Jak bar Sushi w Warszawie traktuje swoich Klientów.
Dziś do pracy koleżanka zamówiła 2 porcje sushi. Zapłaciła kartą i dostawca zniknął - znaczy nie zniknął tylko się pogubił, stał w korku i wszystkie plagi egipskie. Dojechał po ponad 2 godzinach i przywiózł pomylone zamówienie (wcześniej opłacone). nie omieszkaliśmy zadzwonić do tej Susharni i złożyć reklamację, jak zareagowali? Po 30 minutach przyjechał dostawca:
Napój, Wino, Pierogi, Zestawy Sushi, sosy, nakrycia i telefoniczne przeprosiny od kierownika. Aż nam się głupio zrobiło :)
Dodam, że zdjęcia zrobiliśmy po skonsumowaniu części przeprosin, które warte były grubo ponad 200 PLN. Tak się traktuje Klientów i takie coś trzeba pochwalać, co niniejszym czynię. Bo błędy się zdarzają, ale wyjść z twarzą to trzeba mieć jaja!!
Oczywiście polecam warszawskie OTO SUSHI (www.oto-sushi.pl), bo nikt nie jest nieomylny a przyznać się do błędu trzeba umieć. Oni potrafią a jedzenie mają pierwsza klasa.
Zaznaczam, że nie jestem pracownikiem tej Susharni i nikogo tam nie znam - uważam, że takie zachowania trzeba pochwalać tak jak to już miało miejsce na Wykopie kilka razy.
Komentarze (203)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A sushi to bym wciągnęła.
1. Znajdź bordowego na wykopie i zapłać mu kilka dyszek, wyślij zdjęcia jakiegoś dużego zestawu ze swojej restauracji, czy czegokolwiek innego.
2. bordowy wrzuca zdjęcie na wykop pisząc że DOSTAŁ XXX ZA DARMO i w ogóle firma super, miła, tania, znalezisko ląduje w mgnieniu oka na głównej, ogląda je kilkaset tysięcy ludzi.
3. ????
4. PROFIT!!!