@adhsklusljhagxnki: Jak leciałem z TUI, to transport był zapewniony + opieka przewodnika na lotnisku. Nie wiem jak to wygląda w innych biurach podróży, ale obstawiam, że podobnie

@Promilus: Jest pojebane. Dyplomacja ogólnie jest pojebana. Jak z kimś handlujesz poważnie/masz wspólne interesy, to nie ma sensu podejmować decyzji, które właściwie nie przyniosą żadnych korzyści, a jedynie mogą zaszkodzić w relacjach partnerskich.

@Noiceno:

Chiny szukają pretekstu do wjazdu na Taiwan

IMO Chiny nie potrzebują pretekstu do wjazdu na Tajwan. Po prostu uważają, że należy do nich i to wystarczy. Jak uznają, że już czas, żeby to zrobić, to po prostu to zrobią. Kiedy to będzie? Możliwe, że nigdy. Inwazja na Tajwan to nie jest taka prosta sprawa i Chiny z tego sobie doskonale zdają sprawę.

@EndThis: Ja byłem przekonany, że jebnie na Ukrainie, bo to się Rosji w dłuższej perspektywie opłaca (o ile oczywiście bierzemy pod uwagę wygraną wojnę, ale nikt chyba nie rozpoczyna inwazji z myślą, że przegra xd). Teraz nie jestem na bieżąco z tymi newsami, ale jestem praktycznie przekonany, że nic nie jebnie, bo wszelkich operacji wojskowych nie da się wykonać z dnia na dzien i pewnie jakiś wywiad już dawno by informacje przekazał. pokaż całość

@Pozdzierany_Gumolit:

Ta Ukraina to jest preludium do tego co czeka nas za jakieś 20 - 30 lat.

Bardzo optymistyczna prognoza powiedziałbym. W tej chwili konflikt globalny grozi nam właściwie w każdej chwili. Przepychanki Chin z USA trwają już od dawna, a ostatnio mocno się zaostrzyły. To główni światowi gracze, więc jak pomiędzy nimi wybuchnie konflikt zbrojny, to zostanie w niego wciągnięte pół świata. To się może wydarzyć nawet dziś czy jutro. Za 20, 30 lat to już może być po wszystkim i będziemy mieli nowego hegemona (albo starego). pokaż całość

@Pozdzierany_Gumolit: Ja właśnie uważam, że są idealne. Dotychczasowy hegemon musi lawirować, bo potęga już słabsza niż kiedyś. Pretendent do tej pory mógł spokojnie grać na czas, ale teraz już widzi, że to niekoniecznie się uda, bo raz że dręczy ich kryzys, a dwa świat się pokapował, że uklad, w którym wszystkie towary kupujemy od Chin, nie jest na dłuższą metę korzystny. Do tego ogólnoświatowy kryzys popandemiczny, zbliżające się recesje gospodarek. Zawirowania na rynku energetycznym, blokady dostawy czy skupu surowców. Pierdoli się, panie, jak nigdy. Tego już się nie da wyprostować IMO. Każdy by chciał nowe rozdanie kart, bo im się dotychczasowa talia przestała podobać.

Ja w roku 2014 stwierdziłem, że do 2030 wybuchnie WWIII i patrząc na ostatnie wydarzenia, raczej bym teraz ten termin skrócił, a nie wydłużył. Wiadomo, że jest dużo zmiennych i może zbyt pesymistycznie to analizuje. Czas pokaże pokaż całość

@Rynia: Jaka ranga/faceit lvl? Nie to, żebym jakoś mocno przejmował się rangą, bo gram głównie dla funu, ale jak jest duży rozstrzał skilla, to będzie męka dla wszystkich.

@Rynia: Ja LEM najwyżej. Aktualnie LE i przestałem grać mmy po serii gier ze spinbotami w przeciwnej druzynie. Faceit lvl 4/5 (tak se balansuje, bo jak wygram mecz to wbijam 5ty, a po chwili przegrywam i znowu 4ty xd).

Ogólnie można coś zagrać, chociaż od razu mówię, że nie bardzo mam ochotę wracac do matchmakingow. Faceit to jednak większy komfort gry, bo perfidnych odpałów nie ma wcale + tickrate 128.

Ogólnie to moje założenie jest takie, że fajnie byłoby sobie drużynowo popykac, ale też bez jakiejś nadmiernej spiny, bo w wieku 30 lat pro playerem już raczej nie zostanę xd Do gry wróciłem niedawno po 7 latach przerwy. Gamesense mam na spoko poziomie, ale aimowo - porównując do tego, jak grałem kiedyś - to dramat po prostu.

Jak ci pasuje, to możesz mnie dodać do znajomych. Z reguły gram w weekendy i czasem 1 czy 2 mecze w tygodniu wieczorem. pokaż całość