@Familiar: Ale 31 to specjalna liczba, bo trzy i jeden razem daje cztery, a cztery są strony świata i kartki też są A4 i audi jest A4 no i samo 31 to przecież liczba samego boga kaloryferów, Luksemburgu i rodzynek w cieście.
@wasdfg7: Czego się spodziewać, skoro nawet jego śmierć przeszła bez echa, a on sam był pomijany na klipach koncertowych, np. podczas Live8. Chociaż mimo to, myślę, że prawdziwi fani o nim pamiętają, bo jak niby można zapomnieć jego pogodę ducha i uśmiech?
Najbardziej barwna płyta jaką słyszałem. Nie trzeba mieć synestezji by widzieć te kolorowe wyłaniające się z mroku plamy, szczególnie podczas "Shine On...".
Widzę, że autor wykopu skupił się na samym utworze o tym tytule, a to błąd. 31 lat temu wyszedł cały album o takiej samej nazwie, mamy tam niesamowite Shine On You Crazy Diamond, poświęcone Sidowi Barrettowi.
@MaxwellStB: z tego co ja się orientuję (a orientuję się całkiem nieźle), to cały album jest poświęcony Sydowi Barretowi. Więc nie są to piosenki o miłości, a przynajmniej nie taki był zamiar.
Komentarze (120)
najlepsze
Czy coś.
PS. jak się komuś podobają Floydzi, może spodoba się i to:
http://www.youtube.com/watch?v=LMpdbI4kaiM
Patrz, zrobili Ci na złość i zaplusowali. Ludzka złośliwość nie zna granic...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Richard_Wright_%28muzyk%29
http://www.youtube.com/watch?v=Oc4qi03QgOg
Ale dlaczego?
Wikipedia mówi, że album wyszedł w 1975 roku.
P.S Jak się ktoś nie zgadza, to jego sprawa. :)
"Have A Cigar" rządzi ;]
Oh, by the way, which one's Pink?