Mam potrzebę wygadania się o tym, jak z każdym kolejnym dniem moja różowa robi ze mnie betaorbitującą stację dokowania #!$%@? i przegrywu. Z moim różowym paskiem jestem w związku od czterech lat i rodzina tylko czeka kiedy sprawa bardziej się rozwinie, ale uj wielki z tego chyba będzie. Trochę #!$%@?łem, bo jestem raczej typem "misia" niż samca alfa z zapasem zestalonego testosteronu w mosznie i teraz mam za swoje. Już mam
Mam potrzebę wygadania się o tym, jak z każdym kolejnym dniem moja różowa robi ze mnie betaorbitującą stację dokowania #!$%@? i przegrywu. Z moim różowym paskiem jestem w związku od czterech lat i rodzina tylko czeka kiedy sprawa bardziej się rozwinie, ale uj wielki z tego chyba będzie. Trochę #!$%@?łem, bo jestem raczej typem "misia" niż samca alfa z zapasem zestalonego testosteronu w mosznie i teraz mam za swoje. Już mam
Poróżniłem sie dzis z moim ojcem. Mam 24lvl, 3 rok medycyny, mieszkam z rodzicami. Czyli pewnie koło 30 zaczne zarabiać sensowne pieniadze. Ja jestem otwarty na to zeby isc do pracy teraz dorywczo, znalezc zwiazek na powaznie juz teraz i zamieszkac razem kiedy bedzie sposobnosc. Moj ojciec uwaza ze jestem popieprzony i powinienem sie teraz bawić laskami a potem wyrwać taka 25 latke ktora poleci na kase i moj zawód.
Ja
Kto ma racje