Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy tylko marudzą na to jak to źle w naszym kraju jest. Bo na podstawie tych danych nie jest aż tak źle jak się wydaje niektórym.
@Seraf: Jestem daleki od twierdzenia, że nie ma problemu. Zwracam jedynie uwagę, że nie jest tak czarno w Polsce jak to niektórzy usilnie próbują kreować. Owszem, mam wrażenie, że pomimo wzrostu pensji zarabiam jakby mniej (chociażby na zakupy w spożywczym wydaje więcej - to jednak po części też efekt tego, że kupuję lepsze jakościowo produkty). Z drugiej strony, jak przypomnę sobie czasy dzieciństwa - to dostęp do dóbr i usług mamy
Problem jest i dane wcale nie wskazują że jest różowo, ani też nie wskazują że jest tragicznie.
Zauważ jednak, że analizowane są dane historyczne a nas interesują najbliższe lata.
Co możemy wywnioskować z danych? Z jednej strony mamy prawie stały wzrost w produkcji, z bezrobociem wypadamy nie najgorzej na tle innych Państw UE (z tendencją malejącą). Z drugiej strony dług publiczny powiększa się z niespotykaną dotąd prędkością, nominalnie mamy wzrost
Nie wygląda to tak tragicznie, jednak widać tendencje która powoli pcha nas ku dołowi.
No i patrząc po realiach to ceny naprawdę skoczyły przez ostatnie kilka lat, no i na dodatek pogoda sprawiła nam niemiłą niespodziankę w maju, która zagwarantuje nam (już zagwarantowała) wysokie ceny owoców.
@Pozeracz_Troli: niby nie wygląda, ale zobacz że mniej więcej od końca 2009 roku mieliśmy w gospodarce lekkie odbicie - co by było, gdyby tego odbicia nie było jak w innych krajach? I tak jest średnio, a jeśli czeka nas druga fala kryzysu to może nie być różowo - szczególnie przez inflację.
@koszernyrozum: Popatrz lepiej jeszcze raz bo albo ja źle rozumiem te wykresy albo mamy trend boczny który sugeruje że właściwie niewiele się zmienia. Można zauważyć że najgorzej było wraz z kryzysem w 2009r. (patrząc np. na ogólne wskaźniki zatrudnienia). Gdyby nie dług publiczny państwa to wydaje mi się że akurat nie jest tak źle jak mogło by się wydawać.
Inflacja jest rzeczą normalną z którą zmaga się wiele państw nie jesteśmy
Komentarze (17)
najlepsze
Problem jest i dane wcale nie wskazują że jest różowo, ani też nie wskazują że jest tragicznie.
Zauważ jednak, że analizowane są dane historyczne a nas interesują najbliższe lata.
Co możemy wywnioskować z danych? Z jednej strony mamy prawie stały wzrost w produkcji, z bezrobociem wypadamy nie najgorzej na tle innych Państw UE (z tendencją malejącą). Z drugiej strony dług publiczny powiększa się z niespotykaną dotąd prędkością, nominalnie mamy wzrost
No i patrząc po realiach to ceny naprawdę skoczyły przez ostatnie kilka lat, no i na dodatek pogoda sprawiła nam niemiłą niespodziankę w maju, która zagwarantuje nam (już zagwarantowała) wysokie ceny owoców.
Inflacja jest rzeczą normalną z którą zmaga się wiele państw nie jesteśmy
Trzeba dodać to, że nie zrozumiałeś wykresu. Pensje są wyższe niż 3 lata temu, po prostu w ostatnich latach ich dynamika wzrostu zmalała.
czyli poszło w górę i to ostro
Żywność i napoje
bezalkoholowe
Transport
_________
PRZECIĘTNE ZATRUDNIENIE W SEKTORZE PRZEDSIĘBIORSTW
czyli żyło nam się lepiej w 2008
BEZROBOCIE REJESTROWANE
2008 - 9,4%
2011 - 11,8%
PRZECIĘTNE MIESIĘCZNE WYNAGRODZENIA BRUTTO W SEKTORZE PRZEDSIĘBIORSTW
Ale spadło
NO i najważniejsze
Zasięg ubóstwa w Polsce
Czyli 18% polaków głoduje ? czy coś źle przeczytałem ?
A skoro już mowa o cenach żywności i aktualnych danych GUS
http://biznes.onet.pl/zywnosc-tanieje-inflacja-hamuje,18490,4820007,1,news-detal