prowadzenia całej opowieści, było czuć, że to całość, a nie kilka odcinków ot tak rzucanych jeden po drugim.
+2
pokaż komentarz
@FlaszGordon:
Reboot na początku mi się słabo podobało, ale pamiętam że później się rozkręciło.
Oglądał ktoś Beast Wars na posacie? :)
0
pokaż komentarz
@Blaskun: Oj to, to. :)
Swoją drogą, była jeszcze inna animacja w 3D podobnym do Beast Wars, tyle że akcja działa się w kosmosie. Chodziło o ratowanie zamieszkanych planet przed jakąś tam zagładą, bohaterzy byli zbieraniną przedstawicieli różnych gatunków którzy jednoczą się w celu zwalczenia zagrożenia. Profilaktycznie uciekają przed wrogiem przemieszczając... całe planety przy pomocy starożytnego napędu w podziemiach. Kojarzy ktoś? Już od dłuższego czasu chodzi mi to po głowie a za nic nie mogę znaleźć żadnych informacji...
0
pokaż komentarz
@hoi_polloi: Shadow Raiders?
0
pokaż komentarz
Była też bajka której nikt nie wspomina. Nie pamietam na jakim kanale ona leciała ale wydaje mi się że TVP. Była o losach pantery albo tygrysa, animacja przypominała ruchy pędzla, chyba...była bardzo oryginalna. Jak by ktoś z czymś to skojarzył był bym wdzięczny.
ps. Leciały też dokumentalne dobranocki gdzie przedstawiano "dzieci" różnych zwierząt, wszystko było kręcone kamerą.
-1
pokaż komentarz
@Alacham: Ta z panterą leciała na tvp polonia. Ale tytułu nie pamiętam.
+7
pokaż komentarz
No i w końcu wiem jak to się nazywało. Miałem wtedy dwa lata i w sumie jak przez mgłę, ale jak obejrzałem odcinek z powiązanych to od razu mi się rozjaśniło. Ogólnie nie przypominam sobie żeby była to jakaś psychodeliczna bajka ani wtedy ani teraz. Tak więc średnio się zgadzam z autorem tekstu.
+17
pokaż komentarz
@tymc: ja w opisie widzę tylko fajne smaczki do wypatrzenia przez dojrzalszych widzów. Dziecko widzi przygody misia i królika, a stare dziady widzą skażoną wodę i rzeczywistość post-apo. Ciekawe, czy jest tego tam więcej?
+6
pokaż komentarz
@Pantokrator: Ludzie głupieją. Dobra bajka (wiem z autopsji, bo oglądałem jak miałem koło 7-10 lat), a ludzie doczepiają się nie wiadomo czego, dla mnie nie była ani mroczna, ani straszna, a z ta muzyka to już zupełnie nie wiem o co chodzi,. Zakończenie było, tylko po tylu latach nie pamiętam jakie dokładnie, w każdym bądź razie Edi doleciał na wyspę, była ona gdzieś na na biegunie. W pamięci mam scenę jak Edi rozmawia z innymi niedźwiedziami patrząc się gwiazdy (mozliwe, że miały jakiś związek z przeznaczeniem Ediego). Wtedy CHYBA właśnie w ostatnich odcinkach na wyspie zostały wytłumaczone wszystkie "tajemnice", bodajże nawet ta o opasce na oczy Ediego, pochodzenie Oka, los pogodotwórców, przepowiednia itp. Coś tam mi w pamięci miga, ze było też coś topnieniu lodowca, ale to tylko przez mglę.
PS. Ciekawe czemu obrońcy dziecięcej psychiki nie wypominają scen ja doktorek wpuszczał dragi w królika, zamieniając go w krwiożercze monstrum, niczym królik z Pythona
-3
pokaż komentarz
@Pantokrator:
Woda wcale nie była skażona - patrz odcinek w powiązanych. Co do upadku ludzkiej cywilizacji tak samo wymysły - już prędzej mogą to być sprzęty tych białych niedźwiedzi - co tym odcinku jest zresztą jasno sugerowane.
-1
pokaż komentarz
@et0: No właaaśnie, ta bajka wcale nie była psychodeliczna i straszna. Dalej uważam że buka była straszniejsza. A Wyspa Niedzwiedzi była i jest dla mnie świetna. Jedna z najlepszych, najciekawszych bajek jakie oglądałem. Do tego pełno smaczków, dzieki którym nawet po podrośnięciu ogląda się z przyjemnością :)
+2
pokaż komentarz
@Pantokrator: No dokładnie. Wtedy taka bajka to była wielka radocha w porównaniu z tym co mieliśmy (czyli Reksio, Bolek i Lolek czy Miś Koralgol). Nie mówię, że bajki rysunkowe były złe, ale dla dziecka wszystko co ładniejsze, żywsze to lepsze. Ja się tą bajką jarałem nie powiem. Nie widziałem wtedy, żadnych postapokaliptycznych scenerii, skażonej wody, nie przeszkadzało mi to, że czarnych bohaterów jest wielu to raczej jest zaleta. Nie wiem czy autor tego tekstu jest jakiś uprzedzony do tej bajki czy po prostu lubi szukać dziury w całym. Btw nie wiecie czy gdzieś można dorwać wszystkie odcinki Wyspy po polsku lub angielsku?;>
-2
pokaż komentarz
@Pantokrator: Latającego kondoma :)
+1
pokaż komentarz
@et0: też oglądałem "Wyspę Niedźwiedzi" jak miałem ok. 7-8 lat, i uwielbiałem ją. Z zapartym tchem czekałem na kolejne odcinki. Uwielbiałem jej mroczny klimat. Tylko że po latach nie potrafiłem sobie przypomnieć tytułu ani fabuły. Pamiętałem tylko białego niedźwiedzia w czarnej masce i królika latających balonem i piratów ze sterowca, choć nie mogłem sobie przypomnieć, jak wyglądali ci piraci. Pamiętałem też specyficzne uczucie przy oglądaniu. Ta bajka była inna niż wszystkie. Mroczne lokacje, przewaga czarnych charakterów, nieprzyjazne środowisko, lodowce, szalony naukowiec eksperymentujący z eliksirem okrucieństwa, psychopatyczny małpiszon chcący zniszczyć wszystko co się da zniszczyć, same oceany z burzami, chmurami i małą ilością słońca, podróżowanie pojazdami powietrznymi, jakby nie było na świecie stałego lądu, tylko same wyspy, muzyka z syntetycznymi męskimi chórkami i przeplatana kobiecymi krzykami bólu i przerażenia (np. w odcinku 13 pt. "Wyspy ciemności" i w 3 odcinku pt. "Laboratorium dr Lękusa" - również w retrospekcji z 4 odcinka pt. "Piramida Pota Pako") - więc jak najbardziej była to mroczna i straszna bajka. Odcinek 25 ma bodajże tytuł "Kraina duchów" i to tam jest o pochodzeniu Oka. Tylko że kompletnie nie pamiętam, jakie ono było. Czy Ty pamiętasz? Czy Ok to dusza człowieka, czy coś innego? Co pamiętasz z tego odcinka?
+6
pokaż komentarz
A pamięta ktoś co to była za bajka o tygrysach piratach ? Tygrysy były różnokolorowe tzn np. niebieskie czy zielone z normalnymi czarnymi pasami. Oglądałem to na kasetach, więc nie wiem czy było kiedykolwiek w telewizji, ale nie sądzę. Ogólnie było parę części po chyba 1,5h.
Będe wdzieczny za każde info, bo już pare długich lat się męcze :D
+10
pokaż komentarz
@simon999: http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSi7LawA-wT4s4FS1-bdSuDKzD3QTLrvJp91KlLi6PMS8Yyhz-80A&t=1 Może Sandokan? Ach, jak uwielbiałam tę bajkę. :D
+6
pokaż komentarz
@zurawinowa: Nie wiem jak Ci dziękować :D