Midsommar.

Zawiedziony poziomem obecnie robionych filmów powziąłem pewien czas temu decyzję, że oglądam tylko umarlaków (z paroma wyjątkami, jak Jarmusch, czy Kusturica). Przedwczoraj podważyłem ten mały imperatyw i wybrałem się na komplementowany zewsząd Midsommar. I wrócę chyba do mojego przykazania.

Przechodząc do sedna moim głównym zarzutem jest to, że Midsommar nic ze sobą nie niesie, każde zawarte w nim przemyślenie jest błahe i płytkie. Nie oglądam dużo horrorów i w rozmowie po seansie próbowałem przemyśleć, czy w ogóle taki gatunek jak horror jest w stanie nieść ze sobą jakąś głębię. Palacz zwłok? Ale to nie jest już horror, tylko bardziej kino psychologiczne. Wydaje mi się, że ten gatunek jest pozbawiony głębi istotnie.

Zdjęcia bardzo ładne, doceniam także brak jumpscare, tak właśnie powinien wyglądać horror. Wzbudzać niepokój i faktyczny strach, a nie bazować na instynktownych zachowaniach. Muzyka też robiła swoje. Stwierdzam to po osobie z którą byłem na seansie, bo mi pozostało uczucie lekkiego niesmaku. Symulakryczne zło i okrucieństwo nie wpływa na mnie zanadto po złu realnym i bezinteresownym, takim jak w Funny Games czy Gruz 200. Jeszcze uwaga, że od okrucieństwa i oglądania brutalnych scen na seansie się nie ucieknie, zamykając na chwilę oczy. A brutalnie miejscami jest.

I gra aktorska zupełnie mi się nie podobała.

#film #filmy #kino #problematycznefilmy pokaż całość

źródło: ssl-gfx.filmweb.pl

pokaż spoiler #narkotykizawszespoko #bojowkamedycznegoklefedronu #smiesznekotki


GIF

źródło: MD.gif (1.69MB)

WTF? Faszyści na #wykop'ie?

#polska #jaworzno
#antifa #bekazlewactwa
#4konserwy.pl

źródło: Screenshot.png 18+